FAŁSZ

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24
Marcin Horała w "Rozmowie Piaseckiego"
Marcin Horała w "Rozmowie Piaseckiego" TVN24
wideo 2/4
Marcin Horała w "Rozmowie Piaseckiego" TVN24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

9 stycznia gościem "Rozmowy Piaseckiego" w TVN24 był Marcin Horała, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wiceminister funduszy i polityki regionalnej w rządzie Mateusza Morawieckiego. Jednym z tematów rozmowy była stojąca pod znakiem zapytania wypłata pieniędzy dla PiS za wybory parlamentarne z roku 2023. Dziennikarz TVN24 pytał Horałę o refleksję PiS związaną z tym, czy przesadzili z korzystania z publicznych pieniędzy w czasie kampanii wyborczej przed wyborami do Sejmu i Senatu w 2023 roku, ale też poza nią.

W dyskusji na ten temat Horała mówił: "Oczywiście, każdy normalny człowiek powinien mieć pewien krytyczny namysł nad swoimi działaniami, również organizacja. I trzeba się jakby doskonalić, więc powiedzenie, że nie ma żadnej refleksji, czy wszystko było idelanie - no oczywiście, że nie". Stwierdził, że demokracja powinna polegać na mierzeniu wszystkich równą miarą, "bo wtedy są równe szanse i wtedy jest rzeczywisty wybór, a nie że jest kasta uprzywilejowanych, na którą się przymyka oczy". I podał przykład:

FAŁSZ

Swego czasu pan minister Sikorski jako minister spraw zagranicznych zorganizował coś takiego jak Regionalne Ośrodki Debaty Międzynarodowej. Poudzielał grantów różnym instytucjom, NGO-som i one w różnych teraz miastach w Polsce organizowały spotkania, debaty - oczywiście głównie z politykami Platformy. I to przeszło pod radarem zupełnie, tymczasem, co do istoty, to się niczym nie różni z tak zwaną aferą willi plus Przemysława Czarnka, o której każdy słyszał, wie, że była jakaś gigantyczna afera i tak dalej i tak dalej.

Bo co do istoty, różnica jest zasadnicza.

Regionalne Ośrodki Debaty Międzynarodowej: konkursy bez dotacji na zakup nieruchomości

W Polsce działa 16 Regionalnych Ośrodków Debaty Międzynarodowej (RODM) - po jednym w każdym województwie. Prowadzą je organizacje pozarządowe i szkoły wyższe wyłaniane co dwa lata w konkursach na realizację zadania publicznego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Prace ośrodków koordynuje MSZ.

Jak podaje resort, do głównych celów RODM należy: "animowanie debaty z zakresu problematyki międzynarodowej oraz priorytetów polskiej polityki zagranicznej na poziomie regionalnym, z aktywnym udziałem lokalnych społeczności". Sieć RODM we współpracy z Akademią Dyplomatyczną MSZ organizują też "działania promocyjne, informacyjne i edukacyjne dotyczące polskiej polityki zagranicznej oraz służby zagranicznej".

RODM działały także za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości (jesień 2015 - grudzień 2023). Konkursy na ich prowadzenie MSZ ogłaszał w kwietniu 2016 roku ("Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej 2016-2018"), czy w lutym 2019 (na lata 2019-2021). Ostatni konkurs przeprowadzono w grudniu 2021 roku. Wyłoniono w nim organizacje, których zadaniem było prowadzenie RODM do końca 2024 roku.

"Siedziba oferenta lub jego oddział terenowy musi znajdować się w planowanym miejscu prowadzenia RODM" - to jeden z wymogów wzięcia udziału w konkursie w 2021 roku. Zgodnie z jego regulaminem do kosztów zadania publicznego wliczały się m.in. "koszty wynajmu i utrzymania pomieszczeń i sprzętu przeznaczonego wyłącznie na działalność RODM, w tym opłaty za media". Nie ma tu mowie o dofinansowaniu zakupu lokalu do prowadzenia działalności.

Na stronie internetowej MSZ nie znaleźliśmy informacji o ogłoszeniu kolejnego konkursu na prowadzenie RODM przez kolejne lata. Zapytaliśmy o to resort. Odpowiedź otrzymaliśmy dopiero 21 stycznia 2025 roku. Wynikało z niej, że konkurs na lata 2025 i 2026 został ogłoszony dopiero 17 stycznia 2025.

Kto prowadził RODM za PiS? Organizacja bez doświadczenia, szkoła Rydzyka i radni PiS

Jak alarmowała w 2016 roku Ogólnopolska Federacja Organizacji Pozarządowych, w konkursie dochodziło do nieprawidłowości. Wówczas jedna z dotacji na prowadzenie RODM "została przyznana organizacji istniejącej od grudnia 2015 r., która nie spełniała wymogów formalnych wg §3 pkt. 9. a) udokumentowanego doświadczenia w realizacji w latach 2013-2015 co najmniej 5 projektów poświęconych polskiej polityce zagranicznej i/lub współpracy zagranicznej i/lub promocji kultury i/lub promocji historii Polski i/lub inicjatyw obywatelskich w dziedzinie..." (pisownia oryginalna). Chodzi o Stowarzyszenie Ruch Kontroli Wyborów – Ruch Kontroli Władzy. Stowarzyszenie zostało wpisane do rejestru stowarzyszeń 7 grudnia 2015 roku.

Ciekawi są również niektórzy beneficjenci konkursu. I tak na stronie RODM w Toruniu czytamy, że od września 2016 roku prowadzi go Akademia Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. To niepubliczna szkoła wyższa należąca do Fundacji Lux Veritatis, której prezesem jest ojciec Tadeusz Rydzyk.

Szczecińska redakcja "Gazety Wyborczej" w lutym 2019 roku informowała, że konkurs na prowadzenie RODM w tym mieście wygrało stowarzyszenie, którego prezesem był miejski radny PiS Marek Chabior. W 2022 roku konkurs na prowadzenie pomorskiego RODM wygrał radny PiS z Gdańska Andrzej Skiba, ustalił, dziennikarz Radia ZET Maciej Bąk. "Radny pełni w ośrodku funkcję koordynatora, pracuje tam też dwoje konsultantów. Mowa o Marcelinie Wilczewskiej - prywatnie narzeczonej Andrzeja Skiby oraz Sebastianie Piaseckim - działaczu Prawa i Sprawiedliwości, asystencie społecznym posła Kacpra Płażyńskiego" - pisał dziennikarz.

Program willa plus: nieruchomości i nielegalne dotacje

Przypomnijmy: na początku 2023 roku dziennikarze tvn24.pl Justyna Suchecka i Piotr Szostak ujawnili, że ówczesny minister edukacji Przemysław Czarnek w listopadzie 2022 roku przyznał łącznie 40 mln zł dotacji 42 organizacjom w ramach konkursu "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania". Konkurs ten zwany jest potocznie jako willa plus właśnie ze względu na novum, które wprowadził minister Czarnek: chodzi o nieruchomości. 

CZYTAJ WIĘCEJ: Willa plus. Publiczne pieniądze dla organizacji bliskich PiS. Lista

Otóż dwanaście z tych organizacji dostało środki na zakup lokalu czy domu, w którym miałyby prowadzić działalność edukacyjną. Co ważne, były one związane z politykami PiS, urzędnikami państwowymi, Kościołem katolickim, harcerstwem - te związki pokazywali dziennikarze TVN24 ujawniający kulisy willi plus.

Największe kontrowersje w programie willa plus budzi fakt, że organizacje, którym przyznano publiczne pieniądze na zakup nieruchomości, po zakończeniu określonego w umowie tzw. okresu trwałości projektu (w zależności od organizacji jest to pięć, siedem lub 10 lat) mogą nimi swobodnie dysponować, np. przeznaczyć na cele komercyjne lub sprzedać. W wielu przypadkach chodziło o atrakcyjne nieruchomości w prestiżowych lokalizacjach, jak dom na Saskiej Kępie w Warszawie (kwota dotacji 4,5 mln zł), czy posiadłość z dwoma domami, dwoma stawami i własnym lasem pod Elblągiem (kwota dotacji: 2,2 mln zł).

Czym innym jest dotacja na zakup nieruchomości (z możliwością późniejszej sprzedaży), a czym innym wygrywanie organizowanych co dwa lata konkursów na realizacji zadania publicznego koordynowanego przez resort, jak to było w przypadku RODM.

Co więcej, Najwyższa Izba Kontroli dopatrzyła się znaczących nieprawidłowości w programach grantowych ministra edukacji Przemysława Czarnka. Jak oceniła, minister nielegalnie przyznał 6 mln zł dofinansowań "trzem podmiotom niespełniającym kryterium otrzymania dotacji", w tym jednemu w "wysokości 4,5 mln zł poza trybem naboru wniosków", w czerwcu 2023 roku informowali Justyna Suchecka i Piotr Szostak.

Chodzi tu o Fundację Wolność i Demokracja, założoną przez ministra Michała Dworczyka. W ramach willi plus otrzymała 4,5 miliona złotych. Zdecydowała się wydać je na zakup nieruchomości na warszawskiej Saskiej Kępie. Pozostałe 1,5 mln złotych przyznano dwóm "instytucjom kultury, które nie były uprawnione do udziału w programie", stwierdził Izba.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/Marcin Obara

Pozostałe wiadomości

Media społecznościowe nie są neutralnym źródłem informacji i wiedzy - rządzą nimi algorytmy zaprojektowane tak, by promować emocje, nie prawdę. To środowisko sprzyja fake newsom i dezinformacji, a raz zasiane fałsze zostają nawet po ich sprostowaniu.

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Big Techy i fake newsy. Skoro jest dobrze, to dlaczego jest źle?

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Im więcej czasu użytkownicy spędzają na platformach internetowych - takich jak Facebook, Instagram, YouTube, X czy TikTok - tym większy jest ich zysk. Platformom zależy więc na faworyzowaniu treści sensacyjnych lub emocjonalnych, a przez to często dezinformacyjnych, które bardziej przyciągają uwagę. Wyjaśniamy, jak wielkie firmy technologiczne zorientowały się, że mogą zarabiać na dezinformacji.

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Liderzy dezinformacji. Dlaczego Big Techom się to opłaci?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24