Piąta fala: w dziewięciu województwach zakażeń mamy o ponad połowę więcej


Piąta fala nadal postępuje: w ciągu tygodnia liczba zakażeń wzrosła o ponad połowę w dziewięciu województwach. Już we wszystkich średnia siedmiodniowa liczba zakażeń jest wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali. I nadal rośnie w większości województw. Spadki widać tylko w czterech: lubelskim, małopolskim, podkarpackim i mazowieckim.

W poniedziałek, 31 stycznia weszło w życie rozporządzenie przedłużające do końca lutego obecne obostrzenia wprowadzone w związku z sytuacją pandemiczną w kraju. Obowiązują między innymi niższe limity osób w hotelach, lokalach gastronomicznych oraz kinach. Z powodu rosnącej liczby zakażeń koronawirusem władze Warszawy zdecydowały, że w komunikacji miejskiej powrócą tzw. "strefy wydzielone", czyli kabina prowadzącego w autobusach i tramwajach ponownie będzie oddzielona od pozostałej części pojazdu. Zmiany zaplanowano od czwartku, 3 lutego. Epidemia koronawirusa i duża liczba zachorowań spowodowały, że dla bezpieczeństwa prowadzących zostają przywrócone wydzielone strefy w pojazdach, uzasadnił swoją decyzję ratusz.

Tydzień temu, analizując w Konkret24 dane o zakażeniach wykrytych między 19-25 stycznia, informowaliśmy o znaczącym, bo ponad dwukrotnym, wzroście liczby zakażeń w 12 województwach. Wtedy najwyraźniej było go widać w: śląskim, mazowieckim, pomorskim i dolnośląskim. Dane z minionego tygodnia pokazują, że dynamika przyrostu zachorowań we wszystkich województwach jest już wyższa niż w czwartej fali.

Pandemia oczami medyków z Poznania i Krakowa
Pandemia oczami medyków z Poznania i Krakowatvn24

Przyrost liczby zakażeń tydzień do tygodnia: najwyższy w Kujawsko-Pomorskiem

W połowie stycznia 2022 czwarta fala płynnie przeszła w piątą i obecnie nadal się rozwija we wszystkich województwach, choć już nie tak dynamicznie, jak było to tydzień temu, wynika z analizowanych przez nas danych o pandemii podawanych przez Ministerstwo Zdrowia.

Porównaliśmy liczbę zakażeń wykrytych w poszczególnych województwach w ostatnich dwóch tygodniach: 19-25 stycznia i 26 stycznia-1 lutego. To pokazuje aktualny trend: wzrostu lub spadku zakażeń w danym regionie. Należy przy tym pamiętać, że województwa mają różne populacje, więc same liczby nie pokazują dynamiki wzrostu - pokazuje to przyrost procentowy.

Podobnie jak przed tygodniem i teraz każdym województwie tydzień do tygodnia wzrosła liczba zakażeń. Najbardziej w regionach:

kujawsko-pomorskie - z 7748 do 14 358, czyli o 85,3 proc.

podlaskie - z 4268 do 7236, czyli o 69,5 proc.

opolskie - z 5518 do 9215, czyli o 67 proc.

lubuskie - z 3318 do 5531, czyli o 66,7 proc.

łódzkie - z 13 100 do 21 813, czyli o 66,5 proc.

wielkopolskie - z 17 005 do 28 109, czyli o 65,3 proc.

W sumie w dziewięciu województwach wzrost wynosił ponad 50 procent. Poza sześcioma wymienionymi wyżej są to: zachodniopomorskie (62,5 proc.), pomorskie (61,2 proc.) i lubelskie (57,6 proc.). Najmniejszy wzrost zanotowały za to: małopolskie (5,9 proc.) i podkarpackie (9,5 proc.) i mazowieckie (25,2 proc.).

W analizowanym okresie liczba wykrytych zakażeń (tydzień do tygodnia) najbardziej wzrosła w Kujawsko-Pomorskiem. Przyjrzeliśmy się zatem dziennej dynamice zakażeń COVID-19 w tym regionie. Od 18 stycznia liczba zakażeń wykrywanych każdego dnia zaczęła rosnąć: 20 stycznia przekroczyła tysiąc (1161), 24 stycznia spadła do 774, ale w kolejnych dniach szybko wzrosła do ponad dwóch tysięcy - najwieksza była 27 stycznia (2498). W poniedziałek, 31 stycznia spadła do 1285 zakażeń, ale może wynikać z faktu, że w weekend robi się mniej testów. We wtorek, 1 lutego poinformowano już o ponad 500 zakażeniach więcej niż dzień wcześniej - 1798.

Rozwój piątej fali w kujawsko-pomorskim (dane od 1 stycznia do 1 lutego 2022)Konkret24 | ministerstwo zdrowia

Zobacz szczegółowe dane dla województwa.

Od początku rozwoju piątej fali - czyli od 11 stycznia do 1 lutego br. - najwięcej zakażeń łącznie odnotowano w województwach: mazowieckim (116 721), pomorskim (106 310) i małopolskim (67 267). Dwa spośród tych trzech regionów należą do najludniejszych; w mazowieckim mieszka 14,13 proc. populacji kraju a w małopolskim 8,89 proc. Za to w pomorskim jest to 6,11 proc.

Udział województw w całkowitej liczbie zakażeń

Oto udział poszczególnych województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju w tygodniu 26 stycznia - 1 lutego br. (w kolejności od najwyższej liczby zakażeń 1 lutego od początku piątej fali):

mazowieckie 16,6 proc.

śląskie 15,1 proc.

małopolskie 9,6 proc.

dolnośląskie 8,5 proc.

wielkopolskie 7,7 proc.

pomorskie 7,4 proc.

łódzkie 5,8 proc.

podkarpackie 5,2 proc.

lubelskie 5 proc.

zachodniopomorskie 3,8 proc.

kujawsko-pomorskie 3,8 proc.

warmińsko-mazurskie 3,1 proc.

opolskie 2,5 proc.

świętokrzyskie 1,9 proc.

podlaskie 1,9 proc.

lubuskie 1,5 proc.

W ciągu analizowanego tygodnia wzrósł udział 11 województw w ogólnej liczbie zakażeń w kraju. I tak najwięcej wzrósł w: pomorskim (o 0,6 punktu procentowego), łódzkim, wielkopolskim i śląskim (w każdym o 0,5 punktu procentowego), najmniej w lubuskim, warmińsko-mazurskim (o 0,1 w każdym), podlaskim, zachodniopomorskim i opolskim (o 0,2 w każdym).

Tylko w dolnośląskim pozostał na tym samym poziomie 8,5 proc. Za to cztery województwa odnotowały spadek udziału; największy małopolskie (o 1,7). Kolejne były mazowieckie (o 1) podkarpackie (0,6) i świętokrzyskie (0,1).

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców: w dziewięciu województwach wzrosła o ponad 50 procent

To, jak zmienia się stan pandemii w danym regionie, pokazuje analiza średniej liczby zakażeń w ostatnich siedmiu dniach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców (średnia siedmiodniowa liczba zakażeń). Ten wskaźnik pozwala również na porównywanie sytuacji w województwach czy regionach o różnej liczbie ludności. Im wyższa średnia, tym bardziej niepokojąca sytuacja w regionie.

Porównaliśmy dane o średniej siedmiodniowej liczbie zakażeń w poszczególnych województwach w dniach 25 stycznia i 1 lutego - czyli jak się zmieniła tydzień do tygodnia. Im ciemniejszy odcień koloru na mapie, tym wyższa średnia w danym województwie. W 12 województwach średnia przekroczyła wartość 100. Tydzień temu w takiej sytuacji było pięć województw. Przekroczenie tej granicy nie zdarzyło się w czwartej fali.

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców - stan na 25 stycznia i 1 lutego 2022tvn24 | Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Na powyższych mapach widać, w których województwach piąta fala rozwijała się w ostatnim tygodniu najszybciej. W dziewięciu z nich średnia siedmiodniowej liczbie zakażeń wzrosła o ponad 50 procent, najbardziej w:

kujawsko-pomorskim - z 53,68 do 99,48

podlaskim - z 51,97 do 88,1

opolskim - z 80,7 do 134,77

lubuskim - 47,06 do 78,45.

Kolejne były: łódzkie (wzrost o 66,5 proc.), wielkopolskie (o 65,3 proc.), zachodniopomorskie (o 62,5 proc.), pomorskie (o 61,2 proc.) i lubelskie (o 57,6 proc.).

W 12 województwach średnia liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców powyżej 100

Poniżej przedstawiamy średnią siedmiodniowa liczbę zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) oraz jej zmianę od 1 stycznia do 1 lutego 2022 roku.

1 lutego po raz pierwszy już we wszystkich województwach średnia siedmiodniowa liczba zakażeń jest wyższa niż kiedykolwiek podczas czwartej fali. Tydzień temu ta sytuacja dotyczyła 11 na 16 województw.

Co więcej, tego dnia w 12 województwach średnia przekroczyła wartość 100. Wyjątkiem są: świętokrzyskie (76,29), lubuskie (78,45) i podlaskie (88,1) i kujawsko-pomorskie (99,48). To ostatnie, biorąc pod uwagę trend rosnący, może już w najbliższym czasie przekroczyć tę barierę 100 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców.

I tak na 1 lutego najwyższą średnią miały województwa: śląskie (169,07), pomorskie (166,48), dolnośląskie (140,85) i mazowieckie (139,42).

Piąta fala. Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tysięcy mieszkańców od 1 stycznia do 1 lutego 2022konrket24 | Konkret24 na podstawie danych Ministerstwa Zdrowia

Zobacz szczegółowe dane dla każdego województwa.

W większości województw widać utrzymujący się trend rosnący średniej siedmiodniowej liczby zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców. W ciągu tygodnia ta wzrosła we wszystkich województwach, najbardziej w: pomorskim (z 103,25 do 166,48), opolskim (z 80,7 do 134,77), łódzkim (z 76,76 do 127,82), śląskim (z 121,78 do 169,07) i kujawsko-pomorskim (z 53,68 do 99,48).

Widać jednak, że w ostatnich dniach średnia zaczęła spadać w czterech województwach: lubelskim (z 126,76 31 stycznia do 123,67 1 lutego), małopolskim (z 113,39 30 stycznia do 109,93 1 lutego), podkarpackim (z 110,08 30 stycznia do 102,69 1 lutego) i nieznacznie w mazowieckim (z 140,67 30 stycznia do 139,42 1 lutego).

Średnia siedmiodniowa liczba zakażeń rośnie również dla całej Polski. 1 lutego wynosiła już 126,64, podczas gdy tydzień wcześniej 25 stycznia - 89,56, a 18 stycznia - 41,05.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Marcin Bielecki/PAP

Pozostałe wiadomości

Po ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę obrońcy tej decyzji szerzą narrację o niewinnie skazanym za "obronę Kościoła przed barbarzyńcami". Absurd? Nie, przemyślana retoryka. I znana metoda budowania poparcia z wykorzystaniem fałszywego założenia.

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Źródło:
TVN24+

Europosłowie Adam Bielan i Patryk Jaki sugerują, że Niemcy zawracają migrantów wyłącznie do Polski. Tak nie jest - dane pokazują, że Niemcy stosują tę procedurę wobec innych sąsiadów.

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Źródło:
Konkret24

"To już jest anektowanie terenów należących do Polski" - w tym duchu komentowana jest nagłaśniana w sieci informacja, że Polska oddała most graniczny w Słubicach pod zarząd Niemiec. Wpisuje się ona w prowadzoną przez prawicę i środowiska narodowe akcję polityczną, lecz błędnie jest łączona zarówno z obecnym rządem, jak i z tematem migrantów. To długa historia. Wyjaśniamy.

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Źródło:
Konkret24

"Kpiny", "bezczelność" - tak internauci komentują przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce wygłoszone na obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej. A to za sprawą nagrania, które krąży w sieci. Przekaz jest jednak fake newsem.

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film pokazujący "niemieckie wojsko" w okolicach Lubieszyna, pytając, kiedy rząd "z tym skończy". W ten sposób podważył nie tylko obecność wojsk NATO w Polsce, ale też udział Polski w sojuszu.

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Źródło:
Konkret24

Politycy prawicy - a za nimi internauci - zwracają ostatnio uwagę na wszystko, co niemieckie bądź z Niemiec, komentując to jako zagrożenie dla Polski. Tak też się stało, gdy na Wałach Chrobrego w Szczecinie zacumowała niemiecka korweta. Padały nawet komentarze o możliwej prowokacji wobec Polski. Ten alarmujący ton i wzbudzający strach polityczny przekaz jest bezzasadny.

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Patryk Jaki przekonuje, że obecny rząd wydaje więcej wiz pracowniczych obcokrajowcom niż poprzednie. Dane, które otrzymaliśmy z MSZ, pokazują coś innego.

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24