Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk twierdzi, że obiecana przez Unię Europejską pomoc finansowa dla Ukrainy nie została jeszcze uruchomiona. Premier Mateusz Morawiecki mówi, że Ukraina czeka na przelewy. Wyjaśniamy, ile Ukrainie wypłacono już pieniędzy z budżetu pomocowego UE.
Podczas wizyty w Paryżu 29 sierpnia Mateusz Morawiecki prosił prezydenta Francji Emanuela Macrona "o jak najpilniejsze dostawy broni, o wzmocnienie finansowego wsparcia dla Ukrainy". Na spotkaniu z dziennikarzami po rozmowach w Pałacu Elizejskim mówił, że Rada Europejska w czerwcu zatwierdziła dziewięć miliardów euro pomocy dla Ukrainy. "Mówiłem o tym wtedy, ale cały czas Ukraina czeka na przelewy finansowe, czyli na to wsparcie finansowe, by ono się zmaterializowało" - stwierdził szef rządu.
Dzień później w wywiadzie dla Polskiego Radia minister Michał Dworczyk także mówił o finansowej pomocy Unii Europejskiej dla Ukrainy. "Dziewięć miliardów euro, które było jeszcze w czerwcu obiecane jako pomoc dla Ukrainy przez Unię Europejską, do tej pory te środki nie zostały uruchomione. W związku z tym rzeczywiście musimy, i tak robimy jako Polska i inne kraje, które rozumieją sytuację w Europie Środkowo-Wschodniej, mobilizować kraje zachodniej Europy do realnego wsparcia Ukrainy" - oświadczył szef KPRM.
Tymczasem 1 sierpnia Komisja Europejska poinformowała o wypłacie miliarda euro pomocy finansowej dla Ukrainy.
Pożyczki dla Ukrainy
Przygotowania do udzielenia przez Unię Europejską takiej pomocy finansowej Ukrainie trwały od wiosny. W komunikacie z 18 maja Komisja Europejska stwierdziła, że obecnie "ukraiński rząd ma nadal znaczne potrzeby finansowe" a "zaspokojenie tych potrzeb będzie wymagało wspólnych wysiłków międzynarodowych, w ramach których Unia będzie gotowa do odegrania swojej roli. Ze swojej strony Komisja przewiduje w związku z powyższym złożenie wniosku w sprawie przydzielenia Ukrainie w 2022 roku nowej wyjątkowej pomocy makrofinansowej w formie pożyczek w wysokości do 9 mld euro".
Na szczycie Unii Europejskiej 24 czerwca prezydenci i premierzy 27 krajów "podkreślili, że UE pozostaje głęboko zaangażowana w zapewnianie Ukrainie dalszego wsparcia wojskowego, by pomóc temu krajowi w wykonywaniu jego niezbywalnego prawa do samoobrony w obliczu rosyjskiej agresji oraz w obronie jego integralności terytorialnej i suwerenności. W tym celu wezwali Radę do szybkich działań służących dalszemu zwiększeniu tego wsparcia".
Wyrazili oczekiwanie, że "Komisja Europejska wkrótce przedstawi wniosek dotyczący udzielenia Ukrainie w 2022 r. nowej nadzwyczajnej pomocy makrofinansowej w wysokości nawet 9 mld euro".
Taki wniosek Komisja przedstawiła Parlamentowi Europejskiemu i Radzie Unii Europejskiej 1 lipca. "Aby zaspokoić najpilniejsze potrzeby Ukrainy w zakresie finansowania" KE zaproponowała udzielenie Ukrainie "dodatkowej pomocy makrofinansowej w wysokości do 1 mld euro, która ma formę długoterminowej pożyczki na wysoce preferencyjnych warunkach". I jak czytamy dalej we wniosku, "w drugiej kolejności Komisja zamierza jak najszybciej przedstawić pozostałą część tego wysoce wyjątkowego pakietu, biorąc pod uwagę jego charakter i wielkość".
12 lipca wniosek został zaakceptowany przez parlament i Radę UE (w składzie ministrów finansów); 1 i 2 sierpnia na rachunek banku centralnego Ukrainy wpłacono po 500 mln euro.
Co z resztą pakietu?
Na czerwcowym szczycie mówiono o 9 mld euro pomocy finansowej dla Ukrainy, taka sama kwota pada we wniosku KE z 1 lipca. Napisano tam również, że razem z już udzieloną w marcu i maju pomocą w wysokości 1,2 mld euro unijne wsparcie "może osiągnąć nawet 10 mld EUR jeżeli zapewniona zostanie operacyjność całej wyjątkowej pomocy makrofinansowej dla Ukrainy".
Warto zwrócić uwagę na słowo "jeżeli" użyte w tym dokumencie. Nieco światła na tę kwestię rzuca artykuł "Niemcy blokują pomoc UE dla Ukrainy: napięcia gazowe i sankcje" we włoskim dzienniku "Corriere Della Sera", który został opublikowany 10 lipca. Jego autor napisał, że "od ponad miesiąca Niemcy blokują 9 mld euro pakietu pomocowego, który powinien stanowić główną formę wsparcia UE dla Ukrainy". Nic więc dziwnego, że wniosek Komisji Europejskiej z 1 lipca opiewał tylko na kwotę 1 mld euro makrofinansowej pomocy dla Ukrainy. Niemcom, według włoskiej gazety, nie podoba się, że pożyczki dla Ukrainy byłyby finansowane ze wspólnego długu państw unijnych.
Pytana o sprzeciw Niemiec rzeczniczka KE Arianna Podesta powiedziała 6 sierpnia dziennikarzom, że "pracujemy nad przekazaniem Ukrainie dalszych 8 mld euro pomocy makrofinansowej". Dodała, że KE jest gotowa przesłać pozostałe środki tak szybko, jak to możliwe, gdy tylko otrzyma mandat ze strony Rady (27 krajów UE). Na pytanie, czy KE mogłaby ominąć "blokadę" Niemiec i udzielić gwarancji na podstawie zgody 26 państw członkowskich, KE nie odpowiedziała. "Analizujemy różne opcje. (…) Nie będziemy w tej chwili spekulować na ten temat" – zaznaczył rzecznik KE Eric Mamer.
W bardziej otwarty sposób wypowiedziała się niemiecka ambasador w Kijowie Anka Feldhusen. W rozmowie z portalem Ukrinform 13 sierpnia powiedziała, że w kwestii ośmiu miliardów euro pomocy dla Ukrainy "są różne pomysły". "Bardzo chcielibyśmy, aby część tej kwoty nie była pożyczką, ale grantem, ponieważ uważamy, że Ukraina nie może zwrócić tych środków na obecnych warunkach. Są też inne techniczne szczegóły finansowe, w szczególności kto zagwarantuje kwotę, jaką będzie pożyczka. Spodziewamy się, że na początku września Komisja Europejska przedstawi propozycje, jak to zrobić, i ta pomoc makro finansowa zostanie przekazana Ukrainie" - powiedziała ambasador Feldhusen.
Unijna pomoc dla Ukrainy
Jak wylicza Komisja Europejska, w tym roku Unia Europejska przekazała Ukrainie pomoc finansową o wartości 2,2 mld euro - w marcu i maju po 600 mln euro pożyczek oraz miliard w sierpniu. 1,59 mld euro pożyczek dla Ukrainy uruchomił Europejski Bank Inwestycyjny.
22 lipca Josep Borrell, wysoki przedstawiciel do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa (szef unijnej dyplomacji) poinformował, że państwa członkowskie UE postanowiły uruchomić piątą transzę wsparcia wojskowego w wysokości 500 mln euro, tym samym zwiększając łączną kwotę na dostawy sprzętu wojskowego dla ukraińskich sił zbrojnych do 2,5 mld euro.
Od 2014 roku (od zajęcia przez Rosję Krymu) do 2021 roku unijna pomoc dla Ukrainy wyniosła 1,7 mld euro w formie dotacji z Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa, 5,6 mld euro w formie pożyczek w ramach pięciu programów pomocy makrofinansowej, 194 mln euro w formie pomocy humanitarnej oraz 355 mln euro za pośrednictwem instrumentów polityki zagranicznej.
Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24, PAP, zdjęcie: Radek Pietruszka/PAP