Piąta fala: w dziewięciu województwach zakażeń mamy o ponad połowę więcej


Piąta fala nadal postępuje: w ciągu tygodnia liczba zakażeń wzrosła o ponad połowę w dziewięciu województwach. Już we wszystkich średnia siedmiodniowa liczba zakażeń jest wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali. I nadal rośnie w większości województw. Spadki widać tylko w czterech: lubelskim, małopolskim, podkarpackim i mazowieckim.

W poniedziałek, 31 stycznia weszło w życie rozporządzenie przedłużające do końca lutego obecne obostrzenia wprowadzone w związku z sytuacją pandemiczną w kraju. Obowiązują między innymi niższe limity osób w hotelach, lokalach gastronomicznych oraz kinach. Z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem władze Warszawy zdecydowały, że w komunikacji miejskiej powrócą tzw. "strefy wydzielone", czyli kabina prowadzącego w autobusach i tramwajach ponownie będzie oddzielona od pozostałej części pojazdu. Zmiany zaplanowano od czwartku, 3 lutego. Epidemia koronawirusa i duża liczba zachorowań spowodowały, że dla bezpieczeństwa prowadzących zostają przywrócone wydzielone strefy w pojazdach, uzasadnił swoją decyzję ratusz.

Tydzień temu, analizując w Konkret24 dane o zakażeniach wykrytych między 19-25 stycznia, informowaliśmy o znaczącym, bo ponad dwukrotnym, wzroście liczby zakażeń w 12 województwach. Wtedy najwyraźniej było go widać w: śląskim, mazowieckim, pomorskim i dolnośląskim. Dane z minionego tygodnia pokazują, że dynamika przyrostu zachorowań we wszystkich województwach jest już wyższa niż w czwartej fali.

Pandemia oczami medyków z Poznania i Krakowa
Pandemia oczami medyków z Poznania i Krakowatvn24

Przyrost liczby zakażeń tydzień do tygodnia: najwyższy w Kujawsko-Pomorskiem

W połowie stycznia 2022 czwarta fala płynnie przeszła w piątą i obecnie nadal się rozwija we wszystkich województwach, choć już nie tak dynamicznie, jak było to tydzień temu, wynika z analizowanych przez nas danych o pandemii podawanych przez Ministerstwo Zdrowia.

Porównaliśmy liczbę zakażeń wykrytych w poszczególnych województwach w ostatnich dwóch tygodniach: 19-25 stycznia i 26 stycznia-1 lutego. To pokazuje aktualny trend: wzrostu lub spadku zakażeń w danym regionie. Należy przy tym pamiętać, że województwa mają różne populacje, więc same liczby nie pokazują dynamiki wzrostu - pokazuje to przyrost procentowy.

Podobnie jak przed tygodniem i teraz każdym województwie tydzień do tygodnia wzrosła liczba zakażeń. Najbardziej w regionach:

kujawsko-pomorskie - z 7748 do 14 358, czyli o 85,3 proc.

podlaskie - z 4268 do 7236, czyli o 69,5 proc.

opolskie - z 5518 do 9215, czyli o 67 proc.

lubuskie - z 3318 do 5531, czyli o 66,7 proc.

łódzkie - z 13 100 do 21 813, czyli o 66,5 proc.

wielkopolskie - z 17 005 do 28 109, czyli o 65,3 proc.

W sumie w dziewięciu województwach wzrost wynosił ponad 50 procent. Poza sześcioma wymienionymi wyżej są to: zachodniopomorskie (62,5 proc.), pomorskie (61,2 proc.) i lubelskie (57,6 proc.). Najmniejszy wzrost zanotowały za to: małopolskie (5,9 proc.) i podkarpackie (9,5 proc.) i mazowieckie (25,2 proc.).

W analizowanym okresie liczba wykrytych zakażeń (tydzień do tygodnia) najbardziej wzrosła w Kujawsko-Pomorskiem. Przyjrzeliśmy się zatem dziennej dynamice zakażeń COVID-19 w tym regionie. Od 18 stycznia liczba zakażeń wykrywanych każdego dnia zaczęła rosnąć: 20 stycznia przekroczyła tysiąc (1161), 24 stycznia spadła do 774, ale w kolejnych dniach szybko wzrosła do ponad dwóch tysięcy - najwieksza była 27 stycznia (2498). W poniedziałek, 31 stycznia spadła do 1285 zakażeń, ale może wynikać z faktu, że w weekend robi się mniej testów. We wtorek, 1 lutego poinformowano już o ponad 500 zakażeniach więcej niż dzień wcześniej - 1798.

Rozwój piątej fali w kujawsko-pomorskim (dane od 1 stycznia do 1 lutego 2022)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Zobacz szczegółowe dane dla województwa.

Od początku rozwoju piątej fali - czyli od 11 stycznia do 1 lutego br. - najwięcej zakażeń łącznie odnotowano w województwach: mazowieckim (116 721), pomorskim (106 310) i małopolskim (67 267). Dwa spośród tych trzech regionów należą do najludniejszych; w mazowieckim mieszka 14,13 proc. populacji kraju a w małopolskim 8,89 proc. Za to w pomorskim jest to 6,11 proc.

Udział województw w całkowitej liczbie zakażeń

Oto udział poszczególnych województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju w tygodniu 26 stycznia - 1 lutego br. (w kolejności od najwyższej liczby zakażeń 1 lutego od początku piątej fali):

mazowieckie 16,6 proc.

śląskie 15,1 proc.

małopolskie 9,6 proc.

dolnośląskie 8,5 proc.

wielkopolskie 7,7 proc.

pomorskie 7,4 proc.

łódzkie 5,8 proc.

podkarpackie 5,2 proc.

lubelskie 5 proc.

zachodniopomorskie 3,8 proc.

kujawsko-pomorskie 3,8 proc.

warmińsko-mazurskie 3,1 proc.

opolskie 2,5 proc.

świętokrzyskie 1,9 proc.

podlaskie 1,9 proc.

lubuskie 1,5 proc.

W ciągu analizowanego tygodnia wzrósł udział 11 województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju. I tak najwięcej wzrósł w: pomorskim (o 0,6 punktu procentowego), łódzkim, wielkopolskim i śląskim (w każdym o 0,5 punktu procentowego), najmniej w lubuskim, warmińsko-mazurskim (o 0,1 w każdym), podlaskim, zachodniopomorskim i opolskim (o 0,2 w każdym).

Tylko w dolnośląskim pozostał na tym samym poziomie 8,5 proc. Za to cztery województwa odnotowały spadek udziału; największy małopolskie (o 1,7). Kolejne były mazowieckie (o 1) podkarpackie (0,6) i świętokrzyskie (0,1).

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców: w dziewięciu województwach wzrosła o ponad 50 procent

To, jak zmienia się stan pandemii w danym regionie, pokazuje analiza średniej liczby zakażeń w ostatnich siedmiu dniach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców (średnia siedmiodniowa liczba zakażeń). Ten wskaźnik pozwala również na porównywanie sytuacji w województwach czy regionach o różnej liczbie ludności. Im wyższa średnia, tym bardziej niepokojąca sytuacja w regionie.

Porównaliśmy dane o średniej siedmiodniowej liczbie zakażeń w poszczególnych województwach w dniach 25 stycznia i 1 lutego - czyli jak się zmieniła tydzień do tygodnia. Im ciemniejszy odcień koloru na mapie, tym wyższa średnia w danym województwie. W 12 województwach średnia przekroczyła wartość 100. Tydzień temu w takiej sytuacji było pięć województw. Przekroczenie tej granicy nie zdarzyło się w czwartej fali.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców - stan na 25 stycznia i 1 lutego 2022tvn24 | Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Na powyższych mapach widać, w których województwach piąta fala rozwijała się w ostatnim tygodniu najszybciej. W dziewięciu z nich średnia siedmiodniowej liczbie zakażeń wzrosła o ponad 50 procent, najbardziej w:

kujawsko-pomorskim - z 53,68 do 99,48

podlaskim - z 51,97 do 88,1

opolskim - z 80,7 do 134,77

lubuskim - 47,06 do 78,45.

Kolejne były: łódzkie (wzrost o 66,5 proc.), wielkopolskie (o 65,3 proc.), zachodniopomorskie (o 62,5 proc.), pomorskie (o 61,2 proc.) i lubelskie (o 57,6 proc.).

W 12 województwach średnia liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców powyżej 100

Poniżej przedstawiamy średnią siedmiodniowa liczbę zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) oraz jej zmianę od 1 stycznia do 1 lutego 2022 roku.

1 lutego po raz pierwszy już we wszystkich województwach średnia siedmiodniowa liczba zakażeń jest wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali. Tydzień temu ta sytuacja dotyczyła 11 na 16 województw.

Co więcej, tego dnia w 12 województwach średnia przekroczyła wartość 100. Wyjątkiem są: świętokrzyskie (76,29), lubuskie (78,45) i podlaskie (88,1) i kujawsko-pomorskie (99,48). To ostatnie, biorąc pod uwagę trend rosnący, może już w najbliższym czasie przekroczyć tę barierę 100 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców.

I tak na 1 lutego najwyższą średnią miały województwa: śląskie (169,07), pomorskie (166,48), dolnośląskie (140,85) i mazowieckie (139,42).

Piąta fala. Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców od 1 stycznia do 1 lutego 2022konrket24 | Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Zobacz szczegółowe dane dla każdego województwa.

W większości województw widać utrzymujący się trend rosnący średniej siedmiodniowej liczby zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców. W ciągu tygodnia ta wzrosła we wszystkich województwach, najbardziej w: pomorskim (z 103,25 do 166,48), opolskim (z 80,7 do 134,77), łódzkim (z 76,76 do 127,82), śląskim (z 121,78 do 169,07) i kujawsko-pomorskim (z 53,68 do 99,48).

Widać jednak, że w ostatnich dniach średnia zaczęła spadać w czterech województwach: lubelskim (z 126,76 31 stycznia do 123,67 1 lutego), małopolskim (z 113,39 30 stycznia do 109,93 1 lutego), podkarpackim (z 110,08 30 stycznia do 102,69 1 lutego) i nieznacznie w mazowieckim (z 140,67 30 stycznia do 139,42 1 lutego).

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń rośnie również dla całej Polski. 1 lutego wynosiła już 126,64, podczas gdy tydzień wcześniej 25 stycznia - 89,56, a 18 stycznia - 41,05.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Marcin Bielecki/PAP

Pozostałe wiadomości

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z kontytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

W debacie "Super Expressu" kandydaci na prezydenta przepytywali siebie nawzajem. Odpierając zarzuty rywali, nieraz minęli się jednak z prawdą albo przeinaczali fakty. Oto wypowiedzi, które wprowadziły w błąd opinię publiczną.

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Debata prezydencka. Fałsze i manipulacje kandydatów

Źródło:
Konkret24

W sieci rozchodzi się informacja, jakoby Polska była "rekordzistą" pod względem złożonych wniosków azylowych w tym roku. Przekaz ten podają dalej między innymi działacze Konfederacji i PiS. Jednak autor posta, który stał się źródłem tych doniesień, manipulacyjnie dobrał dane. I o czymś nie wspomniał.

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Rekord wniosków o azyl w Polsce? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Michał Wawer straszy "polskimi emeryturami dla Hindusów", czyli że ZUS będzie hojnie dopłacał do "skromnych indyjskich emerytur". Mechanizm tej manipulacji jest podobny, jak w fałszywej narracji o uprawnieniach emerytalnych dla Ukraińców. Chodzi o umowy o zabezpieczeniu społecznym, które Polska standardowo zawiera z wieloma krajami.

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

"Polskie emerytury dla Hindusów"? Co zakłada ta umowa

Źródło:
Konkret24

Wojna prezydenta Donalda Trumpa z Uniwersytetem Harvarda trwa. Według rozsyłanego w sieci przekazu w odwecie za zabranie uczelni funduszy jej władze odrzuciły aplikację najmłodszego syna Trumpa - Barrona. Jednak żadnych dowodów na tę teorię nie ma.

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Harvard nie przyjął na studia syna Trumpa? Skąd taka plotka

Źródło:
Konkret24

"Jakaś masakra", "ekologia to fikcja" - komentują internauci film, który notuje miliony wyświetleń w sieci. Ma przedstawiać cmentarz elektrycznych skuterów. Co o nim wiemy?

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

"Cmentarz elektrycznych skuterów"? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24