FAŁSZ

"Polscy kibice 130 złotych za bilet, Ukraińcy za darmo"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24
Zachodni przywódcy udzielają wsparcia Ukrainie w drugą rocznicę rosyjskiej inwazji
Zachodni przywódcy udzielają wsparcia Ukrainie w drugą rocznicę rosyjskiej inwazjiReuters Archive
wideo 2/3
Zachodni przywódcy udzielają wsparcia Ukrainie w drugą rocznicę rosyjskiej inwazjiReuters Archive

Po meczu siatkarskim w Suwałkach pojawiły się informacje o rzekomym wpuszczaniu za darmo ukraińskich kibiców. Te doniesienia nie są prawdziwe, a ich celem jest antagonizowanie obu narodów.

Ukraińcy mogli za darmo wejść na mecz - taki przekaz pojawił się w mediach społecznościowych kilka dni po towarzyskim spotkaniu siatkarskich reprezentacji Polski i Ukrainy. Mecz został rozegrany 29 maja 2024 roku w Suwałkach. Polscy siatkarze wygrali 3:2.

2 czerwca na jednym z kont na platformie X regularnie publikującym treści dezinformacyjne pojawiła się wpis o rzekomym darmowym wstępie dla kibiców z Ukrainy. Ma wydźwięk antyukraiński: "Suwałki: Potężny skandal po meczu siatkówki Polska-Ukraina. Okazało się, iż Ukraińcy mogli wejść na mecz ZA DARMO po okazaniu dowodu osobistego lub paszportu. W tym samym czasie Polacy musieli zapłacić za bilet aż 130 zł. Tak oto Polak staje się obywatelem drugiej kategorii..." (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Post do 4 czerwca ma prawie 398 tys. wyświetleń. Był on następnie powielany przez inne konta.

FAŁSZ
Wpis na platformie X o darmowych biletach dla Ukraińców na towarzyszki mecz siatkarski z UkrainąX.com

Antyukraińskie komentarze

Inni internauci komentowali z dezaprobatą: "Polscy kibice 130 złotych za bilet, Ukraińcy za darmo"; "Mecz siatkówki w Suwałkach - ukraińcy bilety za darmo, a Polacy po 130 zł";"Jeszcze Polska nie zginęła...".

Informacja o jakoby darmowych biletach dla ukraińskich kibiców stała się też pretekstem do wielu antyukraińskich wpisów. Obrażano w nich obywateli naszego wschodniego sąsiada i krytykowano Polskę za niesienie im pomocy. "Jesteśmy gośćmi na swojej ziemi. Obcokrajowcy są uprzywilejowani. Odpowiedzi na nasze dobro i wyrzeczenia widać na każdym kroku"; "To stara polska wada. Obcym wchodzimy bez mydła, rodaków kopiemy w d. W żadnym normalnym kraju taki numer by nie przeszedł"; "To nie jest skandal....to jest sk******stwo"; "Ile można sponsorować ten niewdzięczny naród"; "Polacy narzekają ale nadal wybierają tych, którzy te przywileje Ukraińcom przyznają"; "Tak jest wszędzie czy to w szkołach czy na imprezach masowych...my ogoszeni sługami ukr mamy dość...."; "Słudzy dają za darmo i nie dyskutują"; "Dyskryminacja Polaków"; "Skandal" - takie przykładowe komentarze znaleźliśmy.

Klub dementuje: każdy musiał mieć bilet bez względu na narodowość

W sieci nie znaleźliśmy żadnych oficjalnych informacji o tym, że ukraińscy kibice mogli ten mecz obejrzeć za darmo. Za to dowiedzieliśmy się, że bilety na to spotkanie kosztowały nie 130 zł, lecz nawet 149 zł - za tyle były sprzedawane od 17 maja przez serwis ebilet.pl.

Mecz był rozgrywany w miejskiej hali sportowo-widowiskowej Suwałki Arena Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach. To siedziba klubu siatkarskiego Ślepsk Malow Suwałki, który był organizatorem spotkania, zorganizowanego z resztą z okazji obchodów dwudziestolecia jego istnienia.

Klub po meczu oficjalnie zdementował rozchodzący się w sieci przekaz. "Uwaga. Stanowczo dementujemy zawartą w poniższym wpisie próbę dezinformacji. Każda z osób przebywających na trybunach, w czasie towarzyskiego meczu Polska - Ukraina, zobligowana była do zakupu biletu poprzez platformę ebilet.pl, bez względu na narodowość" - oświadczył klub na swojej stronie na Facebooku.

PRAWDA

Już po publikacji naszego tekstu, 4 czerwca, otrzymaliśmy komentarz z Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Filip Grądek, zastępca dyrektora pionu komunikacji i PR potwierdził, że doniesienia z mediów społecznościowych są fałszywe. "W rzeczywistości legitymowanie się jakimkolwiek obywatelstwem nie było podstawą do bezpłatnego wstępu na wydarzenie, a cena biletów na mecz Polska - Ukraina w Suwałkach wynosiła dla wszystkich 140 zł" - przekazał. Potem doprecyzował, że taka cena była w kasie, bo w internecie było o 9 zł drożej.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Michał Meissner/PAP

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24