FAŁSZ

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24
Ukraińcy dziękują za pomoc ze zbiórki na rzecz ewakuowanych żołnierzy i cywilów
Ukraińcy dziękują za pomoc ze zbiórki na rzecz ewakuowanych żołnierzy i cywilów
Żołnierze z sekcji napraw oddziału specjalnego Kraken/Siły Zbrojne Ukrainy
Ukraińcy dziękują za pomoc ze zbiórki na rzecz ewakuowanych żołnierzy i cywilówŻołnierze z sekcji napraw oddziału specjalnego Kraken/Siły Zbrojne Ukrainy

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Polacy latami czekają na mieszkania, a Ukraińcy otrzymują je od ręki. 90% mieszkańców nowo oddanego bloku socjalnego na warszawskiej Pradze to Ukraińcy" - 29 lipca poinformował anonimowy użytkownik serwisu X. To konto znane nam jest z rozpowszechniania przekazów zgodnych z kremlowską propagandą, nie raz weryfikowaliśmy podane na nim informacje jako fałsz. Dodana do tego wpisu grafika przedstawia osiedle wysokich bloków otoczonych zielenią, a u dołu kadru jest pytanie: "Bo jak wytłumaczyć fakt, że według danych Urzędu Miasta Warszawy, w nowo oddanym bloku socjalnym na Pradze 90% mieszkańców to Ukraińcy?" (pisownia wszystkich postów oryginalna).

FAŁSZ
Wprowadzający w błąd post opublikowany 29 lipca 2025 roku w serwisie X

Post wygenerował ponad 26 tys. wyświetleń, niemal 500 razy podano go dalej. Załączone zdjęcie to kadr z nagrania, które ma być dowodem na prawdziwość tej tezy. Autor postu linkuje do nagrania dalej w wątku.

Wideo: Warszawa buduje blok dla Ukraińców, a "obywatel drugiej kategorii to Polak"

"Warszawa. Blok socjalny tylko dla Ukraińców. Gdzie są Polacy?" - brzmi tytuł wideo w serwisie YouTube z 28 lipca. Materiał wyświetlono ponad 17 tys. razy. Trwa prawie dziewięć i pół minuty. To zbitka wielu krótkich stockowych ujęć z różnych miejsc, nie zawsze związanych z Warszawą. Widać Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, ale też - co od razu budzi wątpliwości - np. ujęcia bloków z Kijowa czy ze Słowenii. Niektóre kadry wyglądają jak wygenerowane przez sztuczną inteligencję, np. młoda kobieta przytulająca chłopca na tle niewielkiego wodospadu w tropikalnej scenerii.

"Coraz częściej słychać o nowych blokach socjalnych w Warszawie budowanych specjalnie dla Ukraińców. Media pokazują nowoczesne mieszkania, świeżo wykończone klatki schodowe, place zabaw, ana korytarzach słychać wyłącznie ukraiński język" - opowiada polski lektor w nagraniu. Na film nałożono transkrypcję. "Lokalne władze tłumaczą, że to 'wyraz solidarności' i 'potrzeba chwili'. Ale gdzie w tym wszystkim są Polacy?" - pyta lektor. I zastrzega: "To nie jest atak na żadną narodowość - analizujemy tylko szokujące fakty i pytamy o sytuację zwykłych Polaków, którzy czują się coraz bardziej wykluczeni".

Film z YouTube i powstałe na jego kanwie tezy są podawane bez poparcia dowodami, schemat przypomina prorosyjską dezinformację YouTube

Narrator zadaje prowokacyjne pytania: "Bo jak wytłumaczyć fakt, że według danych Urzędu Miasta Warszawy w nowo oddanym bloku socjalnym na Pradze 90 procent mieszkańców to Ukraińcy?", "Czy naprawdę Warszawa stała się miejscem, gdzie obywatel drugiej kategorii to Polak?". Sugeruje, że nowe inwestycje mieszkaniowe w stolicy, choć oficjalnie kierowane do wszystkich potrzebujących, w praktyce trafiają głównie do Ukraińców. Padają zarzuty o brak przejrzystości w kryteriach przyznawania mieszkań, o nadużycia takie jak podnajmowanie mieszkań przez migrantów czy ich wyjazdy za granicę mimo korzystania z pomocy publicznej. Film kończy się apel do widzów o dzielenie się własnymi historiami. "Jak myślisz, dlaczego Warszawa przestała być miejscem dla Polaków, a stała się rajem dla przyjezdnych?" - pada na koniec pytanie.

Z tym że film ten od razu budzi wątpliwości ze względu na brak konkretów. Nie podano, gdzie w Warszawie miałby się znajdować ten budynek komunalny wyłącznie dla obywateli Ukrainy. Nie ma jakichkolwiek szczegółów na temat inwestycji. Nie pokazano dowodów, że jakieś osoby czy rodziny miałyby bezskutecznie czekać na mieszkanie z powodu rzekomego faworyzowania obywateli Ukrainy w systemie przyznawania lokali. Nie ma żadnego stanowiska władz stolicy.

Internauci: "dyskryminacja Polaków w Polsce"; "ukrainizacja Polski"

Pod cytowanym wyżej postem na platformie X i w komentarzach pod filmem na YouTube wielu internautów wyrażało rzecz jasna oburzenie rzekomym uprzywilejowaniem Ukraińców w dostępie do warszawskich mieszkań. Były komentarze typu: "Polacy maja to na co się godzą"; "To samo będzie z tymi z India, afryki, pakistanu.... a Polacy na bruku. Tak jest w Anglii, Irlandii...."; "Za nasze pieniądze, dyskryminacja Polaków w Polsce" itp. - ale także hejt na Ukraińców. W komentarzach przewijały się też hasła: "Polacy pod mostem w kartonach! Witajcie w ukropolin!"; "Ukrainizacja Polski na cały gwizdek"; "Nie dla ukrainizacji".

"Teraz już wiecie, dlaczego lewacy tak wrzeszczą, żeby rząd budował mieszkania socjalne!?" - tak na profilu Korony Warszawa skomentowano wpis w serwisie X. "A gdzie mieszkania dla Polaków? Przecież to jest chore!!!"; "Jakim prawem?!"; A gdzie jest solidarność z Polakami, z mieszkańcami Warszawy? Kto to finansuje?" - pytali internauci.

Jedynie nieliczni pytali: "O który blok chodzi? Dlaczego skoro to miałaby być prawda nie ma podstawowej informacji?".

Konkret24 zapytał Urząd Miasta Stołecznego Warszawy o podawane w popularnym filmie informacje. "Żadna z tez przedstawionych w materiale nie jest zgodna z prawdą" - odpowiedział Wydział Prasowy UM Warszawa. Wyjaśniamy więc kwestie budzące emocje internautów.

Fałsz: "nowe bloki budowane specjalnie dla Ukraińców"

W nagraniu jest mowa o tym, że "coraz częściej słychać o nowych blokach socjalnych w Warszawie, budowanych specjalnie dla Ukraińców". Najpierw zaznaczmy, że w Polsce nie ma bloków czy budynków socjalnych - są komunalne. To nieruchomości będące własnością gminy i służące zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych jej mieszkańców. Zwłaszcza tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup lub wynajem mieszkania na rynku komercyjnym. W takich budynkach mogą znajdować się lokale komunalne czy socjalne. Te pierwsze mogą wynająć osoby, które spełnią kryteria wyznaczone przez poszczególne gminy. Dotyczą głównie dochodów. Nie ma bowiem jednolitych, ogólnopolskich zasad. Lokal socjalny może zaś wynająć osoba w kryzysie bezdomności czy taka, która z powodu braku pieniędzy nie może sama sobie zapewnić lokum. Do takich lokali dokonuje się także eksmisji.

Warszawa od lat buduje budynki komunalne, choć przez wielu jest krytykowana za zbyt wolne tempo. A co tego, kto w nich mieszka, biuro prasowe ratusza ucina spekulacje: "Nie buduje się budynków mieszkalnych z przeznaczeniem dla uchodźców - wszystkie zasiedlane są mieszkańcami Warszawy".

Fałsz: "w nowo oddanym bloku socjalnym na Pradze 90 procent mieszkańców to Ukraińcy"

Tak mówi narrator w filmie, lecz to również nieprawda. W sierpniu 2024 roku pierwsi lokatorzy wprowadzili się do nowego budynku komunalnego przy ul. Stolarskiej 6 na Pradze-Północ. Są tam 72 lokale komunalne, z czego największą część (32) stanowią lokale jednopokojowe. Do dyspozycji mieszkańców są także mieszkania dwu-, trzy- i czteropokojowe.

"Informacja o liczbie rodzin ukraińskich mieszkających w nowo oddanym budynku na Pradze Północ jest nieprawdziwa. Wśród najemców w tym budynku nie ma obywateli Ukrainy" - wyjaśnia warszawski ratusz.

Fałsz: "kilkaset milionów złotych na budowę i wyposażenie mieszkań" dla Ukraińców

"Być może nie wszyscy wiedzą, że Warszawa co roku przeznacza coraz większe środki na pomoc mieszkaniową dla obcokrajowców. Według szacunków w ostatnich dwóch latach wydano kilkaset milionów złotych na budowę i wyposażenie mieszkań dla 'potrzebujących spoza Polski'" - informuje lektor w filmie.

Warszawski ratusz zaprzecza: "Nie jest to prawda, nie buduje się mieszkań dla osób spoza Polski, a mieszkania oddawane w najem w ramach pomocy mieszkaniowej nie są umeblowane".

Fałsz: system faworyzuje Ukraińców kosztem Polaków

"Krążą plotki, że niektórzy Ukraińcy przyjeżdżają do Polski, deklarują brak dochodów i natychmiast dostają wsparcie. Polacy muszą przedstawić stos dokumentów, a i tak odsyła się ich z kwitkiem" - słyszymy w nagraniu. Jako dowód narrator przytacza rzekomą "historię z sąsiedztwa". Samotna matka z dwójką dzieci miała stać "w kolejce do mieszkania socjalnego od pięciu lat". "Ostatnio dowiedziała się, że niedaleko niej powstał nowy blok, ale nie spełnia kryteriów, bo... nie jest uchodźcą" - stwierdza narrator. Nie podaje żadnych dowodów na prawdziwość tej historii ani szczegółów, które pozwoliłyby ustalić tożsamość samotnej matki.

Zapytaliśmy warszawski ratusz, czy system przyznawania mieszkań komunalnych faworyzuje Ukraińców kosztem Polaków. "System pomocy mieszkaniowej przewiduje szereg ułatwień dla osób, które nie są w stanie same sobie poradzić, tj. osób z niepełnosprawnościami, starszych, o bardzo niskich dochodach czy np. opuszczających pieczę zastępczą" - wyjaśnia UM Warszawa. "Natomiast kryterium narodowości nie jest elementem systemu pierwszeństw, który obowiązuje w Warszawie" - podkreślono.

Fałsz: "ich nie obowiązują takie same kryteria dochodowe"

"Ludzie zaczynają się pytać: czy to prawda, że dla nich [Ukraińców] nie obowiązują takie same kryteria dochodowe?" - słyszymy w filmie. I dalej: "Czy naprawdę wystarczy mieć obywatelstwo ukraińskie i status uchodźcy, by być na pierwszym miejscu na listach?".

"Kryteria ubiegania się o najem lokalu mieszkalnego są takie same dla wszystkich osób w określonej sytuacji, niezależnie od narodowości" - tłumaczy wydział prasowy Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. "Różni się jednak długość trwania najmu - w przypadku cudzoziemców mających prawo do czasowego pobytu co do zasady pomoc mieszkaniowa może być udzielona wyłącznie na czas oznaczony" - dodaje.

Fałsz: "system nie weryfikuje ich majątku"

Według nagrania "pojawiają się doniesienia o ludziach, którzy mają mieszkania na Ukrainie, ale otrzymują socjalne w Warszawie, bo system nie weryfikuje ich majątku". "W efekcie polskie rodziny zostają z niczym" - słyszymy.

Ratusz zaprzecza: "Sytuacja majątkowa wszystkich wnioskodawców jest weryfikowana, zwłaszcza pod kątem posiadanych nieruchomości, możliwości korzystania z nich oraz zbycia w celu zabezpieczenia potrzeb mieszkaniowych we własnym zakresie".

Fałsz: "system wyraźnie faworyzuje jednych kosztem drugich"

Lektor w filmie sugeruje uprzywilejowanie Ukraińców względem Polaków: "Może właśnie dziś trzeba zadać sobie pytanie: Czy Warszawa jest jeszcze polska? Czy nasze dzieci będą miały szansę mieszkać w swoim mieście, czy wszystko jest już zarezerwowane dla tych, którzy pojawili się tu wczoraj. Niezależnie od pochodzenia, każdy powinien mieć równe szanse, ale dzisiaj system wyraźnie faworyzuje jednych kosztem drugich"

"Kryterium narodowości nie jest elementem systemu pierwszeństw obowiązującego w Warszawie" - ucina te spekulacje UM Warszawa w przesłanej nam odpowiedzi.

Ukraińcy podnajmują przyznane im mieszkania komunalne? "Podstawa do rozwiązania umowy najmu"

"Co ciekawe, okazuje się, że niektórzy migranci, mimo przyznania mieszkań, wynajmują je dalej innym rodakom, a sami przenoszą się do Niemiec lub wracają na Ukrainę - są już pierwsze sygnały tego procederu" - słyszmy dalej w filmie. I jeszcze: "Polskie prawo jest bezradne, bo oficjalnie nie można sprawdzić, czy mieszkanie jest faktycznie użytkowane przez osobę, której je przyznano".

Na ten zarzut warszawski ratusz odpowiada: "Jeżeli jakikolwiek najemca podnajmuje lokal uzyskany w ramach pomocy mieszkaniowej, to jest to podstawa do rozwiązania umowy najmu".

Sęk w tym, że - jak piszemy wyżej - tego typu zarzuty stawiane przez autora nagrania nie zostały poparte dowodami. Ich ogólnikowość wskazuje na to, że mają na celu jedynie rzucanie oskarżeń o faworyzowanie Ukraińców w polskiej stolicy. Dlatego jedyna możliwość ustosunkowania się do nich to skonfrontowanie tak ogólnych tez z odpowiedziami władz miasta.

To zresztą znana metoda prokremlowskiej dezinformacji, której celem jest nastawianie Polaków przeciwko ukraińskim uchodźcom: rzucanie oskarżeń, sugerowanie, powoływanie się na jakichś anonimowych bohaterów. Potwierdza to dr Adam Lelonek, ekspert ds. zagrożeń hybrydowych i wojny informacyjnej, z którym konsultowaliśmy ten materiał.

Manipulacja, projekcja, zakotwiczenie, lustrzane odbicie... - techniki rosyjskiej dezinformacji widać jak na dłoni

Doktor Adam Lelonek wskazuje na metody i techniki manipulacji, które widać w omawianym tu filmie. Przedstawiamy jego wnioski z analizy:

1) Kłamstwo i manipulowanie faktami – jak zauważa ekspert, materiał zaczyna się od informacji o "bloku socjalnym tylko dla Ukraińców", żeby już na następnym slajdzie przejść do "coraz częściej słychać o nowych blokach socjalnych w Warszawie, budowanych specjalnie dla Ukraińców". Już w liczbie mnogiej, bez żadnych twardych danych, bez doprecyzowania żadnych źródeł (skąd coraz częściej słychać?), aby później przenieść już problem na całą Polskę ("media pokazują czyste klatki schodowe, a wszędzie słychać wyłącznie język ukraiński" – jakie media?; "W telewizji pokazuje się ukraińskie rodziny w przestronnych lokalach, z wszelkimi udogodnieniami finansowanymi przez miasto").

2) Dezinformacja - "w mediach społecznościowych pisze się", "media pokazują", "znamy takie historie z sąsiedztwa", "są już pierwsze sygnały na temat tego procederu" – czyli zero źródeł, faktów i danych.

3) Projekcja - celowe kierowanie przekazem jak najdalej od samego autora/narratora poprzez m.in. obniżanie wiarygodności władzy lokalnej i centralnej oraz instytucji państwowych i oskarżanie ich o kłamstwa, manipulację, propagandę, Obniżanie wiarygodności innych i w ten sposób próba podnoszenia własnej - nowa polityka mieszkaniowa – "czy to jest uczciwe?"; "kto stoi za decyzjami, by blok cały przeznaczyć tylko dla jednej narodowości?".

4) Zakotwiczenie (anchoring) – to forma budowy i wzmocnienia dysonansu poznawczego poprzez podanie kluczowej informacji oddziałującej na odbiorcę jako pierwszej, zanim zostaną przedstawione dowody czy będzie on w stanie sam podjąć decyzję czy ocenić fakty – "blok socjalny tylko dla Ukraińców" na początku materiału od razu nastawia odbiorcę negatywnie do sytuacji.

5) Język perswazyjny i manipulacja językowa – czyli używanie emocjonalnego języka mającego oddziaływać na stan emocjonalny odbiorcy i jego postawy, połączone z: - odwoływaniem się do ogólnikowych przykładów czy elementów logiki (aby podnieść wiarygodność przekazu i samego narratora/autora – "to nie jest atak na żadną narodowość, analizujemy tylko szokujące fakty i pytamy o sytuację zwykłych Polaków", podczas gdy w materiale nie ma żadnych pytań do Polaków; autor/narrator próbuje przedstawić się jako bezstronna, obiektywna osoba; - zastosowaniem figur retorycznych (metafor, aluzji, powtórzeń, hiperbolizacji) - np. "blok socjalny tylko dla Ukraińców. Gdzie są Polacy?"; "Czy ktoś jeszcze w ogóle pamięta o nas, o naszych rodzinach, o starszych ludziach, którzy całe życie płacili podatki, a dziś nie mają nawet szansy na własne mieszkanie w swoim mieście?" – mowa była o Warszawie, nagle narrator przenosi sytuację na całą Polskę: - pośrednimi wezwaniami do działania (call-to-action): "Czy naprawdę Warszawa stała się miejscem, gdzie obywatel drugiej kategorii to Polak?"; "nie chcemy szerzyć nienawiści, tylko zadajemy pytania"; - adaptacją do audytorium: "Czy ktoś jeszcze w ogóle pamięta o nas, o naszych rodzinach, o starszych ludziach, którzy całe życie płacili podatki, a dziś nie mają nawet szansy na własne mieszkanie w swoim mieście?" – to próba budowa więzi z odbiorcami, w połączeniu z manipulacją (nie każdy kto płaci podatki potrzebuje mieszkania, nie każda rodzina czy nie każdy Polak, plus sugerowanie, że Ukraińcy nie płacą w Polsce podatków).

6) Lustrzane odbicie (mirroring) - czyli stawianie się przez autorów w roli i sytuacji osób z problemami finansowymi czy oczekujących na mieszkanie socjalne, w tym jako "ofiar systemu" faworyzującego obcokrajowców przed własnymi obywatelami ("Polskie rodziny, które latami czekają na listach słyszą: nie ma miejsc, musicie poczekać. Ilu z nas zna kogoś, kto zgłaszał się po mieszkanie socjalne i przez dekady otrzymywał jedynie kolejne odmowy").

7) Katastrofizacja – budowanie i wzmacnianie dysonansu poznawczego wykorzystującego naturalne predyspozycje ludzi do postrzegania trudnych sytuacji jako znacznie gorszych niż są w rzeczywistości, przy wykorzystaniu różnych technik językowych i elementy storytellingu ("Czy naprawdę Warszawa stała się miejscem, gdzie obywatel drugiej kategorii to Polak?"; "Ukraińcy dostają mieszkania, a polskie dzieci chodzą głodne do szkoły").

8) Dywersja – odwracanie uwagi odbiorcy w stronę innych tematów; przenoszenie środka ciężkości z Warszawy na całą Polskę, i na odwrót, by przykuwać uwagę odbiorcy do emocjonalnych przekazów i nie pozwalać mu na obiektywną ocenę czy analizę faktów. Ponadto - jak pisze w swojej analizie dr Adam Lelonek - zdjęcia i wideo użyte w tym materiale są w większości generyczne, czyli bez polskiego kontekstu. Mogłyby zostać skopiowane do dowolnego kraju i z tymi samymi treściami być tam powielane. - Podobne narracje są obecne we wszystkich państwach Grupy Wyszechradzkiej plus Bułgaria i Rumunia. I w warstwie językowej widać kalki z rosyjskiego - konkluduje ekspert.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Zakup mikrofalówki do apartamentu, mebli do garderoby, jachtów czy platformy do nauki w brydża - upublicznienie takich dotacji ze środków Krajowego Funduszu Odbudowy wywołało publiczne oburzenie. Wyjaśniamy, co przedstawia krążąca w sieci mapa, o jak duże pieniądze chodzi i jak były przyznawane.

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Prezydent Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie zajął się wszystkimi ustawami, które w ostatnim czasie do niego trafiły. Ponad dziesięć już czeka na biurku Karola Nawrockiego, inne niedługo tam trafią. Wśród nich jest kilka istotnych.

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

"Inżynier" z maczetą? Nie, Polak z Sosnowca. "Nielegalni" migranci w Gorzowie? Nie, tancerze z Senegalu. Posłowie dezinformują, szerzą antymigrancki hejt, rozbudzają niechęć do cudzoziemców - i pozostają w tym bezkarni. Eksperci przestrzegają przed grzechem zaniedbania. Czy państwo jest w takiej sytuacji bezradne?

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

Źródło:
TVN24+

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Falę krytycznych komentarzy, a także hejtu wywołuje wśród internautów nagranie z festiwalu, na którym widać młodych ludzi bawiących się przenośną toaletą. Obrywa się za to uczestnikom Pol'and'Rock Festival. Niesłusznie.

"Na festiwalu Owsiaka"? Nie, na innym

"Na festiwalu Owsiaka"? Nie, na innym

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące grupę osób, w tym kobiety w strojach muzułmańskich, wychodzących z autokaru wywołało w sieci falę komentarzy o "zwożeniu migrantów do Świnoujścia". Mieliby ich tam dostarczać Niemcy. Straż Graniczna wyjaśnia, kogo pokazuje ten film.

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24

Katarzyna Kotula straciła miejsce w rządzie i została sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Mówi, że jej pensja będzie "chyba niższa", a w innym wywiadzie, że będzie "zdecydowanie mniej" zarabiać. Sprawdziliśmy więc, na ile rzeczywiście może liczyć oraz porównaliśmy pensje ministrów i posłów.

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Źródło:
Konkret24

Filmy wyglądają jak zwykłe relacje, które nagrywamy podczas podróży. Pokazują ładne miasto, fajne knajpki, bawiących się ludzi. Lecz nie kręcą ich przypadkowe osoby i nie przypadkiem trafiły one do polskiej sieci. Za sielankowymi obrazami kryją się białoruskie służby i ukryte wielowektorowe działania.

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Źródło:
Konkret24

Wracają pytania o majątek Waldemara Żurka. W sieci rozchodzi się przekaz o tym, że ma "20 mieszkań z pracy sędziego". Sprawdziliśmy wszystkie dostępne oświadczenia majątkowe obecnego ministra sprawiedliwości.

"Żurek ma 20 mieszkań"? Co wiemy o majątku ministra sprawiedliwości

"Żurek ma 20 mieszkań"? Co wiemy o majątku ministra sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

"Segregacja rasowa", "brzmi jak rasizm", "segregacja społeczeństwa" - tak internauci komentują informację, jakoby jedna z działających w Polsce firm oferujących przewozy pasażerskie wprowadziła opcję faworyzującą Ukraińców. Wygląda to jednak na celowe działanie prokremlowskiej dezinformacji.

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Po cichu zachodnia Polska jest oddawana Niemcom", "a co na to mieszkańcy?" - komentują internauci film nagrany na polskiej stacji kolejowej. Ich oburzenie wywołuje fakt, że słychać zapowiedź przyjazdu pociągu w języku niemieckim. Popularność nagrania i komentarze pod nim wyglądają jednak jak kolejny element narracji o "germanizacji Polski". O co więc chodzi z tą zapowiedzią?

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Źródło:
Konkret24

"Pawełek wpadł pod metro", "oglądacie na własną odpowiedzialność" - posty z taką treścią, zmanipulowanymi kadrami i fałszywymi logotypami stacji publikowane są w facebookowych grupach. Mają skłonić odbiorców do kliknięcia w podane linki. Ostrzegamy: to próba wyłudzenia danych.

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

Źródło:
Konkret24

"Bezczelna i prymitywna manipulacja", "ty sobie z dezinformacji i fejków zrobiłeś sposób na życie" - piszą internauci oburzeni postem Konrada Berkowicza. Dotyczył migrantów, fałszywie sugerując, że wdrażany już jest pakt migracyjny. Lecz nie tylko ten poseł tak postępuje. I nie był to raczej wypadek przy pracy. Ekspert wyjaśnia dlaczego.

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak uważa, że obywatel Ukrainy bez problemu może w Polsce kupić hełm lub kamizelkę kuloodporną, podczas gdy Polak musi posiadać pozwolenie. Czy rzeczywiście prawo różnicuje dostęp do sprzętu ochronnego w zależności od narodowości? Zapytaliśmy eksperta i sprawdziliśmy aktualne przepisy.

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek, krytykując obecny rząd, ocenił, że doprowadził on do "największego bezrobocia wśród młodzieży". Ten przekaz politycy PiS rozpowszechniają od jakiegoś czasu. Spójrzmy więc w dane.

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Źródło:
Konkret24