Rosyjska propaganda o zdjęciach z Buczy: "co za okropni aktorzy", "trup macha ręką". Wyjaśniamy manipulację

Rosyjska propaganda o zdjęciach z Buczy: "co za okropni aktorzy", "trup macha ręką". Wyjaśniamy manipulacjęTwitter

Masakra w Buczy to fałsz, obrazy zwłok na ulicach zostały zainscenizowane - to przekaz rosyjskiej dezinformacji rozpowszechniany w kanałach internetowych. Dowodem mają być ujęcia, na których rzekomo widać, jak aktorzy udający ofiary poruszają się. To nieprawda, nic takiego na filmach z Buczy nie widać.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Ukraińscy żołnierze wkroczyli do Buczy, miasta w obwodzie kijowskim, 2 kwietnia - trzy dni po wycofaniu się stamtąd wojsk rosyjskich. Na ulicach zobaczyli ciała setek zamordowanych cywilów. O tych dowodach zbrodni poinformowali dziennikarze, którzy pojawili się w Buczy wraz z siłami ukraińskimi. Jak podał dziennik "The New York Times", powołując się na analizę zdjęć satelitarnych firmy Maxar Technologies, zwłoki leżały na ulicach miasta co najmniej od 11 marca.

Przeczy to lansowanej przez Rosję teorii, że do zabójstw ludności cywilnej doszło już po opuszczeniu miejscowości przez jej wojska oraz - jak szybko zaczęła przekonywać ukraińska strona - że filmy w mediach społecznościowych pokazujące ofiary zbrodni w Buczy są ustawką. Według jednego z rozpowszechnianych przez prokremlowskie kanały przekazu na ulicach nie było ciał - to aktorzy udawali martwych. Taką narrację forsują rosyjskie resorty, tak napisał rosyjski dyplomata przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, a podchwycili to internauci w mediach społecznościowych.

fałsz

Dezinformujący tweet z 3 kwietnia 2022 rokuKonkret24 | Twitter

"Nowy fejk ukraińskiej propagandy. #Bucha pod Kijowem, opuszczone przez wojska rosyjskie. Media ukraińskie: 'Rosjanie wszystkich zabili', 'miasto jest zaśmiecone trupami': 'Trup' po prawej porusza ręką. W lusterku wstecznym aktor wstaje po kamerowaniu" - brzmiał wpis z 3 kwietnia na polskim Twitterze.

Załączono do niego słabej jakości pięciosekundowe nagranie. Widać na nim dwa ujęcia: pierwsze pokazuje ulicę z perspektywy przejeżdżającego pojazdu, który mija leżące wokół ciała ludzi - po ubiorze można domniemywać, że to cywile. Jedno z ciał, które pojazd minął, rzekomo miało poruszyć ręką - co ma potwierdzać teorię o aktorach udających ofiary rosyjskich wojsk. W kolejnym ujęciu z jadącego samochodu kamera zostaje skierowana na lusterko boczne pojazdu. W bardzo krótkiej chwili, kiedy w lusterku widać odbicie widoku za autem, według niektórych internautów widać też rzekomo, jak mijane przez samochód ciało wstaje.

Ksiądz z Buczy o zbrodniach Rosjan dokonanych w jego mieście
Ksiądz z Buczy o zbrodniach Rosjan dokonanych w jego mieścietvn24

Na nagraniu jest charakterystyczny dla telewizji pasek i logo Espresso TV, ukraińskiej telewizji internetowej. Słychać kobiecy głos mówiący w języku ukraińskim. Są to prawdopodobnie fragmenty komentarza dziennikarki prowadzącej program ze studia telewizyjnego. Filmik załączony w tweecie wyświetlono prawie 32 tys. razy. Sam wpis polubiło ponad 600 użytkowników, udostępniło ponad 350.

Rosyjska propaganda: "Następnym razem po prostu znajdą lepszych aktorów"

Nagranie jest znane - to jedno z tych, które pokazują media na całym świecie jako dowód, do jakiej zbrodni doszło w Buczy. Teraz rosyjska strona wykorzystuje je, by podważyć prawdziwość doniesień dziennikarzy i strony ukraińskiej. Jak zauważyliśmy, przekaz o rzekomych aktorach odgrywających martwe ofiary, publikowany jest w internecie głównie w języku angielskim - a więc jest skierowany do odbiorców na Zachodzie.

Przykładem tweet, który 3 kwietnia opublikował rosyjski dyplomata Dmitrij Polanski, zastępca stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ. "Ukraina produkuje fałszywki, by skompromitować rosyjską armię? Jakie fałszywki? Zapomnijcie o tym filmiku, na którym 'trup' nagle macha ręką! To wszystko rosyjska propaganda! Następnym razem po prostu znajdą lepszych aktorów!" - napisał po angielsku na swoim koncie na Twitterze.

fałsz

Dezinformujący tweet rosyjskiego dyplomaty z 3 kwietnia 2022 rokuKonkret24 | Twitter.com

"#Masakra w Buczy jest fałszywa i zainscenizowana. Według doniesień prasowych wszyscy zostali zabici. Co za okropni aktorzy. Mężczyzna po prawej stronie porusza ręką, gdy zbliża się samochód. Inny w bocznym lusterku siada, gdy tylko samochód przejeżdża obok" - czytamy w tweecie z 3 kwietnia podanym przez rosyjskiego dyplomatę. Podobne posty pojawiły się m.in. na anonimowych anglojęzycznych twitterowych kontach wspierających Rosję, a także na oficjalnym koncie rosyjskiej ambasady w Kanadzie.

Nagranie opublikowało na Telegramie rosyjskie ministerstwo obrony, również twierdząc, że widoczne na nim ciała to aktorzy udający martwych. Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji na swoim koncie na Telegramie udostępniło ten post.

"Wyraźnie widać, że na ekranie jest plamka lub kropla deszczu"

Materiał wykorzystywany przez rosyjską propagandę faktycznie pojawił się w ukraińskiej telewizji - 2 kwietnia 40-sekundowy film opublikowano na oficjalnym kanale Espreso.TV na YouTube z opisem w języku ukraińskim: "Zbrodnie rosyjskich okupantów w Buczy rejestruje już grupa prawników. Poinformował o tym prawnik Ilya Novikov. Zaprezentował też kolejne szokujące wideo z miasteczka. Rosyjscy nieludzie zabili dziesiątki cywilów, gdy stamtąd uciekali. Novikov powiedział, że grupa pomoże zebrać dowody [zbrodni]".

Wspomniany w opisie prawnik Ilya Novikov 2 kwietnia na swoim profilu na Facebooku udostępnił dłuższą, ponad minutową wersję tego nagrania. "Właśnie otrzymałem na wyłączność materiały z Buczy, które bezpośrednio świadczą o zbrodniach przeciwko ludzkości ze strony faszystowskich okupantów. Natychmiast na polecenie Petra Poroszenki utworzono grupę roboczą prawników, którzy na miejscu mają udokumentować dla sądów międzynarodowych wszystkie dowody tych nieludzkich przestępstw".

Na tym lepszej jakości filmie widać, że to, co według rosyjskich kanałów ma być poruszającą się ręką aktora udającego martwego, jest prawdopodobnie kroplą wody lub zabrudzeniem na szybie auta, w którym siedziała nagrywająca osoba. "Na nagraniu w lepszej jakości wyraźnie widać, że jest to odblask na szybie (prawy dolny róg)" - piszą na Twitterze dziennikarze portalu Nexta.

Również dziennikarz BBC Monitoring Shayan Sardarizadeh, specjalizujący się w weryfikacji fake newsów, przeanalizował wersję nagrania rozpowszechnianego przez prorosyjskie kanały. "Wyraźnie widać, że na ekranie jest plamka lub kropla deszczu, co na wideo o niskiej rozdzielczości wygląda tak, jakby ciało się poruszało" - wyjaśniał 3 kwietnia na Twitterze. Sardarizadeh przywołał ustalenia grupy prowadzącej twitterowy profil Aurora Intel, która dzieli się w mediach społecznościowych wynikami swoich śledztw z wykorzystaniem techniki OSINT (ang. open-source intelligence; tzw. biały wywiad, ustala fakty na podstawie ogólnodostępnych źródeł). "Mamy już dość tych bzdur typu 'to poruszające się ramię'. ..... To kropla deszczu na przedniej szybie, obok wersja z negatywem [filmu] dla większej przejrzystości. Całe to poruszające się ramię jest po prostu śmieszne" - poinformowano na twitterowym profilu Aurora Intel 3 kwietnia. Do wyjaśnienia załączono krótkie nagranie - widać na nim budzący wątpliwości fragment w zwolnionym tempie: po lewej stronie w wersji negatywu, po prawej oryginał.

Ustalenia Aurora Intel przywołują w swojej analizie dziennikarze śledczy zespołu Bellingcat. "Wielu, m.in. @AuroraIntel, zauważyło, że ręka, która według rosyjskiego ministerstwa obrony poruszała się, była w rzeczywistości kroplą wody przemieszczającą się po przedniej szybie samochodu" - informuje w twitterowym wątku na ten temat Bellingcat.

Nagraniu przyjrzał się również właściciel profilu HoaxEye, znany z weryfikacji fałszywych filmów i grafik. "Znowu to samo: to musiało być zainscenizowane, ofiara faktycznie żyje. To, co naprawdę się porusza: kropla wody/plama na przedniej szybie samochodu. Nie ręka ofiary" - napisał na Twitterze 3 kwietnia.

"Lusterka zniekształcają obraz"

Właściciel HoaxEye odniósł się też do drugiego ujęcia, w którym widoczne w bocznym lusterku ciało miało się też poruszyć. "Niektórzy ludzie widzą też zwłoki siedzące w lusterku wstecznym. Tak nie jest. Lusterka zniekształcają obraz z różnych powodów. W tym przypadku samochód również skręca i jakość wideo nie jest optymalna" - ocenił.

Z kolei dziennikarz BBC Monitoring wyjaśnił: "W spowolnionej wersji widać, że budynki w tle są zniekształcone przez lusterko boczne. Po dodaniu kompresji w mediach społecznościowych wideo sprawia wrażenie, że ciało się porusza" - napisał na Twitterze Sardarizadeh.

prawda

Dziennikarz Bellingcat pokazuje, że są materiały potwierdzające położenie zwłok widocznych na wideo wykorzystywanym przez rosyjską propagandęKonkret24 | twitter.com/BenDoBrown

BBC News ustaliło położenie obu ciał z nagrania rozsyłanego w prorosyjskich kanałach - widać je na wysokiej rozdzielczości zdjęciach udostępnionych na Getty Images i Agence France-Presse. Do materiałów prasowych potwierdzających położenie zwłok dotarł niezależnie także dziennikarz Bellingcat Benjamin Strick. Swoimi ustaleniami podzielił się 4 kwietnia na Twitterze: "Twierdzenia, że zdjęcia ciał widzianych w ukraińskiej Buczy to inscenizacje, są po prostu śmieszne. Istnieje wiele alternatywnych ujęć, które pokazują, że ciała nie poruszyły się i są to prawdziwe ofiary".

Now some people also see the corpse sitting down in the rear view mirror. It does not. Mirrors distort image for various reasons. In this case the car is also turning and the video quality is not optimal

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Twitter

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24