Karski: majątek Rosjan "zamrożony w wielkiej skali". W jak wielkiej? Resort podaje kwoty

Źródło:
Konkret24
Kamiński: konkretne podmioty rosyjskie i białoruskie na liście sankcyjnej
Kamiński: konkretne podmioty rosyjskie i białoruskie na liście sankcyjnejTVN24
wideo 2/4
Kamiński: konkretne podmioty rosyjskie i białoruskie na liście sankcyjnejTVN24

Ponad miliard euro - to wartość wszystkich zamrożonych aktywów w Polsce należących do osób i firm objętych sankcjami w związku z wojną w Ukrainie. Europoseł Karol Karski mówił w radiowej dyskusji o "wielkiej skali" zamrożonych majątków - Konkret24 zapytał Ministerstwo Finansów o kwoty.

Przejęcie przez stołeczny ratusz szkoły dla dzieci rosyjskich dyplomatów w Warszawie było jednym z tematów dyskusji w programie "6. Dzień tygodnia w Radiu Zet" 6 maja. Mówiąc o działaniach Polski względem Rosji i rosyjskich aktywów po inwazji na Ukrainę, posłanka PO Joanna Mucha stwierdziła: "Jest jeszcze jedna kwestia: konfiskata majątków Rosjan. Mamy to w prawie. Mamy możliwości, żeby to zrobić. Nie zadziało się nic w tej kwestii, mówię o oligarchach".

Na te słowa zareagował europoseł PiS Karol Karski: "W Sejmie leży projekt nowelizacji konstytucji w tym zakresie, który pozwoli nie tylko zamrozić te majątki, bo [na to] nasze prawo w tej chwili pozwala, ale pozwoli również je skonfiskować". Gdy na to Joanna Mucha stwierdziła: "Ale nie zostały też zamrożone" - Karski odpowiedział: "Zostały zamrożone. Pani nawet o tym nie wie, w jak wielkiej skali majątek osób prawnych i osób fizycznych Federacji Rosyjskiej jest tutaj w Polsce zamrożony". Wtedy Joanna Mucha powiedziała: "Pochwalcie się tym. Bardzo jesteśmy ciekawi".

Ale europoseł Karski wątku nie kontynuował i nic nie ujawnił. Konkret24 zapytaliśmy więc Ministerstwo Finansów, jaka jest wartość rosyjskich aktywów zamrożonych w Polsce.

Polska lista sankcyjna

Przypomnijmy: polska lista osób objętych sankcjami w związku z rosyjską agresją na Ukrainę została stworzona przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji 26 kwietnia 2022 roku. Jej zasady określa ustawa z 13 kwietnia 2022 roku o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę. Osoby wpisane na listę można objąć kilkoma rodzajami sankcji: przede wszystkim jest to zamrożenie majątków na terenie Polski, zakaz udostępniania takim osobom środków finansowych czy zakaz wjazdu do Polski. Mrożenie aktywów nie oznacza jednak ich konfiskaty na rzecz państwa: zdaniem rządu do tego niezbędna jest zmiana konstytucji.

CZYTAJ: Jak skonfiskować majątki rosyjskich oligarchów? PiS: zmienić konstytucję. Prawnicy: jest inny sposób >>>

Lista prowadzona przez MSWiA jest aktualizowana na wnioski polskich służb: Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Mogą trafić na nią zarówno osoby prywatne, jak i firmy, które zdaniem służb wspierają rosyjską agresję na Ukrainę lub których środki finansowe wspierają rząd Rosji, a tym samym pośrednio mogą finansować rosyjskie działania zbrojne.

W momencie opublikowania listy w kwietniu 2022 widniało na niej 15 osób fizycznych i 35 podmiotów. Wszystkie osoby i firmy pochodziły z Rosji. Byli to głównie oligarchowie i biznesmeni działający w Polsce, np. Jewgienij Kaspierski, współzałożyciel rosyjskiego przedsiębiorstwa informatycznego zajmującego się m.in. tworzeniem oprogramowania antywirusowego. Sylwetki wszystkich opisaliśmy w kwietniu 2022 roku w Konkret24. Wśród firm przeważały podmioty z branży chemicznej (producenci nawozów), branży węglowo-hutniczej i gazowej.

Polska lista sankcji
Polska lista sankcjiTVN24

Poza tą listą w Polsce obowiązują także unijne listy sankcyjne dla obywateli Rosji i Białorusi wspierających agresję. Według zapowiedzi rządzących polska lista miała nie dublować nazwisk z listy Unii Europejskiej, ale - jak pokazaliśmy w Konkret24 - niektóre osoby są wymienione w obu spisach. Obecnie na unijnych listach sankcyjnych są 1694 osoby (1499 Rosjan i 195 Białorusów) oraz 244 firmy (209 rosyjskich i 35 białoruskich).

Dopisany szpieg i białoruscy parlamentarzyści

Od kwietnia 2022 roku na polskiej liście nastąpiły zmiany. Najbardziej listę poszerzono 22 listopada, dodając 18 osób - nie tylko Rosjan, ale i Białorusinów. Rosjanie, którym zakazano wjazdu do Polski, to głównie przedstawiciele delegacji Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która na przełomie listopada i grudnia 2022 nie mogła wjechać na szczyt OBWE w Łodzi.

W sumie na listę dopisano 24 nazwiska i 11 firm. Jednocześnie wykreślono: Aleksandrę Melniczenko - żonę wciąż objętego sankcjami Andrieja Melniczenki - oraz trzy firmy: Maga Dystrybucja, Maga Foods i największego producenta samochód ciężarowych w Rosji - Kamaz. Teraz polska lista sankcyjna obejmuje 38 osób i 45 firm.

W 2023 na listę dopisano tylko jedno nazwisko: Igor Pietrow. W uzasadnieniu czytamy, że Rosjanin prowadzi w Polsce firmy spedycyjne i "uczestniczył w obrocie technologiami i usługami o znaczeniu strategicznym dla bezpieczeństwa oraz utrzymania międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa". Wniosek o wpisanie Pietrowa na listę złożyła Służba Kontrwywiadu Wojskowego, ponieważ został oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji. Jak przekazał PAP zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, podejrzany gromadził informacje dotyczące gotowości bojowej Sił Zbrojnych, a także wojsk NATO w Polsce. Wpisanie go na listę sankcyjną i zamrożenie aktywów ma zapewnić, aby jego działalność gospodarczo-finansowa w żaden sposób nie zasilała budżetu rosyjskiego i nie finansowała wojny.

Natomiast wszyscy objęci sankcjami Białorusini to członkowie białoruskiego parlamentu, np. Walery Woroniecki - były ambasador Białorusi w Słowacji, a obecnie członek Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego, który, jak napisano we wniosku, "w przeszłości oskarżał Polaków o organizację wydarzeń upamiętniających postaci historyczne, rzekomo promujących nacjonalizm i faszyzm oraz eskalowanie napięć pomiędzy Polakami a Białorusinami na tle historycznym".

Zamrożony ponad miliard euro

Na liście sankcyjnej nie ma jednak informacji, które aktywa i na jaką kwotę zostały zamrożone - stąd nasze pytanie do resortu finansów. W odpowiedzi przesłanej nam 10 maja ministerstwo informuje, że według kursu euro z 27 grudnia 2022 roku (4,66 zł):

Suma wszystkich zamrożonych aktywów to 1,1 miliarda euro.

Ta kwota obejmuje aktywa zamrożone nie tylko na podstawie krajowej listy sankcyjnej, ale i list unijnych. Obejmuje majątki wszystkich osób objętych sankcjami w związku z wojną w Ukrainie, a więc - jak wyjaśnia resort finansów - "nie tylko z Federacji Rosyjskiej". Można zakładać, że drugą największą grupą są Białorusini.

Ministerstwo Finansów dzieli zamrożone aktywa na grupy. Pod względem kwot wygląda to następująco: - zamrożone depozyty - 132 mln euro - zamrożone majątki - 81 mln euro - zamrożone przelewy i transakcje - 2,6 mln euro - zamrożone środki finansowe na rachunkach bankowych - 2,4 mln euro - zamrożenia dokonane przez kontrahentów - ok. 0,2 mln euro.

Ale to tylko niewielka część. Bo reszta - opisana przez resort jako "pozostałe zamrożenia" - opiewa na kwotę ok. 881 mln euro.

Autorka/Autor:Michał Istel, Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych – a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24