Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Źródło:
Konkret24
Jak duże znaczenie ma rosyjski atak nową, eksperymentalną bronią na Dniepr?
Jak duże znaczenie ma rosyjski atak nową, eksperymentalną bronią na Dniepr? Katarzyna Sławińska/Fakty TVN
wideo 2/4
Jak duże znaczenie ma rosyjski atak nową, eksperymentalną bronią na Dniepr? Katarzyna Sławińska/Fakty TVN

"Ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi", "niech walczą u siebie, jak miła im wojna" - komentują internauci doniesienia o tym, że brytyjski generał miał oświadczyć: "jesteśmy gotowi walczyć z Putinem w Europie Wschodniej". Wielu zrozumiało to jako gotowość do rozpoczęcia wojny w tej części Europy. Wyjaśniamy prawdziwy kontekst wypowiedzi brytyjskiego wojskowego.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Brytyjski dyplomata ma dwa tygodnie na opuszczenie Rosji - zdecydowało rosyjskie ministerstwo spraw zagranicznych. Jak podała 26 listopada rosyjska agencja Interfax, powołując się na Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB), przyczyną ma być rzekome wykrycie śladów wskazujących na działalność szpiegowską dyplomaty. Londyn odrzuca zarzuty Rosji - przekazał tego samego dnia rzecznik premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera.

Napięcie polityczne między Rosją a Wielką Brytanią wykorzystują w sieci twórcy prokremlowskiej dezinformacji, wzmacniając poczucie zagrożenia rozszerzeniem wojny poza Ukrainę. Jednym z przykładów jest niedawna wypowiedź w Izbie Gmin wysokiego rangą dowódcy brytyjskich sił zbrojnych. Skrót deklaracji, którą tam wygłosił, trafił na czołówki serwisów - a brak kontekstu spowodował, że podawano to dalej jako groźbę rychłej wojny w Europie Wschodniej. W polskich mediach społecznościowych wykorzystano do tego zrzut ekranu początku artykułu ze strony prawicowego tygodnika "Do Rzeczy", opublikowanego 21 listopada 2024 roku. Tytuł brzmiał: "Zastępca szefa brytyjskiej armii ogłosił gotowość do wojny z Rosją w Europie Wschodniej". Tekst zilustrowano zdjęciem generała Roba Magowana, zastępcy szefa sztabu obrony w brytyjskim resorcie obrony. W leadzie czytamy: "Jesteśmy gotowi walczyć z Putinem w Europie Wschodniej – oświadczył Rob Magowan, wysoki rangą dowódca brytyjskich sił zbrojnych". "Niech walczą u siebie w Londynie" - skomentowano ten screen w poście opublikowanym tego samego dnia w serwisie X na profilu warszawskiego okręgu Konfederacji Korony Polskiej. Ten post wyświetlono ponad 123 tys. razy; w kolejnym zalinkowano do wspomnianego artykułu.

Post na profilu Korony Warszawa, który wywołał dezinformację x.com

Wielu internautów krytykowało tak przedstawioną deklarację brytyjskiego generała. "Brytole nic się nie zmienili"; "Wezwać do wyjaśnień ambasadora Angielskiego w Polsce a potem zaprosić do wyjazdu w przeciągu 24h"; "No właśnie....!! Cwaniaki ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi..."; "Niech jadą i walczą, ale nie u nas"; "Niech walczą u siebie, jak miła im wojna"; "Łatwo ogłaszać gotowość do wojny w Europie wschodniej jak się mieszka gdzie indziej niech spada na drzewo" - komentowali (pisownia postów oryginalna).

Na wpis na profilu Korona Warszawa zwrócił uwagę Jakub Wiech, redaktor naczelny portalu Energetyka24.com. "Nasi miłośnicy gaśnic Wam tego nie powiedzą, ale dokładny cytat z gen. Magowana brzmi tak: 'Gdyby armia brytyjska została poproszona by walczyć dziś wieczorem, walczyłaby dziś wieczorem (…). Jeśli dziś wieczorem Rosjanie napadliby na Europę Wschodnią, to walczylibyśmy z nimi'" - napisał 23 listopada w serwisie X.

Rzeczywiście, kontekst wypowiedzi brytyjskiego generała był inny, a jego słowa są teraz przeinaczane.

Wypowiedź generał Magowana w brytyjskiej Izbie Gmin

Chodzi o słowa brytyjskiego generała, które padły 21 listopada 2024 roku podczas jawnego posiedzenia komisji obrony Izby Gmin. Generał Magowan był jedną z trzech osób, które odpowiadały tego dnia na pytania komisji. Oprócz niego byli to: brytyjski minister obrony John Healey i sekretarz w resorcie obrony David Williams. Poruszane na komisji tematy dotyczyły m.in. zobowiązań obronnych Wielkiej Brytanii, w tym wobec NATO, oraz wsparcia dla Ukrainy. Pełny zapis posiedzenia komisji dostępny jest na rządowej stronie parliamentlive.tv, a jego stenogram opublikowano na stronie komisji brytyjskiego parlamentu.

Podczas tego posiedzenia członek komisji, poseł Izby Gmin Mike Martin, zapytał gen. Magowana, "ile brygad Wielka Brytania mogłaby wysłać na wschodnią flankę NATO w razie poważnej eskalacji?" [konfliktu]. Generał odpowiedział:

Powiem trzy rzeczy, świadomy, że sekretarz stanu [John Healey - red.] zaproponował tajną odprawę w tej sprawie. Po pierwsze, gdyby armia brytyjska została poproszona o walkę dziś wieczorem, walczyłaby dziś wieczorem. Nie sądzę, aby ktokolwiek na tej sali miał jakiekolwiek złudzenia: gdyby Rosjanie zaatakowali dziś Europę Wschodnią, spotkalibyśmy się z nimi w tej walce.

Potem gen. Magowan poinformował, że analizowane jest zapotrzebowanie na zwiększenie siły rażenia brytyjskich wojsk i wspólnych zdolności sojuszniczych. Podkreślił, że zapewnienie zdolności do adaptacji i skutecznego reagowania - przy wsparciu silnej sojuszniczej bazy przemysłowej - ma kluczowe znaczenie strategiczne, a świadczyć o tym ma przykład Ukrainy.

Wypowiedź generała z tego posiedzenia komisji relacjonowały nie tylko brytyjskie media - m.in. SkyNews, Yahoo! UK i The Independent, ale też europejska redakcja Politico, amerykańska stacja CNN czy polskie portale m.in. tvn24.pl, wp.pl i onet.pl. Jednak w tych przekazach interpretowano słowa generała właściwie: jako zapewnienie o gotowości brytyjskiej armii, a nie groźbę wybuchu walk w Europie Wschodniej. CNN podkreślił, że ta wypowiedź padła wkrótce po doniesieniach o tym, że Rosja wystrzeliła rakietę balistyczną podczas ataku na miasto Dniepr w Ukrainie. Według CNN użycie takiej broni oznacza "kolejną znaczącą eskalację" wojny ze strony Rosji.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: parliamentlive.tv

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24