FAŁSZ

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24
Kontrowersje wokół KPO. Zalewska: premier wiedział, że tych konsekwencji nie będzie
Kontrowersje wokół KPO. Zalewska: premier wiedział, że tych konsekwencji nie będzieTVN24
wideo 2/4
Kontrowersje wokół KPO. Zalewska: premier wiedział, że tych konsekwencji nie będzieTVN24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

Marnotrawienie publicznych środków z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) zarzucają obecnemu rządowi m.in. politycy Prawa i Sprawiedliwości. Opozycja ruszyła z akcją pod hasłem "#aferaKPO". Zaczęło się 8 sierpnia po tym, jak w mediach społecznościowych internauci publikowali przykłady z rządowej mapy projektów, które miały otrzymać dofinansowanie z KPO. Wszystkie dotyczyły branży HoReCa (hotelarsko-gastronomiczna). Pieniądze miały iść na unowocześnienie lub dywersyfikację działalności. Dla przedsiębiorców z tego sektora przeznaczono 1,26 mld zł - mniej niż pół procent wartości całego KPO (255 mld zł).

CZYTAJ W KONKRET24: Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Internauci - a szybko także politycy opozycji - wskazywali zaakceptowane wnioski np. na kurs gry w brydża online, zabudowę garderoby, wirtualną strzelnicę, jachty czy ekspresy do kawy, dopatrując się w tym nieprawidłowości. W Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej powołano sztab kryzysowy. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości rozpoczęła kontrole operatorów, którzy odpowiadali za selekcję beneficjentów. Trwa też kontrola w samej PARP. Premier Donald Tusk oświadczył, że "nie zaakceptuje żadnego marnowania pieniędzy z KPO" i zapowiedział szybkie decyzje oraz odebranie środków w przypadku nadużyć.

Pizzeria na celowniku opozycji

12 sierpnia na profilu PiS na platformie X zaczęto publikować grafiki nagłaśniające konkretne dotacje - pod hasłem "KPO Kasa Platformy Obywatelskiej", z hasztagiem "#aferaKPO", na każdej podano sumę konkretnej dotacji. Jedną z plansz poświęcono pizzerii z Wielunia, która miała otrzymać dofinansowanie na wybudowanie solarium. "KPO miało ratować gospodarkę i wspierać rozwój kraju. Tymczasem… pizzeria dostaje ponad ćwierć miliona na… solarium!" - grzmi PiS. Kwota dotacji miała wynieść 261 261,90 zł.

FAŁSZ
Wpis PiS o lokalu gastronomicznym, który miał dostać ponad 260 tys. złotych na budowę solariumx.com

Zbulwersowani internauci komentowali: "Koryto Platformy Obywatelskiej Polaków nie nakarmi. Zbyt krótkie i same wilki wokół"; " pizzy z pieca drzewnego słyszeliśmy ale wypalana pizza z solarium...jeszcze nie. Może to faktycznie wybitna innowacja, czasami wpada się na takie pomysły przez przypadek. Może niech Premier spróbuje"; "Brakuje słów"; "Skandal" (pisownia postów oryginalna).

Przykład pizzerii i solarium był jednym z najbardziej piętnowanych w sieci w ramach afery z KPO - przytaczali go także politycy Konfederacji. Na przykład wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak 8 sierpnia na konferencji prasowej przed siedzibą Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, wymieniając przykłady "dziwacznych dofinansowań", mówił o "dywersyfikacji działalności pizzerii poprzez rozszerzenie jej o solarium". "Nasze PKB bez wątpienia na papierze od tego wzrośnie" - ironizował.

FAŁSZ
Pokazana na rządowej mapie dotacja dla właścicielki pizzerii, która chciała poszerzyć działalność o usługi solarium, krążyła w sieci już 7 sierpniax.com

O pizzerii, która miała dostać dofinansowanie na budowę solarium, szeroko informowali internauci - i to co najmniej od 7 sierpnia. Publikowali zrzut ekranu z rządowej strony, na którym widać projekt: "Dywersyfikacja działalności Wioleta Wrzosek-Magagnin Risorante Pizzeria Italia poprzez rozszerzenie oferty o usługę solarium". Dowiadujemy się, że chodzi o dofinansowanie w wysokości ponad 261 tys. zł. "Czyli Izera nie mogła dostać bezzwrotnej dotacji z KPO, ale pizzeria na zakup solarium już tak. Przecież to jest absolutne przewalanie publicznej kasy, z której żadnego wzrostu konkurencyjności nie będzie" - napisał jeden z internautów, podając dalej informację o rzekomym dofinansowaniu tego lokalu.

FAŁSZ
Informacja o przyznanej dotacji na solarium dla właścicielki pizzerii szybko obiegła media społecznościowe x.com

Jednak dotacja dla właścicielki lokalu z Wielunia, która miała udowadniać tezę o nieprawidłowościach w przyznawaniu środków KPO dla branży HoReCa, nie jest prawdą Bo pieniądze do kobiety nie trafiły, a jeszcze przed ogłoszeniem wyników wycofała ona swój wniosek o dotację.

Właścicielka lokalu wyjaśnia, zapowiada zawiadomienie na policję

Właścicielką pizzerii w Wieluniu (województwo łódzkie) jest Wioleta Wrzosek-Magagnin. Do doniesień, jakoby jest jedną z beneficjentek KPO, odniosła się publicznie zaraz po tym, gdy jej lokal wskazał poseł Konfederacji. Chodzi o Konrada Berkowicza, który 9 sierpnia na Facebooku opublikował zrzut ekranu wymiany wiadomości między jakimś internautą a osobą prowadzącą facebookowe konto pizzerii. Administrator konta lokalu zapytany, "jaki jest koszt solarium", odpisał, że "nie bardzo rozumie", o co pyta internauta. Na to ten odpowiedział: "Dostaliście 261k na solarium to chyba można skorzystać?" - w odpowiedzi lokal wyjaśnił, że "do projektu nie doszło", a więc "solarium nie ma". "Jakby ktoś nie wiedział, to pizzeria, która miała dostać pieniądze z KPO na solarium jednak nie będzie budować solarium" - skomentował to Berkowicz.

Wpis posła wywołał reakcję właścicielki restauracjiFacebook

Po tej publikacji właścicielka restauracji postanowiła powziąć kroki prawne przeciwko politykowi. Całą sprawę tłumaczyła na konferencji prasowej zorganizowanej 12 sierpnia w Łodzi wraz z Krzysztofem Rutkowskim, który zaoferował przedsiębiorczyni pomoc pro bono. Wioleta Wrzosek zacytowała wpis Berkowicza i powiedziała, że od 8 sierpnia jest nękana telefonami z Polski, a także z zagranicy oraz że jej restauracja już ponosi straty finansowe - podczas gdy ona nie otrzymała ani złotówki z KPO. Wyjaśniała:

Złożyłam wniosek o wsparcie z KPO, ale poniosłam tylko koszty. Wydałam 25 tysięcy złotych za przygotowanie wniosku przez firmę doradczą, ale zrezygnowałam z ubiegania się o wsparcie i rozwiązałam umowę o dofinansowanie, bo nie miałam zdolności kredytowej, żeby zainwestować w solarium, które chciałam otworzyć w ramach dywersyfikacji działalności gospodarczej dzięki wsparciu z KPO.

Wioleta Wrzosek z umowy zrezygnowała kilkanaście dni po jej podpisaniu. Opowiadała, że w 2024 roku zaczęły się zgłaszać do niej firmy oferujące przygotowanie wniosku o dotacje z KPO. Biznes Wrzosek kwalifikował się do dofinansowań branży HoReCa, bo obroty restauracji spadły wskutek pandemii o ponad 20 proc. Wrzosek powiedziała, że skorzystała z usług jednej z warszawskich firm, a pomysł na otwarcie solarium w lokalu tuż obok jej pizzerii podsunął pośrednik. Kobieta wyjaśniała, że umowę z firmą podpisała pod koniec sierpnia 2024 roku, a 3 lutego 2025 roku zawarła umowę z agencją rozwoju regionalnego. Niedługo później jednak ją rozwiązała. "Całość inwestycji miała być prowadzona przez cały 2025 rok, począwszy od budowy instalacji fotowoltaicznej, po dwa łóżka do opalania i koloroterapii. Musiałam jednak sama sfinansować inwestycję, co w moim przypadku oznaczałoby wydatek 150 tysięcy złotych tylko w pierwszej transzy. Nie wykazałam zdolności kredytowej, więc musiałam zrezygnować z ubiegania się o wsparcie z KPO i rozwiązałam umowę" - tłumaczyła przedsiębiorczyni. Oświadczyła, że z KPO nie pobrała żadnych pieniędzy, czego dowód może stanowić zaświadczenie, które otrzymała z firmy doradczej.

Reprezentujący kobietę Rutkowski zapowiedział, że w sprawie złożone będzie zawiadomienie w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Wioleta Wrzosek o tym, że wniosek wycofała, mówiła już przed konferencją w rozmowie z reporterką lokalnego portalu kulisy.net. Tłumaczyła, z czego wynikał pomysł ubiegania się o pieniądze na budowę solarium, podczas gdy prowadzi ona restaurację: "Działam w sektorze gastronomii. Nie mogłam więc zaistnieć w tym samym obszarze i musiałam dokonać zróżnicowania działalności, a tym samym złożyć wniosek na wsparcie inwestycji innego rodzaju".

Dodała, że firma doradcza zaproponowała solarium, które miało powstać w lokalu o powierzchni 40 metrów kwadratowych. "Jedno z łóżek miało kosztować ok. 140, a drugie 60 tysięcy złotych. Wymogiem było też ujęcie we wniosku infrastruktury związanej z energią odnawialną wykorzystywaną do pracy łóżek. Miały to być panele fotowoltaiczne i magazyn energii za blisko 75 tys. zł" - opisuje portal.

CZYTAJ TEŻ W KONKRET24: Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Kobieta opowiadała dalej, że złożyła wniosek, który pod koniec 2024 roku zaakceptowano, a następnie podpisała umowę z Łódzką Agencją Rozwoju Regionalnego. Jednak gdy nie otrzymała zdolności kredytowej, rozwiązała umowę i zakończyła również współpracę z firmą doradczą. "Każdy obywatel może sprawdzić na stronie rządowej SUDOP listę przypadków pomocy publicznej otrzymanej przez danego beneficjenta. Dotyczy to każdej firmy. Ja, przez dziesięć lat prowadzenia pizzerii, otrzymałam nieco powyżej 194 tys. zł. Ostatnia pomoc, jaką dostałam, to 2 tys. zł w marcu tego roku. Nie ma tu żadnej informacji o tych 261 tysiącach, które niby otrzymałam" - relacjonował portal opowieść właścicielki lokalu z Wielunia. Faktycznie, według bazy SUDOP restauracja ta nie otrzymała wsparcia 261 tys. zł.

Resort odpowiada, dlaczego restauracja z Wielunia znalazła się na mapie

Fakt rozwiązania przez Wioletę Wrzosek umowy niedługo po jej podpisaniu potwierdziło nam Biuro Komunikacji Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej. Zapytaliśmy bowiem resort, dlaczego pomimo wycofania wniosku projekt właścicielki pizzerii z Wielunia znalazł się na mapie pozytywnie rozpatrzonych. Przypomnijmy: mapa nie ukazuje przedsiębiorstw, które środki już otrzymały, tylko projekty pozytywnie ocenione przez ekspertów. Resort przekazał, z czego wynikał błąd:

Umowa została rozwiązana w marcu tego roku. Informacja o rozwiązaniu umowy nie została zaktualizowana przez operatora w bazie danych, dlatego informacja znalazła się na mapie.

Tak więc od 12 sierpnia wiadomo, że pizzeria z Wielunia nie dostała "ponad ćwierć miliona" z KPO na solarium - jak podaje PiS na swoim profilu i w przygotowanej grafice. Skutki fałszywej informacji Wioleta Wrzosek odczuła już na własnej skórze - jak opowiadała, opinie jej lokalu w sieci spadły, wyzywano ją od oszustek i złodziejek, a nawet dostała groźby podpalenia pizzerii.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Marcin Smolinski/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

"Beztroskie wydawanie na rzeczy, które zastanawiają ludzi" - jak to ocenił Donald Tusk - to skutek nie tylko nieprawidłowości w rozdzielaniu środków z KPO. Wynika też z koniecznego pośpiechu i dwuletniego opóźnienia wobec innych krajów UE. Tam pieniądze wydawano wcześniej i nieco inaczej.

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Po ujawnieniu nieprawidłowości w dotacjach z Krajowego Planu Odbudowy w sieci zaroiło się od przykładów inwestycji, na które mają pójść unijne pieniądze. Tylko że nie wszystkie publikowane teraz projekty są prawdziwe. Powstałe fake newsy rozpowszechniali między innymi politycy opozycji.

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Źródło:
Konkret24

Zakup mikrofalówki do apartamentu, mebli do garderoby, jachtów czy platformy do nauki w brydża - upublicznienie takich dotacji ze środków Krajowego Planu Odbudowy wywołało publiczne oburzenie. Wyjaśniamy, co przedstawia krążąca w sieci mapa, o jak duże pieniądze chodzi i jak były przyznawane.

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Prezydent Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie zajął się wszystkimi ustawami, które w ostatnim czasie do niego trafiły. Ponad dziesięć już czeka na biurku Karola Nawrockiego, inne niedługo tam trafią. Wśród nich jest kilka istotnych.

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

"Inżynier" z maczetą? Nie, Polak z Sosnowca. "Nielegalni" migranci w Gorzowie? Nie, tancerze z Senegalu. Posłowie dezinformują, szerzą antymigrancki hejt, rozbudzają niechęć do cudzoziemców - i pozostają w tym bezkarni. Eksperci przestrzegają przed grzechem zaniedbania. Czy państwo jest w takiej sytuacji bezradne?

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

Źródło:
TVN24+

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Falę krytycznych komentarzy, a także hejtu wywołuje wśród internautów nagranie z festiwalu, na którym widać młodych ludzi bawiących się przenośną toaletą. Obrywa się za to uczestnikom Pol'and'Rock Festival. Niesłusznie.

"Na festiwalu Owsiaka"? Nie, na innym

"Na festiwalu Owsiaka"? Nie, na innym

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące grupę osób, w tym kobiety w strojach muzułmańskich, wychodzących z autokaru wywołało w sieci falę komentarzy o "zwożeniu migrantów do Świnoujścia". Mieliby ich tam dostarczać Niemcy. Straż Graniczna wyjaśnia, kogo pokazuje ten film.

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Niemcy "przemycają emigrantów do Świnoujścia"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24

Katarzyna Kotula straciła miejsce w rządzie i została sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Mówi, że jej pensja będzie "chyba niższa", a w innym wywiadzie, że będzie "zdecydowanie mniej" zarabiać. Sprawdziliśmy więc, na ile rzeczywiście może liczyć oraz porównaliśmy pensje ministrów i posłów.

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Źródło:
Konkret24

Filmy wyglądają jak zwykłe relacje, które nagrywamy podczas podróży. Pokazują ładne miasto, fajne knajpki, bawiących się ludzi. Lecz nie kręcą ich przypadkowe osoby i nie przypadkiem trafiły one do polskiej sieci. Za sielankowymi obrazami kryją się białoruskie służby i ukryte wielowektorowe działania.

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Źródło:
Konkret24