FAŁSZ

Po meczu z Portugalią Grosicki pobił trenera?

Grosicki o nieobecności na pierwszym zgrupowaniu. "Nie było sensu mnie powoływać"tvn24

Zarówno po meczu z Czechami, jak i z Portugalią, w szatni Polaków miało dojść do bójek. Wtedy, jak i teraz informował o tym ten sam portal. Ile w tym prawdy? Tyle, że Polska grała z Czechami i z Portugalią.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Na portalu publiszer.pl po meczu reprezentacji Polski z Portugalią pojawił się tekst z krzykliwym tytułem: "Bójka w szatni Polaków po meczu z Portugalią! O co poszło?". Niepodpisany autor tekstu opisuje jak to wpierw kilku piłkarzy miało się wdać w spór z trenerem kadry Jerzym Brzęczkiem, a następnie Kamil Grosicki miał wykrzyczeć do niego "Zamknij kur** mordę, bo to przez ciebie! Nie będę cię słuchał, bo i tak wyp****lasz!", a następnie miał zadać trenerowi kilka kopniaków.

Zrzut ekranu portalu publiszer.pl

Zbigniew Boniek według autora miał zapowiedzieć, że uczestnicy bójki zostaną pociągnięci do odpowiedzialności i że zostaną wyciągnięte wobec nich konsekwencje. Brzęczek miał zaś oznajmić, że sprawa na pewno trafi do sądu, ponieważ zamierza pozwać Grosickiego o pobicie i uszczerbek na zdrowiu.

Nad tekstem jest zdjęcie, które ma przedstawiać to, co zaszło w szatni Polaków. Jednak po szybkim sprawdzeniu w Google okazuje się, że zostało ono zrobione znacznie wcześniej, bo trzy lata temu po meczu Polaków z Irlandczykami, po którym reprezentanci Polski świętowali w szatni awans do Mistrzostw Europy.

Wtedy Artur Jędrzejczyk na znak radości tańczył w szatni i to on jest na zdjęciu, a uchwycony kadr pochodzi z filmiku, jaki pojawił się na profilu prezydenta Andrzeja Dudy na Facebooku, ponieważ prezydent odwiedził wtedy piłkarzy w szatni.

Zrzut ekranu facebookowego profilu prezydenta Andrzeja Dudy

Warto zauważyć, że to wideo nie mogło przedstawiać sytuacji w szatni po meczu z Portugalią, ponieważ polscy piłkarze mają już nowe stroje. Inne od tych, które widać na filmiku.

To nie pierwsza nieprawdziwa informacja na tym portalu. Kilka dni wcześniej napisano tam o bójce w polskiej szatni, ale tym razem po meczu Polaków z Czechami. Pobić się mieli po krótkiej wymianie zdań Grzegorz Krychowiak i Robert Lewandowski.

Zrzut ekranu ze strony publiszer.pl

Jako zdjęcie tytułowe użyto fotografii Roberta Lewandowskiego z podbitym okiem, co miało być wynikiem bójki. Tymczasem zdjęcie pochodzi z kwietnia. Wtedy polski napastnik ucierpiał w meczu Ligi Mistrzów. Spotkanie Bayern-Sevilla zakończył z podbitym okiem po powietrznym starciu, ale stanowczo nie po bójce, z Gabrielem Mercado. Polak po meczu na Instagramie pokazał zdjęcie swojej twarzy.

Zrzut ekranu z profilu na Instagramie Roberta Lewandowskiego

Według narzędzia CrowdTangle artykuł o rzekomej bójce po meczu z Czechami na Facebooku skomentowało 6,6 tys. osób, a niewiele mniej go udostępniło.

Co ciekawe, fragment tego artykułu jest niemal identyczny jak fragment, który opisywał rzekomą bójkę po meczu Polaków z Portugalią. Pojawiają się te same informacje, zmieniają się tylko osoby. W obu fragmentach jest nawet literówka w nazwisku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka.

Zbigniew Bonek zapowiedział, że obaj piłkarze zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za ten incydent i zostaną wyciągnięte konsekwencje. Robert zaś oznajmił, że sprawa na pewno trafi do sądu. Napastnik zamierza pozwać Grzegorza o pobicie i uszczerbek na zdrowiu. Fragment tekstu po rzekomej bójce po meczu z Czechami

Zbigniew Bonek zapowiedział, że uczestnicy bójki zostaną pociągnięci do odpowiedzialności za ten incydent i zostaną wyciągnięte wobec nich konsekwencje. Brzęczek zaś oznajmił, że sprawa na pewno trafi do sądu. Selekcjoner reprezentacji Polski zamierza pozwać Kamila o pobicie i uszczerbek na zdrowiu. Fragment tekstu po rzekomej bójce po meczu z Portugalczykami

Obydwa teksty na Facebooku zostały umieszczone na tych samych stronach, które mają kilkadziesiąt tysięcy fanów: "Polak patriota" (52 tys fanów), "Coś Tak Czuję Że Cię Potrzebuję" (5 tys fanów) i "Typowy Janusz - śmieszne sytuacje" (44 tys fanów).

Napisaliśmy do administratorów tych stron z pytaniem, dlaczego publikują nieprawdziwe informacje. W odpowiedzi dostaliśmy tylko automatyczne podziękowanie i zaproszenie (wysyłane zapewne przez bota) do artykułu, "który na pewno Cię zainteresuje". Artykuł, który miał nas zainteresować, nosi tytuł "Jak gdyby nigdy nic wy**ła się w markecie robiąc zakupy".

Zrzut ekranu z facebookowego okna wiadomości

Strona portalu publiszer.pl na Facebooku ma prawie 10 tys. fanów. Istnieje od 2014 roku, ale wcześniej miała inną nazwę. Nazywała się "Doj***łeś jak Niemcy Brazylii". W jej opisie można przeczytać, że "Misją strony publiszer.pl jest przekazywanie potwierdzonych i niepotwierdzonych informacji, których celem jest promowanie akcji dobroczynnych".

Sprawdziliśmy. Wśród kilkudziesięciu wpisów jest tylko jeden z prośbą o wpłaty na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Dużo więcej jest wyssanych z palca informacji. Pisaliśmy już o nich. Potwierdziliśmy wtedy, że pod Świdnicą nie odnaleziono ciała zaginionej Justyny, a w zalewie Solińskim nie odnaleziono ciała zaginionego Krzysia z Rzeszowa, jak podawał to portal publiszer.pl. Obydwie publikacje były nieprawdziwe.

Podczas jednej wizyty na stronie głównej publiszera wyświetliło nam się aż szesnaście reklam. Cel publikowania fałszywych informacji jest jasny - im więcej osób wejdzie na stronę, tym większy zarobek. A artykuły które najbardziej angażują to takie, które wywołują u czytelników największe emocje, opisując skandaliczne i wstrząsające sytuacje, takie które dotyczą bezpieczeństwa (przede wszystkim dzieci czy domu) albo znanych osób.

"To fake news"

Plotkę o bójce z Lewandowskim zdementował Grzegorz Krychowiak: "To jest totalna nieprawda. Świadczy to o tym, że jak nie ma wyników, można pisać kompletne kłamstwo, aby zrobić trochę szumu".

"Bójka z Lewandowskim? Nic takiego nie było"
"Bójka z Lewandowskim? Nic takiego nie było" eurosport.pl

Nie inaczej skomentował ją rzecznik prasowy PZPN Jakub Kwiatkowski. - Większej bzdury ostatnio nie słyszałem. Ktoś stworzył fake newsa i tyle w temacie. To oficjalne i jedyne stanowisko PZPN – zaznaczył.

Wtórował mu prezes Zbigniew Boniek. - Przez dwa dni słyszę, że się pobił Krychowiak z Lewandowskim. Była nawet grafika, że Lewandowski jest z podbitym okiem. Panowie, czy my musimy się wypowiadać na tematy, które są absolutnie wirtualne? - mówił w programie "Stan Futbolu".

Kwiatkowski również absolutnie zaprzecza, że po ostatnim meczu Polaków Kamil Grosicki kilkakrotnie kopnął Jerzego Brzęczka - Jakieś dzieciaki wypisują bzdury - powiedział Konkretowi24.

Jak poinformowała nas osoba, która była świadkiem sytuacji w szatni po meczu Polska-Portugalia, rzeczywiście atmosfera była tam gorąca, ale z pewnością nikt nikogo nie kopał.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; sport.pl, zdjecie: PAP/Adam Warżawa

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24