"Komisja Europejska zamówiła zbyt mało szczepionek"? Wyjaśniamy procedurę


Eurodeputowany PiS Adam Bielan ocenił, że Komisja Europejska "zamówiła niestety zbyt mało szczepionek". Nie tylko Polska oczekuje na więcej dawek. Problemem jest nie wielkość zamówień ze strony Komisji Europejskiej, tylko niedobór mocy produkcyjnych i niezgłaszanie się kolejnych producentów do Europejskiej Agencji Leków, by dopuściła ich szczepionki do obrotu w UE.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Komisja Europejska podpisała umowę z firmami Pfizer i BioNTech na dostawę dodatkowych 300 mln szczepionek przeciw COVID-19 - poinformowała na konferencji prasowej w piątek 8 stycznia Ursula von der Leyen. 75 mln dawek ma być dostępnych w drugim kwartale tego roku, reszta zostanie dostarczona w trzecim i czwartym kwartale. - To pozwoli nam podwoić liczbę dawek szczepionki Pfizer/BioNTech - podkreśliła przewodnicząca KE.

Za niedobór szczepionek niektóre kraje - w tym Polska - winią bowiem Unię Europejską. "Komisja Europejska zamówiła niestety zbyt mało szczepionek - stwierdził we wtorek 5 stycznia w "Kropce nad i" w TVN24 eurodeputowany PiS Adam Bielan.

Tak europoseł odpowiedział na pytanie Moniki Olejnik: "Jak to jest z tymi szczepionkami?". Powołała się na słowa szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka. "Jeszcze niedawno się denerwowaliśmy tym, że ludzie nie chcą się szczepić, a teraz pan minister Dworczyk dzisiaj na komisji powiedział, że nie należy tak promować jeszcze tych szczepień, bo ludzie mogą wpaść we frustrację, że będą czekać długo w kolejce na szczepienie. Jaki jest problem z tymi szczepionkami, czy za mało zamówiliśmy?" - zapytała.

Adam Bielan w "Kropce nad i"
Adam Bielan w "Kropce nad i"tvn24

"Tych szczepionek, tych dawek zamówiono jedynie 300 milionów. One pozwolą wyszczepić zaledwie 150 milionów obywateli Unii Europejskiej. To zdecydowanie za mało. (...) Mamy duży problem ogólnoeuropejski, a Polska jako członek Unii Europejskiej również na tym cierpi" - odparł Bielan.

Odnosząc się do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który obiecywał 60 mln szczepionek powiedział, że taka liczba liczba została zakontraktowana na rok 2021. "To nie oznacza, że one pojawią się w styczniu. Dlatego, że te moce produkcyjne Pfizera niestety dotychczas zawodzą. Dostaliśmy mniej szczepionek jako Unia Europejska od Pfizera, niż się spodziewaliśmy" - stwierdził europoseł Bielan. I dodał, że Polska czekała na decyzję KE w sprawie szczepionek. "W momencie, kiedy Komisja Europejska zawodzi i to są głosy nie tylko płynące z naszego kraju - powtarzam: w Niemczech, we Francji, w innych krajach jest duża frustracja z tego powodu - być może będziemy musieli przemyśleć naszą politykę. (...) Dzisiaj jesteśmy skazani na umowy, które podpisywała dotąd Komisja Europejska" - podsumował.

Było to, zanim UE zatwierdziła szczepionki firmy Moderna i przed podpisaniem przez KE umowy z firmami Pfizer i BioNTech na dostawę kolejnych 300 mln szczepionek na COVID-19. Ale już wtedy miała zamówionych więcej niż 300 mln dawek od Pfizer/BioNTech.

Ponad 2 mld dawek zakontraktowane w 2020 roku

Gdy wybuchła pandemia, państwa członkowskiego UE zdecydowały o scentralizowanym unijnym podejściu do zabezpieczania dostaw i wspierania opracowania szczepionki na COVID-19. W praktyce działa to tak, że KE w imieniu państw członkowskich zawiera umowy zakupu z poszczególnymi producentami szczepionek z wyprzedzeniem. W zamian za prawo do nabycia określonej liczby dawek w określonych ramach czasowych i po ustalonej cenie finansuje część kosztów początkowych, które producenci muszą ponieść.

Gdy dana szczepionka zostaje zatwierdzona do użycia w UE, wszystkie państwa członkowskie będą mają do niej dostęp równocześnie. Dostawy zostają rozdzielone między kraje proporcjonalnie do liczby mieszkańców.

Do 21 grudnia 2020 roku KE podpisała umowy z sześcioma firmami:

z AstraZeneca na 400 mln dawek

z Sanofi-GSK na 300 mln dawek

z Johnson and Johnson na 400 mln dawek

z Pfizer/BioNTech na 300 mln dawek

z CureVac na 405 mln dawek

z Moderną na 160 mln dawek.

z Novavax na 200 mln dawek.

Oznacza to, że do styczniowej wypowiedzi Adama Bielana komisja zabezpieczyła dla państw Unii 2,16 mld dawek szczepionki.

Ale tylu dawek nie było jeszcze na rynku ani w grudniu, ani nie ma obecnie; ponadto większość firm nie uzyskała jeszcze akceptacji swoich szczepionek przez Europejską Agencję Leków (EMA).

Tylko dwie szczepionki dopuszczone w UE

21 grudnia EMA zatwierdziła, jako pierwszą, szczepionkę przeciwko COVID-19 opracowaną przez koncern Pfizer i firmę BionTech. Tego dnia jeszcze Komisja Europejska dopuściła ten preparat na europejski rynek. Pierwsze dziesiątki tysięcy dawek (z zaplanowanych 300 mln) pojawiły się w krajach członkowskich 27 grudnia.

6 stycznia EMA zarekomendowała warunkowe pozwolenie na wprowadzenie na rynek szczepionki firmy Moderna. Jeszcze tego samego dnia zatwierdziła to Komisja Europejska. Firma ma dostarczyć 160 mln dawek.

Dworczyk: do końca marca do Polski trafi 840 tysięcy szczepionek Moderny
Dworczyk: do końca marca do Polski trafi 840 tysięcy szczepionek Modernytvn24

Po tym, jak KE podpisała umowę z firmami Pfizer i BioNTech na dostawę dodatkowych 300 mln dawek szczepionek, komisja zatwierdziła w sumie dostawy na poziomie ok. 2,46 mld dawek.

W Unii Europejskiej żyje ok. 500 mln osób. By szczepionka była skuteczna, konieczne jest przyjęcie dwóch dawek.

Niemiecka lekarz: "Dlaczego nie zamówiono więcej?"

W Niemczech tamtejszy rząd jest krytykowany przed ekspertów i media za to, że nie zapewnił odpowiedniej liczby szczepionek. Pod koniec grudnia, po pierwszej dostawie preparatu do Niemiec, w trzech landach musiano wstrzymać akcję szczepień z powodu niewystarczającej liczby dawek. Doktor Frauke Zipp, neurolog, w wypowiedzi dla "Die Welt" oceniła, że obecna sytuacja jest porażką. "Dlaczego w lecie nie zamówiono dla pewności znacznie większej liczby szczepionek?" - zapytała.

W odpowiedzi na zarzuty niemiecki minister zdrowia Jens Spahn stwierdził na początku stycznia, że "wszystko idzie dokładnie tak, jak planowano" i zapowiedział kolejne dostawy.

Politycy niemieccy krytykują też UE. "Najwyraźniej europejska procedura zakupu była nieodpowiednia. Trudno jest wyjaśnić to, że szczepionka jest produkowana w Niemczech, ale tempo szczepień jest szybsze w innych krajach" - ocenił w wywiadzie dla "Bild am Sonntag" Markus Söder, przewodniczący Unii Chrześcijańsko-Społecznej.

Krytykę zbyt powolnego tempa dostarczania szczepionek słychać także we Francji. 31 grudnia francuski minister zdrowia Olivier Véran obiecał zintensyfikować krajową akcję szczepień.

KE: na początku liczba dawek ograniczona

Od początku KE zaznaczała, że w początkowych etapach dystrybucji liczba dawek będzie ograniczona, zanim możliwe będzie zwiększenie produkcji. KE informuje, że dystrybucja będzie przebiegać stopniowo. Oznacza to, że w ciągu pierwszych kilku miesięcy liczba dostępnych dawek nie wystarczy do zaszczepienia wszystkich dorosłych. Pierwsze dawki zostaną przeznaczone dla grup priorytetowych określonych przez państwa członkowskie. Liczba kolejnych dawek będzie wzrastać, a wszystkie osoby dorosłe powinny mieć możliwość zaszczepienia się w 2021 roku.

W większości zawartych umów przewidziano realizację większej części dostaw w 2021 roku.

Każdy podmiot, który chce wprowadzić szczepionkę do obrotu w UE, powinien najpierw wystąpić z wnioskiem do EMA o pozwolenie na dopuszczenie do obrotu tej szczepionki. To EMA ocenia bezpieczeństwo stosowania, skuteczność i jakość preparatu. Jeżeli EMA wyda pozytywne zalecenie, Komisja Europejska może przystąpić do dopuszczenia szczepionki na rynek UE.

"Światowy niedobór mocy produkcyjnych wąskim gardłem"

Do tej pory, oprócz Pfizer/BionTech i Moderny żaden producent szczepionek nie złożył do EMA takiego wniosku. By przyspieszyć procedurę, EMA rozpoczęła przeglądy etapowe szczepionek wyprodukowanych przez firmy Johnson and Johnson oraz AstraZeneca. "Obecnie wąskim gardłem nie jest wielkość zamówień, ale światowy niedobór mocy produkcyjnych" - powiedziała 3 stycznia AFP komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides.

Uğur Şahin, szef BioNTech, powiedział 1 stycznia, że jego firma pracuje nad zwiększeniem produkcji i rozmawia o tym z Pfizerem. Jednocześnie stwierdził, że praca w Europie nie jest tak szybka i prosta, jak gdzie indziej.

Autor: Jan Kunert, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Kai Foersterling/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24