Z danych o zachorowaniach wynika, że szczyt kolejnej fali pandemii powoli mamy za sobą - we wszystkich województwach tydzień do tygodnia widać trend spadkowy liczby zachorowań.
W ostatnim dniu sierpnia doktor Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. zagrożeń epidemicznych, informował na Twitterze: "Od jutra nowy rok szkolny - na szczycie szóstej fali pandemicznej. Bez nowych wytycznych dla szkół, bez maseczek, bez sprzętu do oczyszczania powietrza, bez czwartej dawki dla większości nauczycieli (tylko 60+ lub chorzy) i bez trzeciej dawki u większości uczniów (zero promocji)". Rzeczywiście, rząd nie zapowiadał planów wprowadzenia restrykcji pandemicznych w szkołach. 29 sierpnia opublikowano jedynie rozporządzenie Rady Ministrów przedłużające do 30 września aktualne ograniczenia związane z pandemią COVID-19 (za: tvn24.pl). Weszło w życie 31 sierpnia: nadal wymagane jest zakrywanie maseczką ust i nosa w aptekach i budynkach, w których jest prowadzona działalność lecznicza.
Doktor Grzesiowski napisał o szczycie szóstej fali pandemii - z danych wynika, że już powoli mija. Choć jak nie raz pisaliśmy, publikowane statystyki nie oddają rzeczywistego stanu epidemicznego w kraju z racji niskiego poziomu testowania. Tydzień temu, 24 sierpnia, resort zdrowia informował o 4397 nowych zakażeniach, natomiast 31 sierpnia o 3840. To spadek o 12,7 proc. Spadki średniej zakażeń tydzień do tygodnia widać też w województwach, co pokazuje nasza analiza średniej siedmiodniowej liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców.
Mniej jest hospitalizowanych pacjentów z COVID-19. We wtorek, 30 sierpnia szpitale miały 2507 takich pacjentów - poinformował w środę resort zdrowia - o ponad pięciuset mniej (spadek o 17,1 proc.) niż tydzień wcześniej (3025).
Trend spadkowy w większości województw
Wykres poniżej przestawia dynamikę średniej siedmiodniowej liczby zakażeń na 100 tys. mieszkańców dla poszczególnych województw i dla całej Polski (czarna linia) w sierpniu (od 1 do 31 sierpnia). Jak widać, na początku miesiąca średnia wahała się od 5 do 9 w zależności od województwa (dla całej Polski było to 7,72). Potem w większości województw średnia łagodnie rosła - aż do spadku wywołanego prawdopodobnie małą liczbą testów podczas długiego weekendu (13-15 sierpnia). Do 23 sierpnia wskaźnik ponownie rósł, a w niektórych województwach wzrost był gwałtowny. Jednak w kolejnych dniach średnie dla województw znów spadały, 31 sierpnia wynosiły między 11 a 6.
Od 23 sierpnia we wszystkich województwach widać trend spadkowy. W ostatnich dniach nieznaczne wahania średniej wystąpiły tylko w czterech województwach: podkarpackim, kujawsko-pomorskim, wielkopolskim i lubuskim.
Zobacz interaktywną wersję wykresu ze szczegółowymi danymi.
31 sierpnia najwyższą tygodniową średnią zakażeń w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców notowało województwo podlaskie - 11,38. Za nim były lubelskie (9,97), świętokrzyskie (9,25) i śląskie (8,72). Najniższą średnią miały pomorskie (6,19), lubuskie (6,68) i dolnośląskie (6,72).
Średnia dla całej Polski wynosiła 31 sierpnia 8,19 (tydzień wcześniej: 11,11).
Tydzień do tygodnia średnia niższa
Przeanalizowaliśmy, jak w ciągu ostatnich siedmiu dni zmieniła się sytuacja epidemiczna w województwach. Mapy poniżej pokazują średnią siedmiodniową liczbę zakażeń COVID-19 w województwach w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców w odstępie tygodnia: w dniach 24 i 31 sierpnia. Przeliczenie na 100 tys. mieszkańców pozwala na porównywanie sytuacji w regionach o różnej populacji.
24 sierpnia średnia siedmiodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców była najwyższa w województwach podlaskim (gdzie wciąż przekracza 10), lubelskim i mazowieckim. 31 sierpnia pierwsze dwa miejsca się nie zmieniły, a na trzecim znalazło się świętokrzyskie.
Tydzień do tygodnia średnia spadła we wszystkich województwach. Największy spadek nastąpił w: podlaskim (z 15,96 do 11,18); zachodniopomorskim (z 9,78 do 7,1); mazowieckim (z 11,15 do 8,67). Najmniejszy spadek odnotowały podkarpackie (z 8,84 do 8,45) i wielkopolskie (z 7,67 do 7,11).
W ujęciu procentowym w żadnym z województw spadek nie przekroczył 30 proc.
Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock