Światowe Forum Ekonomiczne rzekomo szykuje plan zabicia milionów kotów i psów, by zmniejszyć ślad węglowy. Źródłem tych doniesień jest niewiarygodny serwis.
To jakiś photoshop - nie dowierzają niektórzy internauci, komentując krążące na Twitterze zdjęcia bydła z puchatą sierścią. Inni tłumaczą, że zwierzęta zostały wykąpane i wyszczotkowane. Sprawdziliśmy, kto ma rację.
Wideo, w którym senator z Teksasu opowiada, że testowanie szczepionek przeciw COVID-19 na zwierzętach wstrzymano, ponieważ umierały, rozchodzi się w zagranicznym i polskim internecie. Senator nie mówi prawdy. Wyjaśniamy.
Miliony wyświetleń na samym TikToku ma popularne w sieci wideo, na którym kameleon zmienia barwę w miarę wspinania się po różnokolorowych kredkach. "Gdyby to było możliwe, chciałabym mieć kameleona i tylko różowe dekoracje w terrarium" - skomentowała jedna internautka. Ale to nie jest możliwe: kameleon nie zmienia barwy w zależności od tła, a wideo jest przerobione.
Jeśli nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt zostanie przyjęta, Polska dołączy do trzech państw w Europie, w których ubój rytualny jest dozwolony tylko na potrzeby krajowych wspólnot wyznaniowych. W wielu państwach obowiązują natomiast przepisy mające na względzie dobrostan zwierząt podczas uboju rytualnego.
Zdjęcie niedźwiadka, któremu mierzona jest temperatura, błędnie opisywano jako wykonane w Polsce. W rzeczywistości fotografia powstała w Rosji, a uwieczniona akcja była częścią propagandowej kampanii na rzecz udziału Rosjan w referendum konstytucyjnym.
Nagranie znane w internecie jako "szczur biorący prysznic" powróciło do polskiej sieci. Już ponad dwa lata temu wyjaśniano jednak, że nagrane zwierzę to nie szczur, a jego zachowanie to nie "branie prysznica", tylko próba pozbycia się niechcianej substancji z futerka.
Wbrew wątpliwościom internautów, rozpowszechniana w sieci grafika prezentująca statystyki uboju zwierząt na świecie zawiera wiarygodne dane. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa, średnio co sekundę na potrzeby przemysłu mięsnego przeznacza się na ubój ok. 2 tys. kurcząt, ok. 95 kaczek i 47 świń.
Dużą popularnością na Twitterze cieszy się nagranie wideo, na którym widać samicę łosia przeprowadzającą młode przez jezdnię. Wbrew opisowi, film nie został zarejestrowany w Polsce, a w Szwecji.
Zdjęcie wielbłąda na ośnieżonej drodze w czeskich Górach Izerskich zdobyło niemałą popularność w mediach społecznościowych. Jest prawdziwe. Właściciel sfotografowanego zwierzęcia potwierdził Konkret24, że Bak - bo tak wielbłąd ma na imię - rzeczywiście wydostał się z zagrody lokalnego mini zoo, ale już do niego wrócił.
Użytkownicy mediów społecznościowych zilustrowali wpisy o pożarach na Syberii zdjęciami pożarów z różnych stron świata sprzed lat lub reprodukcjami obrazów. Część internautów krytykuje takie praktyki i wskazuje na niepotrzebne emocje wywołane na przykład ukazanym na obrazach cierpieniem zwierząt.
Czy jeden z ogrodów zoologicznych zatrudnił pracownika, którego zadaniem jest podnoszenie leżących na plecach i obserwujących samoloty pingwinów? Tak sugeruje użytkownik Facebooka, a podobna opowieść krąży po świecie od kilkudziesięciu lat. Stała się nawet przyczynkiem do badań naukowych. I choć jest żartem, ciągle wywołuje żywiołowe reakcje internautów. Niektórzy nawet w nią wierzą.