Szczepionka szybko stanie się nieskuteczna? Kobiety po zaszczepieniu nie będą mogły już zajść w ciążę? Odpowiada "Koronawirus Konkret24"

Szczepionka szybko stanie się nieskuteczna? Kobiety po zaszczepieniu nie będą mogły już zajść w ciążę? Odpowiada "Koronawirus Konkret24"tvn24

Nie ma na razie żadnych podstaw naukowych, aby sądzić, że szczepionka na COVID-19 straci skuteczność za rok czy za dwa - zapewnił w programie "Koronawirus Konkret24" doktor Paweł Grzesiowski. Ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej odniósł się także do mitów o tym, że dzieci nie mogą zarazić się koronawirusem od dorosłych oraz że osoby, które przeszły COVID-19, nabyły trwałą odporność i nie będą musiały się szczepić.

Wraz z falą koronawirusa uderzyła jeszcze jedna - fala dezinformacji. W nowym programie "Koronawirus Konkret24" zaproszeni eksperci obalają mity i rozwiewają wątpliwości związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, wpływem epidemii na nasze codzienne funkcjonowanie oraz szczepionkami na COVID-19. Kwestie i tematy poruszane w programie przekazała redakcja Konkret24.

W kolejnym programie do części z nich ustosunkował się ekspert w dziedzinie terapii zakażeń doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej.

Teza: "Szczepionka na COVID-19 szybko stanie się nieskuteczna, bo koronawirus mutuje. Co roku trzeba będzie wymyślać nowe szczepionki"

Doktor Paweł Grzesiowski: Na razie nie ma żadnych przesłanek ani dowodów na to, że wirus szybko mutuje. Mamy roczne obserwacje tego nowego wirusa i mutacje dotychczas nie były wielkie. Nie powodowały na pewno utraty skuteczności szczepionki, która będzie oparta na białku S, czyli tym białku kolca, którym wirus przyczepia się do naszych komórek. Nie ma na razie żadnych podstaw naukowych, aby sądzić, że szczepionka straci skuteczność za rok czy za dwa.

Szczepionka na COVID-19 szybko stanie się nieskuteczna, bo koronawirus mutuje. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiada
Szczepionka na COVID-19 szybko stanie się nieskuteczna, bo koronawirus mutuje. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiadatvn24

Teza: "75 procent uczestników testowania szczepionki miało potem poważne efekty uboczne"

Doktor Paweł Grzesiowski: Jest to nieprawdziwa informacja, jeżeli bierzemy pod uwagę poważne odczyny poszczepienne, czyli takie, które spowodowały na przykład konieczność wizyty u lekarza czy hospitalizację. Takich zdarzeń nie odnotowano praktycznie w ogóle. Natomiast wiemy o tym, że w badaniach klinicznych część osób wykazywała gorączkę, bóle mięśniowe, pogorszenie nastroju. Natomiast to w żaden sposób nie przekładało się na ciężkie odczyny poszczepienne. Te dolegliwości wynikają po prostu z aktywacji naszego układu odporności poprzez szczepienie i nie są niczym niezwykłym. Najczęściej boli nas ręka, mamy stan podgorączkowy czy czujemy się przez jeden, dwa dni gorzej. To tylko świadczy o tym, że szczepionka zmobilizowała nasz układ odporności i my odczuwamy tego efekty uboczne.

75 proc. uczestników testowania szczepionki miało potem poważne efekty uboczne. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiada
75 proc. uczestników testowania szczepionki miało potem poważne efekty uboczne. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiadatvn24

Teza: "Osoby, które przeszły COVID-19, nie będą musiały się szczepić, ponieważ nabyły już odporność"

Doktor Paweł Grzesiowski: Niestety nie mogę potwierdzić tej informacji, chociaż jest w niej ziarenko prawdy. Ozdrowieniec to jest taka osoba, która przechorowała COVID-19 i jeśli wytworzyła odporność poinfekcyjną, to jest chroniona przez kilka miesięcy. Nie wiemy jak długo – trzy, może sześć miesięcy po chorobie - taka osoba prawdopodobnie jest chroniona. Chociaż coraz częściej odnotowujemy tak zwane reinfekcje, czyli ponowne zakażenia po kilku miesiącach. Możemy zatem powiedzieć, że te osoby, które są ozdrowieńcami, może nie są pierwsze w kolejce do szczepienia, ale z całą pewnością w ciągu pół roku od przebytego COVID-u powinny zaszczepić się. Dlatego, że ich odporność nie jest dana raz na zawsze, ona zaniknie z czasem. Wiemy to chociażby z pierwszego SARS-u, gdzie ta odporność utrzymywała się około dwa lata. (W przypadku - red.) innych koronawirusów, tych przeziębieniowych, odporność utrzymuje się jeszcze krócej. Czyli prawdopodobnie mamy dla osób, które są ozdrowieńcami taką informację: nie muszą być pierwsze w kolejce do szczepienia, ale w ciągu pół roku od przechorowania powinny przyjąć szczepienie.

Osoby, które przeszły COVID-19, nie będą musiały się szczepić, ponieważ nabyły już odporność. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiada
Osoby, które przeszły COVID-19, nie będą musiały się szczepić, ponieważ nabyły już odporność. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiadatvn24

Teza: "Po zaszczepieniu się na COVID-19 kobiety nie będą mogły już zajść w ciążę"

Doktor Paweł Grzesiowski: Producent jednej ze szczepionek informuje o tym, aby nie szczepić kobiet ciężarnych, ponieważ nie ma żadnych badań, które by wskazywały na to, czy te szczepionki są (dla płodu - red.) bezpieczne czy nie. Również zaleca, aby w tym okresie, kiedy szczepionka jest jeszcze poddawana obserwacji, mimo rejestracji przez pierwsze dwa miesiące po szczepieniu nie zachodzić w ciążę. To jest również związane z tym, że w tej chwili musimy podawać tę szczepionkę w dwóch dawkach. Druga dawka następuje po trzech tygodniach od pierwszej i w tym czasie z całą pewnością byłoby dobrze, aby szczepiona kobieta nie była w ciąży, ani w tę ciążę nie zachodziła.

Znamy to zalecenie z różnych innych szczepień, gdzie chcemy, aby kobiety nie były w ciąży przed i w trakcie tego bezpośredniego okresu, ponieważ nie mamy badań dotyczących bezpieczeństwa i oddziaływania tej szczepionki na płód. To nie znaczy, że szczepionka jest groźna dla płodu. Ale dopóki nie ma badań, nie możemy takich zaleceń stosować. Nie szczepimy i nie będziemy szczepić kobiet ciężarnych i będziemy zalecali, aby kobiety zaszczepione nie zachodziły w ciążę przez pierwsze dwa miesiące po szczepieniu.

Teza: "W Wielkiej Brytanii bez szczepionki nie wejdzie się do kina, restauracji czy na mecz"

Michał Istel, redaktor Konkret24: Ta informacja w tej wersji nie jest prawdziwa. Ona wynika z błędnej interpretacji słów ministra do spraw dystrybucji szczepionek.

Wielka Brytania jako pierwszy kraj zachodni dopuściła szczepionki na koronawirusa do użytku i powołano specjalny urząd ministra do spraw dystrybucji szczepionek. Ten minister udzielił pierwszego wywiadu po nominacji stacji radiowej BBC i był w nim pytany o to, czy osoby zaszczepione na koronawirusa będą w jakiś sposób wyróżniane, na przykład otrzymają paszport immunologiczny. Powiedział, że rzeczywiście rząd pracuje nad jakimś systemem, ale głównie po to, żeby informować lekarzy, czy ich pacjenci zostali zaszczepieni czy nie. Dalej mówił o tym, że może jakieś bary, restauracje, puby czy obiekty sportowe będą również korzystały z tego systemu. Natomiast absolutnie nie będzie to odgórnie narzucane. Jeśli właściciel danej restauracji będzie wymagał takiego szczepienia, to jest to jego indywidualna decyzja.

Następnego dnia po tym wywiadzie inny minister, szef gabinetu politycznego premiera Wielkiej Brytanii, zaprzeczył, że jakiekolwiek paszporty immunologiczne będą wręczane Brytyjczykom. I potwierdził tę informację, że jeśli właściciel prywatnej placówki, baru, restauracji, obiektu sportowego będzie wymagał takiego szczepienia, to jest to już jego oddolna decyzja.

W Wielkiej Brytanii bez szczepionki nie wejdzie się do kina, restauracji czy na mecz. Odpowiada Michał Istel z Konkret24
W Wielkiej Brytanii bez szczepionki nie wejdzie się do kina, restauracji czy na mecz. Odpowiada Michał Istel z Konkret24tvn24

Teza: "Dzieci nie mogą się zarazić od dorosłych. Jeśli już, to od swoich rówieśników"

Doktor Paweł Grzesiowski: To nieprawdziwa informacja. Większość dzieci właśnie zaraża się od dorosłych. Dlatego, że - to potwierdzono ponad wszelką wątpliwość - prawdopodobieństwo zarażenia się od dziecka to jest około 7-7,5 procenta, natomiast dorosły zaraża z prawdopodobieństwem 30-procentowym.

Dzieci chorują przede wszystkim bezobjawowo lub skąpoobjawowo. Osoby objawowe zarażają 3-4 razy silniej niż osoby bezobjawowe. Dzieci chorują bezobjawowo i one czterokrotnie rzadziej zarażają swoje otoczenie niż dorośli. Same dzieci niestety padają ofiarą zakażania przez osoby dorosłe, które znacznie częściej chorują objawowo.

Dzieci nie mogą się zarazić od dorosłych. Jeśli już, to od swoich rówieśników. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiada
Dzieci nie mogą się zarazić od dorosłych. Jeśli już, to od swoich rówieśników. Doktor Paweł Grzesiowski odpowiadatvn24

Autor: mist / Źródło: Źródło: TVN24; Zdjęcie: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24