Sejmowa komisja zdrowia przegłosowała poprawkę PiS do ustawy, której nie ma

CukierShutterstock

Na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia poseł Bolesław Piecha przedstawił poprawkę klubu Prawa i Sprawiedliwości do ustawy covidowej - zmienia ona tzw. ustawę cukrową, przesuwając jej wejście w życie na początek 2021 roku. Mimo sprzeciwu opozycji i biura legislacyjnego komisja poprawkę uchwaliła. Problem w tym, że ustawy cukrowej jeszcze nie ma.

Były poseł Przemysław Wipler w serii kilku wpisów na Twitterze w środę 22 lipca zwrócił uwagę na obrady w sejmowej komisji zdrowia nad kolejną tzw. ustawą covidową. Napisał, że komisja wprowadziła i przegłosowała do niej poprawkę zmieniającą tzw. ustawę cukrową.

"To jakiś kompletny kosmos: w nocy na komisji zdrowia wprowadzono poprawkę do kolejnej ustawy 'covidowej' nowelizującą... NIEUCHWALONĄ, NIEISTNIEJĄCĄ ustawę o podatku od cukru. Czy w Polsce jest jakaś opozycja? Czy istnieje jakiś regulamin sejmu? Przecież to bandyterka prawna..." (pisownia oryginalna - red.) - ocenił Wipler.

"Wprowadziliście poprawkę, która odsyła do nieistniejącej ustawy"

Podobnie, ale już z mównicy sejmowej, przemawiał we wtorek 22 lipca do parlamentarzystów poseł Robert Winnicki, lider Konfederacji: "Skupię się na jednym artykule. Ja nie mam pojęcia, jak ten artykuł mógł trafić, jak taka poprawka mogła wejść do tej ustawy. (...) Nie ma takiej ustawy. Wprowadziliście poprawkę, która odsyła do nieistniejącej ustawy, ponieważ ta ustawa została uchwalona przez Sejm, poszła do Senatu i nie została przez Sejm ponownie rozpatrzona. Nie ma takiej ustawy w polskim systemie prawnym. Nie ma. Po prostu nie ma" - stwierdził.

Poseł Robert Winnicki o poprawce PiS
Poseł Robert Winnicki o poprawce PiStvn24

Prace nad ustawą odłożone z uwagi na pandemię

Rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów wpłynął do Sejmu 6 lutego. Ustawa wprowadza m.in. opłatę cukrową - czyli od napojów słodzonych i energetycznych. Ma ona część stałą i zmienną. Opłata stała to 50 gr za litr napoju z dodatkiem cukru lub substancji słodzącej, dodatek 10 gr za litr napoju z dodatkiem substancji aktywnej (kofeina lub tauryna); opłata zmienna to 5 gr za każdy gram cukru powyżej 5 gram/100 ml w przeliczeniu na litr napoju. Ponadto przepisy wprowadzają opłatę od alkoholu sprzedawanego w opakowaniach o objętości do 300 ml, czyli tzw. małpek. Będzie pobierana w momencie sprzedaży do sklepu.

14 lutego Sejm przyjął projekt ustawy i przekazał ją do Senatu. Ten jednak niemal miesiąc później podjął uchwałę o jej odrzuceniu. Podczas debaty senatorowie Koalicji Obywatelskiej podnosili kwestie potrzeby konsultacji ustawy z przedsiębiorcami. Mówili o konieczności przesunięcia terminu wejścia w życie ustawy, żeby wobec epidemii nie obciążać przedsiębiorców dodatkowymi kosztami.

Zgodnie z procedurą teraz do stanowiska Senatu powinien odnieść się Sejm. Wbrew zapowiedziom nie stało się tak do tej pory.

"Na wniosek premiera Morawieckiego skierowaliśmy w imieniu rządu prośbę do marszałek Witek o zdjęcie z porządku obrad dokończenia prac nad tzw. sugar tax. Teraz koncentrujemy się maksymalnie na pandemii koronawirusa" - poinformował 16 kwietnia na Twitterze Łukasz Schreiber, minister w kancelarii premiera.

Pomysł rządu na zmianę terminu wejścia w życie opłaty cukrowej

Problem jednak w tym, że opóźnienie w pracach Sejmu spowodowało, iż 1 lipca 2020 roku minął już termin wejścia w życie ustawy cukrowej. Jeśli zatem teraz Sejm przegłosowałby ustawę, a prezydent ją podpisał, weszłaby w życie z datą wsteczną.

- Tak nie można robić - przestrzega w rozmowie z Konkret24 dr hab.Anna Rakowska-Trela, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Łódzkiego. - Mamy w prawie generalną zasadę, że prawo nie działa wstecz. Wyjątkami, ale naprawdę wyjątkami mogą być ustawy, które są korzystne dla obywateli, a ta ustawa zakłada obciążenie części przedsiębiorców - dodaje.

- Ta ustawa jest po trzech czytaniach w Sejmie i po uchwale Senatu. Zgodnie z konstytucją nie można w niej już nic dodać - ocenia w rozmowie z Konkret24 dr Tomasz Zalasiński, konstytucjonalista, radca prawny.

Co zatem można zgodnie z przepisami z nią zrobić? - W mojej opinii tej ustawy już nie można w żaden sposób zmienić. Sejm powinien uchwalić nową już z odpowiednim terminem wejścia w życie - odpowiada dr Rakowska-Trela.

- Ewentualnie można znowelizować tę ustawę bezpośrednio po wejściu w życie - stwierdza dr Zalasiński.

Jednak polski rząd postanowił zmienić datę wejścia w życie ustawy cukrowej. Jak? Poprzez złożenie poprawki do projektu kolejnej ustawy covidowej, nad którą właśnie trwają prace w Sejmie. Zmienia ona wybrane przepisy 16 ustaw zdrowotnych i tych zawiązanych z regulacjami wprowadzanymi, by przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się epidemii. Za pomocą ustawy covidowej data wejścia w życie opłaty cukrowej zostałaby zmieniona z 1 lipca 2020 na 1 stycznia 2021.

Sejmowa komisja zdrowia o poprawce klubu PiS
Sejmowa komisja zdrowia o poprawce klubu PiStvn24

Wiceminister zapowiada, że ustawa covidowa zmieni ustawę cukrową

We wtorek 21 lipca wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński poinformował, że ustawa o opłacie cukrowej wraca teraz pod obrady Sejmu. "W szczycie epidemii podjęliśmy decyzję o odłożeniu prac nad opłatą cukrową. Wracamy do nich i uwzględniamy postulaty środowisk biznesowych dotyczące wydłużenia terminu vacatio legis – chcemy, aby nowa opłata weszła w życie od 2021 roku" - wyjaśnił Polskiej Agencji Prasowej.

I taka poprawka została złożona jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem, podczas pierwszego czytania w komisji zdrowia rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia funkcjonowania ochrony zdrowia w związku z epidemią COVID-19 oraz po jej ustaniu.

PiS zgłasza poprawkę. Biuro Legislacyjne Sejmu: "To byłoby kuriozum"

Poprawkę, którą zapowiedział wiceminister Cieszyński, we wtorek 21 lipca po 21.30 zgłosił poseł Prawa i Sprawiedliwości Bolesław Piecha. "Chodzi o umożliwienie wejście w życia tak zwanej ustawy cukrowej" - tłumaczył. Zaproponował poprawkę, by ustawę zmienić w ten sposób, aby określony w niej termin wejścia w życie zmienić na 1 stycznia 2021 roku z wyjątkiem jednego artykułu.

"Bardzo poprosimy o wycofanie tej poprawki, bowiem nie ma jeszcze takiej ustawy" - zareagowała na to obecna na posiedzeniu komisji prawniczka Biura Legislacyjnego Sejmu. "Ustawa była w Senacie. Senat podjął uchwałę o odrzuceniu w całości ustawy i Sejm tej uchwały Senatu nie rozpatrzył. Nie możemy nowelizować czegoś, co nawet jeszcze powtórnie nie zostało przez Sejm uchwalone. To by było kuriozum. Po prostu takiej ustawy jeszcze nie ma" - wyjaśniała.

"Takie sytuacje już się zdarzały" - odparł wiceminister Cieszyński.

"No nie. Na pewno nie takie, że nie było ustawy" - stwierdziła prawniczka.

Cieszyński przywołał sprawę pakietu zdrowotnego Ewy Kopacz, który powstał, gdy była ministrem zdrowia. "Pan prezydent Lech Kaczyński wtedy zaskarżył w ramach kontroli prewencyjnej trzy z pięciu ustaw z tego tak zwanego pakietu minister Kopacz i (wówczas - red.) Rządowe Centrum Legislacji napisało opinię, że to jest precedens, ale takie rzeczy czasami należałoby zrobić" - przekonywał Cieszyński. Dalej mówił o tym, że poprawka jest zgłaszana z uwagi na to, iż termin wejścia w życie ustawy wprowadzającej opłatę cukrową już minął.

Przedstawił dwa warianty, jakie jego zdaniem można rozpatrywać. "Tamtą ustawę, która doszła do etapu rozpatrzenia uchwały Senatu, po prostu tam zostawiamy już na 'święte nigdy", co byłoby w ocenie rządu mało pragmatycznym posunięciem i zostawieniem takiego dorobku legislacyjnego dwóch izb na marne. Wobec powyższego nasza propozycja jest taka, żeby tutaj doprowadzić do sytuacji, w której te dwie ustawy, które procedujemy (tak zwana covidowa i tak zwana cukrowa - red.) spotkały się na jednym posiedzeniu Sejmu, trafiły do prezydenta. No i jeżeli pan prezydent równolegle zdecyduje się te dwie ustawy równolegle podpisać, no to wtedy ten problem się rozwiąże" - mówił wiceminister.

Po tych słowach szef komisji Tomasz Latos (PiS) zarządził przerwę. W jej trakcie przedstawiciele biura legislacyjnego dyskutowali z wiceministrem Cieszyńskim. Następnie przedstawiciel rządu wyszedł z sali, wyszli też członkowie prezydium komisji.

"Głosujemy poprawkę do ustawy, której nie ma, tak?"

"Chcemy podkreślić, że jest to przypadek niespotykany" - stwierdziła po przerwie prawniczka biura legislacyjnego.

"Może ja jestem tutaj - jak pan podkreśla - znaczenie krócej jako poseł..." - zwrócił się do szefa komisji poseł Jan Szopiński z Lewicy - "...ale może by mi pan wytłumaczył, co my teraz głosujemy. Głosujemy poprawkę do ustawy, której nie ma, tak?" - zapytał.

"Głosujemy poprawkę, która wyszła z Senatu" - odparł Latos.

"Czyli do ustawy, której nie ma" - stwierdził Szopiński.

"Do ustawy, która wróciła z Senatu" - powtórzył Latos.

"Ustawa jest w obrocie prawnym. Natomiast nie jest ukończony proces legislacyjny, ponieważ powinno się jeszcze rozpatrzyć uchwałę Senatu i podpis prezydenta, ale ustawa z Sejmu wyszła jako określony druk i została przez Sejm uchwalona"- stwierdził Piecha.

Szef komisji zarządził głosowanie. "Ale jak my możemy głosować coś, czego nie ma w obrocie prawnym?" - zapytała posłanka KO. Wiceminister Cieszyński, pytany przez szefa komisji o opinię resortu do tej poprawki, odparł: "Popieram".

Komisja poprawkę przyjęła. Poparło ją 14 posłów, 12 było przeciwnych, 1 osoba się wstrzymała.

"Omijanie konstytucji"

Konstytucjonaliści, z którymi rozmawialiśmy, nie pamiętają przypadku, by Sejm nowelizował ustawę przed oceną uchwały Senatu w jej sprawie. - Zdarzały się przypadki, gdy wprowadzano poprawki do ustawy już po prezydenckim podpisie, ale przed wejściem w życie ustawy - mówi dr hab. Anna Rakowska-Trela.

- Pamiętam, gdy prezydent otrzymywał ustawy z dzienną datą wejścia w życie, gdy już ta data minęła. Trybunał Konstytucyjny nie miał wówczas wątpliwości. Uznawał takie działanie za niekonstytucyjne - mówi dr Tomasz Zalasiński. - Poziom polskiej legislacji z roku na rok niestety spada - ubolewa konstytucjonalista. - Dzieje się tak między innymi dlatego, że ustawodawca często umieszcza w ustawach dzienne daty ich wejścia życie, co może generować liczne problemy, jak choćby ten ostatni z ustawą wprowadzającą opłatę cukrową. Moim zdaniem to omijanie konstytucji - dodaje.

Komisja zdrowia za odrzuceniem projektu ustawy o COVID-19. "Takie pomyłki się czasem zdarzają"
Komisja zdrowia za odrzuceniem projektu ustawy o COVID-19. "Takie pomyłki się czasem zdarzają"tvn24

Sejmowa komisja odrzuca w całości projekt ustawy

Ostatecznie w czwartek 23 lipca sejmowa komisja zdrowia poparła wniosek Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie w całości projektu ustawy covidowej (w której jest sporna poprawka). Opozycja wskazywała, że wprowadzone przez PiS poprawki wykraczają poza pierwotny zakres projektu, krytykowano m.in. zapis ws. rekompensat za organizację wyborów korespondencyjnych.

Wniosek o odrzucenie ustawy w całości poparło 19 członków komisji, a 17 było przeciw. Stanowisko komisji będzie jednak rozpatrywane w piątek 24 lipca przez Sejm - w którym większość ma partia rządząca.

Aktualizacja:

24 lipca Sejm przegłosował ustawę covidową z zapisem o opłacie cukrowej, której wejście w życie zmieniono z 1 lipca 2020 na 1 stycznia 2021 roku.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24