FAŁSZ

Lex Kamilek "zabrania przytulania dzieci"? Po co te wytyczne

Źródło:
Konkret24
"Ustawa Kamilka" ma zwiększyć bezpieczeństwo i ochronę najmłodszych
"Ustawa Kamilka" ma zwiększyć bezpieczeństwo i ochronę najmłodszychKatarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24
wideo 2/5
"Ustawa Kamilka" ma zwiększyć bezpieczeństwo i ochronę najmłodszychKatarzyna Skalska/Fakty po Południu TVN24

Nieco ponad tydzień przed rozpoczęciem roku szkolnego zaczęły obowiązywać przepisy, na mocy których można już egzekwować standardy ochrony małoletnich. To realizacja tak zwanej ustawy Kamilka. Jednak w sieci pojawiły się informacje, jakoby ustawa ta zakazywała przytulania dzieci. Tłumaczymy więc, co stanowią nowe przepisy.

15 sierpnia 2024 roku zaczęły obowiązywać kluczowe zapisy nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oraz niektórych innych ustaw - czyli tak zwanej ustawy Kamilka czy w skrócie lex Kamilek. Nowe prawo ustalono po tragicznej śmierci ośmioletniego Kamilka z Częstochowy, który został zakatowany przez ojczyma.

Nowelizacja, która ma zwiększyć bezpieczeństwo dzieci i młodzieży, była wdrażana etapami. Pierwszą ważną datą był 15 lutego 2024 roku - od tego dnia osoby podejmujące pracę w placówkach związanych z działalnością z dziećmi wymienioną w ustawie muszą przedstawiać zaświadczenie o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego. Z kolei 15 sierpnia zaczęły obowiązywać jedne z najważniejszych elementów ustawy - wymagania dotyczące tak zwanych standardów ochrony małoletnich.

Tymczasem już 18 sierpnia dziennikarz dwutygodnika "Najwyższy Czas!" Tomasz Sommer opisał, w serwisie X, jak to jego pracująca w domu dziecka żona "była w szoku, gdy się dowiedziała, że 'lex Kamilek' zabrania przytulania dzieci, podczas gdy dla małych dzieci przytulanie to podstawowa potrzeba". "'Lex Kamilek' napisał Marcin Romanowski, tak tenże, a poparła go we wprowadzaniu tego idiotyzmu cała obecna koalicja rządowa. Możliwości wytłumaczenia tego fenomenu są dwie: albo nikt tej ustawy nie przeczytał albo ustawodawcy nie mieli kontaktu z dziećmi" - dodał Sommer (pisownia wszystkich postów oryginalna).

FAŁSZ
Wpis Tomasza Sommera z 18 sierpnia 2024x.com

Do 22 sierpnia post ten wyświetlono ponad 85 tys. razy. Wielu komentujących punktowało jednak nieścisłości w jego treści. "Proszę wskazać który punkt zabrania przytulania dzieci. Inaczej to zwykłe kłamstwo"; "Nie, Lex Kamilek nie zabrania przytulania dzieci"; "Bzdura. Nic takiego w ustawie nie ma. A poza tym standardy ochrony małoletnich dostosowuje się do placówki. Każda z nich opracowuje je dla własnego środowiska. Przytulanie dziecka przez opiekunkę, nauczycielkę w przedszkolu. I przytulanie przez nauczyciela w szkole średniej. W standardach opisuje się te sytuacje"; "Tradycyjnie łgarstwo i/lub manipulacja. Pokaż gdzie to jest w prawie? Co trzeba mieć we łbie by tak kłamać?" - pisali w komentarzach.

Na temat standardów ochrony małoletnich wypowiedział się w ubiegłym tygodniu także publicysta Łukasz Warzecha - zasugerował, że przepisy te pójdą w stronę "absurdalnej, chorej formalizacji". W reakcji na jego wpis jeden z internautów napisał, że "na stronach szkół i przedszkoli" jest "m.in. zakaz przytulenia dziecka, rozmowa ucznia i nauczyciela tylko przy otwartych drzwiach itp." Ten post ma ponad 36 tys. wyświetleń.

O co zatem chodzi we wspomnianych standardach ochrony małoletnich? Kto je wyznacza?

Lex Kamilek, czyli reakcja na kolejną śmierć dziecka

Przypomnijmy: w 2023 roku posłowie zrewidowali prawo pod presją opinii publicznej i specjalistów zajmujących się prawami dziecka. Presja była skutkiem tragicznego losu ośmioletniego Kamila z Częstochowy, który został zakatowany przez znęcającego się nad nim ojczyma. Dramat dziecka trwał kilka lat. Otoczenie, pomoc społeczna i wymiar sprawiedliwości nie uchroniły go przed cierpieniem. Kamil zmarł 8 maja 2023 roku; gdy trafił do szpitala, lekarze 35 dni walczyli o jego życie. Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka, gdzie był leczony, przekazało, że bezpośrednią przyczyną śmierci chłopca była postępująca niewydolność wielonarządowa, do której doprowadziła poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi. Zdaniem lekarzy chłopiec był zaniedbany i niedożywiony.

Poselski projekt ustawy (złożony przez posłów Suwerennej Polski) o zmianie ustawy - Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz niektórych innych ustaw, dotyczący wprowadzenia zmian w kilku aktach prawnych w celu podwyższenia standardów uczestnictwa małoletnich w procedurach sądowych, wzmocnienia ich ochrony, w tym także systemowej ochrony przed skrzywdzeniem oraz podwyższenia poziomu poszanowania praw osób z niepełnosprawnością, wpłynął do Sejmu 12 maja. Ustawa została przyjęta w Sejmie 13 lipca (poparło ją 441 posłów), a 2 sierpnia prezydent Andrzej Duda ją popisał.

Ustawa przewiduje wprowadzenie standardów ochrony małoletnich we wszystkich placówkach pracujących z dziećmi, zmienia także między innymi przepisy dotyczące wysłuchania dziecka przez sąd. Na stronie Rzecznika Praw Dziecka (RPD) wyjaśniono, że przepisy "wprowadzają obowiązek dla sędziów, którzy orzekają w sprawach z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego, by brali udział w specjalistycznych szkoleniach i uczyli się lepiej dbać o dobro dziecka w sytuacji sporu między rodzicami albo opiekunami oraz wiedzieli, jak rozpoznawać, czy dziecko doświadcza przemocy". Nowelizacja zakłada też wdrożenie procedury Serious Case Review, czyli obowiązku analizy najpoważniejszych przypadków przemocy wobec najmłodszych. "W każdej takie sprawie ustalane będzie m.in., dlaczego nie podjęto odpowiednich działań, zanim dziecku stała się krzywda, a także co robić, aby w przyszłości zapobiec tragicznym zdarzeniom" - czytamy na stronie RPD.

Na mocy tej ustawy między innymi powołano w Ministerstwie Sprawiedliwości zespół do spraw ochrony małoletnich, a do końca 2025 roku ma powstać Krajowy Plan Przeciwdziałania Przemocy na Szkodę Małoletnich.

Dzieci ofiarami przemocy w rodziniePAP/Mateusz Krymski

Co znalazło się w standardach ochrony dzieci

Standardy ochrony małoletnich wprowadzone przez lex Kamilek - jak opisała w poście na X wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz - stają się "obowiązkowe w tych miejscach, gdzie dzieci się uczą, rozwijają swoje zainteresowania, uprawiają sport, są leczone, w miejscach zakwaterowania zbiorowego, takiego jak hotele".

"Standardy mają chronić dzieci i dorosłych w świecie realnym i w cyberprzestrzeni. Temu służą zawarte w nich procedury bezpiecznych relacji i procedury reagowania. Sprawność tej reakcji wymaga, by zawczasu przygotować drogowskaz, jak działać, kiedy pojawi się podejrzenie, że dobro dziecka jest zagrożone. Standardy są właśnie taką procedurą reagowania. Standardy będą w wielu miejscach, by wzmocnić czujność na symptomy krzywdzenia. Słyszymy często pytania, dlaczego standardy mają być tak powszechne. Odpowiedź jest prosta, bo krzywda dzieje się nie tylko w określonych miejscach. Może zdarzyć się wszędzie. Wszędzie też może zostać dostrzeżona. Nie możemy tym być zaskoczeni. Przede wszystkim my, dorośli, musimy być przygotowani na zareagowanie" - wyjaśniła Rudzińska-Bluszcz. Nad wytycznymi do standardów czuwa zespół do spraw ochrony małoletnich, któremu wiceministra przewodniczy.

Wdrożenie standardów będą sprawdzać między innymi instytucje samorządowe i Państwowa Inspekcja Pracy. Karą za uchylenie się od tego obowiązku jest nagana lub grzywna 250 zł, a w razie ponownego stwierdzenia niewykonania obowiązku grzywna rośnie do kwoty nie niższej niż 1000 zł (art. 23b nowelizacji).

Przepisy dotyczące standardów ochrony małoletnich znajdują się w artykułach 22b i 22c ustawy. Art. 22b określa podmioty zobowiązane do wprowadzenia standardów ochrony małoletnich, 22c natomiast opisuje, jak powinna wyglądać treść standardów.

Artykuł 22b tak zwanej ustawy Kamilkaisap.sejm.gov.pl

W artykule 22c zapisano, że w standardach określa się między innymi "zasady zapewniające bezpieczne relacje między małoletnim a personelem placówki lub organizatora, a w szczególności zachowania niedozwolone wobec małoletnich"; "zasady i procedurę podejmowania interwencji w sytuacji podejrzenia krzywdzenia lub posiadania informacji o krzywdzeniu małoletniego"; "procedury i osoby odpowiedzialne za składanie zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę małoletniego, zawiadamianie sądu opiekuńczego oraz w przypadku instytucji, które posiadają takie uprawnienia, osoby odpowiedzialne za wszczynanie procedury 'Niebieskie Karty'" czy "zasady przeglądu i aktualizacji standardów".

Zadanie opracowania i wdrożenia standardów ochrony małoletnich w szkołach i placówkach spoczywa na organie zarządzającym daną organizacją lub instytucją systemu oświaty (niezależnie czy to placówka publiczna czy prywatna). Podmioty, które obejmuje ustawa, mają obowiązek dokonywać oceny standardów co najmniej raz na dwa lata. Powinny udostępnić standardy na swojej stronie internetowej i w widocznym miejscu w lokalu.

Artykuł 22 tak zwanej ustawy Kamilkaisap.sejm.gov.pl

Resort sprawiedliwości na podstronie o standardach ochrony dzieci rozwija temat wytycznych. Opublikowano tam między innymi dokument wyjaśniający, jak podejść do wdrażania standardów. Zaznaczono, że "wytyczne należy traktować wyłącznie jako podpowiedź, przykład, a nie gotowy dokument do natychmiastowego zastosowania", ponieważ standardy muszą być dostosowane do specyfiki danego miejsca czy działalności. Ministerstwo opisało kolejno wytyczne dla poszczególnych rodzajów placówek:

  • żłobków
  • przedszkoli
  • szkół
  • podmiotów leczniczych
  • Internetu
  • sportu
  • hoteli i innych obiektów noclegowych
  • organizatorów wypoczynku
  • instytucjonalnej formy pieczy zastępczej
  • dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi
  • dzieci cudzoziemców.

Autor cytowanego wyżej posta pisał o domu dziecka, czyli instytucjonalnej formie pieczy zastępczej. W tym zakresie Ministerstwo Sprawiedliwości stworzyło osobne wytyczne, w których zaznaczono, że są one jedynie "podpowiedzią, drogowskazem". Zaznaczono, że "naczelną zasadą wszystkich działań podejmowanych przez personel placówki i inne osoby kontaktujące się z dzieckiem pozostającym pod jej opieką, jest działanie dla dobra dziecka, rozumiane jako ochrona jego godności, poszanowanie jego praw i kierowanie się zawsze jego najlepszym interesem".

W preambule wytycznych wskazano, że "niedopuszczalne jest stosowanie wobec dziecka przemocy w jakiejkolwiek formie". W dokumencie opisano dalej: wspominane w całym piśmie terminy (rozdział 1), sposoby rozpoznawania i reagowania na czynniki ryzyka krzywdzenia dzieci (rozdział 2), zasady i procedury reagowania w przypadku podejrzenia krzywdzenia dziecka (rozdział 3), zasady bezpiecznego korzystania z Internetu i mediów elektronicznych (rozdział 4), monitoring stosowania standardów ochrony dzieci (rozdział 5) oraz przepisy końcowe (rozdział 6).

Przeczytaliśmy dokument dokładnie - nigdzie nie wspomniano o zakazie przytulania. Tym bardziej, że - jak podajemy wyżej - standardy nie są zbiorem nakazów i zakazów, a ponadto ustala się je indywidualnie w każdej placówce.

W załączniku do standardów ochrony dzieci wspomniano natomiast, jak należy podchodzić do kontaktu fizycznego z dziećmi. "Każde przemocowe działanie wobec dziecka jest niedopuszczalne. Istnieją jednak sytuacje, w których fizyczny kontakt z dzieckiem może być stosowny i spełnia zasady bezpiecznego kontaktu: jest odpowiedzią na potrzeby dziecka w danym momencie, uwzględnia wiek dziecka, etap rozwojowy, płeć, kontekst kulturowy i sytuacyjny. Nie można jednak wyznaczyć uniwersalnej stosowności każdego takiego kontaktu fizycznego, ponieważ zachowanie odpowiednie wobec jednego dziecka może być nieodpowiednie wobec innego. Kieruj się zawsze swoim profesjonalnym osądem, słuchając, obserwując i odnotowując reakcję dziecka, pytając je o zgodę na kontakt fizyczny (np. dotknięcie czy przytulenie) i zachowując świadomość, że nawet przy Twoich dobrych intencjach taki kontakt może być błędnie zinterpretowany przez dziecko lub osoby trzecie" - napisano.

Biuro Rzecznika Praw Dziecka tłumaczy, o co chodzi

Wątek ten rozwinęło Biuro Rzecznika Praw Dziecka w odpowiedzi na pytania Konkret24 w tym temacie. "Z pewnością w kontakcie z dzieckiem pracownicy i współpracownicy powinni kierować się poszanowaniem godności dziecka, jego podmiotowości i praw, ze szczególnym uwzględnieniem prawa do ochrony przed krzywdzeniem. Relacje z dzieckiem muszą być utrzymywane w sposób transparentny, jawny oraz profesjonalny. Każdy komunikat oraz działanie wobec dziecka muszą być adekwatne do sytuacji, bezpieczne, uzasadnione, a także sprawiedliwe wobec innych dzieci. Nie można dotykać dziecka w sposób nieprzyzwoity, niestosowany, przekraczający granice intymności dziecka, a także używać wulgarnych i niestosownych słów, gestów, żartów" - wyjaśnia Biuro RPD, zaznaczając, że przepisy nowelizacji "nie mówią nic o 'zabranianiu przytulania dzieci'".

Tak więc informacja z popularnego w sieci posta oraz innych tego typu komentarzy, jakoby ustawa lex Kamilek "zabraniała przytulania dzieci", jest nieprawdziwa.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą Jacka Nicholsona, oglądając filmik rzekomo pokazujący scenę, jak aktor ten solidaryzuje się z Ukrainą. Lecz nie jest to ani nowy film, ani znany aktor.

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Niemcy będą zwozić imigrantów autobusami", "już w tym tygodniu pierwszy transport nielegalnych migrantów" - alarmują internauci, twierdząc, że takie są ustalenia międzyrządowe. Przekaz ten jest szeroko rozpowszechniany w sieci, między innymi przez Konfederację. Nie jest prawdziwy. To manipulacja stworzona na bazie tekstu niemieckiego serwisu.

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Po kłótni w Białym Domu w sieci pojawiają się teorie dotyczące umów podpisywanych przez Ukrainę z innymi państwami za plecami Donalda Trumpa. Według jednej Ukraina zawarła wcześniej porozumienie z Wielką Brytanią także co do złóż surowców. Wyjaśniamy.

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN