Kto, kiedy i jak łamał parlamentarne zwyczaje? Wzajemne oskarżenia

Pierwsze posiedzenie Sejmu IX kadencjitvn24

Pierwsze posiedzenia nowo wybranych izb parlamentu skłoniły polityków zarówno opozycji, jak i partii rządzącej do wzajemnych oskarżeń o łamanie długoletnich zwyczajów parlamentarnych. Dotyczyło to kolejności ślubowań poselskich, a głównie kwestii personalnych - wysuwania kandydatur na marszałków i liczby wicemarszałków obu izb. Nie wszystkie te kwestie są zapisane w regulaminach parlamentu.

Wobec braku uregulowań w niektórych kwestiach, często parlamentarzyści odwołują się do tzw. "zwyczaju parlamentarnego", czyli praktycznych rozwiązań, jakie wykształciły się w toku wszystkich kadencji obu izb. W niektórych przypadkach rozwiązania, które były praktyką w latach 90. XX wieku, nie dotrwały do czasów obecnych.

Tak, jak np. praktyka alfabetycznej kolejności składania ślubowań poselskich.

Najpierw PiS, potem inni

Jeszcze przed rozpoczęciem pierwszego posiedzenia Sejmu w nowej kadencji poseł KO Sławomir Nitras napisał na Twitterze: "Zmiana sposobu ślubowania. Najpierw będą ślubować wszyscy posłowie PIS potem pozostali to absolutny skandal. Winny nie jest Macierewicz tylko prezydent @AndrzejDuda lepszy sort?" (pisownia oryginalna).

Jego wpis zyskał ponad 1,7 tys. polubień, a zasięg na portalu społecznościowym mógł wynieść prawie 11 tys. użytkowników (wg narzędzia CrowdTangle).

Jak później poinformował posłów prowadzący obrady marszałek senior Antoni Macierewicz: "nazwiska posłów będą odczytywane w kolejności od największego do najmniejszego klubu, następnie koło, poseł niezrzeszony, posłowie sekretarze tymczasowi powołani do przeprowadzenia ślubowania oraz w kolejności zgodnej z porządkiem zajmowanych miejsc w poszczególnych sektorach na sali posiedzeń Sejmu".

Pierwsze posiedzenie Sejmu IX kadencji
Pierwsze posiedzenie Sejmu IX kadencjiFakty TVN

I w tej kolejności, poczynając od posłów Błaszczaka, Kaczyńskiego i Terleckiego, przebiegło poselskie ślubowanie.

Regulamin milczy, zmienna praktyka

Regulamin Sejmu w kwestii kolejności ślubowania nie zawiera żadnych wskazań. Przez pierwsze trzy kadencje zwyczajem było, że nowo wybrani posłowie składali ślubowanie w kolejności alfabetycznej. Od IV kadencji ślubowanie przebiegało już inaczej – według kolejności zajmowanych miejsc, począwszy od posłów zajmujących miejsca po lewej stronie marszałka. "Zmianę tę motywowano względami praktycznymi, aby umożliwić telewizji pokazanie osoby ślubującego posła, co przy kolejności opartej na alfabecie było bardzo utrudnione" – przypomina prof. Zubik w wydanej w 2018 r. pracy zbiorowej "Komentarz do Regulaminu Sejmu".

W poprzedniej kadencji kierunek ten odwrócono, rozpoczynając ślubowanie od posłów z prawej strony. Nikt wówczas nie protestował. "Trudno jeszcze przewidzieć, czy precedens ten był podyktowany chęcią podkreślenia miejsca zasiadania klubu poselskiego, mającego w tej kadencji większość, czy też kryła się za tym głębsza chęć wykreowania nowego zwyczaju" – stwierdził konstytucjonalista.

Tegoroczna kolejność ślubowania potwierdza więc hipotezę prof. Zubika, że chodzi o nowy "zwyczaj parlamentarny".

Pewne zaskoczenie

Regulaminy i Sejmu, i Senatu nie precyzują też sposobu wyłaniania kandydatów na marszałków obu izb. Nie ma w nich zapisu, że kandydaturę na marszałka ma prawo wysunąć to ugrupowanie, które w wyborach miało największą liczbę posłów czy senatorów.

Dlatego poseł PiS Marcin Horała, komentując na antenie TVN24 wysunięcie przez KO prof. Grodzkiego na marszałka Senatu, odwołał się do "zwyczaju parlamentarnego".

- Było to pewne zaskoczenie, bo jednak do tej pory raczej zwyczajem parlamentarnym honorowanym było to, że największy klub przedstawiający formację, która wygrała wybory do danej izby parlamentu, nominuje marszałka tej izby - skomentował w "Jeden na jeden". - Tym razem ten zwyczaj nie został zachowany, ale cóż zrobić – dodał poseł PiS, podkreślając, że najwięcej głosów do Senatu zdobyło Prawo i Sprawiedliwość, bo "nie ma takiego komitetu wyborczego jak opozycja".

Marcin Horała o rozłożeniu sił w Senacie
Marcin Horała o rozłożeniu sił w Senacie tvn24

Jeśli jednak przejrzymy historię wyborów marszałków Senatu, to trzykrotnie zdarzyło się, że na czele tej izby stawał polityk spoza ugrupowania, które uzyskało największą liczbę senatorskich foteli. Tak było w II kadencji Senatu, kiedy najwięcej senatorów miała Unia Demokratyczna, ale na skutek politycznych kalkulacji marszałkiem został August Chełkowski z NSZZ Solidarność.

W kolejnej kadencji marszałkiem Senatu został Adam Struzik z PSL, a wybory senackie wygrało SLD. Gdy w 2005 r. wybory do Senatu wygrało PiS, marszałkiem został jednak senator niezależny, Bogdan Borusewicz. Miał wtedy poparcie i PiS, i PO, które planowały zawrzeć powyborczą koalicję.

W Sejmie podobna sytuacja zdarzyła się tylko dwa razy – po wyborach w 1991 r. marszałkiem izby został Wiesław Chrzanowski, reprezentujący Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, choć wybory wygrała Unia Demokratyczna (ale bez zdolności koalicyjnej). W marcu 1995 r., gdy marszałek Sejmu Józef Oleksy został premierem, na stanowisku w Sejmie zastąpił go Józef Zych z PSL.

Nie istnieje już w Sejmie "niepisana zasada", że wobec kandydata na marszałka wysuwanego przez zwycięskie ugrupowania, inne nie proponują kontrkandydata. Tak było tylko w II, III i IV kadencji Sejmu. Józef Oleksy, Maciej Płażyński i Marek Borowski nie mieli kontrkandydatów.

W Senacie natomiast, odwrotnie – tylko w II, VIII i X kadencji kandydat zwycięskiego ugrupowania miał konkurentów do fotela marszałka. W pozostałych siedmiu kadencjach był tylko jeden kandydat, co wynikało z dużej przewagi liczbowej zwycięzców wyborów nad pozostałymi partiami.

Popisowe Prezydium

Dopełnieniem polityczno-personalnych układanek w parlamencie jest wybór wicemarszałków izb. Regulamin Sejmu nie wskazuje ilu ma ich być, ani kogo oni reprezentują. Zapisano jedynie, że o liczbie marszałków w danej kadencji rozstrzygają posłowie na pierwszym posiedzeniu w kadencji.

W ostatnich trzech kadencjach było ich pięcioro. Wicemarszałkami zostają, wedle parlamentarnego zwyczaju, przedstawiciele klubów poselskich. Od Sejmu III kadencji utrwaliła się także niepisana zasada, że ugrupowanie, którego reprezentantem jest marszałek, ma także swojego wicemarszałka.

Sprawę kształtu Prezydium w nowym Sejmie poruszył sejmowy debiutant, poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Jego zdaniem, prezydium izby przybiera "charakter dyktatu silniejszego, porozumienia ponad podziałami. To będzie popisowe Prezydium" – stwierdził poseł.

I dodał: "Dobrym obyczajem tej Izby w poprzednich kadencjach było włączanie do składu Prezydium Sejmu… (Głos z sali: Nie.) …włączanie do składu Prezydium Sejmu tych… (Głos z sali: Nieprawda.) …którym przypada w udziale zaszczyt zasiadania w Konwencie Seniorów. (Poseł Władysław Kosiniak-Kamysz: Nieprawda.)"

Braun: nalegamy, aby porozumienie ponad podziałami nie dokonywało się ponad głowami 1,2 miliona naszych wyborców
Braun: nalegamy, aby porozumienie ponad podziałami nie dokonywało się ponad głowami 1,2 miliona naszych wyborcówtvn24

Prezes PSL miał rację – Prezydium Sejmu zawsze składało się wyłącznie z przedstawicieli klubów poselskich. Przedstawiciele posłów, zgrupowanych w kołach (co najmniej trzech posłów) mogli zasiadać w Konwencie Seniorów (marszałek, wicemarszałkowie, szefowie klubów i kół poselskich). Konfederacja jest właśnie kołem poselskim - klub tworzy bowiem co najmniej 15 posłów, a ugrupowanie Grzegorza Brauna ma ich 11.

W Senacie natomiast regulamin ogranicza liczbę marszałków do czterech. Dlatego jego prezydium składało się z przedstawicieli ugrupowań z największą liczbą senatorów. W latach 2007-2019 stanowiska wicemarszałków dzieliły między sobą PO i PiS (bo zdobywały łącznie ponad 90 mandatów). Dopiero teraz, w X kadencji wicemarszałkami Senatu zostali przedstawiciele ugrupowań, które zdobyły trzy i dwa miejsca w Senacie.

"Nie neutralny marszałek"

Wybory organów kierowniczych Sejmu i Senatu przebiegają według kryteriów politycznych. Jak zauważa prof. Zubik (3 grudnia kończy dziewięcioletnią kadencję w Trybunale Konstytucyjnym), "nie udało się ukształtować trwałych zwyczajów, które separowałyby osobę pełniącą stanowisko kierowniczego, jednoosobowego organu izby od bieżących ustaleń macierzystego klubu", ani też "uznania 'neutralności' marszałka Sejmu w sporach przez wszystkich uczestników życia politycznego na terenie izby".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wybory do Sejmu i Senatu w 2023 roku były najdroższe ze wszystkich wyborów powszechnych od 2005 roku i dwa razy droższe niż wybory cztery lata wcześniej. Referendum, które wtedy równocześnie przeprowadzono, było kilka razy droższe, niż zapowiadali politycy Zjednoczonej Prawicy.

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Najdroższe wybory od lat. W tym 11 milionów złotych na referendum

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka winą opozycji z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy jest, że środki unijne w ramach Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane tak późno. I dlatego - jego zdaniem - 60 procent z nich zostało już utracone. Obie tezy posła PiS są fałszywe.

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Czarnek: "60 procent z KPO już straciliście". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Bus z rzekomo ukraińskimi numerami rejestracyjnymi, deepfake z ukraińskim politykiem, rzekome portrety zamachowców - po zamachu na centrum handlowe pod Moskwą w sieci szybko publikowano fake newsy i zmanipulowane materiały. Wiele z nich rozsyłały konta regularnie kolportujące rosyjską dezinformację.

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Atak terrorystyczny w Moskwie: jak działa prorosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Siedem osób usłyszało zarzuty, a wobec trzech będzie wniosek o areszt - to dotychczasowy efekt działań służb w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie wyklucza wniosków o uchylenie immunitetów posłom. Przybliżamy sylwetki najważniejszych osób związanych z aferą i wyjaśniamy, za co były odpowiedzialne w Funduszu Sprawiedliwości lub jak z niego korzystały.

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Afera Funduszu Sprawiedliwości. Najważniejsze osoby - kto jest kim?

Źródło:
Konkret24

Posłanka Polski 2050 Szymona Hołowni Aleksandra Leo wątpi w to, że ustawa liberalizująca prawo kobiet do legalnej aborcji zostanie szybko uchwalona. Bo - jej zdaniem - od 1993 roku żaden z projektów nie przeszedł w Sejmie do drugiego czytania, czyli szybko był odrzucany. Nie ona jedna tak sądzi. Sprawdziliśmy: nie jest to prawdą.

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Wszystkie projekty ustaw o aborcji były "wyrzucane do kosza w pierwszym czytaniu"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Sprzyjanie powstawaniu mechanizmów korupcjogennych, niecelowe wydawanie środków publicznych oraz miliony dla organizacji powiązanych z władzą, szczególnie z politykami Suwerennej Polski - to niektóre z pojawiających się od lat zarzutów dotyczących zarządzania Funduszem Sprawiedliwości. Przypominamy.

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Pięć głównych zarzutów dotyczących Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

Ma 33 lata i zdążył już zrobić imponującą karierę w polityce. Był wiceministrem sprawiedliwości i pełnomocnikiem ministra odpowiedzialnym za Fundusz Sprawiedliwości, wcześniej był też ministrem środowiska. Teraz w prokuraturze, z polecenia prokuratora generalnego Adama Bodnara, działa zespół badający nieprawidłowości wokół funduszu. 26 marca dokonano w tej sprawie pierwszych zatrzymań, a agenci ABW przeszukali dom Wosia.

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Michał Woś i Fundusz Sprawiedliwości. Kim jest poseł Suwerennej Polski

Źródło:
Konkret24, TVN24.pl, PAP

Zaufany współpracownik Zbigniewa Ziobry, w Ministerstwie Sprawiedliwości najpierw jego asystent, później zastępca. Tam nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Marcin Romanowski to jedna z czterech osób, której nazwisko pojawiło się dziś w sprawie prokuratorskiego przeszukania skupionego wokół funduszu. Co wiemy o polityku Suwerennej Polski?

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Źródło:
Konkret24

Polityka klimatyczna Unii Europejskiej i Europejski Zielony Ład znalazły się na celowniku twórców antyunijnej dezinformacji. Straszą Polaków, że nie będzie można naprawiać własnych aut, uprawiać własnych warzyw, a rolnik zapłaci za emisję gazów przez krowę i świnię. Tego typu manipulacje rozpowszechniają również niektórzy polscy politycy. Prezentujemy top 10 fake newsów o Zielonym Ładzie i polityce klimatycznej UE.

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Zakażą własnych ogródków i pomp ciepła, a nakażą fotowoltaikę? Unia, klimat i fake newsy

Źródło:
Konkret24

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtarza tezę, że "wprowadzenie euro (...) oznacza gwałtowny wzrost cen". Ponownie podaje przykład Chorwacji, która wspólną walutę ma od ponad roku. Ale analizy ekonomiczne pokazują, że to nieprawda, a obecnie Chorwacja ma najniższą inflację od listopada 2021.

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Kaczyński: przyjęcie euro to gwałtowny wzrost cen, jak w Chorwacji. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Alarmujące posty o tym, że strategiczne zapasy gazu ziemnego "są wyprzedawane i nieuzupełniane", wzbudzają niepokój internautów i rodzą ich pytania o bezpieczeństwo Polski. Ten pełen emocji przekaz jest manipulacją. To, że magazyny są napełnione obecnie w połowie, nie powinno niepokoić. Wyjaśniamy.

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

"Tusk wyprzedaje zapasy gazu"? To manipulacyjny przekaz

Źródło:
Konkret24

"Nie będzie takich zmian", "tego podatku nie będzie" - twierdzą politycy Polski 2050, odżegnując się od planów wprowadzenia podatku od posiadania samochodów spalinowych. Mówią, jakby to już było pewne. Jednak taki podatek wciąż jest wpisany w polskim Krajowym Planie Odbudowy. A decyzję o zmianie musi podjąć Komisja Europejska.

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

"Tego podatku nie będzie"? Hołownia oświadcza, ale nie on decyduje

Źródło:
Konkret24

"Uszy zatkaj!" - krzyczy mężczyzna, gdy na horyzoncie nad rolnikami blokującymi drogę pojawia się wojskowy samolot. Nagranie tej sceny ma setki wyświetleń w mediach społecznościowych. Także rosyjskojęzycznych. Jedni internauci pytają, o co chodziło - inni piszą, że "polski pilot dziękował protestującym rolnikom za walkę w obronie kraju". Sprawdziliśmy, gdzie i co się wydarzyło.

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Wojsko "postraszyło" rolników? To "lot treningowy na wysokości lotu koszącego"

Źródło:
Konkret24

W Kanadzie rzekomo ma grozić kara dożywocia za "własne zdanie, które jest sprzeczne z rządową narracją" - przekonuje jeden z internautów. Proponowane zmiany w prawie dotyczą jednak czego innego. Wyjaśniamy.

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Dożywocie za "własne zdanie, sprzeczne z rządową narracją"? O co chodzi z prawem w Kanadzie

Źródło:
Konkret24

Były minister obrony Mariusz Błaszczak próbował odrzucić zarzuty o zaniedbania w uzyskaniu unijnego wsparcia dla polskich zakładów zbrojeniowych i porównał kwotę dofinansowania dla tych firm z pakietem unijnej pomocy dla Egiptu. To manipulacja, polegająca na zestawianiu rzeczy nieporównywalnych.

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Tylko pół miliarda euro na amunicję, aż siedem miliardów dla Egiptu? Manipulacje Mariusza Błaszczaka

Źródło:
Konkret24

Widowiskowe nagranie przedstawiające dużą miejską arterię zablokowaną przez ciągniki zdobywa popularność w mediach społecznościowych - jest opisywane jako rzekomo nakręcone 20 marca w Polsce. Ale opisy i komentarze internautów do tego filmu wprowadzają w błąd.

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Strajk rolników w środę? Nie w środę, nie w Polsce

Źródło:
Konkret24

Dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej budynków, którą niedawno przegłosował Parlament Europejski, stała się źródłem przekłamań i fałszywych tez rozpowszechnianych w sieci. Jedna z nich dotyczy obowiązku montowania paneli fotowoltaicznych na "wszystkich budynkach".

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

"Obowiązkowa fotowoltaika"? Nie na każdym domu. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Politycy obecnej opozycji zarzucają rządowi nieudolność, ponieważ z ponad pół miliarda euro unijnych funduszy na produkcję amunicji dofinansowanie dostała tylko jedna polska firma i jedynie na 2,1 miliona euro. Lecz przedstawiciele rządu Donalda Tuska wskazują, że to poprzednicy są winni, bo nie przypilnowali składania wniosków. Porządkujemy fakty w tej sprawie.

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Afera o pieniądze na amunicję. Kalendarium wydarzeń 

Źródło:
Konkret24

W ramach Europejskiego Zielonego Ładu "zakazana ma być hodowla żywności na własne potrzeby" - głosi artykuł, w który uwierzyło wielu internautów. Komisja Europejska zaprzecza tym twierdzeniom. Wprowadzający w błąd przekaz promowali m.in. posłowie Konfederacji. Sprawdziliśmy, jak szeroko rozprzestrzeniał się w sieci.

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Zielony Ład zakaże uprawy własnych warzyw i owoców? KE: "całkowicie bezpodstawne" twierdzenie

Źródło:
Konkret24

Hodowanie nawet jednej kury w przydomowym kurniku jest równoznaczne z prowadzeniem zakładu drobiu i wymaga rejestracji pod groźbą wysokiej kary finansowej - napisał w serwisie X znany przedsiębiorca. Sprawdziliśmy, czy ma rację.

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

200 tys. zł kary za brak rejestracji kury w przydomowej hodowli? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komenda Stołeczna Policji zaprzeczyła informacjom przekazywanym przez byłego policyjnego negocjatora, który pisał o żądaniu ujawnienia tożsamości 28 policjantów. Wśród funkcjonariuszy rzekomo ma być ojciec dziecka policyjnej praktykantki.

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Doniesienia o 28 funkcjonariuszach i praktykantce w ciąży. Komenda Stołeczna Policji dementuje

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji straszą Polaków, że obecny rząd i Unia Europejska planują "wycofać gotówkę" czy "zakazać płacenia gotówką". Nie jest to nowa narracja w politycznym dyskursie - i nie jest prawdziwa.

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Konfederacja: "nadchodzi zakaz płacenia gotówką". Nie nadchodzi

Źródło:
Konkret24

"Prowokacja w biały dzień", "przygotowywane były kupki kostki brukowej" - w ten sposób politycy PiS i Kukiz'15 tłumaczą, jak doszło do walk protestujących rolników z policją w Warszawie. Zdaniem opozycji kostkę brukową luzem przygotowano celowo, by "rzucać nią w protestujących". Sprawdziliśmy nagrania z kamer, zapisy z monitoringu, relacje reporterskie - nie znaleźliśmy potwierdza tej tezy.

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Czarnek o protestach: przygotowano "kupki kostki brukowej, żeby ktoś rzucał". Brak potwierdzenia

Źródło:
Konkret24