Prawnicy o kolejnych propozycjach zmian Kodeksu wyborczego: niekonstytucyjne

Proponowane zmiany w kodeksie wyborczym - kolejny dowód na faktyczny stan nadzwyczajnytvn24

Propozycje zmian w Kodeksie wyborczym dają Państwowej Komisji Wyborczej prawo do zmiany ustawy - co jest niezgodne z Konstytucją. Podobnie jak przekazanie pewnych uprawnień organom administracji publicznej. Zdaniem prawników projekt PiS łamie też zasady uchwalania prawa wyborczego.

Prawo i Sprawiedliwość 31 marca skierowało do Sejmu projekt ustawy "w sprawie szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.".

31.03.2020 | Co z wyborami? Andrzej Duda zabrał głos w sprawie terminu głosowania
31.03.2020 | Co z wyborami? Andrzej Duda zabrał głos w sprawie terminu głosowaniaFakty TVN

Tego samego dnia prezydent Andrzej Duda podpisał trzy ustawy dotyczące zwalczania epidemii koronawirusa. W jednej z nich są przepisy umożliwiające - oprócz niepełnosprawnym - także osobom w kwarantannie i tym, którzy ukończyli 60. rok życia udział w wyborach prezydenckich poprzez głosowanie korespondencyjne.

Te przepisy przestaną jednak obowiązywać, jeśli Sejm i Senat uchwalą, a prezydent podpisze zmiany, które chce wprowadzić PiS w projekcie zgłoszonym we wtorek.

PKW uzyska prawo zmiany ustawy - wbrew Konstytucji

Wbrew tytułowi ustawy jest to projekt faktycznej zmiany Kodeksu wyborczego. Jak uważa prof. Anna Rakowska-Trela, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Łódzkiego, powinien więc by procedowany w trybie przewidzianym do zmian w kodeksach.

Jak pisaliśmy w Konkret24 po poprzednich zmianach w prawie wyborczym dotyczących głosowania korespondencyjnego dla osób w kwarantannie, posłowie powinni mieć dwa tygodnie na zapoznanie się z projektem. Tymczasem kolejne posiedzenie Sejmu, na którym najprawdopodobniej dojdzie do głosowania nad nową propozycją PiS, zaplanowano na piątek 3 kwietnia. Zgłoszony projekt łamie również zasadę, wprowadzoną orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, o zakazie dokonywania zmian w prawie wyborczym na pół roku przed wyborami.

Wybory prezydenckie w czasie epidemii? Zaskakujący ruch PiS
Wybory prezydenckie w czasie epidemii? Zaskakujący ruch PiSFakty TVN

Projekt z 31 marca składa się z dziewięciu artykułów, z których trzy najbardziej rozbudowane zawierają delegacje do rozporządzeń i uchwał organów administracji. Czyli że w drodze rozporządzeń ministrowie aktywów państwowych i spraw zagranicznych będą mogli określić sposób przekazywania i odbioru od wyborców pakietów do głosowania korespondencyjnego, a Państwowa Komisja Wyborcza - w drodze uchwały - jak z głosami oddanymi korespondencyjnie mają postępować obwodowe komisje wyborcze.

Na uwagę zasługuje szczególnie art. 7:

W wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., Państwowa Komisja Wyborcza może określić inne warunki powoływania obwodowej komisji wyborczej niż określone w art. 182 oraz art. 183 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy art. 7 z projektu ustawy o głosowaniu korespondencyjnym

Wprowadzenie tego przepisu autorzy projektu w żaden sposób nie uzasadnili.

Te dwa artykuły kodeksu wyborczego - 182 i 183 - dotyczą powoływania obwodowych komisji wyborczych przez komisarzy wyborczych i konsulów (obwody za granicą), ich składu w zależności od liczby mieszkańców, wymogów stawianym kandydatom itp.

Artykuł 7 projektu PiS krytycznie ocenia profesor Piotr Mikuli, szef Katedry Prawa Ustrojowego Porównawczego Uniwersytetu Jagiellońskiego. - W zamiarze projektodawców zapewne chodziło o to, by PKW określiła jakieś inne zasady w sytuacji, gdyby nie udało się skompletować komisji wyborczych w sposób określony w Kodeksie wyborczym - mówi Konkret24 prof. Mikuli.

Do prawidłowego przebiegu wyborów potrzeba ok. 200 tys. członków ponad 27 tys. obwodowych komisji wyborczych. Kandydatów trzeba zgłosić do 10 kwietnia, chętnych jednak brakuje. Dlatego prezydenci niektórych miast - m.in. Gdyni, Sopotu Będzina, Bytomia - sprzeciwiają się wyborom 10 maja i chcą przełożenia głosowania.

Jak zauważa prof. Mikuli, PKW nie ma jednak prawa zmieniać ustawy, więc art. 7 należy jedynie interpretować w ten sposób, że PKW może zadecydować o jakiś elementach technicznych powoływania w skład obwodowych komisji.

- W mojej ocenie niekonstytucyjne jest przekazywanie tak szerokich regulacji do rozporządzeń i uchwał PKW. Gwarancje powszechności wyborów (a głosowanie korespondencyjne jest jedną z nich) to materia ustawowa. Nie powinno tak być, to niedozwolone przekazywanie do rozporządzenia materii, która powinna znaleźć się w ustawie – komentuje dla Konkret24 prof. Anna Rakowska-Trela. Jak dodaje, art. 7 projektu jest sprzeczny z Konstytucją, bo daje PKW de facto prawo do zmiany ustawy - a to jest niedopuszczalne.

Zgodnie z Konstytucją RP prawo inicjatywy ustawodawczej mają: parlament, prezydent, rząd i grupa 100 tys. obywateli.

Koniec kontroli społecznej wyborów

- Te zmiany są wprowadzone na siłę, na przekór zdrowemu rozsądkowi – mówi Konkret24 Krzysztof Izdebski, dyrektor Fundacji ePaństwo. - Przygotowanie, wydrukowanie pakietów wyborczych dla potencjalnie prawie 30 milionów uprawnionych do głosowania nawet w normalnej sytuacji byłoby nie lada wyzwaniem, a co dopiero obecnie, przy tych obostrzeniach, jakie mamy i działalności w ograniczonym zakresie Poczty Polskiej – podkreśla.

Zgodnie z obecnymi przepisami Kodeksu wyborczego głosować korespondencyjnie mogą tylko osoby niepełnosprawne, a pakiety wyborcze do głosowania korespondencyjnego dostarcza wyborcy niepełnosprawnemu Poczta Polska jako przesyłkę poleconą. Musi ją odebrać od głosującego najpóźniej w przedostatnim dniu roboczym poprzedzającym dzień wyborów.

29.03.2020 | Małgorzata Kidawa-Błońska zawiesza kampanię i wzywa do bojkotu wyborów
29.03.2020 | Małgorzata Kidawa-Błońska zawiesza kampanię i wzywa do bojkotu wyborówJakub Sobieniowski | Fakty TVN

- Przy masowym głosowaniu korespondencyjnym pozbywamy się społecznej kontroli wyborów – zauważa Izdebski. Bo, jego zdaniem, w takim trybie głosowania nie uczestniczą przecież mężowie zaufania z poszczególnych komitetów wyborczych czy obserwatorzy społeczni obecni przy głosowaniu w lokalach komisji wyborczych. - Można też mieć wątpliwości co do zachowania wymogu tajności samego głosowania – stwierdza prawnik Fundacji ePaństwo.

Przepisy z projektu PiS zgłoszonego 31 marca mają dotyczyć wyborów prezydenckich "zarządzonych w 2020 roku".

- Jest to projekt epizodyczny, instrumentalny – stwierdza prof. Rakowska-Trela. - Okazało się bowiem, że zwykłe środki konstytucyjne (i kodeksowe) są niewystarczające, co w takim razie jest kolejnym dowodem na faktyczne obowiązywanie w Polsce stanu nadzwyczajnego – podkreśla konstytucjonalistka.

Powinno być 14 dni, było kilka godzin. Tak Sejm uchwalił zmiany w Kodeksie wyborczym
Powinno być 14 dni, było kilka godzin. Tak Sejm uchwalił zmiany w Kodeksie wyborczymFakty po południu

- Warto jednak zwrócić uwagę, że projekt nie mówi o wyborach zarządzonych na 10 maja, tylko zarządzonych w 2020 roku. W pewnych wypowiedziach zasugerowano, że może to być celowe - stwierdza prof. Mikuli. - To by oznaczało, że być może ta ustawa miałaby zastosowanie także do ewentualnego innego terminu wyborów prezydenckich po ich przesunięciu, co jednak musiałoby się wiązać z wprowadzeniem stanu nadzwyczajnego. Bo tylko wtedy jest to konstytucyjnie dopuszczalne - podkreśla konstytucjonalista z UJ.

PiS kiedyś przeciw, teraz za

Wprowadzane zmiany PiS uzasadnia chęcią umożliwienia w czasie epidemii udziału w wyborach jak największej liczbie osób. "Ponieważ nadrzędnym obowiązkiem państwa jest umożliwienie uprawnionym obywatelom udziału w wyborach powszechnych, niezbędne jest stworzenie odpowiedniego mechanizmu uwzględniającego panujące warunki pandemii. Tym samym proponuje się upowszechnienie stosowanego już w wybranych kategoriach wyborców trybu głosowania korespondencyjnego" – napisano w uzasadnieniu.

Sejm przywrócił głosowanie korespondencyjne dla osób niepełnosprawnych
Sejm przywrócił głosowanie korespondencyjne dla osób niepełnosprawnychtvn24

W listopadzie 2017 roku, w trakcie prac nad nowelizacją Kodeksu wyborczego, posłowie PiS byli przeciwni rozszerzonemu zakresowi głosowania korespondencyjnego. Zaproponowali wtedy rezygnację z tej formy udziału w wyborach (została wprowadzona dla wszystkich chętnych nowelizacją Kodeksu wyborczego z 11 lipca 2014 roku).

"Niestety, takie mamy przekonanie, jako wnioskodawcy, że obecna sytuacja nie daje nam możliwości zabezpieczenia procesu głosowania tak – chodzi o głosowanie korespondencyjne – żeby obyło się bez podejrzeń o próbę sfałszowania wyniku głosowania. Stąd, z pewnym bólem serca, proponujemy wykreślenie tej możliwości" – tłumaczył wówczas poseł PiS Łukasz Schreiber.

Ostatecznie, po przyjęciu przez Sejm 11 stycznia 2018 roku poprawek Senatu, utrzymano możliwość głosowania korespondencyjnego tylko dla wybranej kategorii osób niepełnosprawnych.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+