FAŁSZ

"26-piętrowa fabryka świń" w Niemczech? Nie, poza Europą

Źródło:
Konkret24
Wyhodowali genetycznie zmodyfikowane świnie. Naukowcy pochwalili się wynikami. Materiał z 2018 roku
Wyhodowali genetycznie zmodyfikowane świnie. Naukowcy pochwalili się wynikami. Materiał z 2018 rokuTVN24 BiS
wideo 2/4
Wyhodowali genetycznie zmodyfikowane świnie. Naukowcy pochwalili się wynikami. Materiał z 2018 rokuTVN24 BiS

Ostrzeżenia przed "tanią importowaną wieprzowiną" wywołuje rozpowszechniane w sieci zdjęcie 26-piętrowego budynku, który ma rzekomo stać w Niemczech - albo w Danii - i służyć do masowej hodowli świń. Prawdą jest, że taki "drapacz chmur dla świń" istnieje na świecie, jednak w Europie ten sposób hodowli zwierząt nie jest dopuszczalny.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Polityka UE wobec rolnictwa oraz antyunijna i antyniemiecka retoryka w przekazach rozpowszechnianych w mediach społecznościowych przy okazji protestów rolników powodują, że co rusz pojawiają się przekazy mające budzić niepokój co do produkcji żywności za granicą. Przykładem jest post, który pojawił się 6 marca na platformie X. "To jest 26 piętrowa fabryka chorowania świń metodą tuczu przemysłowego - wzrost hormonalny, leki, chemia. W ciągu roku wyprodukują 1,2 mln sztuk tuczników. Gdzie? Niemcy i Dania" - napisała jedna z użytkowniczek, załączając dwa zdjęcia (pisownia oryginalna). Na pierwszym, podpisanym po niemiecku "Wieżowiec do tuczu świń z 26 piętrami", widać bardzo wysoki budynek. Drugie, podpisane "Spojrzenie na jedno z pięter", pokazuje halę z masowym chowem świń zamkniętych w ciasnych klatkach, między nimi widać ubranego na czarno człowieka. "Wiedz co jesz, i od jakiego producenta" - dodała autorka wpisu.

FAŁSZ
Wpis o piętrowej "fabryce chorowania świń" w Niemczech i Danii.x.com

Wielu komentujących ten post było oburzonych tym, co pokazują zdjęcia i ostrzegało Polaków przed wieprzowiną importowaną z Niemiec. "No to rodacy w kraju, kupujcie tanią wiepszowinę w niemieckich w Polsce supermarketach. Smacznego"; "I to właśnie zjeżdża od 20 lat do Polski całymi tonami"; "Strach na to patrzeć, a co dopiero jeść"; "Teraz wiemy, o co idzie walka. Dziś Szwab pacyfikuje rolników, jutro nas. Nawet za Stalina nie likwidowano Polski. Jeżeli nie stanie cała Polska, to zgotują nam gehennę"; "Niemieckie tuczniki a potem ludzie schudnąć nie mogą" - komentowali internauci (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Niektórzy zauważali jednak, że widoczny na górnym zdjęciu budynek wcale nie znajduje się w Niemczech czy w Danii, a podobny obiekt w Niemczech został zamknięty już kilka lat temu.

Nie Europa, a Chiny

Wystarczy wprowadzić to zdjęcie budynku do wyszukiwarki obrazów - np. Google Grafika, Yandex Images czy TinEye - by trafić na jeden z wielu artykułów na jego temat. Nietypowa budowla już od kilku lat przyciąga uwagę mediów na całym świecie. To samo zdjęcie ilustrowało teksty m.in. w amerykańskim "The New York Times", brytyjskim "The Sun", francuskim "Le Figaro" czy w czeskim serwisie Idnes.tv. W artykułach opisywano, że 26-piętrowy budynek rzeczywiście służy do masowej hodowli świń i znajduje się na obrzeżach miejscowości Ezhou w prowincji Hubei w Chinach. To największa hodowla trzody chlewnej na świecie. Powstała dzięki zezwoleniu chińskiego Ministerstwa Rolnictwa i Spraw Wsi z 2019 roku, które za cel postawiło sobie masową produkcję wieprzowiny dla obywateli kraju. Był to efekt niedoborów wywołanych głównie przez epidemię afrykańskiego pomoru świń (ASF), która od 2018 roku zabiła w Chinach setki tysięcy świń.

Jak pisał w 2022 roku brytyjski "The Guardian", ogromną farmę postawiła firma Hubei Zhongxin Kaiwei Modern Farming. Pierwotnie chciała zainwestować w branżę produkcji żywności gotowej do spożycia, ale ostatecznie nawiązała współpracę z producentem cementu posiadającym fabryki niedaleko obecnej farmy i postanowiła wejść w "nowoczesne rolnictwo", jak nazwał ten projekt dyrektor generalny firmy Jin Lin. Budowę ukończono we wrześniu 2022 roku, a na przełomie września i października 2022 do budynku sprowadzono pierwsze 3700 świń. Docelowo firma planuje postawić dwa identyczne 26-piętrowe budynki, które mają pomieścić nawet 1,2 miliona zwierząt rocznie.

"W Chinach realizowanych jest wiele podobnych projektów na znacznie większą skalę"

W sieci dostępne są liczne zdjęcia i nagrania, na których widać, jak wygląda hodowla świń w 26-piętrowym budynku. Na fotografiach w materiale "New York Timesa" lub nagraniach opublikowanych przez chińską państwową agencję informacyjną Xinhua można jednak zobaczyć, że świnie nie są zamknięte w tak ciasnych klatkach, jak pokazuje drugie zdjęcie z cytowanego wyżej posta. Zwierzęta są rzeczywiście stłoczone na niewielkiej przestrzeni, ale mogą się poruszać w przeznaczonych dla nich boksach wylanych betonem.

Zdjęcie świń stłoczonych w pojedynczych metalowych klatkach również pochodzi z masowej hodowli świń, również znajdującej w Chinach: na obrzeżach miasta Chongqing leżącego 1200 km na zachód od Ezhou. Jak opisywał w 2021 roku portal Agweb.com, który zilustrował materiał tą fotografią, zlokalizowano tam kompleks 21 budynków wysokich na sześć pięter. W każdym może się zmieścić do 660 świń. "W Chinach realizowanych jest wiele podobnych projektów na znacznie większą skalę" - czytamy w tekście.

Cytowani we wspomnianych artykułach właściciele wielopiętrowych farm podkreślają, że taki styl hodowli trzody chlewnej pozwala lepiej radzić sobie z odchodami i umożliwia łatwiejsze karmienie dużych grup zwierząt jednocześnie (co widać na zdjęciu świń zamkniętych w ciasnych klatkach). Eksperci branży hodowlanej ostrzegają jednak, że stłoczenie tak dużej liczby zwierząt na tak niewielkiej przestrzeni grozi szybkim rozprzestrzenianiem się chorób zakaźnych.

Niemiecki "wieżowiec dla świń" nie działa od sześciu lat

Czy jednak w Danii lub Niemczech działają podobne wielopiętrowe budynki do hodowli świń? W sieci można znaleźć na ten temat jedynie historię sześciopiętrowego "wieżowca dla świń", który działał we wsi Maasdorf w kraju związkowym Saksonia-Anhalt, na wschodzie Niemiec. Budynek powstał jeszcze za czasów NRD - w 1970 roku - i jak podaje portal Tygodnik-rolniczy.pl, hodowano w nim jednocześnie około 500 świń. Wywoływało to jednak protesty obrońców praw zwierząt, a sprawa zyskała ogólnokrajowy rozgłos w 2015 roku, gdy organizacje prozwierzęce zaczęły publikować nagrania pokazujące warunki, w jakich trzymano tam świnie. Prokuratura wszczęła nawet śledztwo w sprawie naruszeń ustawy o dobrostanie zwierząt, w związku z czym właściciel ogłosił, że zmodernizuje budynek.

We wrześniu 2018 roku "wieżowiec dla świń" został opustoszony na czas modernizacji, do której jednak ostatecznie nigdy nie doszło. Dwa lata później wygasła bowiem koncesja na hodowlę świń w tym miejscu, a od 2023 roku nie można tam nawet składować obornika. "Drapacze chmur dla świń w Europie odchodzą do lamusa" - podsumował portal Topagrar.pl.

W 2021 roku artykuł na temat piętrowych budynków dla świń opublikował serwis Bloomberg. Dziennikarze podkreślali, że rozwój tego typu hodowli nie jest możliwy w Europie i Stanach Zjednoczonych m.in. ze względu na ograniczenia przeciwepidemiczne. Rupert Claxton, specjalista ds. rynku mięsa z firmy konsultacyjnej Gira, mówił: "Duże hodowle przemysłowe w Chinach nie napotykają na ograniczenia związane z dobrostanem zwierząt i kwestiami ekologicznymi, z którymi mierzą się producenci w wielu krajach zachodnich. W Europie i USA są restrykcje dotyczące tego, jak duża może być ferma świń, ponieważ ludzie po prostu się sprzeciwiają. Nie chcą żyć w pobliżu tych wielkich zakładów. W Chinach nie wydaje się, żeby tak było. Jeśli tam zapadnie decyzja, że potrzebna jest ferma świń, miejsce jest dostępne".

Portal Topagrar.pl w listopadzie 2023 roku podawał: "W 24 z 31 prowincji i regionów Chin wybudowano już 1832 wielopiętrowe gospodarstwa rolne, a celem chińskiego rządu jest, aby do 2025 roku około 65 procent całkowitej produkcji wieprzowiny w kraju pochodziło z tak dużych gospodarstw".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24