Mocne słowa w Sejmie: "śmierć zaczęła nosić biały kitel". Manipulacje o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24
Poseł Roman Fritz o terapii daremnej w Sejmie
Poseł Roman Fritz o terapii daremnej w SejmieiTV Sejm
wideo 2/8
Poseł Roman Fritz o terapii daremnej w SejmieiTV Sejm

Poseł Konfederacji Roman Fritz przyrównał sytuację odstąpienia od terapii daremnej wobec pacjenta do jego eutanazji. W Sejmie oskarżono lekarzy o promowanie "cywilizacji śmierci". Lekarze zareagowali pismem do marszałka - a my wyjaśniamy, jak zmanipulowano opinię publiczną co do terapii daremnej. Bo akurat w tej sprawie jednym głosem mówią zarówno Naczelna Rada Lekarska, jak i episkopat.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Czym jest terapia daremna i na czym polega zapobieganie jej? Na pewno nie dało się tego dowiedzieć od posła Konfederacji Romana Fritza, który 5 lutego 2025 roku wyszedł na trybunę sejmową i ogłosił, że "w Polsce mamy do czynienia z eutanazją par excellence". "Być może dla niektórych jest to stwierdzenie szokujące, ale tak właśnie jest" - stwierdził. Jego zdaniem "wynika to z wytycznych, które przedstawia na przykład pan profesor (Wojciech - red.) Szczeklik".

Poseł starał się podać argumenty na istnienie w Polsce "eutanazji par excellence" - rzekomo opierając się na wspomnianych wytycznych prof. Szczeklika dotyczących terapii daremnej. Jego zdaniem w dokumencie jest "napisane, że to konsylium lekarskie czy jakaś komisja decyduje o tym, czy dany pacjent dobrze rokuje, czy też można odstąpić od terapii", a tym samym lekarze "bawią się we wróżbiarstwo polegające na tym, że jest opisane, czy ten pacjent zdaniem tych lekarzy przeżyje 12 miesięcy". Inna wytyczna rzekomo brzmi: "pacjent już jest dwa razy w ciągu roku w szpitalu, w związku z czym można odstąpić od terapii". Ponadto zdaniem posła Fritza "nie można zmieniać lekarza i nie można zmieniać szpitala, aby się leczyć gdzie indziej". "To jest godne najwyższego napiętnowania" - podsumował poseł Konfederacji.

Na to wystąpienie szybko zareagował w serwisie X prof. Wojciech Szczeklik - lekarz anestezjolog, kierownik Kliniki Intensywnej Terapii i Anestezjologii w Piątym Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Krakowie. "Wszystko, co mówi poseł Roman Fritz z mównicy sejmowej, jest kłamstwem" - ripostował. "Najwyraźniej nie przeczytał wytycznych o których wspomina (przytaczane przykłady są nieprawdziwe), nie ma pojęcia jak wygląda proces umierania, nie wie, czym jest terapia daremna. Powtarza określenie eutanazja (którego podejrzewam też nie rozumie) żeby wzbudzić emocje, szkalować i obrażać lekarzy. Bulwersujące i przykre" - dodał (pisownia oryginalna).

Mocna słowa na posiedzeniu zespołu parlamentarnego: "satanistyczna agenda", "cywilizacja śmierci"

Na koniec swojego przemówienia w Sejmie Roman Fritz zachęcił do obejrzenia nagrania z posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Ochrony Życia i Zdrowia Polaków, które odbyło się w Sejmie dzień wcześniej. Forsowano na nim te same tezy, które Fritz powtórzył z mównicy sejmowej. A posiedzenie zatytułowano: "Eutanazja pod nazwą 'terapia daremna'".

Zespół założyło pięciu posłów Konfederacji, m.in. Roman Fritz i Grzegorz Braun (Braun w maju 2024 roku został europosłem - red.). Na posiedzeniach zespół zajmował się m.in. podważaniem bezpieczeństwa szczepień dzieci, czyli - jak określili to jego członkowie - "propagandą". Ekspertką na tych spotkaniach - zarówno dotyczących szczepień, jak i terapii daremnej - była m.in. Justyna Socha, popularna działaczka ruchów antyszczepionkowych.

Nie tylko ona, lecz także inni goście zaproszeni do Sejmu na posiedzenie poświęcone terapii daremnej krytykowali wytyczne zespołu kierowanego przez prof. Szczeklika. Używali przy tym mocnych sformułowań, oddziałujących na emocje. Tak np. poseł Fritz nazwał wytyczne "satanistyczną agendą", a prawniczka Anna Kubala stwierdziła, że "śmierć zaczęła teraz nosić biały kitel". "Już nie chodzi w czarnej pelerynie z kosą. Jest teraz w białym kitlu. Żyjemy w okresie, który można by było nazwać cywilizacją śmierci. Przejawia się to między innymi w tym, jak zachowują się lekarze. Zaczęło się w okresie pandemii, kiedy lekarze to były ostatnie osoby, na które można było liczyć w sytuacji zagrożenia zdrowia" - kontynuowała. Mówiła, że lekarze "już sobie opracowali wiele zasad, na podstawie których mogą nas sobie w dowolny sposób zabijać". Zasugerowała, że mogą to robić "na części".

Na takie oceny prof. Wojciech Szczeklik również szybko zareagował. "Nie wiem, jak jest to możliwe, żeby w Parlamencie Polskim podczas oficjalnego posiedzenia 'Komisji Zespołu ds. Ochrony Życia i Zdrowia Polaków' kwestionowane były fundamentalne zasady medycyny jak śmierć mózgu, transplantologia, terapia daremna" - napisał 6 lutego w serwisie X. "Wypowiadająca się pani mec. Anna Kubala przy wyraźnej aprobacie prowadzącego posiedzenie posła Romana Fritza obraża lekarzy nazywając ich mordercami w białych kitlach, mówi o zabijaniu pacjentów - padają słowa jak 'sitwa lekarska', 'opracowali pokątnie metody zabijania nas', 'zabijać na części' itp." - dodał (pisownia oryginalna).

O co chodzi z terapią daremną? Co stanowią wspomniane wytyczne? Jak poseł Roman Fritz manipuluje na ich temat? Wyjaśniamy.

Wytyczne, jak zapobiegać terapii daremnej

Terapia daremna, nazywana również terapią uporczywą, to - jak tłumaczy Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii (PTAiIT) - "stosowanie procedur medycznych w celu podtrzymywania funkcji życiowych u osoby nieuleczalnie chorej, które przedłuża jej umieranie i wiąże się z nadmiernym cierpieniem lub naruszeniem jej godności". Dlatego właśnie w Kodeksie etyki lekarskiej zapisano: "lekarzowi nie wolno stosować terapii daremnej".

W kwietniu 2023 roku grupa 14 lekarzy, prawników i naukowców z zakresu bioetyki, których pracę koordynował prof. Wojciech Szczeklik, postanowiła więc stworzyć wytyczne, które miały podpowiadać medykom, jak zapobiegać terapii daremnej. Ich zalecenia poparły Naczelna Izba Lekarska, Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych oraz 20 towarzystw medycznych, w tym Towarzystwo Internistów Polskich (TIP) oraz Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Co istotne, wytyczne dotyczą wyłącznie postępowania z "chorymi umierającymi na oddziałach szpitalnych, którzy nie są w stanie podejmować decyzji medycznych", czyli nie mogą wyrażać własnej woli co do swojego leczenia.

Wytyczne nie są obowiązującym prawem, lekarze nie są nimi związani. Mają stanowić wyłącznie pomoc przy podejmowaniu trudnych decyzji o zapobieganiu terapii daremnej w sytuacji, kiedy nie można poznać woli pacjenta. W dokumencie nie tylko opisano kolejne etapy dochodzenia do takiej decyzji, ale zawarto też porady dotyczące spotkań i komunikacji z bliskimi pacjenta oraz opracowano wzór protokołu z takiego postępowania.

Co zawierają wytyczne? W przypadku nieuleczalnie chorego pacjenta, który nie jest w stanie podejmować decyzji medycznych, zgodnie z wytycznymi najpierw zwołuje się konsylium złożone co najmniej z kilku lekarzy i ewentualnie pielęgniarki, które rozważa uznanie terapii za daremną na podstawie dotychczasowego przebiegu choroby i procesu leczenia. Następnie opracowuje się strategię postępowania terapeutycznego i spotyka się z bliskimi pacjenta. Między innymi na podstawie rozmowy z nimi ustala się optymalne postępowanie ukierunkowane na jakość życia chorego po odejściu od terapii daremnej. Chodzi nie tylko o załatwienie spraw ważnych dla chorego, ale także sposoby łagodzenia objawów, podawanie mu środków przeciwbólowych, odpowiednią pielęgnację czy odżywianie.

Trzeba podkreślić, że "odstąpienie od terapii daremnej nie oznacza zaprzestania leczenia" - jak pisze w oświadczeniu Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii. "Zostaje ono jedynie przekierowane na inne tory" - dodają lekarze. I tłumaczą: "Choć wiemy, że nie wyleczymy chorego, to skupiamy się na zapewnieniu mu maksymalnego komfortu, m.in. walcząc z bólem lub innymi dokuczliwymi objawami, jak nudności czy wymioty. Nadal zapewniamy mu również pełną opiekę pielęgnacyjną, kontynuujemy nawadnianie i odżywianie".

To jedna z podstawowych różnic między zakończeniem terapii daremnej a eutanazją, o której z mównicy sejmowej mówił poseł Roman Fritz.

Odstąpienie od terapii daremnej: zgodne stanowisko lekarzy i Kościoła katolickiego

Na wystąpienie Fritza zareagował już samorząd lekarski, czyli Naczelna Rada Lekarska (NRL) i towarzystwa anestezjologów oraz internistów. Prezes NRL Łukasz Jankowski w oficjalnym piśmie wezwał posła Fritza do przeprosin, podkreślając, że Rada "stanowczo sprzeciwia się wszelkim wypowiedziom godzącym w dobre imię lekarzy i lekarzy dentystów oraz podważającym zaufanie społeczne do zawodu lekarza". Uwadze lekarzy nie umknęły też słowa Anny Kubali o "śmierci w białym kitlu" i "zabijaniu pacjentów". "Wypowiedzi te są nie tylko obraźliwe, ale również mogą prowadzić do dalszej erozji zaufania pacjentów do systemu ochrony zdrowia" - napisano w oświadczeniu. Rada złożyła pismo w tej sprawie do marszałka Sejmu, w którym alarmuje, że takie wypowiedzi "noszą znamiona przestępstwa popełnionego na szkodę środowiska lekarskiego".

Polskie Towarzystwo Anestezjologii i Intensywnej Terapii oraz Towarzystwo Internistów Polskich we wspólnym stanowisku alarmują, że "politycy, którzy nie znają realiów opieki medycznej ani nie rozumieją potrzeb osób umierających i cierpiących, próbują ingerować w decyzje dotyczące leczenia wbrew aktualnej wiedzy medycznej, etyce i zdrowemu rozsądkowi". Przypomniano, że kontynuacja daremnej terapii jest "nieetyczna, niezgodna z wiedzą lekarską i Kodeksem etyki lekarskiej".

Towarzystwa lekarskie podkreśliły też: "stanowisko Kościoła katolickiego na temat terapii daremnej jest identyczne ze stanowiskiem lekarzy". W tym kontekście przypomniano oświadczenie Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski, który stwierdził: "Jeżeli lekarz uczynił to, co tu i teraz możliwe wobec nieodwracalnie postępującego zanikania procesów życiowych pacjenta, to ani on sam, ani otoczenie nie może uznać za niemoralną decyzji o zaprzestaniu dalszej terapii, czyli o rezygnacji ze stosowania środków nieproporcjonalnych do sytuacji; z pewnością byłaby to terapia daremna, której przerwanie nie może być zakwalifikowane jako eutanazja".

Jest o tyle istotne, że sam poseł Roman Fritz otworzył spotkanie zespołu parlamentarnego słowami "Szczęść Boże", a omawiane wytyczne nazywał "satanistyczną agendą". Z pomocą dwóch lekarzy anestezjologów wyjaśniamy, na czym polegały pozostałe manipulacje w jego wypowiedzi o zapobieganiu terapii daremnej.

Jak poseł Roman Fritz wprowadzał opinię publiczną w błąd

Fałsz 1: "W Polsce mamy do czynienia z eutanazją par excellence"

"Zapobieganie terapii daremnej nie może być zakwalifikowane jako eutanazja" - to zdanie w różnej formie pojawia się zarówno w przytaczanych wytycznych, stanowisku Konferencji Episkopatu Polski oraz oświadczeniu Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii (PTAiIT) i Towarzystwa Internistów Polskich (TIP).

Potwierdzają to w rozmowie z Konkret24 również prof. Mirosław Czuczwar, kierownik Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie Wielkopolskim, oraz prof. Radosław Owczuk, kierownik Katedry Anestezjologii i Intensywnej Terapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego oraz prezes Polskiego Towarzystwa Anestezjologii i Intensywnej Terapii.

- Należy z przykrością stwierdzić, że pan poseł myli pojęcia, choć mam nadzieję, że nie czyni tego w sposób świadomy - mówi w rozmowie z Konkret24 prof. Mirosław Czuczwar. - Zaprzestanie terapii daremnej i eutanazja nie mają ze sobą nic wspólnego. W Polsce eutanazja, czyli w dużym uproszczeniu 'śmierć na życzenie', jest zabroniona i niestosowana. Co do zasady, eutanazja jest aktem czynnym: pacjentowi podaje się lek lub substancję z intencją zakończenia życia. Natomiast zaprzestanie terapii daremnej to wycofanie się z czynności terapeutycznych, które nie są w stanie pomóc pacjentowi, a ich prowadzenie przedłuża cierpienie chorego i jego bliskich - dodaje.

Zgadza się z tym prof. Radosław Owczuk. - Nie ma absolutnie co odnosić terminu zapobieganie terapii daremnej do terminu eutanazja. Eutanazja jest świadomym działaniem polegającym na podaniu najczęściej jakiegoś leku, który powoduje zatrzymanie akcji serca i oddechu na życzenie pacjenta - powtarza anestezjolog. - I tu też chcę przypomnieć, że to jest zupełnie inna sytuacja, bo dokument, który wzbudził takie emocje w pewnej grupie posłów i nie tylko posłów, dotyczy pacjentów niemogących wyrazić swojej woli - przypomina.

Fałsz 2: "W wytycznych jest napisane, że to konsylium lekarskie czy jakaś komisja decyduje o tym, czy dany pacjent dobrze rokuje, czy też można odstąpić od terapii"

Ostatnie zdanie prof. Radosława Owczuka jest szczególnie ważne w kontekście tezy Romana Fritza o tym, że "to konsylium lekarskie czy jakaś komisja" decyduje o zakończeniu lub niepodejmowaniu terapii daremnej. Przypomnijmy: wytyczne dotyczą wyłącznie pacjentów niemogących wyrazić swojej woli, dlatego uzyskanie ich stanowiska jest niemożliwe. - W innych sytuacjach pacjent powinien być poinformowany przez lekarza o niekorzystnym rokowaniu i mieć przedstawiony plan postępowania, obejmujący między innymi opiekę paliatywną - przypomina prof. Czuczwar.

A prof. Owczuk podkreśla, że nie jest to decyzja indywidualna i w dodatku łatwa dla lekarzy. - To jest oczywiste, że nikt w pojedynkę takiej decyzji nie podejmie. Należało to ubrać w jakieś ramy i w tych ramach potrzebna jest jednogłośna wypowiedź dwóch osób, specjalistów w danym zakresie - przypomina wytyczne. - To nie jest tak, że nam łatwo przychodzi podejmowanie tych decyzji i między innymi dlatego one są podejmowane przez konsylium lekarskie - dodaje. Jest to zgodne z Kodeksem etyki lekarskiej, który mówi, że "decyzja o uznaniu terapii jako daremnej należy do zespołu leczącego i powinna w miarę możliwości uwzględniać wolę pacjenta". W tym przypadku nie ma jednak możliwości uwzględnienia woli chorego.

Choć tę sytuację udałoby się w znacznej mierze unormować, co sygnalizuje prof. Owczuk. Tłumaczy, że do polskiego prawa wystarczyłoby wprowadzić instytucję testamentu życia lub pełnomocnika medycznego. Pierwsze to oświadczenie woli pacjenta dotyczące zakresu leczenia spisywane na wypadek utraty przytomności, a drugie to wyznaczenie osoby, która może podejmować za niego decyzje w takiej sytuacji. - W tej chwili zgodę zastępczą za chorego może wyrażać tylko sąd opiekuńczy. Rodzina ma bardzo ograniczone prawa. Więc właśnie tym mogliby się zająć państwo parlamentarzyści: ubieraniem takich sytuacji w ramy prawne - sugeruje lekarz. - My czekamy i na wprowadzenie testamentu życia, i na pełnomocnika medycznego, bo to zmieniłoby ton dyskusji o zapobieganiu terapii daremnej. A to naprawdę nie są dla nas łatwe decyzje - dodaje.

Należy również pamiętać, że podczas podejmowania decyzji lekarze rozmawiają z bliskimi chorego, a udział rodziny w tym procesie jest jasno opisany w wytycznych zespołu prof. Szczeklika. - My zawsze rozmawiamy z bliskimi, bo mówimy o pacjentach, którzy nie mogą wyrazić własnej woli. I wsłuchujemy się w to, co ma do powiedzenia rodzina. Najczęściej bliscy widzą, że życie danego pacjenta zbliża się ku końcowi i dalsze przedłużanie tego mija się z celem - relacjonuje prof. Owczuk. - Wielokrotnie jest tak, że to rodziny przychodzą i mówią, że bliski nigdy by sobie nie życzył tego, żeby w takim stanie być uzależnionym w stu procentach od osób trzecich - dodaje.

Jednocześnie prof. Owczuk mówi, że istnieją też regiony, na przykład południowo-wschodnia Polska, gdzie bardzo duże znaczenie ma stanowisko Kościoła katolickiego w tej sprawie. - A to stanowisko jest jednoznaczne: Kościół powszechny w Polsce uważa, że zaprzestanie terapii daremnej nie jest niemoralne - przypomina.

Fałsz 3: "Inna wytyczna [jest taka], że ten pacjent już jest dwa razy w ciągu roku w szpitalu, w związku z czym można odstąpić od terapii. Ba, nie można zmieniać lekarza, nie można zmieniać szpitala, aby się leczyć gdzie indziej"

Zdaniem prof. Czuczwara "to kolejny przykład braku znajomości tematu". - Nie ma takich wytycznych i zaleceń - stwierdza anestezjolog.

Także prof. Owczuk "nie znajduje takiej treści w tych wytycznych". - Odnosi się to do rozważenia planowania opieki paliatywnej. Jeżeli chodzi o zmianę szpitala, sprawa w przypadku chorych niemogących wyrazić świadomej zgody jest dosyć problematyczna, dlatego że rodzina nie ma prawa przenieść pacjenta do innego szpitala. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zwrócić się o to do sądu opiekuńczego - mówi lekarz. - Ja nie znam w ogóle, powiem uczciwie, sytuacji, w których rodzina by wystąpiła do sądu o przeniesienie pacjenta do ośrodka, który chciałby stosować jakieś inne sposoby leczenia. Trzeba wziąć pod uwagę, że bardzo często stan tych pacjentów jest taki, że oni nie są w stanie przeżyć transportu do innego miejsca - dodaje.

"Cenę za nagonkę na lekarzy zapłacą pacjenci"

Zapytaliśmy lekarzy, co powiedzieliby osobie, na przykład swojemu pacjentowi, który głosiłby takie poglądy jak Anna Kubala czy Roman Fritz. - Po pierwsze zwróciłbym uwagę na fakt, że tego typu poglądy najczęściej wynikają z nieznajomości tematu, o czym świadczy między innymi pomieszanie wielu odrębnych wątków, czyli terapia daremna, eutanazja, transplantologia - odpowiada prof. Mirosław Czuczwar.

Włączenie transplantologii do tej dyskusji jest "tym, co szczególnie niepokoi" prof. Radosława Owczuka. - Domieszanie do tematu terapii daremnej pobierania narządów ze zwłok jest szczególnie niebezpieczne, bo to byłaby tragedia, gdyby to wpłynęło na zmniejszenie liczby pobrań narządów do przeszczepów - mówi lekarz. - Zresztą tam mówi się oczywistą nieprawdę, że lekarze pobierają, komu chcą. W Polsce istnieje Centralny Rejestr Sprzeciwów od wielu lat i pierwsza rzecz, jaką się robi w takiej sytuacji, to się sprawdza, czy ktoś się nie zgłosił do tego rejestru - tłumaczy.

Profesor Radosław Owczuk podsumowuje: - Ja odniosłem takie wrażenie, oglądając wystąpienie pana posła i zespołu parlamentarnego dzień wcześniej, że za chwilę będzie postulat zamykania hospicjów. To właśnie miejsca, gdzie prowadzi się leczenie paliatywne, a nie prowadzi się leczenia przyczynowego. 

Na koniec prof. Mirosław Czuczwar zwraca uwagę, że takie wypowiedzi w przestrzeni publicznej negatywnie wpływają na jakość leczenia w Polsce, bo "podważają fundamentalną zasadę w relacji lekarz-pacjent, czyli wzajemne zaufanie". - Nie można oczekiwać od pacjentów, aby zaufali lekarzom i powierzyli im swoje zdrowie i życie, jeżeli ktoś oskarża całe środowisko o prowadzenie eutanazji i arbitralne decydowanie o życiu i śmierci. Tego typu oskarżenia zniechęcają pacjentów do leczenia się i mogą mieć katastrofalne skutki - mówi lekarz. - Warto tu przypomnieć choćby ruch antyszczepionkowy w trakcie pandemii COVID-19. Wielu pacjentów zapłaciło najwyższą cenę za bezkrytyczną wiarę w tezy głoszone przez przeciwników szczepień. W przypadku terapii daremnej cenę za nagonkę na lekarzy zapłacą pacjenci, którzy będą poddawani niepotrzebnym procedurom, przedłużającym ich cierpienie, ponieważ lekarze będą się bać oskarżeń o prowadzenie rzekomej 'eutanazji' - stwierdza.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP

Pozostałe wiadomości

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24

Prezydent Rosji "przedstawia warunki zawieszenia broni" - informują prorosyjskie konta w serwisie X, na Facebooku i Instagramie. Do przekazu, który w ostatnich dniach krąży w mediach społecznościowych, załączane jest nagranie z wystąpienia Władimira Putina. Wyjaśniamy, czego dotyczy.

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

"Putin przedstawia warunki zawieszenia broni". Kiedy?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Michał Dworczyk twierdzi, że polskie firmy zbrojeniowe dostały niewielką część środków unijnych na wsparcie przemysłu obronnego, bo to głównie Niemcy miały "głos decydujący". Wprowadza opinię publiczną w błąd, pomijając istotne fakty. Przyczyna leży po stronie polskich firm.

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Dworczyk o faworyzowaniu przemysłu obronnego Niemiec w UE. A jak było?

Źródło:
Konkret24

Epidemia odry w Teksasie i teorie amerykańskiego sekretarza zdrowia Roberta F. Kennedy'ego Jr. na temat szczepionek spowodowały, że w polskiej sieci wraca dyskusja, czy warto się szczepić. Przypominamy, dlaczego nie można dopuścić do przekroczenia "czerwonej linii" - i sprawdzamy, jak jest obecnie w Polsce.

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Szczepienia na odrę. Ile brakuje do przekroczenia "czerwonej linii"?

Źródło:
Konkret24

Internauci publikują w sieci zdjęcie, które rzekomo ma pokazywać, jak amerykański lotniskowiec radzi sobie atakowany rakietami i dronami. Ta ilustracja nie jest prawdziwa.

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

"USA niszczy dziesiątki pocisków Huti"? Ta ilustracja pokazuje coś innego

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu wiceprezydent USA J.D. Vance miał powiedzieć, że Stany Zjednoczone dla dobra Europy "muszą trwale zneutralizować Niemcy". To manipulacja.

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

J.D. Vance powiedział: "Ameryka musi zneutralizować Niemcy"?

Źródło:
Konkret24

"Zmarła po pięciu godzinach przesłuchania"; "zginęła z rąk naszych przeciwników", "zapłaciła najwyższą cenę" - tak w dwa dni po śmierci Barbary Skrzypek politycy PiS zbudowali narrację o tym, że jej zgon jest wynikiem przesłuchania w prokuraturze. Przedstawiamy kalendarium wydarzeń.

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Śmierć Barbary Skrzypek. Jak zbudowano przekaz "pierwsza ofiara reżimu"

Źródło:
Konkret24

"Demokracja to ułuda", "u nas też musi do tego dojść" - tak internauci komentują nagranie z Grecji, gdzie obywatele starli się z policją. Według popularnego przekazu protesty wywołała polityka rządu wobec Ukrainy. Tymczasem powód protestów był inny.

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Zamieszki w Grecji z powodu wsparcia dla Ukrainy? Co to za protesty

Źródło:
Konkret24

Oddano Unii Europejskiej kontrolę nad Wojskiem Polskim, odebrano państwom decyzyjność w sprawach obrony - tak europosłowie PiS tłumaczą, dlaczego głosowali przeciw rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczącej między innymi Tarczy Wschód. Twierdzą też, że projekt nie jest realizowany. Ich tezy wprowadzają w błąd opinię publiczną.

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Tarcza Wschód: co już zrobiono. Manipulacje PiS po głosowaniu w PE

Źródło:
Konkret24

"Propaganda", "inscenizacja", "reżim kijowski" - to komentarze internautów do filmu, który ma być dowodem na to, że Ukraina zatrudnia aktorów do tworzenia antyrosyjskich treści. Jednak prawda jest zupełnie inna, a metoda dezinformacji oskarżająca Ukrainę o tworzenie propagandówek - powszechna.

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Aktorzy zamiast żołnierzy? Jak do prokremlowskiej tezy wykorzystano teledysk

Źródło:
Konkret24

"Telewizja uczy dzieci nienawiści!", "spot propagandowy uczy najmłodszych donosicielstwa" - komentują internauci, oburzeni rzekomą reklamą, która miała się ukazać w ukraińskiej stacji dla dzieci. Przestrzegamy: to fałszywka. I kolejny przykład rosyjskiej dezinformacji uderzającej w Ukrainę.

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

"Zgłoś zdradę", donieś na rodzinę. Uwaga: rosyjska fałszywka

Źródło:
Konkret24

Nienaturalnie wykręcone dłonie, znikające ręce i palce - tak wyglądają na zdjęciu kobiety, które rzekomo wspierają kampanię Karola Nawrockiego. Politycy PiS rozsyłają fotografię, a internauci zachwycają się akcją wyborczyń. Tylko że one nie istnieją.

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

"Polskie dziewczyny za Nawrockim". Wygenerowane komputerowo

Źródło:
Konkret24

Plotka o rzekomej konsultacji Wołodymyra Zełenskiego z politykami amerykańskiej Partii Demokratycznej obiegła internet. Prezydent Ukrainy jakoby był namawiany do twardej postawy wobec Donalda Trumpa. Wyjaśniamy, jaką drogę pokonała ta nieprawdziwa informacja, która dotarła do ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Plotka o spotkaniu Trump-Zełenski. Jak otoczenie prezydenta USA tworzy fikcję

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z produkcją amunicji w Polsce? Zdaniem polityków Konfederacji "nie mamy produkcji amunicji", według innych polityków - mamy, tylko zbyt małą. Sednem sporu jest posiadanie własnych surowców. Wyjaśniamy.

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

"Polska nie produkuje amunicji"? Jest pewien problem

Źródło:
Konkret24

"Jak jesteś chory przewlekle, to się ciebie nie leczy, tylko trafiasz na listę do 'odstrzału'" - straszą internauci. W szpitalnych oddziałach ratunkowych rzekomo segregowani są pacjenci, którzy "kwalifikują się do wręczenia protokołu zapobiegania terapii daremniej". To przekaz towarzyszący popularnemu nagraniu, które krąży w mediach społecznościowych. To całkowita nieprawda i szerzenie dezinformacji. Wyjaśniamy.

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

"Segregacja pacjentów na SOR-ach"? Kłamstwa o terapii daremnej

Źródło:
Konkret24

Zdaniem wicemarszałka Sejmu Piotra Zgorzelskiego nastały czasy, gdy Rosja wróciła do realizacji doktryny Primakowa, a Stany Zjednoczone ożywiły doktrynę Monroego. Dwa wielkie mocarstwa i dwie metody prowadzenia polityki zagranicznej - o co chodzi? Eksperci oceniają, czy teza wicemarszałka jest trafna.

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Trump kontra Putin. Doktryny dwóch mocarstw znowu żywe? "Widać echa"

Źródło:
Konkret24

"Czas się zastanowić, komu naprawdę warto pomagać", "zamiast wdzięczności aroganckie komentarze" - reagują internauci na masowo rozpowszechniany film. W nim rzekomo "niewdzięczna Oksana" krytykuje bowiem paczkę pomocową otrzymaną z Polski. Uwaga: to rosyjska i antyukraińska dezinformacja. Film zmanipulowano, prawdziwa autorka mówiła coś odwrotnego.

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Ukrainka "pogardza żywnością z Polski"? Nie wierzcie w ten film

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie ukraińskiego nagrobka ma być dowodem na to, że ojciec obecnego ministra sprawiedliwości Adama Bodnara rzekomo miał powiązania z ukraińską organizacją UPA. Wyjaśniamy.

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

"Grób ojca Adama Bodnara"? Minister wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą Jacka Nicholsona, oglądając filmik rzekomo pokazujący scenę, jak aktor ten solidaryzuje się z Ukrainą. Lecz nie jest to ani nowy film, ani znany aktor.

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Jack Nicholson wspiera Ukrainę? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Polityk Konfederacji przestrzega, że w Unii Europejskiej może zostać wprowadzony zakaz środków do walki z gryzoniami. Internauci reagują na to oburzeniem. Komisja Europejska uspokaja.

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Unia Europejska "zakaże trutek na szczury"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział plany na zwiększenie obronności, w tym szkolenia wojskowe i potencjalne wycofanie Polski z konwencji ottawskiej i dublińskiej. Wywołało to wiele komentarzy, szczególnie w kontekście konwencji dublińskiej. Wyjaśniamy, co to za umowy i czego dotyczą.

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Konwencja ottawska i dublińska. Tusk wypowiedział? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Niemcy będą zwozić imigrantów autobusami", "już w tym tygodniu pierwszy transport nielegalnych migrantów" - alarmują internauci, twierdząc, że takie są ustalenia międzyrządowe. Przekaz ten jest szeroko rozpowszechniany w sieci, między innymi przez Konfederację. Nie jest prawdziwy. To manipulacja stworzona na bazie tekstu niemieckiego serwisu.

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

"Autobusy z imigrantami" przyjadą z Niemiec? "Kampanijne kłamstwo"

Źródło:
Konkret24

Wobec zapowiedzi administracji Donalda Trumpa, że warto postawić na reset relacji z Rosją, przypominane są kontakty obecnego prezydenta USA z ludźmi Kremla w przeszłości. W ten sposób nową odsłonę zyskał przekaz, jakoby w latach 80. Trump miał zostać zwerbowany przez radzieckie KGB. Wyjaśniamy, ile w tym prawdy.

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Trump, agent "Krasnov" i KGB. Co to za historia

Źródło:
Snopes

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki wciąż mówi o "trzykrotnym spadku przyjęć" do wojska. Według szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w razie konfliktu Polska może stworzyć półmilionową armię. A jak jest naprawdę z liczebnością naszej armii i rekrutacją do niej? Prezentujemy dane Ministerstwa Obrony Narodowej.

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Ilu mamy "żołnierzy pod bronią", a ilu rekrutujemy co roku. Najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Po kłótni w Białym Domu w sieci pojawiają się teorie dotyczące umów podpisywanych przez Ukrainę z innymi państwami za plecami Donalda Trumpa. Według jednej Ukraina zawarła wcześniej porozumienie z Wielką Brytanią także co do złóż surowców. Wyjaśniamy.

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Zełenski "potajemnie podpisał umowę z Wielką Brytanią" i rozgrywał Trumpa? O co tu chodzi

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki mówił, że rezygnacja z dotacji do aut elektrycznych to sposób na niższe ceny prądu. "My wszyscy płacimy za kilkadziesiąt tysięcy samochodów elektrycznych" - twierdził. Pokazujemy, na ile dokładnie pojazdów wypłacono dotacje i jakie to były kwoty.

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Nawrocki chce likwidacji dopłat do elektryków. Sprawdziliśmy, ile wyniosły i kto je otrzymał

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Jak Trump przed Kongresem mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Wołodymyr Zełenski odwołuje wybory w Ukrainie, zabił amerykańskiego dziennikarza i nie wie, gdzie są pieniądze, które otrzymał jako wsparcie ze Stanów Zjednoczonych - to tylko niektóre z fałszywych przekazów, które Elon Musk wykorzystywał do dyskredytacji prezydenta Ukrainy i jego otoczenia.

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Elon Musk o Zełenskim i Ukrainie. Nieprawdy i manipulacje

Źródło:
Konkret24