FAŁSZ

Beata Kempa: nie głosowałam "za dodawaniem robaków do produktów". Głosowała

Źródło:
Konkret24
05.03.2023 | Robaki zamiast mięsa, pierwotniaki, LGBT. Przez lata PiS w kampanii znajdowało tematy zastępcze
05.03.2023 | Robaki zamiast mięsa, pierwotniaki, LGBT. Przez lata PiS w kampanii znajdowało tematy zastępczeJakub Sobieniowski | Fakty TVN
wideo 2/5
05.03.2023 | Robaki zamiast mięsa, pierwotniaki, LGBT. Przez lata PiS w kampanii znajdowało tematy zastępczeJakub Sobieniowski | Fakty TVN

"Jestem przeciwko robalom" - oświadczyła podczas wywiadu w radiu Beata Kempa. I utrzymywała, że w europarlamencie głosowała przeciwko unijnej strategii białkowej, czyli przeciwko "dodawaniu robaków do produktów spożywczych". Sprawdziliśmy. To nieprawda.

Europosłanka PiS i kandydatka tej partii w wyborach do europarlamentu Beata Kempa była 16 maja gościem Radia Zet. Prowadzący Bogdan Rymanowski zadawał jej między innymi pytania przesłane przez słuchaczy. Jeden z nich przesłał takie pytanie: "Politycy Zjednoczonej Prawicy straszyli ludzi, że Unia nakaże jeść robaki. Tymczasem 17 października 2023 roku głosowała Pani wraz z innymi europosłami Zjednoczonej Prawicy za unijną strategią białkową, czyli za dodawaniem robaków do produktów spożywczych. Jak pani to wyjaśni, co was do tych robaków przekonało?".

Już w trakcie odczytywania tego pytania Beata Kempa przerywała : "nie, nie...", po czym dodała: "Nie, absolutnie byłam temu przeciwna". Bogdan Rymanowski zapytał: "Czyli zagłosowała pani tak, jak twierdzi słuchaczka?". Europosłanka PiS odpowiedziała: "Prawdopodobnie nie, a jeśli nawet bym się mogła, to proszę zobaczyć… nawet gdyby tak się stało, to zawsze jest jeszcze poprawka i ja… Nieczęsto się mylę, bardzo rzadko, ale zdarza się, że w tych setkach mogliśmy się pomylić. Ale jestem przeciwko tym robalom i nie ma o czym dyskutować".

Sprawdziliśmy, jak Beata Kempa głosowała w sprawie strategii białkowej UE i czy zgłosiła poprawkę do swojego głosu.

Beata Kempa promuje "ustawę antyrobakową"

Na początek przypomnijmy: w lutym 2023 roku politycy PiS, Suwerennej Polski i Konfederacji przekonywali, że Unia Europejska oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski "zmuszą nas do jedzenia robaków". Jak wyjaśnialiśmy wtedy w Konkret24, ten fałszywy przekaz stworzony na potrzeby kampanii wyborczej wziął się z manipulacji raportem organizacji C40 Cities, która proponowała jedynie różne proklimatyczne rozwiązania dla miast, a w kontekście żywności pisała wprost, że "ostatecznie to jednostki decydują o tym, co jedzą".

Przekaz o nadchodzącym przymusie jedzenia robaków aktywnie promowali m.in. europosłowie PiS. Patryk Jaki opublikował w serwisie X swoje zdjęcie ze stekiem, pisząc: "Swoją porcje mięsa wykorzystałem już na ten rok. Od jutra tylko robaki". Tomasz Poręba na konferencji prasowej w kwietniu 2023 roku mówił, że w jednej z warszawskich restauracji "podprogowo reklamuje się hamburgery i innego rodzaju potrawy z robaków i ze świerszczy".

Suwerenna Polska (wtedy Solidarna Polska) - której członkinią jest Beata Kempa - postulowała nawet wprowadzenie "ustawy antyrobakowej", czyli obowiązek oznaczania produktów spożywczych zawierających dodatki z owadów (choć takie przepisy obowiązują już w Unii Europejskiej). Ten pomysł na swoich kontach w mediach społecznościowych promowała zresztą sama Beata Kempa.

Europosłowie PiS głosują "za" rezolucją

Dlatego właśnie tak zaskakująca była informacja podana w październiku 2023 roku przez niektóre polskie media, że część europosłów PiS zagłosowała "za" rezolucją Parlamentu Europejskiego mówiącą m.in. o "rosnącym potencjale białka pochodzącego z owadów przeznaczonego do spożycia przez ludzi".

"Za tekstem rezolucji głosowało 307 europosłów. (...) Z Polski byli to między innymi parlamentarzyści Zjednoczonej Prawicy, którzy należą do grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, między innymi Joachim Brudziński, Patryk Jaki, Beata Kempa czy Beata Szydło" - pisał wtedy portal Tvn24.pl (pogrubienie od redakcji).

CZYTAJ WIĘCEJ: Głosowali za, choć protestowali przeciwko unijnej polityce w sprawie robaków. "Himalaje hipokryzji"

Beata Kempa w niedawnym wywiadzie radiowym zdecydowanie zaprzeczała jednak, że głosowała za tą rezolucją, a potem przekonywała, że "zawsze jest jeszcze poprawka".

Beata Kempa głosuje "za" i nie zgłasza korekty

Chodzi o rezolucję "Europejska strategia w zakresie białka". Parlament Europejski przygotował ją, żeby wyrazić swoje stanowisko m.in. w sprawie zwiększania produkcji białka w UE, lepszych warunków produkcji białka czy rozwoju białek roślinnych i alternatywnych (rezolucję są jedynie wyrażeniem stanowiska i nie mają mocy prawnej). W rezolucji zapisano między innymi, że europarlamentarzyści zdają sobie sprawę z "rosnącego potencjału białka pochodzącego z owadów przeznaczonego do spożycia przez ludzi, a zwłaszcza do żywienia zwierząt", a "owady – pod warunkiem, że spełniają wysokie normy bezpieczeństwa – można by postrzegać jako przydatne alternatywne źródło białka o obiegu zamkniętym, zwłaszcza w ekologicznym i konwencjonalnym żywieniu zwierząt, co przyczyni się do zmniejszenia deficytu białka w UE i zwiększenia obiegu zamkniętego w rolnictwie".

Dlatego Parlament Europejski zarekomendował "propagować zrównoważony rozwój wszystkich możliwych źródeł białka" i jednocześnie zastrzegł, że "konsumenci powinni otrzymywać jasne informacje, których chcą i do których mają prawo, na temat obecności składników pochodzących z owadów w różnych produktach końcowych".

Europosłowie głosowali nad rezolucją 19 października 2023 roku. "Za" jej przyjęciem byli wszyscy obecni na sali europosłowie PiS, w tym Beata Kempa, ale też: Adam Bielan, Joachim Brudziński, Ryszard Czarnecki, Anna Fotyga, Patryk Jaki, Beata Kempa, Izabela Kloc, Joanna Kopcińska, Zdzisław Krasnodębski, Elżbieta Kruk, Andżelika Możdżanowska, Tomasz Poręba, Elżbieta Rafalska, Bogdan Rzońca, Jacek Saryusz-Wolski, Beata Szydło, Grzegorz Tobiszowski, Witold Waszczykowski, Jadwiga Wiśniewska, Anna Zalewska, Kosma Złotowski.

Beata Kempa była wśród europosłów Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, którzy głosowali "za"europarl.europa.eu

Rzeczywiście czworo z tych europosłów (i Łukasz Kohut z Wiosny, który również głosował "za") złożyło po głosowaniu korektę, w której deklarowali, że mieli zamiar oddać głos "przeciwko". Byli to: Joachim Brudziński, Patryk Jaki, Izabela Kloc i Tomasz Poręba.

Korekty do głosowania w sprawie rezolucji: minus oznacza chęć głosowania "przeciwko"europarl.europa.eu

Jak widać, w tym gronie nie ma Beaty Kempy, która wbrew swoim zapewnieniom podczas wywiadu radiowego zagłosowała "za" rezolucją.

Warto też przypomnieć, że korekta głosowania złożona po posiedzeniu i tak nie zmienia już jego wyniku: zgłoszenie pomyłki europosłów ma jedynie charakter informacyjny.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Luis MILLAN/Unia Europejska

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24