Szczepionka na COVID-19 manipuluje ludzkim DNA? Odpowiada "Koronawirus Konkret24"

Doktor Paweł Grzesiowski w programie Koronawirus Konkret24tvn24 | tvn24

Nie możemy uważać, że szczepionki na COVID-19 są wynalezione "na kolanie". To jest ukoronowanie wielu lat pracy wielu naukowców. Przeszły badania kliniczne wszystkich trzech faz – zapewnił w programie "Koronawirus Konkret24" doktor Paweł Grzesiowski. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej odniósł się także do fałszywych mitów wokół szczepionki przeciwko koronawirusowi, w tym że manipuluje ona ludzkim DNA.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wraz z falą koronawirusa uderzyła jeszcze jedna - fala dezinformacji. W programie "Koronawirus Konkret24" zaproszeni eksperci obalają mity i rozwiewają wątpliwości związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, wpływem epidemii na nasze codzienne funkcjonowanie oraz szczepionkami na COVID-19. Kwestie i tematy poruszane w programie przekazała redakcja Konkret24.

W kolejnym programie do części z nich ustosunkowali się specjalista w dziedzinie terapii zakażeń doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej oraz redaktorka serwisu Konkret24 Gabriela Sieczkowska.

Teza: "Szczepionka na COVID-19 manipuluje ludzkim DNA za pomocą kodowania RNA"

Doktor Paweł Grzesiowski: Obawy przed nowymi szczepionkami są zrozumiałe. Są to nowe szczepionki jeżeli chodzi też o technologię. Jest to nowa szczepionka dlatego, że wcześniej nie było tej choroby, ale jest to też nowa szczepionka pod względem technologii, którą musimy wszystkim wytłumaczyć. Na czym polega ta technologia? Do naszego organizmu wprowadzamy pewną informację, na podstawie której nasz organizm wytwarza białko wirusowe i pokazuje to białko komórkom odpornościowym. Przeciwko temu białku one zaczynają produkować odporność, czyli przeciwciała i pamięć immunologiczną. Inaczej mówiąc, my nie manipulujemy DNA, nie manipulujemy materiałem genetycznym komórek ludzkich, tylko podajemy informację. To tak, jakbyśmy pewien kod wczytali do naszego organizmu, a nasz organizm podejmuje produkcję zakładanego białka. Tak, że nie ma możliwości zachorować na COVID ani mieć kłopotu z naszym genomem - szczepionki pod tym względem są całkowicie bezpieczne.

To nieprawda, że nie było testów szczepionki na osobach starszych
To nieprawda, że nie było testów szczepionki na osobach starszychtvn24

Teza: "Nie było testów szczepionki na osobach starszych. Dlatego przyspiesza ona wystąpienie i nasila chorobę Alzheimera i Parkinsona"

Paweł Grzesiowski: Teza jest całkowicie niepotwierdzona naukowo i już jej uzasadnienie jest błędne. Znów powinniśmy zacząć od początku. Technologia szczepionki RNA nie jest niczym nowym. Myśmy jako naukowcy i lekarze testowali podobne szczepionki w kilku innych chorobach, jak choćby dla wirusa zika, czy dla wirusa ebola. Pierwsze szczepionki tej technologii powstały jeszcze przed 15 laty, przeciw wirusowi SARS-1. Oczywiście prace zostały zawieszone na pewien czas, bo wirus zniknął, ale co do doświadczeń i technologii, to ona ma ponad piętnaście lat. Nie możemy uważać, że te szczepionki są nieprzemyślane, wynalezione na kolanie. To jest ukoronowanie wielu lat pracy wielu naukowców, i te szczepionki przeszły badania kliniczne wszystkich trzech faz, które mają mieć przed rejestracją. W jednej ze szczepionek, bo głównie mówimy tutaj o produkcie firmy Pfizer, przeprowadzono również badania u osób starszych i nie stwierdzono żadnych poważnych działań niepożądanych. Nie ma niebezpieczeństwa nasilania choroby Alzheimera czy Parkinsona.

"Szczepionki nie mogą być skuteczne, bo powstały w zbyt krótkim czasie"? Dr Grzesiowski tłumaczy
"Szczepionki nie mogą być skuteczne, bo powstały w zbyt krótkim czasie"? Dr Grzesiowski tłumaczytvn24

Teza: "Szczepionki nie mogą być skuteczne, bo powstały w zbyt krótkim czasie. Faza testowania miała zakończyć się dopiero w grudniu 2022"

Doktor Paweł Grzesiowski: Ta informacja zawiera niewielką ilość prawdy. Prawdziwą informacją w tym komunikacie jest, że zakończenie obserwacji pełnej jeżeli chodzi o długość utrzymywania się odporności zaplanowano na termin dwóch lat. Dwa lata będzie prowadzona obserwacja osób zaszczepionych pod kątem utrzymywania się pamięci immunologicznej. To znaczy, że co pewien czas osoby, które zostały zaszczepione w ramach tej fazy badań, będą miały pobieraną krew i będzie oceniany poziom przeciwciał poszczepiennych. W tym zakresie ten sąd ma prawdziwe przesłanki. Nie ma natomiast mowy o tym, że szczepionki są nieprzebadane w tym momencie pod kątem bezpieczeństwa i skuteczności bezpośredniej. Te dane już mamy i one świadczą o tym, że szczepionki są skuteczne i bezpieczne w tym zakresie, że nie wywołują poważnych działań niepożądanych w ciągu tego pierwszego miesiąca od podania pierwszej, jak i później drugiej dawki.Teza: "Uwaga na zespół pocovidowy. Dzieci łatwo się nim zarażają"Doktor Paweł Grzesiowski: Jeżeli chodzi o zakażenia COVID-19 u dzieci, to jest to zjawisko jeszcze nie do końca poznane. Wiemy już, że dzieci chorują rzadziej niż dorośli, czyli można powiedzieć, że trudniej się zarażają. Po drugie, absolutna większość dzieci choruje bezobjawowo, czyli wirus nie wykazuje w ich organizmie nasilonej aktywności, co powoduje, że te dzieci w mniejszym stopniu przenoszą wirusa. Nie potwierdzam tej tezy (postawionej w pytaniu internauty - red.). Dzieci mogą zachorować, ale tak jak widzimy to z tej fali, tych dzieci jest znacznie mniej niż osób dorosłych. Dzieci chorują skąpoobjawowo, więc zostaje nam tylko martwienie się o wieloukładowy zespół zapalny, który rozwija się około 2-4 tygodni po infekcji i może być poważnym zagrożeniem dla zdrowia, bo jest to już reakcja autoimmunologiczna. To już nie jest problem wywołany bezpośrednio zakażeniem koronawirusem, ale nieprawidłowa reakcja dziecka, które przechorowało COVID-19.Dziecko, które ma zespół pocovidowy, to jest dziecko, które już przechorowało COVID, poznajemy zresztą po tym ten zespół, że dziecko ma już przeciwciała we krwi, a więc jest nieaktywne zakażenie i nie może zarazić.

Uwaga na zespół pocovidowy. Dzieci łatwo się nim zarażają
Uwaga na zespół pocovidowy. Dzieci łatwo się nim zarażajątvn24
Wirus powodujący COVID-19 wcale nie został wyizolowany, dlatego testy PCR i ich wykorzystywanie do jago wykrycia to totalna bujda
Wirus powodujący COVID-19 wcale nie został wyizolowany, dlatego testy PCR i ich wykorzystywanie do jago wykrycia to totalna bujdatvn24

Teza: "Wirus powodujący COVID-19 wcale nie został wyizolowany, dlatego testy PCR i ich wykorzystywanie do jego wykrycia to totalna bujda"

Doktor Paweł Grzesiowski: Nie mogę się zgodzić z taką tezą. Nie wiem, czy nie chodzi czasem o pomyłkę w ogóle w ustalaniu nazwy testów. Mamy dwa rodzaje testów wykrywających obecność wirusa w organizmie. Jeden to jest PCR, czyli test genetyczny, który wykrywa fragmenty genów wirusa, a więc jest bardzo dokładny. On może wykrywać zarówno fazę choroby, jak i fazę wyzdrowienia. My po wyzdrowieniu jeszcze możemy wydzielać wirusa i wtedy ten test nie świadczy ani o ostrej chorobie, ani o zakażeniu, czyli zakaźności.

Drugi rodzaj to są testy antygenowe. Te testy są szybkie. One w ciągu 15 minut są w stanie ustalić, czy w naszych drogach oddechowych są białka wirusa. To jest zupełnie inna struktura. Białko wirusa to jest już produkt gotowy, który może być związany z zakaźnością. Jeżeli te testy są dodatnie, to one potwierdzają najczęściej aktywną chorobę i zakaźność takiego chorego. Te testy stają się szybko ujemne, ponieważ wirus nie jest kompletny po 5-7 dniach. Jeżeli dochodzi do wyzdrowienia, to my już testy antygenowe widzimy ujemne, mimo że test genetyczny może jeszcze przez kilka dni, czy nawet kilka tygodni być dodatni.

Żołnierze WOT będą przymusowo testować i szczepić na COVID-19
Żołnierze WOT będą przymusowo testować i szczepić na COVID-19tvn24

Teza: "Żołnierze WOT będą przymusowo testować i szczepić na COVID-19"

Gabriela Sieczkowska: O tym, że Wojska Obrony Terytorialnej zostały rzekomo powołane do wykonania na społeczności przymusowych testów i szczepień na COVID-19, informowała ulotka, którą część mieszkańców Koszalina i nie tylko znalazła w swoich skrzynkach pocztowych. "Prawdziwy informator społecznościowy", bo tak zatytułowana jest ta ulotka, to materiał pełen nieprawdziwych twierdzeń o pandemii. Jej anonimowy autor bądź autorzy przekonują o nieskuteczności testów na koronawirusa i noszenia maseczek. Nieprawdziwe jest też twierdzenie, że żołnierze WOT będą prowadzić przymusowe testy i szczepienia. Takiej informacji zaprzeczył rzecznik prasowy dowództwa Wojsk Obrony Terytorialnej. Jego zdaniem ulotka to przykład działania destabilizującego, która ma wpłynąć na podziały w społeczeństwie. Co więcej, z zapowiedzi rządu wynika, że szczepienia na COVID-19 będą w Polsce dobrowolne. Dlaczego powstał taki fake news? To może wynikać z faktu, że żołnierze WOT, podobnie jak żołnierze innych rodzajów sił zbrojnych, są od miesięcy zaangażowani w zwalczanie pandemii w Polsce. Są między innymi przeszkoleni do pobierania wymazów, które posłużą do przeprowadzenia testów na koronawirusa.

CAŁY ODCINEK W INTERNECIE

Autor: gabs / Źródło: TVN24, Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | tvn24

Pozostałe wiadomości

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24