To jakiś photoshop - nie dowierzają niektórzy internauci, komentując krążące na Twitterze zdjęcia bydła z puchatą sierścią. Inni tłumaczą, że zwierzęta zostały wykąpane i wyszczotkowane. Sprawdziliśmy, kto ma rację.
Specjalnie dla was wymyte i wysuszone bydło" - post tej treści pojawił się na Twitterze 4 listopada i szybko zyskał popularność. Zawierał trzy zdjęcia. Zwierzęta są bardzo zadbane i rzeczywiście wyglądają, jakby były wykąpane i wyszczotkowane. "Piękne"; "Tuliłabym"; "Pomyśleć, jak to się musi elektryzować!" - pisali internauci w komentarzach. Post ma prawie 8 tys. polubień, niemal 900 razy go udostępniono.
W komentarzach pojawiają się słowa "krowy", "krówki", czyli określenia dorosłej samicy bydła domowego. Nikt z nie pisał o samcach, czyli bykach. Niektórzy za to rozważali, czy na zdjęciach widać zwierzęta konkretnej rasy. "Kiedyś myślałam, że to taka puchata rasa bydła! Dopiero później doczytałam, że to po prostu krówki po kąpieli!" - napisała jedna z twitterowiczek.
Inną grupę komentarzy tworzyły te, których autorzy kwestionowali prawdziwość zdjęć. "To jakiś foto shop" - stwierdził jeden z twitterowiczów. "I to nie fotomontaż?" - zapytała inna internautka.
Korzystając z internetowych wyszukiwarek obrazów, znaleźliśmy inne popularne posty, w których wykorzystano te same zdjęcia. "Kiedy tak wyglądasz, żadna jałówka ci nie odmówi" - brzmiał komentarz do zdjęcia jednego ze zwierząt opublikowany we wrześniu w serwisie Demotywatory. "Krówka po wizycie u fryzjera (mycie szamponem, szczotkowanie, suszenie)" - napisał również we wrześniu jeden z użytkowników portalu Wykop.
Czy zdjęcia są prawdziwe? Czy zwierzęta naprawdę zostały wykąpane i wyszczotkowane? Poszukaliśmy odpowiedzi.
"Puchate krowy"
Wprowadzając fotografie z tweeta do wyszukiwarek obrazów, trafiamy na tysiące przykładów ich użycia w angielskojęzycznym internecie. Dyskusje są podobne do tych z polskich postów: internauci dopytują, czy zwierzęta zostały wykąpane i wyszczotkowane, gdzie można je zobaczyć. Wpisując w wyszukiwarkę często używane w postach określenie "fluffy cow" (puchata krowa), można znaleźć artykuły z 2013 roku, które wyjaśniają, co widać na viralowych teraz zdjęciach. Bo właśnie w owym roku robiły furorę w amerykańskim internecie.
Fotografie z polskiego posta są prawdziwe. Wbrew komentarzom internautów, co najmniej dwa z trzech zdjęć przedstawiają jednak byki. Zdjęcia te można znaleźć na stronach hodowców, m.in. amerykańskiej farmy w Adel w stanie Iowa. Jej właściciele hodują byki reproduktory i pomagają innym hodowcom w rozwoju stada.
Na stronie jednego z hodowców z Adel jest zdjęcie czarno-białego byka widocznego na pierwszej fotografii. To Beast Mode urodzony w lutym 2019 roku. Jasnobrązowe zwierzę z drugiej fotografii znaleźliśmy w poście ze stycznia 2018 roku na instagramowym koncie amerykańskiej fotografki Morgan Leigh Meisenheimer. W poście nie ma informacji o płci zwierzęcia. Według opisu zdjęcie zrobiono na wyprzedaży u jednego z hodowców.
Beżowo-biały byk to z kolei Texas Tornado. Jak w 2013 roku opisywał "USA Today", fotografia właśnie tego byka jako pierwsza w 2013 roku zaczęła wirusowo krążyć w amerykańskim internecie. Kiedy właściciel byka Matt Lautner zauważył, że zdjęcia jego zwierząt budziły w sieci takie zainteresowanie, założył na Facebooku fan page Fluffy Cows. Dziś lubi go ponad 52 tys. internautów.
Spraye do włosów, olejki, maszynki do strzyżenia
W artykule opublikowanym w październiku 2013 roku na stronach Iowa Farm Bureau - organizacji rolniczej stanu Iowa - wyjaśniono, dlaczego zwierzęta mają taką puchową sierść. Przed pokazami konkursowymi lub przed prezentacją dla klientów wystawcy myją, czeszą i suszą zwierzęta czasami dwa razy dziennie. "Przed wystawą zwierzęta mają dzień w 'salonie', używane są spraye do włosów, olejki i maszynki do strzyżenia, układania i puszenia włosów" - opowiadała cytowana w artykule Stephanie Steck z Lautner Farms. Wyjaśniła, że popularne w sieci zdjęcia byków wykonano zimą, kiedy miały najgęstszą sierść. Z informacji nie wynika, czy były to zwierzęta różnych ras.
Steck wyjaśniała, że odpowiednie przygotowanie krów ma przykuć uwagę sędziów wystaw i konkursów. I nie chodzi tylko o piękno sierści, ale też np. o podkreślenie tuszy zwierząt rynkowych lub określonych cech hodowlanych u jałówek i buhajów. Czy jednak każda krowa czy byk mogłyby tak wyglądać? Autorka artykułu nie daje jednoznacznej odpowiedzi. Podkreśla, że wiele zależy od uwarunkowań genetycznych zwierzęcia. Efektowny wygląd to jednak zawsze rezultat ciężkiej pracy hodowców.
Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24, zdjęcie: Shutterstock/Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock