Rekordy zakażeń w Izraelu to porażka akcji szczepień? Eksperci: nie, powody są inne

Porażka akcji szczepień w Izraelu? Sprawdzamy tezy internautówGil Cohen Magen / Shutterstock

Sytuacja epidemiczna w Izraelu dała powody do szerzenia tez o nieskuteczności szczepień na COVID-19 i ukrywaniu prawdy o pandemii. Eksperci tłumaczą przyczyny wzrostów liczby zakażeń w Izraelu i wyjaśniają, dlaczego ten kraj jest jednak dowodem na to, że szczepionki działają.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Trudna sytuacja epidemiczna w Izraelu od tygodni jest komentowana w polskich mediach społecznościowych. Internauci, przywołując liczby pokazujące duże przyrosty zakażeń SARS-COV-2, przekonują, że to porażka masowej akcji szczepień w tym kraju i dowód na nieskuteczność szczepionek przeciw COVID-19. "Najbardziej 'wyszczepiony' kraj świata - Izrael - notuje rekordowe wzrosty dziennych przypadków zachorowań, dlatego kują żelazo póki gorące i reagują najrozsądniej jak się da: będzie 4 dawka szczepień" - napisał ironicznie 17 września jeden z twitterowiczów (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Ten post polubiło ponad 900 internautów, a ponad 200 podało dalej.

fałsz

Internauta przekonuje, że Izrael to "najbardziej 'wyszczepiony' kraj świata"
Post na temat sytuacji w IzraeluInternauta przekonuje, że Izrael to "najbardziej 'wyszczepiony' kraj świata"Twitter

18 września inny internauta napisał na Twitterze: "W Izraelu padają rekordy zakażeń Covida. Geniusze wpadli na pomysł szczepić ludzi czwartą dawką". Ten post polubiło ponad 300 internautów. "Jak już wszyscy umrą to nie będzie zakażeń a oni wtedy odtrąbią wielkie zwycięstwo szczepień. Tak się robi pijar" - skomentował inny użytkownik Twittera. "Jaka jest definicja szaleństwa?... robić cały czas to samo czekając wciąż na inny efekt?" - pytał kolejny.

Sytuację w Izraelu komentują również politycy. "'Izrael (…) stał się na początku września krajem z najwyższym wskaźnikiem infekcji na mieszkańca - podał Johns Hopkins University w Baltimore' Nie stawiam żadnej tezy poza tym, że staje się oczywiste, że jakieś istotne czynniki są nieobecne w oficjalnej narracji na temat covid" - komentował 13 września na Twitterze poseł Konfederacji Krzysztof Bosak. Odniósł się do komentarza innego internauty, który napisał: "Patrzę i oczom nie wierzę. Przecież to miała być #ostatniaprosta. A tu w Izraelu zanotowano w sobotę ponad 10 tys. nowych przypadków zakażeń Covid-19, a Kraj gromadzi szczepionki na czwartą dawkę...".

Wpis posła Krzysztofa Bosaka na Twitterze
Wpis posła Krzysztofa Bosaka na TwitterzeWpis posła Krzysztofa Bosaka na TwitterzeTwitter

Na rosnącą w ostatnich tygodniach liczbę zakażeń COVID-19 w Izraelu wielu patrzy z niedowierzaniem. Gdy w krajach Zachodu dopiero rozpoczynały się masowe akcje szczepień, Izrael ogłosił się światowym liderem pod tym względem. Dlaczego więc teraz zmaga się z rosnącą falą zakażeń?

Obecna sytuacja w Izraelu jest również wykorzystywana w celach dezinformacji - do kwestionowania zasadności szczepień czy nawet podważania sensu walki z pandemią COVID-19. Przeanalizowaliśmy sytuację epidemiczną w Izraelu i w krajach o podobnym stopniu zaszczepienia populacji. Dlaczego COVID-19 tak mocno uderza w Izrael? - to pytanie zadaliśmy ekspertom.

Sytuacja epidemiczna w Izraelu i w krajach o porównywalnej liczbie zaszczepionych

Przebieg pandemii w Izraelu może na pierwszy rzut oka niepokoić. Pod koniec czerwca nowych zakażeń zaczęło dynamicznie przybywać i rozpoczęła się trwająca do teraz czwarta - największa od początku pandemii - fala zakażeń w tym kraju. 14 września siedmiodniowa średnia nowych zakażeń wynosiła w Izraelu ponad 11 tys. - najwięcej od marca 2020 roku. Potem już jednak spadła: 21 września wynosiła 6,8 tys.

Siedmiodniowa średnia nowych zakażeń COVID-19 w Izraelu od początku pandemii w marcu 2020 roku do 21 września 2021 rokuOur World in Data | ourworldindata.com

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by poznać szczegółowe dane.

Mimo że liczba nowych zakażeń w czasie czwartej fali jest wyższa niż we wcześniejszych falach, to obecna liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 nie bije rekordów. Our World In Data pokazuje dane o liczbie pacjentów COVID-19 przebywających danego dnia w izraelskich szpitalach: w szczycie trzeciej fali było to prawie 2,4 tys. osób (17 stycznia). Tymczasem w trwającej czwartej fali najwięcej pacjentów w szpitalach było 29 sierpnia - 1444, czyli o tysiąc mniej. A 22 września - 1123.

Liczba pacjentów z COVID-19 w Izraelu przebywających w szpitalach - od początku pandemii do 22 września 2021 rokuOur World in Data | ourworldindata.com

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by poznać szczegółowe dane.

Obecnie również mniej pacjentów z COVID-19 trafia na oddziały intensywnej terapii. 29 stycznia wymagało tego 420 pacjentów - najwięcej podczas całej pandemii. 22 września (najnowsze dane) na intensywnej terapii w izraelskich szpitalach było 251 osób z COVID-19.

Liczba pacjentów z COVID-19 w Izraelu na oddziałach intensywnej terapii (od 17 sierpnia 2020 roku do 22 września 2021 roku) Our World in Data | ourworldindata.com

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by poznać szczegółowe dane.

A jak wygląda stan szczepień w Izraelu? Najpierw rozprawmy się z mitem, że to "najbardziej wyszczepiony" kraj świata: to nieprawda. Akcja szczepień przebiegała w nim dynamicznie tylko w początkowej fazie. Już w marcu szczepiło się coraz mniej Izraelczyków. Według danych zebranych przez "The New York Times" z 22 września obecnie pod względem odsetka zaszczepionej populacji wszystkimi wymaganymi dawkami Izrael jest na 30. miejscu.

Do 21 września w Izraelu wszystkie wymagane dawki szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło 63,6 proc. ludności (według Our World in Data). Wybraliśmy 12 państw o podobnym odsetku zaszczepionej populacji. Są to: Włochy (66,2 proc.), Wielka Brytania (65,3 proc. - stan na 20 września), Norwegia (65,1 proc. - stan na 20 września), Francja (63,7 proc. - stan na 15 września), Holandia (63,6 proc. - stan na 19 września), Szwecja (63 proc.), Luksemburg (62,9 proc. - stan na 16 września), Niemcy (62,8 proc.), Austria (59,3 proc.), Finlandia (59 proc.), Węgry (58 proc.) i Grecja (57,6 proc.).

By porównywać sytuację w różnych krajach, stosuje się siedmiodniową średnią nowych zakażeń w przeliczeniu na milion mieszkańców danego kraju - dane są dostępne na portalu Our World in Data.

I tak: od początku sierpnia w Izraelu notuje się znacznie więcej zakażeń na milion mieszkańców w porównaniu z wybranymi 12 państwami o podobnym stopniu zaszczepienia. 21 września w Izraelu było ich 771,7, podczas gdy w Wielkiej Brytanii prawie o połowę mniej - 450,3. Kolejne pod tym względem kraje były to: Grecja (223,7), Austria (211,8) i Norwegia (128,6). W 12 porównywanych państwach sytuacja najlepiej wyglądała na Węgrzech - tam przypadało tylko 39,6 nowych zakażeń na milion mieszkańców, we Włoszech - 67,9 i w Finlandii - 72,4.

Siedmiodniowa średnia liczba nowych zakażeń COVID-19 na milion mieszkańców: Izrael vs 12 państw o podobnym odsetku zaszczepionej populacji (1 sierpnia - 21 września 2021)Our World in Data | ourworldindata.com

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by poznać szczegółowe dane.

Przyjrzeliśmy się także danym o siedmiodniowej średniej zgonów na COVID-19 w przeliczeniu na milion mieszkańców. Według danych na 21 września Grecja miała ich najwięcej spośród porównywanych państw - 3,9, potem była Wielka Brytania (2,1). Trzeci był Izrael (2,1), a kolejne: Austria (1,1) i Francja (0,9). Najniższą średnią zgonów na milion mieszkańców tego dnia miały: Luksemburg (0), Finlandia (0,18), Norwegia (0,31) i Holandia (0,46).

Siedmiodniowa średnia liczba zgonów z COVID-19 na milion mieszkańców: Izrael vs 12 wybranych państw o podobnym odsetku zaszczepionej populacji (1 sierpnia - 21 września 2021)Our World in Data | ourworldindata.com

Zobacz interaktywną wersję wykresu, by poznać szczegółowe dane.

Porównując średnią liczbę zgonów z COVID-19 na milion mieszkańców w tych krajach podczas ostatnich dwóch fal zakażeń, widać, że średnia ta jest w nich znacznie mniejsza podczas obecnej fali niż w czasie fali na początku 2021 roku - wtedy większość państw dopiero rozpoczynała kampanie szczepień populacji przeciw nowemu koronawirusowi.

Gdzie jest mniej zgonów niż w poprzedniej fali? Zdecydowanie mniej jest ich teraz na Węgrzech (spadek z 28 zgonów 13 kwietnia do 0,58 w dniu 21 września), w Wielkiej Brytanii (spadek z 18,4 zgonów 23 stycznia do 2,1 w dniu 21 września), Grecji (spadek z 8 zgonów 21 kwietnia do 3,9 w dniu 21 września) i we Włoszech (spadek z 7,9 13 kwietnia do 0,93 w dniu 21 września). Spadek zgonów widać także w Izraelu: 25 stycznia średnia wynosiła 7,4, natomiast 21 września - tylko 2,1.

Co wynika z tych liczb? Mimo że liczba zakażeń SARS-CoV-2 w Izraelu jest w obecnej fali najwyższa od początku pandemii, to pacjentów wymagających hospitalizacji - w tym na intensywnej terapii - jest znacznie mniej niż podczas fali wiosennej, gdy zaszczepionych na COVID-19 było wiele mniej. I choć w porównaniu z innymi krajami o podobnym odsetku zaszczepionej populacji Izrael wypada gorzej pod względem liczby notowanych zakażeń, to odnotowuje się w nim mniej zgonów z COVID-19 niż podczas wcześniejszej fali pandemii.

"Najszybsza na świecie" kampania szczepień jednym z powodów obecnej sytuacji

Skąd różnice w przebiegu epidemii w Izraelu i w 12 wybranych do analizy krajach? Czy w Izraelu są jakieś szczególne uwarunkowania, które zdecydowały o przyroście zachorowań? Z analiz ekspertów wyłaniają się dwa główne: wczesne rozpoczęcie masowej kampanii szczepień i przedwczesne ogłoszenie końca pandemii.

"W większości krajów kampanie szczepień przebiegały wolniej i ludność jest bardziej 'świeżo' zaszczepiona, a więc nadal dobrze chroniona. Przewiduję, że z czasem to samo zjawisko wystąpi w innych krajach" - pisze w odpowiedzi na pytania Konkret24 dr Tal Brosh-Nissimov, który kieruje oddziałem chorób zakaźnych w Szpitalu Uniwersyteckim Assuta Ashdod w Izraelu. Izraelską kampanię szczepień nazywa "najszybszą na świecie" i zwraca uwagę na wyjątkowo wysoki stopień zaszczepienia dorosłej populacji, zwłaszcza powyżej 50. roku życia. Według aktualnych danych izraelskiego ministerstwa zdrowia najwyższy odsetek zaszczepienia dwiema dawkami jest w grupie wiekowej 60-89 lat - wynosi ponad 87 proc.

Kampania szczepień preparatem firm Pfizer/BioNTech ruszyła w Izraelu 20 grudnia 2020 roku i rzeczywiście była dynamiczna. 22 lutego tego roku już 50 proc. populacji przyjęło co najmniej pierwszą dawkę. W rezultacie Izraelczykom udało się znacząco ograniczyć epidemię do końca marca. Doktor Tal Brosh-Nissimov zwraca uwagę, że kampania - tak jak wszędzie na świecie - opierała się na dwudawkowym schemacie szczepień. "Nikt na świecie nie miał wówczas wiedzy o trwałości ochrony przy zastosowaniu tego schematu" - zauważa. Dopiero dokładne badania epidemiologiczne przeprowadzone w Izraelu dowiodły, że prawdopodobieństwo zachorowania na COVID-19 i ciężką postać tej choroby wzrasta wraz z upływem czasu od szczepienia.

Na moment prowadzenia akcji szczepień w Izraelu zwraca uwagę również prof. Krzysztof Pyrć, wirusolog z Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. - W Izraelu szczepienia były bardzo wcześnie i teraz ryzyko zakażenia u wielu osób wzrasta - tłumaczy. Apeluje, żeby pamiętać, iż szczepionki nie mają stuprocentowej efektywności zapobiegania zakażeniu. Chronią skutecznie przed ciężkim przebiegiem choroby i przed śmiercią - ale mają swoje ograniczenia, jak np. spadek odporności z biegiem czasu.

Profesor Pyrć przypomina nadrzędny cel prowadzonych na świecie kampanii szczepień: - Celem jest ograniczenie ryzyka ciężkiego przebiegu choroby i zgonów oraz spowolnienie pandemii. Wirus i tak z nami zostanie, ale w przyszłości nie będzie już tak dezorganizował naszego życia.

Uderzenie wariantu Delta, luzowanie obostrzeń - ale ciężko chorują i umierają głównie niezaszczepieni

W analizie dla Konkret24 dr Tal Brosh-Nissimov zwraca uwagę na przełomowe wydarzenie połowy tego roku: w czerwcu w Izraelu zaczął dominować nowy, bardziej zakaźny wariant Delta koronawirusa. "Byliśmy świadkami bardzo wysokiego wskaźnika wyłomu w szczepionce, czyli braku ochrony osób zaszczepionych 6 miesięcy i więcej temu" - tłumaczy dr Brosh-Nissimov. W lipcu podjęto decyzję o podaniu trzeciej dawki przypominającej, najpierw osobom starszym, a później pozostałej części populacji. Przyjęło ją już ponad 2 mln Izraelczyków, w tym większość osób starszych.

"Od tego czasu obserwujemy coraz mniej zakażeń przełamujących ochronę szczepienia" - zauważa dr Brosh-Nissimov. Wskazuje na nawet kilkunastokrotnie większą ochronę osób, które otrzymały dawkę przypominającą w porównaniu z tymi, którzy jej nie otrzymali. Informuje, że obecnie większość nowych zakażeń w Izraelu występuje u osób nieszczepionych lub tych, które nie otrzymały dawki przypominającej. Tak wysoką skuteczność dawki przypominającej potwierdziła opublikowana 15 września analiza oparta na danych izraelskiego resortu zdrowia.

"Sytuacja w Izraelu na pewno nie oznacza, że szczepienia nie działają! Oznacza, że obecnie stosowane szczepionki wymagają innego schematu dawkowania niż pierwotnie planowano" - podkreśla dr Brosh-Nissimov. Zauważa również, że wskaźniki zakażeń w Izraelu są nadal wysokie, ale stabilne - dlatego że wiele środków dystansu społecznego zostało złagodzonych. "Nie ma ograniczeń w pracy, szkoły są otwarte, odbywa się wiele zajęć, a więc ludzie się zarażają" - wyjaśnia dr Brosh-Nissimov.

O skuteczności akcji szczepień w Izraelu jest przekonany prof. Krzysztof Pyrć. - Przykład Izraela to nie jest żaden dowód na nieskuteczność szczepień. Na przykładzie Izraela właśnie widać, że szczepionki działają - podkreśla. Zauważa, że izraelskie dane dowodzą, iż ciężko chorują i umierają głównie osoby niezaszczepione. - Widzimy co prawda podobną liczbę zachorowań jak przy poprzedniej fali, ale zgonów jest dużo mniej - mówi prof. Pyrć. Apeluje, by nie koncentrować się na analizie jednego wykresu i nie zapominać o innych, które udowadniają, że szczepienia przeciw COVID-19 są skuteczne. - Wiele z tych kwestii czasem ciężko wytłumaczyć w dobie manipulacji i fake newsów - stwierdza prof. Pyrć.

"Ogłosili koniec pandemii i wyłączyli jakiekolwiek zasady"

Profesor Krzysztof Pyrć przestrzega przed szukaniem szybkich i prostych odpowiedzi na pytanie o przyczyny obecnych wzrostów zakażeń w Izraelu. A także przed usilnym szukaniem analogii z innymi krajami. W każdym społeczeństwie są różne zwyczaje i zachowania, a fale epidemii przebiegają nierównolegle. - Nie mógłbym teraz wskazać konkretnych czynników i powiedzieć, że na przykład to młode społeczeństwo jest źródłem problemu. Nie mógłbym powiedzieć: słuchajcie, młodzi częściej imprezują i to jest źródłem problemu - oświadcza.

Jego zdaniem główną przyczyną gwałtownego nawrotu epidemii w Izraelu było przedwczesne zniesienie obostrzeń po początkowych sukcesach akcji szczepień. - Proszę zwrócić uwagę, że liczba przypadków COVID-19 w Izraelu poszła w górę w momencie, kiedy oni ogłosili koniec pandemii i wyłączyli jakiekolwiek zasady - przekonuje prof. Krzysztof Pyrć. - To był błąd, przecież osiągnięcie nawet 60 procent zaszczepienia to nie jest sygnał do zniesienia restrykcji - dodaje.

Polityczna gra "powrotem do normalności"

Michał Wojnarowicz, ekspert ds. Izraela z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, mówi wręcz o politycznej grze hasłem "powrotu do normalności". Nawoływania do zluzowania obostrzeń było słychać zarówno od przedstawicieli starego rządu, jak i tego wyłonionego po marcowych wyborach. - Padały wówczas głosy, że kończymy z epidemią i wszystko jest opanowane - mówi Konkret24 Wojnarowicz.

A nowa władza za wszelką cenę chce uniknąć kolejnych lockdownów. - Rozpoczął się normalnie rok szkolny mimo różnych głosów nawołujących do przytrzymania dzieci w domu. Rozpoczęły się też najważniejsze święta żydowskie w roku. Są zatem zgromadzenia rodzinne, które w ubiegłym roku były niemożliwe ze względu na ograniczenia - zauważa ekspert.

Podkreśla, że po półtora roku pandemii społeczeństwo Izraela jest zmęczone obostrzeniami, a władza liczy się z kłopotami przy egzekwowaniu przepisów. Konserwatywna część społeczeństwa demonstruje nieufność do rządu. Swoją rolę odgrywa też antyszczepionkowa propaganda. Michał Wojnarowicz opowiada np. o procederze fałszowania certyfikatów medycznych ujawnionym w czasie niedawnej pielgrzymki ludności ortodoksyjnej do Humania. - Setki ludzi wróciły stamtąd z fałszywym zaświadczeniem, że są wolni od COVID-19, a w rzeczywistości wielu z nich chorowało - relacjonuje Wojnarowicz.

Autor: Krzysztof Jabłonowski, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Gil Cohen Magen / Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Gil Cohen Magen / Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24