Fałszywy fact-checking - kolejna odsłona rosyjskiej dezinformacji po ataku na Ukrainę

Fałszywy fact-checking - kolejna odsłona rosyjskiej dezinformacji po ataku na UkrainęTwitter

Pokazywanie, "jak tworzy się ukraińskie fejki", to nowy sposób Rosjan na szerzenie dezinformacji podczas trwającej wojny. Fałszywy fact-checking jest innowacją skierowaną głównie do odbiorców prorosyjskich.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Weryfikowanie przekazów, zdjęć i filmów dotyczących trwającej wojny w Ukrainie jest niezbędne w sytuacji, gdy w mediach toczy się równocześnie wojna informacyjna z wykorzystywaniem wszelkiego rodzaju fake newsów i manipulacji. Lecz obecnie jest to szczególnie trudne - nie dość, że fałszywych informacji krąży szczególnie dużo, to jeszcze obserwujemy nowe zjawisko w tym medialnym szumie.

Strona rosyjska stosuje bowiem w tym obszarze nową metodę: polega ona na tym, że "weryfikuje się" rzekomo fake newsy rozsyłane przez Ukraińców, chcąc pokazać "zakłamanie" lub "metody manipulacji" strony ukraińskiej - a w rzeczywistości są to rosyjskie fake newsy, które wymagają sprostowania. Przytaczamy kilka przykładów takiego fałszywego fact-checkingu.

Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainie
Jan Kunert z Konkret24 o walce z dezinformacją i fake newsami podczas wojny w Ukrainietvn24

"Jak tworzy się ukraińskie fejki" - bez Ukraińców

Jeden z popularnych fałszywych fact-checków, który zamiast zwalczać dezinformację, sam ją tworzył, został opublikowany 3 marca na Twitterze. Autorem wpisu był minister informacji samozwańczej, wspieranej przez Rosję Donieckiej Republiki Ludowej – Danił Bezsonow. "Jak tworzy się ukraińskie fejki" – napisał, komentując w ten sposób ilustrację zatytułowaną: "Nowy fejk ukraińskich mediów".

Na opublikowanym zestawieniu są dwa zdjęcia: jedno zrobione po ataku rakietowym i podpisane "Charków ponownie pod ostrzałem okupantów", a poniżej to samo zdjęcie z opisem "Pożar w składzie amunicji, miasto Bałaklija 2017".

fałsz

Fałszywy fact-check Daniła BezsonowaTwitter

Mimo że kadr rzeczywiście pokazuje wybuch składu amunicji w ukraińskim mieście Bałaklija w 2017 roku, jest to celowa dezinformacja. Zarówno nam, jak i dziennikarzom śledczym z grupy ProPublica nie udało się znaleźć ani jednej publikacji tego nagrania/kadru przez stronę ukraińską, w której twierdzono by, że film ten pokazuje Charków w czasie wojny.

Celem Bezsonowa było wzbudzenie w odbiorcach poczucia, że nie należy wierzyć ukraińskim źródłom, ponieważ publikują nieaktualne materiały. Ponadto podważał autentyczność wszystkich innych nagrań publikowanych w mediach społecznościowych na różnych profilach, na których widać prawdziwe efekty bombardowań Charkowa. Większość z nich obrazuje straty, jakie to miasto poniosło w wyniku rosyjskiego ostrzału.

Rosyjskie wozy bojowe i komputerowo nałożone "Z"

Inne popularne wideo, które miało "demaskować" ukraińską dezinformację, opublikowano 28 lutego na (zawieszonym już) twitterowym profilu ASB News utożsamianym z przedstawicielami samozwańczych republik. Pojawiło się też na oficjalnym profilu rosyjskiej misji przy ONZ w Genewie. Towarzyszy mu komentarz: "Zachodnie i ukraińskie fake newsy - te proste. W Internecie są ich setki. Wykonane z niewielkim lub zerowym wysiłkiem, ich jedynym celem jest wzbudzanie emocji i nienawiści. Zawsze sprawdzaj fakty i zastanów się dwa razy przed ponownym opublikowaniem czegokolwiek!".

Tak opisane wideo jest zbiorem różnych nagrań, które miały pokazywać okrucieństwo Rosjan lub poniesione przez nich straty. Rosyjscy "weryfikatorzy" starali się jednak obalić autentyczność wszystkich tych nagrań, sugerując, że są to stare filmy lub że widoczne na nich maszyny bojowe nie są rosyjskie, tylko ukraińskie.

Weźmy dwa nagrania zniszczonych rosyjskich wozów bojowych. Widzimy wozy porzucone w krzakach, a na ich wrakach da się dostrzec literę Z, charakterystyczną dla rosyjskich jednostek biorących udział w trwającej inwazji. Ale rosyjscy "weryfikatorzy" w swoim nagraniu przekonują, że litery Z zostały komputerowo nałożone na pojazdy, które pochodzą z wojny w 2014 roku.

To prawda: litery zostały komputerowo nałożone na wozy, a nagranie jest z 2014 roku. Dezinformacja polega jednak na tym, że najprawdopodobniej to właśnie "weryfikatorzy" nałożyli te litery, żeby oskarżyć o to stronę ukraińską - i tym samym sugerować jej zakłamanie.

fałsz

Przykłady fałszywych fact-checków z wpisu rosyjskiej misji przy ONZ w GenewieTwitter

Do takich wniosków doszli specjaliści z Media Forensic Hub działającego na Uniwersytecie w Clemson. Na podstawie analizy metadanych wykazali, że kadry użyte do zestawień z wozami "przed" i "po" obróbce w rzeczywistości pochodzą z tego samego filmiku. Ktoś wziął więc stare nagrania rosyjskich maszyn z 2014 roku i komputerowo naniósł na nie literę Z, by w ten sposób wykazać "fałsz Zachodu i Ukrainy". Dlatego filmu z takimi wozami nie można znaleźć w ukraińskich źródłach - został bowiem stworzony specjalnie na potrzeby tego fałszywego fact-checku i wbrew zapewnieniom Rosjan nie krążył w ukraińskim internecie.

W tym kontekście zdanie z wpisu rosyjskiej misji ONZ w Genewie: "Zawsze sprawdzaj fakty i zastanów się dwa razy przed ponownym opublikowaniem czegokolwiek!" wydaje się szczególnie zasadne.

Scena z filmu, ale wykorzystana przez Rosjan

Rosyjskie źródła rozpowszechniały również wideo - m.in. na TikToku - na którym widać, jak grupa filmowców kręci scenę wybuchu paniki: nagrywa aktorów amatorów, którzy z krzykiem uciekają przez jakimś zagrożeniem. Zdaniem Rosjan to nagranie miało być udostępniane przez Ukraińców jako wydarzenie z trwającej wojny, czyli inscenizacja przygotowana przez stronę ukraińską - a "weryfikatorzy" postanowili obalić autentyczność tego filmu. Można go znaleźć w sieci z opisem "ukraiński zaaranżowany fake news".

Rosyjscy "weryfikatorzy" słusznie stwierdzili, że scena pochodzi z planu filmowego brytyjskiego filmu science fiction z 2013 roku. Sęk w tym, że nie da się znaleźć żadnego wpisu lub śladu ukraińskiej publikacji, w której twierdzono by, że nagranie pokazuje aktualne wydarzenia w Ukrainie.

fałsz

Sugestia, że nagranie jest ukraińskim fejkiemTikTok

Czyli znowu ta sama metoda: Rosjanie "zweryfikowali" nieprawdziwą informację, którą najpierw sami stworzyli, sugerując, że fejk pochodzi ze źródeł ukraińskich.

Dezinformacyjna operacja pod fałszywą flagą

Zjawisko fałszywego fact-checkingu opisali w swoim raporcie niezależni dziennikarze śledczy zrzeszeni w ramach grupy ProPublica. Badacze z Media Forensic Hub Uniwersytetu w Clemson i dziennikarze z ProPubliki zidentyfikowali w sumie 12 filmów, które rzekomo obalają ukraińskie fake newsy. Filmy miały w sumie ponad milion wyświetleń na prorosyjskich kanałach w aplikacji Telegram; zdobyły tysiące polubień i udostępnień na Twitterze.

Analitycy stwierdzają, że głównymi odbiorcami takich "weryfikacji" są Rosjanie. Potwierdza to fakt publikowania tych treści na oficjalnych kontach placówek dyplomatycznych w mediach społecznościowych czy pokazywania ich w rosyjskiej państwowej telewizji. Jako przykład analitycy podają "weryfikację" filmu z literą Z na wozie bojowym, która została pokazana przez jedną z najważniejszych stacji w Rosji - Pierwyj Kanal - jako dowód na fałszywe materiały rozsyłane przez stronę ukraińską.

Kadr z fałszywym fact-checkiem na antenie stacji Pierwyj KanalBBC

Profesor Patrick Warren z Uniwersytetu w Clemson (współzarządzający projektem Media Forensic Hub) nie ma wątpliwości, że takie działania są skuteczne wśród Rosjan. "Tak naprawdę nie musisz nikogo przekonywać, że to prawda. Wystarczy, by ludzie nie byli pewni, czemu mają ufać. W pewnym sensie przekonuje się widza, że ukraińskie biuro propagandowe mogłoby zrobić coś takiego" - tłumaczy profesor w raporcie.

"Po raz pierwszy widzę coś, co mógłbym nazwać dezinformacyjną operacją pod fałszywą flagą" – zauważa prof. Warren. "To tak, jakby Rosjanie faktycznie udawali Ukraińców i rozpowszechniali dezinformację" - podsumowuje.

Rzeczywiście, o ile wiele trendów w dezinformacji widocznych w tej wojnie znamy z przeszłości, to "dezinformacyjne operacje pod fałszywą flagą" są niepokojącą innowacją.

Autor: Michał Istel, Jan Kunert / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Po burzliwych obradach Rada Warszawy zdecydowała, że nocny zakaz sprzedaży alkoholu zostanie wprowadzony tylko w części miasta i to na zasadzie pilotażu. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że tak zrobiło wiele innych miast. Sprawdzamy słowa prezydenta stolicy. Pokazujemy też, gdzie w Polsce jest zakaz sprzedaży alkoholu po godzinie 22.

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Nocna prohibicja. Trzaskowski o pilotażu w "wielu miastach". Tylko w których?

Źródło:
Konkret24

"Czwarty rozbiór Polski", "Tuskowi chodzi o to, żeby wyprzedać Polskę do reszty" - to komentarze internautów na informację o potencjalnym przejęciu polskiej kopalni przez spółkę założoną w Ukrainie. Politycy opozycji piszą o "rozprzedawaniu Polski" i krytykują brak reakcji rządu. Tylko pomijają istotny fakt, o którym mało Polaków wie.

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

"Ukraińcy przejmą polską kopalnię". Ile w tym prawdy, ile polityki

Źródło:
Konkret24

Gdy jedne znikają, pojawiają się nowe. W serwisie YouTube nastąpił wysyp kanałów z filmami promującymi prezydenta Karola Nawrockiego. Tworzone przez sztuczną inteligencję materiały wydają się niedopracowane, ale budzą emocje - a o to chodzi. Widać w nich klasyczne mechanizmy dezinformacji. Jakby ktoś sprawdzał, które historie chwytają za serce. Jakby badano potencjał, który w przyszłości można wykorzystać.

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

"Dał lekcję Putinowi", "zmiażdżył Macrona". Nie musisz wierzyć, masz oglądać

Źródło:
TVN24+

Wizyta prezydenta Karola Nawrockiego w Berlinie ponownie uruchomiła w Polsce dyskusję o reparacjach wojennych - a właściwie o tym, jak nazywać teraz nasze żądania. Bo prezydent twierdzi, że "punktem wyjścia jest raport reparacyjny", ale poseł PiS i były wiceszef MSZ mówi, że reparacje to "określenie medialne". W dyskusji widać zmianę narracji polityków prawicy.

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Od "reparacji" do "zadośćuczynienia". To jednak nie to samo

Źródło:
Konkret24

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24