FAŁSZ

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

Źródło:
Konkret24
Polacy chętnie płacą bezgotówkowo. Ale wciąż nie wszędzie mogą (materiał z 2019 roku)
Polacy chętnie płacą bezgotówkowo. Ale wciąż nie wszędzie mogą (materiał z 2019 roku)TVN24 BiS
wideo 2/4
Polacy chętnie płacą bezgotówkowo. Ale wciąż nie wszędzie mogą (materiał z 2019 roku)TVN24 BiS

Internauci dyskutują, czy Norwegia rzeczywiście rezygnuje z płatności bezgotówkowych i teraz będzie karać sprzedawców, jeśli nie będą chcieli przyjąć gotówki od klientów. Temat wypłynął po nowelizacji norweskiego prawa i na tej bazie powstał fake news.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

"Norwegia wycofuje się z odjebu bezgotówkowego i wprowadza kary do uwaga 9 mln zł w przeliczeniu na pln za odmowę przyjęcia gotówki" - napisał autor posta, który 22 maja ukazał się w serwisie X (pisownia wszystkich postów oryginalna). Treść nawiązuje do dyskusji o rzekomych planach rezygnacji z gotówki i całkowitego przejścia na płatności bezgotówkowe w Unii Europejskiej, co miałoby się zdarzyć także w Polsce. Internauta, najprawdopodobniej zwolennik gotówki, chwali Norwegię i podaje ją jako przykład tego, co Polska powinna zrobić. "To nie jest już kwestia wycofania gotówki tylko skasowania Polski, która dekloczapeczkowcom od wieków stoi kością w gardle" - komentował.

Do wpisu dołączył krótki film. Autor tego nagrania po kolei pokazuje polskie banknoty i twierdzi, że ich wygląd to dowód na "koniec polskiego złotego". "Polskie banknoty i ich ukryty przekaz. Na banknocie dziesięciozłotówki widoczne jest jajko. Na banknocie dwudziestozłotówki widzimy pisklaka. Na banknocie pięćdziesięciozłotowym widać młodego orzełka. Na banknocie stuzłotowym widać dorosłego silnego orła. Na banknocie dwustuzłotowym widzimy orła w trumnie. Na banknocie pięćsetzłotowym widzimy pomnik orła. Czy to koniec polskiego złotego? To tylko moja interpretacja, ale przyznajcie - daje do myślenia" - mówi.

FAŁSZ
Fałszywy wpis o zmianach w obrocie pieniędzmi i karach dla sprzedawców w Norwegiix.com

Filmik nie był jednak tak komentowany, jak treść posta dotycząca Norwegii. Wpis wygenerował ponad 46 tysięcy wyświetleń. Wielu komentujących pochwalało rzekome decyzje władz norweskich. "Są niezależni! Tego samego chcą dla obywateli... A my głosujemy na sprzedajne pacynki"; "Mądry naród"; "Tylko gotówka"; "Nie widzę wad. Kiedy u nas?" - pisali internauci.

Jednak wielu wątpiło w prawdziwość posta. Nie wierzyli, że Norwegia wycofuje się z płatności bezgotówkowych, a na przedsiębiorców, którzy nie będą chcieli gotówki przyjąć, nakłada kary równowarte 9 mln zł. "Jakies brednie...."; "Bzdury!!!"; "Daj link do potwierdzenia informacji" - pisali.

I mieli rację. Bo chociaż w ostatnich miesiącach norweskie organy i prawo kładą nacisk na wagę gotówki, to jednak o rezygnacji z płatności kartą i przelewami nie ma mowy.

Nowelizacja ustawy o umowach finansowych

Emisją banknotów i monet korony norweskiej (NOK) zajmuje się Norges Bank, czyli norweski bank centralny. Zgodnie z ustawą o banku centralnym "banknoty i monety Norges Bank są prawnym środkiem płatniczym w Norwegii".

W czerwcu 2024 roku Storting, czyli norweski parlament, uchwalił poprawkę do ustawy o umowach finansowych (Financial Contracts Act), której celem było podkreślenie i wyjaśnienie prawa konsumentów do płacenia gotówką. Ustawa ta reguluje kwestię usług pomiędzy konsumentami a usługodawcami działającymi w Norwegii. Nowelizacja z 7 czerwca 2024 roku wprowadziła zapis:

W lokalach, w których przedsiębiorstwo regularnie sprzedaje towary lub usługi konsumentom, konsumentowi oferuje się możliwość zapłaty prawnym środkiem płatniczym, nawet jeżeli istnieje możliwość zapłaty za towary lub usługi za pomocą innych rozwiązań płatniczych w lokalu sprzedaży lub w bezpośrednim z nim połączeniu.

A przypomnijmy: gotówka uznawana jest przez prawo w Norwegii za "prawny środek płatniczy". Prawodawca ustanowił jednak wyjątki od tego obowiązku - dotyczą "sprzedaży towarów z automatów sprzedających, sprzedaży w lokalach nieobsługiwanych przez personel oraz sprzedaży w lokalach, do których dostęp ma tylko ograniczona grupa osób". Obowiązek przyjmowania gotówki nie dotyczy także zakupów powyżej 20 tysięcy koron norweskich, czyli ok. 7,5 tys. zł.

Ten przepis wszedł w życie 1 października 2024 roku. Podtrzymanie roli gotówki i powszechnej możliwości płacenia nią rząd norweski uzasadniał bezpieczeństwem oraz przyzwyczajeniami seniorów. O tym informowaliśmy w tvn24.pl w październiku 2024. Ministra sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Emilie Enger Mehl w rozmowie z norweską telewizją TV2 przyznała, że nie wszyscy obywatele korzystali z ucyfrowienia płatności. Według ostatnich badań nawet 600 tysięcy Norwegów świadomie nie korzysta z elektronicznych rozwiązań płatniczych. To ponad 10 proc. ludności kraju; większość stanowią seniorzy. Mehl powiedziała, że kraj musi się zwrócić w stronę osób, którym korzystanie z cyfrowych środków płatniczych sprawia trudność. Ministra dodała, że powrót do gotówki ma zabezpieczyć kraj przed paraliżem spowodowanym potencjalnym atakiem cyfrowym czy zwykłymi awariami technicznymi.

Nowelizacja z 2024 roku rzeczywiście przewiduje możliwość nakładania kar na przedsiębiorców, którzy nie będą się do prawa stosować. Oto zmienione brzmienie akapitu drugiego 2 sekcji 7-2 ustawy:

Osoba, która umyślnie lub w wyniku zaniedbania narusza zasady określone w sekcji 2-1 akapit 3, może zostać ukarana grzywną, jeśli naruszenie zostanie uznane za znaczące lub miało miejsce wielokrotnie.

Prawo do wydawania rozporządzeń dotyczących wysokości kar uzyskało ministerstwo. W związku z tym norweskie Ministerstwo ds. Dzieci i Rodzin stworzyło przepisy, zgodnie z którymi od 1 maja 2025 roku przedsiębiorców za odmowę przyjęcia płatności gotówkowej mogą spotkać kary grzywny. Czy jednak mogą sięgać równowartości 9 mln zł? O stosowne przepisy poprosiliśmy norweski resort, czekamy na odpowiedź.

Nie ma odejścia od płatności bezgotówkowych

Jednak nowelizacja norweskiego prawa i zwrot władz w stronę gotówki wcale nie oznaczają, że płatności bezgotówkowe zostaną zakazane. Norwegia nie wycofuje się bowiem z obiegu bezgotówkowego. Już teraz jest jednym z najbardziej "bezgotówkowych" krajów na świecie. Norges Bank w raporcie "Retail payment services" za 2024 rok poinformował, że "Norwegia jest jednym z krajów na świecie o najwyższym rocznym wykorzystaniu kart płatniczych w przeliczeniu na jednego mieszkańca". "Użycie gotówki od dłuższego czasu maleje, ale w ostatnich latach pozostaje stabilne. Nasza najnowsza ankieta pokazuje, że 2 procent uczestników badania użyło gotówki ostatnim razem, gdy płacili w fizycznym punkcie sprzedaży" - informuje Norges Bank.

Gdy część internautów komentujących posta o Norwegii podawała w wątpliwość prawdziwość tych informacji, autor cytowanego posta odpowiadał linkiem do artykułu, który 20 maja ukazał się na portalu subiektywnieofinansach.pl. Tylko że jego autor Maciej Danielewicz nic o karze równej 9 mln zł ani o zakazie płacenia kartą bądź przelewem nie pisał. Wymienił jedynie różnice, jakie od czerwca 2024 roku zaszły w norweskim prawodawstwie - przywołaną tu nowelizację oraz powody tych decyzji i odpowiedzi przedstawicieli środowiska. Danielewicz zaznaczył, że około 96 proc. transakcji w Norwegii odbywa się pozagotówkowo, co stanowi "jeden z najwyższych wyników na świecie, zaraz po Szwecji"; podał także, że "w różnych rankingach bezgotówkowości Norwegia często wskazywana jest jako kraj najlepiej przygotowany do funkcjonowania bez gotówki".

W samej Norwegii krytykę ustawy o umowach finansowych podnieśli natomiast księgowi. Regnskap Norge, największa w Norwegii izba gospodarcza zrzeszająca specjalistów w zakresie rachunkowości, w swoim komunikacie nazywa nowe przepisy "upominkiem dla przestępców". Dyrektor generalny izby Rune Aale-Hansen podkreślił, że to właśnie świat przestępczy najchętniej korzysta z gotówki. Argumentował, że według wyliczeń izby "całkowita rezygnacja z gotówki mogłaby obniżyć koszty prowadzenia działalności w Norwegii o ponad 10 miliardów koron" (ok. 3,7 mld zł).

Podsumowując: w Norwegii nadal można płacić zarówno gotówką, jak też kartą czy przelewem.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24