Gruzja, Kosowo, Kuba, Kongo, Armenia... - gdzie wciąż nie ruszyły szczepienia na COVID-19


Choć liczba krajów na świecie niemających dostępu do szczepionki na COVID-19 maleje, wciąż wiele na nią czeka. W Europie szczepienia nie ruszyły w Kosowie. W Azji - w takich krajach jak Uzbekistan, Kirgistan, Armenia czy Gruzja. Władze niektórych państw Afryki odmawiają wręcz przyjęcia dostaw szczepionek. A mieszkańcy Kuby muszą czekać na szczepionkę rodzimej produkcji.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Światowa Organizacja Zdrowia apeluje do producentów o rezygnację z patentów na szczepionki. Chodzi o to, by chęć zysku nie zwyciężyła nad nadrzędnym celem: ratowaniem życia i zdrowia wszystkich ludzi, także obywateli biedniejszych krajów. "Jednym z naszych głównych priorytetów jest obecnie zwiększenie zasięgu COVAX, aby pomóc wszystkim krajom zakończyć pandemię COVID-19. Oznacza to pilne działania na rzecz zwiększenia produkcji" – powiedział 5 marca dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.

COVAX to wspierana przez Światową Organizację Zdrowia globalna inicjatywa zrzeszająca rządy i wytwórców farmaceutycznych. Jej celem jest zagwarantowanie szczepionek na COVID-19 dla krajów rozwijających się i wyrównanie szans dostępu do tych preparatów.

Gdy 28 stycznia przedstawialiśmy kraje, które jeszcze nie szczepią swoich obywateli na COVID-19, była wśród nich większości państw Bałkanów Zachodnich, Azji, ale też Ukraina, Japonia czy Australia, zaś białą plamą na szczepionkowej mapie świata była Afryka. Obecnie lista takich państw jest już krótsza. Na przykład na Ukrainę 23 lutego dotarła pierwsza partia 500 tys. szczepionek AstraZeneca. Pierwszym europejskim beneficjentem systemu COVAX została Mołdawia - 5 marca do Kiszyniowa dotarło 14 tys. szczepionek.

Szczepionkowa dyplomacja Serbii

Jedynym europejskim krajem, w którym - według oficjalnych źródeł - szczepienia jeszcze się nie rozpoczęły, jest Kosowo. Opóźniły się zapowiadane przez kosowskie władze dostawy szczepionki Pfizer/BioNTech. W maju spodziewany jest transport 100 800 szczepionek firmy AstraZeneca w ramach systemu COVAX.

Jak informuje Deutsche Welle, władze Serbii, nie informując rządu w Prisztinie, mogły wysłać szczepionki do północnej części Kosowa. Zamieszkujący te tereny Serbowie korzystają bowiem z usług serbskiej publicznej ochrony zdrowia dostępnej w jednym z ośrodków w Mitrowicy.

Serbia prowadzi aktywną politykę szczepionkową w regionie Bałkanów Zachodnich. 2 marca Serbowie przekazali 5 tys. dawek szczepionki AstraZeneca Federacji Bośni i Hercegowiny - jednej z dwóch, obok Republiki Serbskiej, części składowych Bośni i Hercegowiny. To pierwszy transport do tego regionu, który umożliwił rozpoczęcie kampanii szczepień.

Agencja Reutera zauważyła, że Bośnia była trzecim krajem byłej Jugosławii, który oficjalnie przyjął szczepionki od Serbów – po Macedonii Północnej i Czarnogórze. "Kiedy globalne mechanizmy wielostronne... zawiodły, prezydent Vucic wysłał [nam] ofertę [na szczepionki], a my ją przyjęliśmy" - powiedział Šefik Džaferović, boszniacki członek Prezydium Bośni i Hercegowiny cytowany przez Reutera.

Większość krajów Bałkanów Zachodnich wciąż boryka się z problemem małej dostępności szczepionek i oczekuje transportów w ramach systemu COVAX lub samodzielnie zawartych kontraktów.

Azja: najgorzej w części centralnej

W Azji dominującą pozycję w dystrybucji szczepionek mają Indie, nazywane apteką świata ze względu na bogatą infrastrukturę produkcji szczepionek. Karty na tym kontynencie rozdają też Chiny, gdzie opracowano już cztery preparaty.

Wciąż nie rozpoczęły się szczepienia w 23-milionowym Tajwanie. Pierwsze dawki szczepionki AstraZeneca dotarły jednak na wyspę 3 marca. Tajpej oskarża Chiny o sabotowanie rozmów o dostawach szczepionki z koncernami Pfizer/BioNTech.

W Azji akcje szczepień rozpoczęły się już w Mongolii, Pakistanie, Nepalu, Bangladeszu, Mjanmie, Laosie, Wietnamie, Kambodży, Indonezji, Malezji, na Filipinach, w Hong Kongu, a także w Japonii i w Korei Południowej. Jednak jak zauważa BBC, wiele azjatyckich krajów jest na wczesnym etapie i zmaga się z wieloma problemami: opóźnionymi dostawami, nadmierną ostrożnością władz, wysokim sceptycyzmem wobec szczepionek.

Natomiast wielką niewiadomą na mapie światowych zmagań z epidemią pozostaje Azja Centralna. Wiadomo, że 1 lutego ruszyły szczepienia w Kazachstanie - preparatem Sputnik V. Według chińskiej agencji CGTN 6 marca do Turkmenistanu przyleciała pierwsza partia wyprodukowanych w Chinach szczepionek. Władze Turkmenistanu utrzymują jednak, że w tym kraju nie stwierdzono jeszcze zakażenia koronawirusem.

Szczepienia nie rozpoczęły się w Uzbekistanie, start planowany jest w pierwszej połowie marca. Mieszkańcy kraju wiążą nadzieje z powstającą w chińsko-uzbeckiej współpracy szczepionce ZF-UZ-VAC 2001. Agencje nie donoszą też na razie o szczepieniach w Kirgistanie, choć 10 lutego władze zapowiadały początek szczepień na 1 marca.

Wciąż nie ruszyły szczepienia w Gruzji. Opóźnienia w dostawach w ramach systemu COVAX wywołują wściekłość władz. Równolegle prowadzone są rozmowy z przedstawicielami firmy AstraZeneca. Na rozpoczęcie masowych szczepień czeka też Armenia.

23 lutego ruszyła kampania szczepień w Afganistanie. Na początku lutego do kraju trafiło pół miliona dawek szczepionki AstraZeneca i wyprodukowanej przez indyjski koncern Serum Institute of India. Według afgańskich urzędników szczepionki, które dotrą do kraju w ramach COVAX, pozwolą na zaszczepienie ok. 20 proc. populacji.

Z kolei władze Iraku ogłosiły początek kampanii szczepień 2 marca. Tego dnia poinformowano o odbiorze pierwszej transzy szczepionek Sinopharm. Szczepienia rozpoczęły się również w szczególnie dotkniętym epidemią Iranie. O otrzymaniu szczepionek od niewymienionego z nazwy "zaprzyjaźnionego kraju" w lutym informowały władze ogarniętej wojną Syrii.

Oceania czeka

W regionie Australii i Oceanii szczepień nie rozpoczęto jeszcze w Papui Nowej Gwinei – kraju Oceanii zamieszkałym przez ok. 8 mln osób.

Nowa Zelandia rozpoczęła akcję szczepienia 20 lutego, a Australia 21 lutego. W ramach pierwszych szczepień podawano preparat firm Pfizer/BioNTech. Australia ma jednak kłopoty z dostępnością szczepionek. 4 marca Włochy zablokowały wywóz tam 250 tys. dawek szczepionki AstraZeneca. Jako pierwszy kraj wykorzystały unijny instrument kontroli eksportu szczepionek. Dzień później władze Australii zwróciły się do Komisji Europejskiej, by wpłynęła na zmianę decyzji Włoch.

Afryka: nie wszystkie kraje chcą

Według BBC Afryka pozostaje daleko w tyle za innymi częściami świata pod względem liczby podawanych dawek szczepionek. Tanzania i Madagaskar ogłosiły, że nie planują zakupu żadnego preparatu. Władze Burundi twierdzą, że szczepionek nie potrzebują.

Agencja Reutera pisze o liście Banku Światowego, na której jest 39 krajów świata dotkniętych niestabilnością, konfliktami i przemocą. 21 z nich leży w Afryce. Szczepionki nie dotarły do 15 z nich, tj. do: Libii, Somalii, Burkina Faso, Kamerunu, Republiki Środkowoafrykańskiej, Czadu, Mali, Nigru, Sudanu Południowego, Burundi, Kongo, Erytrei, Gwinei Bissau, Liberii oraz na Komory.

W ramach programu COVAX do końca roku do Afryki ma dotrzeć 690 mln dawek szczepionek na COVID-19. Ponadto Unia Afrykańska chce bezpośrednio rozmawiać z producentami szczepionek w imieniu wszystkich 55 krajów kontynentu. Planuje kupić 270 mln dawek.

Jako pierwszy kraj w Afryce akcję szczepień rozpoczęła Ghana - 1 marca. Trafiło tam 600 tys. dawek szczepionki w ramach COVAX. 500 tys. szczepionek przekazano Wybrzeżu Kości Słoniowej. 2 marca blisko 4 mln szczepionek dotarło do najludniejszego kraju Afryki: Nigerii. 3 marca 828 tys. szczepionek AstraZeneca trafiło do Sudanu. Również 3 marca ponad 1 mln szczepionek otrzymała Kenia. Ponadto szczepienia ruszyły w Egipcie, Republice Południowej Afryki, Rwandzie, Senegalu, Zimbabwe. Pierwsze transporty szczepionek dotarły do Etiopii, Malawi, Demokratycznej Republiki Konga, Mozambiku, Gambii.

Ameryka Środkowa: czeka Kuba

Ponad miesiąc trwała przerwa w szczepieniach w Meksyku. Kraj ten jako jeden z pierwszych w Ameryce Łacińskiej, wraz z Chile i Kostaryką, rozpoczął szczepienia przeciwko COVID-19.

24 lutego rosyjska szczepionka Sputnik V dotarła do Nikaragui, ale władze nie podały, ile dawek. 25 lutego do Hondurasu i do Gwatemali dotarło po 5 tys. dawek - daru od rządu Izraela. W Gwatemali w perspektywie następnych kilku tygodni spodziewana jest większa dostawa rosyjskiego preparatu Sputnik V. 8 marca pierwszy transport z 50 tys. dawek szczepionki AstraZeneca wylądował na Jamajce.

Natomiast nie ma jeszcze szczepień na Kubie. Na początku marca ogłoszono, że badania nad szczepionką Soberana, jednym z opracowywanych na Kubie preparatów, wchodzą w trzecia fazę testów. Jeśli zakończy się ona powodzeniem, będzie to pierwsza szczepionka wyprodukowana w Ameryce Łacińskiej.

W Ameryce Południowej szczepienia w cieniu afer

Szczepionki dotarły już do wszystkich krajów Ameryki Południowej. To jednak wczesny etap ich dystrybucji. Politycy niektórych krajów są oskarżani o niesprawiedliwy podział dawek i nepotyzm. Z tego powodu 26 lutego dymisję złożył minister zdrowia Ekwadoru Juan Carlos Zevallos. Również wysocy urzędnicy w Argentynie i Peru podali się do dymisji, oskarżani o nepotyzm i uprzywilejowanie wybranych grup.

Epidemia przyniosła nieoczekiwany zwrot w polityce Kolumbii wobec nielegalnych imigrantów. Prezydent Kolumbii Ivan Duque zaoferował emigrantom z Wenezueli legalizację ich pobytu na okres 10 lat. Szansę na zaszczepienie się będą mieli wyłącznie legalnie przebywający na terytorium kraju.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, PAP, Reuters, BBC; zdjęcie: PAP/EPA/JOSE MÉNDEZ

Pozostałe wiadomości

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24

Jedynie 4 procent Polaków deklaruje, że niczego się nie obawia, korzystając z internetu. Większość wskazuje szereg zagrożeń – w tym mowę nienawiści, hejt, dezinformację. Do Sejmu wpłynął już poselski projekt tak zwanej ustawy antyhejterskiej, który ma być pierwszą próbą walki z tym zjawiskiem. Ale jedna ustawa problemu zagrożeń w sieci oczywiście nie rozwiąże.

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Kradzież tożsamości, wyciek danych, hejt... Czego się boimy w internecie 

Źródło:
Konkret24

"Wypłynęło nagranie Netanyahu jak opuszczał budynek przed atakiem Iranu", "To ucieczka do bunkra" - piszą internauci, pokazując biegnącego premiera Izraela. Nagranie to zostało opublikowane kilka lat temu i nie ma nic wspólnego z najnowszymi wydarzeniami w Izraelu.

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Ucieczka Netanjahu do bunkra"? Nie tam biegnie premier Izraela

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony, a obecnie poseł PiS Mariusz Błaszczak ogłosił, że "rząd Tuska rozpoczął narodowy program rozbrajania Wojska Polskiego". W opublikowanym nagraniu przedstawia rzekome dowody na to. Sprawdziliśmy najistotniejsze zarzuty. Informacje otrzymane z Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają, by Polska zrezygnowała już z czołgów K2, wyrzutni Himars czy samolotów FA-50.

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Himarsy, samoloty FA-50, czołgi K2. "Zrezygnowano z kontraktów"?

Źródło:
Konkret24

Niedługo po tym, jak Iran wystrzelił pociski w stronę Izraela, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań mających pokazywać ten atak. Dużo z nich jest autentycznych, ale trafiają się też fake newsy wykorzystywane do dezinformacji. Film pokazujący "płonący Izrael na żywo" do nich należy. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

"Izrael płonie"? Ten film wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Jedni twierdzą, że problemy spółki Rafako "to efekt zdarzeń z czasów rządów PiS". Jednak politycy PiS utrzymują, że to skutek "niespełna rocznych rządów Donalda Tuska". Kto ma rację? Żadna ze stron. Sprawa jest bardziej złożona. Wyjaśniamy.

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Rafako "położył PiS" czy "nie przetrwało rządów Tuska"? Obie wersje są fałszywe

Źródło:
Konkret24

Rząd szuka budżetowych oszczędności, które można przeznaczyć na pomoc poszkodowanym przez powódź. Według ministra finansów pasa zacisnąć mogą tak zwane budżetowe "święte krowy". Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel twierdzi, że na liście do cięcia wydatków nie ma jednej z "krów" - kancelarii premiera. Czy ma rację?

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Fogiel: kancelarii premiera "nie ma na liście do cięcia" budżetów. Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

"To naprawdę talibowie?", "mundury chyba amerykańskie" - zastanawiają się internauci, rozpowszechniając popularne w sieci nagranie z pokazu umiejętności jakiegoś wojska. Żołnierze ćwiczą w dość niecodzienny sposób, co budzi wiele komentarzy. Wyjaśniamy.

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

"Talibowie prezentują oddziały specjalne"? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Amerykańska astronautka wróciła na Ziemię ze stacji kosmicznej w rosyjskim statku. Prorosyjskie konta w sieci stworzyły więc przekaz, który zdobył milionowe zasięgi. Według niego astronautka została porzucona przez swój kraj. Wyjaśniamy, jak jest naprawdę.

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

"Porzucona przez NASA", uratowana przez Rosję? Wyjaśniamy historię amerykańskiej astronautki

Źródło:
Konkret24

"Nie dostali ani jednego centa!" - głoszą politycy opozycji po tym, jak przewodnicząca Komisji Europejskiej zapowiedziała, że kraje dotknięte powodzią otrzymają pomoc z Funduszu Spójności. Wielu podkreśla, że dostaniemy środki, które nam już przyznano. Owszem, pieniądze nie są nowe, ale zasady ich wypłaty już tak. Wyjaśniamy.

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

5 mld euro z UE po powodzi: "żadne nowe środki". A co jest nowe? Kiedy je dostaniemy?

Źródło:
Konkret24