Czy wyborca może zakazać przekazania swoich danych poczcie? Sprawdzamy

Czy Poczta Polska otrzyma dane osobowe wyborców? Shutterstock

Po tym, jak samorządowcy otrzymali wnioski o udostępnianie Poczcie Polskiej spisów z danymi wyborców, internauci publikują w sieci oświadczenia o braku zgody na przekazanie ich danych poczcie. Konkret24 sprawdził, czy jako obywatele mamy w ogóle na to wpływ.

Wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast otrzymali w tym tygodniu e-mailem wniosek o "przekazanie spisów wyborców Poczcie Polskiej S.A. celem przeprowadzenia wyborów korespondencyjnych". Samorządowcy mają "podjąć stosowne działania" przygotowujące do takiego przekazania. Wielu się oburzyło, twierdząc, że nie ma na to podstaw prawnych; niektórzy od razu zadeklarowali, że nie udostępnią poczcie spisu wyborców.

Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski na konferencji prasowej 23 kwietnia zapowiedzieli, że w związku z otrzymaniem e-maili niepodpisanych imieniem i nazwiskiem, a tylko jako "Poczta Polska", złożą zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełniania przestępstwa wyłudzenia danych osobowych.

Poczta Polska i wojewodowie chcą danych wyborców. "Nie znam osoby Poczta Polska"
Poczta Polska i wojewodowie chcą danych wyborców. "Nie znam osoby Poczta Polska"Fakty po południu

Aleksandra Dulkiewicz poinformowała też, że gdański urząd miejski otrzymał wiele wiadomości od mieszkańców, którzy nie wyrażają zgody na przekazywanie komukolwiek ich danych osobowych. Konkret24 zapytał prawników, czy obywatel może nie zgodzić się na udostępnienie jego danych osobowych Poczcie Polskiej.

Poczta nie ma podstawy prawnej

W e-mailach do wójtów, prezydentów i burmistrzów jest prośba o udostępnienie aż 17 danych o każdym obywatelu, m.in. numeru PESEL, obu imion wyborcy, nazwiska i adresu. Poczta powołuje się na art. 99 ustawy z 16 kwietnia o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (tzw. specustawy). Mówi on, że:

Operator wyznaczony w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej bądź w celu wykonania innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej. Art. 99 specustawy z 16 kwietnia 2020

Tylko że uchwalona przez Sejm 6 kwietnia ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 roku nie obowiązuje – wciąż pracuje nad nią Senat (ma czas do 6 maja). Według obecnego prawa wybory prezydenckie należy więc przeprowadzić w tradycyjny sposób.

"Nie wyrażam zgody"

Sprzeciw wobec udostępnianiu Poczcie Polskiej ich danych osobowych ogłaszają w mediach społecznościowych obywatele, w tym opozycyjni politycy. "Nie wyrażam zgody, żeby moje dane ze spisu wyborców zostały przekazane przez Urząd Gminy w Goleniowie" – napisał na Facebooku internauta. Oświadczenia innych brzmią podobnie.

"Nie wyrażam zgody, żeby moje dane ze spisu wyborców zostały przekazane przez Urząd @warszawa" – napisał na swoim twitterowym koncie poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.

"Nasza wola nic nie zmieni"

Doktor Paweł Litwiński, prawnik i ekspert Komisji Europejskiej, pytany o wyrażany przez obywateli brak zgody na udostępnienie ich danych, stwierdza wprost, że "nie ma żadnej możliwości, żeby nasza wola czy nasze oświadczenie woli cokolwiek tutaj zmieniło". - To jest tak jak te słynne łańcuszki na Facebooku, w których ludzie chcieli chronić swoje dane, powołując się na słynny Statut Rzymu, cokolwiek by to nie było – komentuje. – My w spisie wyborców jesteśmy z urzędu tam, gdzie jesteśmy zameldowani. Nawet jeśli się przemeldowujemy albo dopisujemy do innego spisu wyborców, i tak się w nim znajdujemy. To wynika z przepisów prawa. Nie mamy na to żadnego wpływu. Nie możemy naszą wolą skreślić się ze spisu albo zablokować przekazanie go innej osobie – wyjaśnia.

Doktor Bartosz Marcinkowski, prawnik specjalizujący się w danych osobowych z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka, podkreśla, że w sytuacji braku jasnej ustawy dotyczącej przeprowadzenia wyborów nie wiadomo nawet, jak interpretować obecnie przepisy o ochronie danych osobowych. – Gdyby ten proces by ujęty w jednej obowiązującej ustawie, a nie znajdującej się nadal w Senacie, można by oceniać konkretne rozwiązania. W takiej ustawie można by wyłączyć prawo do zapomnienia, czyli uniemożliwić składanie sprzeciwów wobec przekazywania danych - mówi Marcinkowski. – A tak są liczne regulacje RODO, które dają obywatelowi prawo do złożenia sprzeciwu, wymazania swoich danych, tylko że my w tym momencie jesteśmy w obszarze szarości, nawet nie wiemy, na jakie przepisy możemy się powoływać. Mogę sobie teraz jakieś oświadczenie sformułować, ale nikt się tym zapewne nie przejmie – zauważa.

Nie było zgody, więc nie można jej wycofać

– Takie oświadczenia nie mają mocy prawnej z prostego powodu: nie można przetwarzać danych osobowych bez podstawy prawnej – komentuje dr Maciej Kawecki, dziekan Wyższej Szkoły Bankowej i ekspert ds. danych osobowych. – Domyślnie więc nikt nie odebrał zgody od danej osoby, a tym samym nie może ona jej wycofać. Moim zdaniem te oświadczenia zamieszczane przez polityków mają bardziej wymiar polityczny, jakiegoś wskazywania na problem, a nie realnej woli wycofania swojej zgody – zaznacza.

Rafał Trzaskowski: "To jest łamanie prawa"
Rafał Trzaskowski: "To jest łamanie prawa"tvn24

Doktor Maciej Kawecki dodaje: - Istnieje co prawda instytucja udostępnienia danych do wykonania zadania w interesie publicznym i w takiej sytuacji zainteresowanym przysługuje prawo do sprzeciwu. Teoretycznie można by traktować takie wpisy w mediach społecznościowych jako wyrażenie swojego sprzeciwu, choć mam wątpliwości, bo jednak w takiej sytuacji forma powinna być inna.

Kawecki ma na myśli oficjalne pismo czy wniosek, w którym wyborca wyrazi sprzeciw, bo Poczta Polska nie ma obowiązku przeglądania naszych kont na Facebooku czy Twitterze.

Decyzja w rękach samorządowców

W przesyłanym samorządowcom e-mailu powołano się na artykuł mówiący o konieczności przekazania danych do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów prezydenckich, ale jak pisaliśmy wyżej, ustawa o głosowaniu korespondencyjnym nie obowiązuje. Dlatego dr Paweł Litwiński i inni prawnicy wskazują, że dziś nie ma podstawy prawnej mówiącej, że Poczta Polska potrzebuje danych osobowych do realizacji zadań związanych z wyborami - takie zadania ma nałożyć na nią dopiero procedowana ustawa. – Samorządy nie mogą tych danych udostępnić poczcie i to jest ponad wszelką wątpliwość – stwierdza dr Litwiński. Brak normy kompetencyjnej Poczty Polskiej do realizacji wyborów podkreśla również dr Maciej Kawecki.

Listonosze obawiają się majowych wyborów
Listonosze obawiają się majowych wyborówFakty po południu

Odmowa samorządów przekazania Poczcie Polskiej danych osobowych wyborców wydaje się więc jedynym ratunkiem dla wszystkich tych, którzy nie chcą, by ich dane trafiły do tej państwowej spółki.

Nie istnieje żaden przepis

Fundacja Krakowski Instytut Prawa Karnego i eksperci z Uniwersytetu Jagiellońskiego przygotowali opinię, dlaczego "polecenie przekazania Poczcie Polskiej spisu wyborców zawierających dane wszystkich wyborców, celem organizacji wyborów korespondencyjnych, w stanie prawnym na dzień 23 kwietnia 2020 r. nie posiada podstawy prawnej i może nosić znamiona przestępstwa".

Odnoszą się m.in. do możliwości udostępniania danych "niezbędnych do wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym". Piszą, że zezwalający na to art. 6 RODO "wyraźnie wskazuje, że przetwarzanie danych osobowych m.in. dla wykonania zadania realizowanego w interesie publicznym jest możliwe tylko i wyłącznie, gdy podstawa do określonego sposobu przetwarzania znajduje się w prawie Unii Europejskiej lub w prawie państwa członkowskiego".

Listonosze też zarażają się koronawirusem
Listonosze też zarażają się koronawirusemtvn24

Według dzisiejszego stanu prawnego w Polsce "nie istnieje żaden przepis prawa, który z jednej strony upoważniałby organy jednostek samorządu terytorialnego (…) do przekazywania danych osobowych zawartych w spisach wyborców do osoby prawnej, jaką jest Poczta Polska S.A., a z drugiej strony zezwalałby osobie prawnej - Poczta Polska S.A. na pozyskiwanie i dalsze przetwarzanie danych osobowych zawartych w spisach wyborców" – stwierdzają jednoznacznie autorzy opinii fundacji.

Poczta mogłaby powierzyć dane terytorialsom

A jeśli Poczta Polska otrzymałaby spisy wyborców z danymi, czy mogłaby przekazywać je innym podmiotom? Czy przy niedoborach listonoszy mogłaby rozpocząć współpracę z firmą kurierską albo Wojskami Obroni Terytorialnej, by ich członkowie roznosili pakiety wyborcze?

Istnieją dwie możliwości przekazania danych osobowych: udostępnienie i powierzenie innemu podmiotowi. - Udostępnienie to przekazanie takich danych innemu podmiotowi i otrzymujący może z nimi zrobić, co chce. To jest ta sytuacja, w której gmina daje dane poczcie, pojawia się dwóch administratorów danych – tłumaczy Paweł Litwiński. - O powierzeniu mówimy, gdy ktoś daje komuś innemu dane osobowe, ale po to, żeby coś konkretnego z tymi danymi zrobić – dodaje.

- Poczta nie może nikomu udostępnić danych osobowych, bo musiałaby mieć przepis prawa zezwalający na takie działanie. Natomiast czy może powierzyć te dane innemu podmiotowi? Może – stwierdza Litwiński. - Do tego nie trzeba podstawy prawnej. Może powierzyć je na przykład Wojskom Obrony Terytorialnej, jeśli te zostałyby zaangażowane w roznoszenie pakietów wyborczych – mówi.

Nie wiemy, jak będą adresowane pakiety wyborcze
Nie wiemy, jak będą adresowane pakiety wyborcze tvn24

Również według Bartosza Marcinkowskiego zależy, w jakim charakterze występuje poczta. – Czy jest ona administratorem tych danych, czy tylko wykonuje z nimi określone działania na rzecz kogoś innego. Wydaje się jednak, że ma ona tutaj wyłącznie rolę procesora, wykonawcy określonych czynności technicznych i organizacyjnych, dlatego może powierzyć przetwarzanie tych danych jeszcze następnemu podmiotowi, jak firmie kurierskiej, ale tylko do realizacji określonych działań i w każdym momencie może zażądać ich zwrotu – tłumaczy prawnik.

Lecz na koniec zwraca uwagę: - Jeśli w ustawie jest napisane, że poczta ma przetwarzać dane do celów wyborów, nie może na przykład ich wykorzystać marketingowo. Podmiot udostępniający dane poczcie powinien wcześniej sprawdzić, jak chroni ona dane osobowe i jaki ma stosunek do ich zabezpieczenia. To wynika z przepisów RODO. Tutaj uznano, że poczta cieszy się wystarczającym zaufaniem, żeby powierzyć jej dane wszystkich obywateli Polski. A to jest bardzo groźne – uważa Bartosz Marcinkowski.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24