FAŁSZ

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24
Nowacka o lekcjach religii
Nowacka o lekcjach religiiTVN24
wideo 2/4
Nowacka o lekcjach religiiTVN24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

W mediach społecznościowych rozpowszechniana jest ilustracja, na której umieszczono zdjęcie szefowej Ministerstwa Edukacji Narodowej Barbary Nowackiej i tekst: "Ogłoszono, że od 2026 roku o rankingu szkół będzie decydował m.in. ranking LGBTQ+ oraz aktywność proeuropejska'', a u dołu mniejszym drukiem: ''Jak dotąd o rankingu decydowały tylko wyniki matur i olimpiady". Ilustracja wzbudza wiele negatywnych komentarzy pod adresem ministry.

Tak np. autor posta w serwisie X z 4 grudnia, załączając tę ilustrację, napisał: ''Nowacka jest popi****lona. Oby ten rząd upadł po wyborach prezydenckich'' (pisownia postów oryginalna; cenzura wulgaryzmów od redakcji). ''Gratuluje nam wszystkim. Wybraliśmy ludzi którzy jak widać próbują narzucić chorą ideologię. Nie dorosłym! Ale naszym dzieciom. Obudźmy się. To plany deprawacji od 1 klasy!!!!''; ''Oby ten rząd upadł jeszcze przed wyborami bo z Polski to już nic nie zostanie''; ''Ten bandycki rząd do więzienia teraz nie po wyborach'' - reagowali oburzeni internauci. Wpis wyświetlono ponad 264 tysiące razy; ponad tysiąc razy podano go dalej. Jedna z osób udostępniająca ten post skomentowała: '"muj osobisty ranking lgbtq+ 1. lesbijki 2. reszta".

FAŁSZ
Powiązanie minister Nowackiej z wprowadzeniem nowego kryterium do rankingu szkół to manipulacja x.com

Grafika z tym przekazem rozpowszechniana była także na Facebooku. "Czym zajmuje się lewaczka od edukacji… Nowacka będzie tworzyć ranking szkół, nie na podstawie wyników matur i osiągnięć olimpijczyków, tylko na podstawie rankingu LPG…. Ciekawe na czym polega rzeczony ranking? …dyrekcja namawia uczniów, żeby deklarowali się jako geje i lesby i namawia do transowania dzieci, bo płeć to spektrum, a nie biologia…i z tej statystyki szkoła jest wyżej w rankingu???'' - pisał 7 grudnia zbulwersowany internauta. Na innym profilu, dwa dni wcześniej, oceniono: ''Im więcej ideologi LGTB w szkołach tym lepszy ranking to chore lewacke pomysły. Zawsze myślałem ze liczy się poziom kształcenia uczniów i wyniki nauczania ta Nowacka chyba oszalała''.

Politycy o "niszczeniu edukacji" i "orwellowskich czasach"

Grafikę udostępniali na X także posłowie prawicy. "Polska nauka będzie jeszcze bardziej szorować po dnie rankingów. Lewactwo Tuska dalej zapatrzone w wokeizm jak w świętość. Na Zachodzie już likwidują działy DEI i odchodzą od głupiej ideologii LGBT i wracają do normalności'' - stwierdził 4 grudnia poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Woś. ''A u nas? Brnięcie w przeżytek i niszczenie edukacji'' - alarmował.

Ilustrację pokazano na koncie Konfederacji na X. ''Teraz trzymajcie się mocno. Kapituła Rankingu Liceów i Techników ogłosiła, że o rankingu szkół od 2026 roku będzie decydować nowa kategoria: otwartość. Każda szkoła średnia będzie oceniana pod kątem: Promowania tolerancji ('Szkoły Przyjazne LGBT+'), Aktywności proeuropejskiej (np. udział w Erasmusie). Już nie tylko oceny, procent zdawalności egzaminów, olimpijczycy, osiągnięcia sportowe, tylko tolerancja i proeuropejskość Żyjemy w orwellowskich czasach...'' - czytamy w komentarzu z 5 grudnia. Dodano, że Barbara Nowacka "powinna być natychmiast odsunięta od wpływu na edukację polskich dzieci''.

Z kolei poseł Konfederacji Przemysław Wipler na swoim profilu w X napisał 4 grudnia: ''Ranking Liceów i Techników traci swoją wiarygodność. Wprowadzenie kryterium 'otwartość' to promocja lewicowej ideologii kosztem obiektywnej oceny wyników nauczania. Szkoły mają uczyć wiedzy i umiejętności, a nie realizować agendę światopoglądową. Czy ranking ma promować najlepszych, czy tych najbardziej 'poprawnych' ideologicznie? Edukacja to nie miejsce na eksperymenty!''

Ten polityk w poście załączył ilustrację z Nowacką, ale też zrzut ekranu posta Waldemara Siwińskiego, założyciela Fundacji Edukacyjnej "Perspektywy" i kierownika rankingów "Perspektyw". We wpisie tym informował o wchodzących od 2026 roku zmianach.

Jednak Siwiński nic nie napisał o ministrze Nowackiej w kontekście rankingu. Bo MEN nie ma z tym rankingiem ani z jego kryteriami nic wspólnego. Tłumaczymy, o co chodzi.

Inicjatywa fundacji edukacyjnej

"Perspektywy" to miesięcznik edukacyjny dla młodzieży, który co roku przygotowuje kilka rankingów dotyczących placówek edukacyjnych - w tym ranking najlepszych liceów i techników w Polsce. To znane od lat inicjatywy, często opisywane w mediach. Nad ustaleniem kryteriów i tworzeniem całego rankingu czuwają kapituły. Najnowszy dostępny ranking pochodzi ze stycznia 2024 roku. Licea ogólnokształcące zostały w nim ocenione pod kątem trzech kryteriów: sukcesy szkoły w olimpiadach, wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych oraz wyniki matury z przedmiotów dodatkowych. "Do sporządzenia rankingu wykorzystano dane ze źródeł egzogenicznych (zewnętrznych) wobec ocenianych szkół. Źródłem danych były protokoły komitetów głównych olimpiad, zestawienia okręgowych komisji egzaminacyjnych (OKE) z wynikami matur z przedmiotów obowiązkowych i przedmiotów dodatkowych oraz dane Systemu Informacji Oświatowej" – czytamy w metodologii Rankingu Głównego Liceów 2024. Do stworzenia rankingu techników stosowano natomiast cztery kryteria: sukcesy szkoły w olimpiadach, wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych, wyniki matury z przedmiotów dodatkowych oraz wyniki egzaminu zawodowego. Podobnie jak w przypadku liceum, wykorzystano dane z tych samych źródeł.

Na posiedzeniu 3 grudnia Kapituła Rankingu Liceów i Techników ustaliła, że na rok 2026 obowiązywać będzie dodatkowe kryterium: otwartość. Ma ono "odzwierciedlać pozaedukacyjne aspekty działalności szkoły i pokazywać jej aktywność w wymiarze europejskim (uczestnictwo szkół w Programie Erasmus+), kształtowanie umiejętności wspólnej realizacji przez uczniów zadań projektowych ( w oparciu o inicjatywę Zwolnieni z Teorii) oraz sukcesy szkół w kształtowaniu postaw przyjaznych, otwartych i tolerancyjnych (w oparciu o inicjatywę Szkoły Przyjazne LGBT+ Fundacja GrowSPACE)'' – czytamy w sprawozdaniu z posiedzenia kapituły. Kryterium otwartość ma być rozpatrywane na zasadzie: szkoła uczestniczy/szkoła nie uczestniczy. 

Jest to więc inicjatywa samej kapituły, a ta została powołana przez prywatną fundację - konkretnie: Fundację Edukacyjną "Perspektywy" założoną w 1998 roku. W kapitule nie ma Barbary Nowackiej. Redakcja miesięcznika zaprzeczyła - w odpowiedzi na pytania Konkret24 - by istniało jakieś powiązanie ministry z kryteriami rankingu. ''Ranking Liceów i Techników jest realizowany od 1998 roku przez Fundację Edukacyjną 'Perspektywy'. Ministerstwo Edukacji nie ma wpływu na ranking, a Pani Ministra Barbara Nowacka nie zasiada w Kapitule LIT'' - czytamy.

Do rozpowszechnianego przekazu odniósł się już też resort edukacji. ''Wiązanie Minister Edukacji Barbary Nowackiej z tą sprawą jest nieuprawnione. Ministerstwo Edukacji Narodowej ani żaden obecny lub poprzedni minister edukacji nie mają nic wspólnego z czasopismem Perspektywy, które organizuje ranking wg własnych ustalonych przez siebie zasad'' - poinformowano na profilu resortu w serwisie X, w odpowiedzi na cytowany wyżej post Konfederacji. "Ministerstwo Edukacji Narodowej nie współorganizuje tworzenia rankingu i nie ustala jego zasad. To działalność prywatna i oddolna. Grafika, która tu została użyta, wprowadza w błąd i jest manipulacją, której się Państwo być może też poddali. Jej autorzy - serwis maturalni.com usunęli ją z Instagrama, a na Facebooku podmienili na inną - już bez fałszywego sugerowania, że MEN lub minister Barbara Nowacka mają coś z tym wspólnego'' - dodano.

"Postanowiliśmy więc niezwłocznie zdjąć z sociali posty..."

Rzeczywiście, sprawcą zamieszania, które stało się bazą fake newsa, jest profil Maturalni.com (jego logo widać zresztą u góry ilustracji z Nowacką) - to projekt platformy edukacyjnej kierowanej do maturzystów. Na jej koncie pojawiła się taka ilustracja, którą potem zmieniono, usuwając zdjęcie ministry. ''W opracowanej przez nas grafice był wizerunek Pani Barbary Nowackiej - zdjęcie zaczerpnięte z oficjalnej strony rankingu Perspektyw'' - tłumaczą administratorzy profilu Maturalni.com w odpowiedzi dla Konkret24. Informują, że niedługo po publikacji skontaktowali się z nimi przedstawiciele MEN z prośbą o zmianę zdjęcia. "Postanowiliśmy więc niezwłocznie zdjąć (usunąć) z sociali posty, których nie można było edytować, a także podmienić zdjęcia w tych, w których była taka możliwość" - wyjaśniają, załączając link do nowej grafiki.

Na koniec informują: ''Do tego czasu część portali, osób, polityków - zdążyła już zrobić screeny lub zapisać na swoich urządzeniach naszą grafikę poniekąd bezprawnie ją powielając (to nie były udostępnienia grafiki, tylko kradzież jej w całości - wraz z treścią komunikatu, grafiką, kolorystyką, a nawet naszym logo). Zauważyliśmy także, że część tych komunikatów/postów znacząco odbiega od pierwotnego, czysto informacyjnego charakteru naszego komunikatu''.

Teraz na profilu Maturalni.com jest grafika ze zdjęciem prof. Waldemara Siwińskiego.

Zdjęcie Nowackiej wykorzystane do pierwotnej ilustracji pochodzi z Gali XXVI Rankingu Liceów i Techników Perspektywy 2024, która odbyła się 11 stycznia 2024 roku na Akademii Leona Koźmińskiego. Szefowa MEN miała tam gościnne wystąpienie.

Co do powodów wprowadzenia kryterium otwartość do rankingu szkół, członkowie kapituły tak to tłumaczyli: "Dobrostan psychiczny i fizyczny uczniów po pandemii to coś, co stanowi istotną zmienną w całym procesie kształcenia i wychowania dzieci i młodzieży. Badania naukowe wskazują bowiem, że nie zawsze wyścig po oceny przynosi pozytywne efekty, także w zakresie przyrostu wiedzy i umiejętności" (prof. Stefan Kwiatkowski, wiceprzewodniczący Kapituły RLiT podczas posiedzenia 3 grudnia 2024 roku). Waga nowego wskaźnika kryterium otwartość nie przekroczy 5 proc., by zachować zasadę porównywalności rankingu z roku na rok. Jednak w kolejnym, zapowiadanym na 15 stycznia 2025 roku rankingu, nie będzie jeszcze obowiązywało.  

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Bielecki/PAP

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24