Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Źródło:
Konkret24
Rzecznik rządu o decyzji Intela
Rzecznik rządu o decyzji Intela
wideo 2/5
Rzecznik rządu o decyzji Intela

Politycy PiS stawiają zarzut rządowi Donalda Tuska, że nie powstrzymał amerykańskiego koncernu przed rezygnacją z budowy w Polsce fabryki półprzewodników. Sprawdziliśmy, co w swoich przekazach pomijają politycy prawicy.

Plany były wielkie. W czerwcu 2023 roku ogłoszono rozpoczęcie budowy fabryk półprzewodników Intela w Niemczech i Polsce. Intel z siedzibą w miejscowości Santa Clara w Kalifornii to koncern z branży nowych technologii; jest jednym z największych producentów półprzewodników na świecie. Amerykańska firma notowana na giełdzie NASDAQ wytwarza m.in. procesory do komputerów osobistych, a także rozwiązania informatyczne i sprzętowe na potrzeby centrów danych, sztucznej inteligencji oraz pojazdów autonomicznych.

Firma planowała zainwestować 4,6 mld dolarów (ok. 17 mld zł po obecnym kursie) w nowy zakład integracji i testowania półprzewodników w Miękinie koło Wrocławia. Inwestycja na terenie Legnickiej Strefy Ekonomicznej miała pozwolić na utworzenie 2 tys. miejsc pracy. Intel zapowiadał wtedy, że nowa fabryka w połączeniu z istniejącym zakładem produkcji tzw. wafli krzemowych w Irlandii i drugim planowanym zakładem produkcji wafli krzemowych w Magdeburgu (Niemcy) pomoże stworzyć pierwszy tego typu w Europie, kompleksowy i najbardziej zaawansowany technologicznie łańcuch dostaw w dziedzinie produkcji półprzewodnikowych układów scalonych.

Jednak rzeczywistość zweryfikowała te plany. 24 lipca 2025 roku Intel poinformował, że jednak rezygnuje z realizacji zapowiadanych w Polsce i w Niemczech inwestycji.

Wprowadzające w błąd wpisy polityków PiSx.com, facebook.com

Politycy Prawa i Sprawiedliwości wykorzystali tę okazję do uderzania w rząd Donalda Tuska i samego premiera. Publikowali w mediach społecznościowych informacje polskich mediów na ten temat wraz ze swoimi komentarzami (pisownia wszystkich wpisów oryginalna): "Intel miał zainwestować 5 mld $, stworzyć 2000 miejsc pracy, dać impuls polskim inżynierom. Efekt 'negocjacji' rządu Tuska? NIC. Zero. Gigant ucieka, a Polska traci szansę dekady. Tusk znów pokazał, jak wygląda nowoczesna gospodarka po PO. Osłabienie Polski w czystej postaci" - napisał na Facebooku Michał Woś, poseł klubu PiS. Potem jeszcze krótko skwitował: "Efekt Tuska".

W podobnym tonie komentował Jacek Sasin, poseł PiS. "Tracimy szansę na tysiące miejsc pracy i rozwój nowoczesnego przemysłu. Zagraniczny kapitał ucieka, bo ten rząd nie potrafi go zatrzymać — a tym bardziej o niego nie zabiega. Mówią o tym twarde dane: udział inwestycji w PKB leci na łeb. To kolejny etap rujnowania polskiej gospodarki. To sabotaż przyszłości Polski" - stwierdził w serwisie X. "Najpierw wycofanie się z Polski MAERSKA, największego na świecie operatora kontenerowego, teraz wycofanie się INTELA, amerykańskiego producenta mikroprocesorów jest potwierdzeniem katastrofalnej polityki Tuska. Z każdym dniem jego rządów tracimy szansę na rozwój polskiej gospodarki i oby nie bezpowrotnie!" - skomentował zaś Marek Gróbarczyk, również poseł PiS.

Za politykami PiS krytyczne komentarze publikowali także internauci. "Kolejny sukces tego rządu"; "Konkrety Tuska"; "Brawo Donald!"; "A co zrobil premier aby ich zatrzymać? Obiecał jakieś ulgi czy coś w tym stylu? Morawiecki co by nie mówić interesował się inwestorami"; "Gratulacje dla rządu" - komentowali (pisownia oryginalna).

Co w swoich krytycznych komentarzach pomijają prawicowi politycy? Sprawdziliśmy.

Najpierw Intel zawiesił plany. PiS wtedy dezinformował

Nie po raz pierwszy opozycja dezinformuje w tej sprawie, co już weryfikowaliśmy w Konkret24. We wrześniu 2024 politycy PiS oskarżali rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem miało być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykład podawano m.in. właśnie Intela. W połowie września 2024 bowiem wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski przekazał, że Pat Gelsinger poinformował go, iż z uwagi na globalne problemy finansowe Intel wstrzymuje na dwa lata swoje kluczowe inwestycje w Europie – w tym budowę fabryki w Polsce. A zaledwie kilka dni wcześniej minister chwalił się, że polski rząd dostał od Komisji Europejskiej zielone światło na złożenie wniosku o pomoc publiczną dla tego amerykańskiego koncernu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Tyle że w 2024 roku okazało się, że firma ma potężne kłopoty. W sierpniu 2024 cyfrowy gigant poinformował o konieczności zwolnienia 15 tys. osób, by obniżyć koszty i poprawić konkurencyjność firmy. "Potrzebuję mniej ludzi w centrali, więcej ludzi w terenie, wspierających klientów" - mówił wówczas prezes firmy Pat Gelsinger w wywiadzie dla Reutersa. Miało to przynieść do 2025 roku 10 mld dolarów oszczędności. W notatce do pracowników Gelsinger pisał: "Nasze koszty są zbyt wysokie, nasze marże są zbyt niskie". Dodatkowo firma zdecydowała wówczas zawiesić wypłacane od 1992 roku dywidendy. Problemy Intela wynikają m.in. z awaryjności produkowanych procesorów. Intel też przegapił rozwój urządzeń mobilnych i nie wprowadził w porę odpowiednich procesorów dla smartfonów. Podobnie Intel zaniedbał rozwój sektora sztucznej inteligencji.

1 sierpnia 2024 roku Intel poinformował o fatalnych wynikach finansowych. Sprzedaż półprzewodników spadła o 1 proc. rok do roku, firma ogłosiła stratę netto w wysokości 1,6 mld dolarów w porównaniu do 1,5 mld dolarów zysku w tym samym okresie w 2023 roku. Wówczas w ciągu jednego dnia Intel stracił 40 mld dolarów wartości rynkowej.

Wizualizacja fabryki Intela w Polsce pod WrocławiemIntel

Firma tłumaczy swoją decyzję: "będziemy rozważni"

I to właśnie sytuacja amerykańskiego koncernu zmusiła go najpierw do zawieszenia wówczas planów inwestycji w Polsce i Niemczech, a teraz ostatecznie do rezygnacji. Informację ogłosił dyrektor generalny (CEO) Lip-Bu Tan, gdy 24 lipca firma opublikowała wyniki finansowe za drugi kwartał 2025 roku. Zapowiedział znaczące cięcia kosztów i inwestycji, w tym tych dotyczących budowy fabryki układów scalonych.

Tan, który objął stanowisko w marcu, podkreślił, że ostatnie miesiące "nie były łatwe". Poinformował, że firma "zakończyła większość" planowanych zwolnień, obejmujących 15 proc. pracowników. Intel wcześniej zapowiadał, że w 2025 roku zamierza obniżyć koszty operacyjne o 17 miliardów dolarów.

"W ciągu ostatnich kilku lat firma inwestowała zbyt wiele, zbyt szybko, bez odpowiedniego popytu. W rezultacie nasza baza fabryczna uległa niepotrzebnemu rozdrobnieniu i nie była w pełni wykorzystana. Musimy skorygować kurs" - napisał szef koncernu w liście do pracowników.

"W przyszłości będziemy stosować systematyczne podejście do rozbudowy naszych fabryk, w pełni dostosowane do potrzeb naszych klientów. Będziemy rozważni i zdyscyplinowani podczas alokowania kapitału (...)" - dodał. "Mając to na uwadze, postanowiliśmy nie kontynuować wcześniej planowanych projektów w Niemczech i Polsce. Planujemy również skonsolidować nasze zakłady montażowe i testowe w Kostaryce z naszymi większymi zakładami w Wietnamie i Malezji" - poinformował Tan.

Ekspert: "oni po prostu nie mają kasy"

25 lipca pytany o decyzję Intela rzecznik rządu Adam Szłapka ocenił, że to "kwestia konkurencyjności całej Europy". "Intel się wycofał. I to była ich po prostu decyzja. Trudno to inaczej komentować" - stwierdził i mówił o tym, że rząd stawia na deregulację gospodarki.

Sprawę skomentował w kilku wpisach w serwisie X Janusz Pietruszyński, analityk i komentator gospodarczy, redaktor naczelny branżowego serwisu o rynku energii Cire.pl. Postawił pytanie: "Co się teraz stało, że się nie udało? Czy polski rząd wykonał jakiś ruch blokujący inwestycję Intela?". I od razu dał odpowiedź: "Nie. Stało się coś innego. Intelowi posypały się wyniki finansowe. W czwartek 24 lipca firma Intel opublikowała wyniki za drugi kwartał 2025, a dyrektor generalny firmy zapowiedział znaczące cięcia, jeśli chodzi o budowę fabryk układów scalonych. To jest ten moment. Oni po prostu nie mają kasy" - ocenił. Po chwili dodał: "Dyrektor generalny Intela podkreśla, że firma 'musiała skorygować kurs' i unikać nadmiernej rozdrobnienia produkcji. Intel musi ciąć koszta o 17 mld dolarów. Teraz skupią się na rozwoju swoich istniejących zakładów oraz koncentracji produkcji w innych lokalizacjach, takich jak Kostaryka, Wietnam i Malezja". I na koniec podsumował: "Schodzenie z kosztów to jeden z kluczowych powodów rezygnacji z budowy fabryk w Niemczech i w Polsce" (pogrubienia od redakcji).

Intel ma jeszcze w Polsce centrum badawczo-rozwojowe w Gdańsku. To drugie - po tym w Stanach Zjednoczonych - największy tego typu ośrodek firmy na świecie. Pod koniec października 2024 roku firma zgłosiła do Gdańskiego Urzędu Pracy zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych. W oświadczeniu przesłanym biznesowej redakcji tvn24.pl technologiczny gigant przekazał: "zmiany te mają na celu budowę prostszej, lepiej dostosowanej i zoptymalizowanej organizacji".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP

Pozostałe wiadomości

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Katarzyna Kotula straciła miejsce w rządzie i została sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Mówi, że jej pensja będzie "chyba niższa", a w innym wywiadzie, że będzie "zdecydowanie mniej" zarabiać. Sprawdziliśmy więc, na ile rzeczywiście może liczyć oraz porównaliśmy pensje ministrów i posłów.

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Źródło:
Konkret24

Filmy wyglądają jak zwykłe relacje, które nagrywamy podczas podróży. Pokazują ładne miasto, fajne knajpki, bawiących się ludzi. Lecz nie kręcą ich przypadkowe osoby i nie przypadkiem trafiły one do polskiej sieci. Za sielankowymi obrazami kryją się białoruskie służby i ukryte wielowektorowe działania.

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Źródło:
Konkret24

Wracają pytania o majątek Waldemara Żurka. W sieci rozchodzi się przekaz o tym, że ma "20 mieszkań z pracy sędziego". Sprawdziliśmy wszystkie dostępne oświadczenia majątkowe obecnego ministra sprawiedliwości.

"Żurek ma 20 mieszkań"? Co wiemy o majątku ministra sprawiedliwości

"Żurek ma 20 mieszkań"? Co wiemy o majątku ministra sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24

"Segregacja rasowa", "brzmi jak rasizm", "segregacja społeczeństwa" - tak internauci komentują informację, jakoby jedna z działających w Polsce firm oferujących przewozy pasażerskie wprowadziła opcję faworyzującą Ukraińców. Wygląda to jednak na celowe działanie prokremlowskiej dezinformacji.

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Po cichu zachodnia Polska jest oddawana Niemcom", "a co na to mieszkańcy?" - komentują internauci film nagrany na polskiej stacji kolejowej. Ich oburzenie wywołuje fakt, że słychać zapowiedź przyjazdu pociągu w języku niemieckim. Popularność nagrania i komentarze pod nim wyglądają jednak jak kolejny element narracji o "germanizacji Polski". O co więc chodzi z tą zapowiedzią?

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Źródło:
Konkret24

"Pawełek wpadł pod metro", "oglądacie na własną odpowiedzialność" - posty z taką treścią, zmanipulowanymi kadrami i fałszywymi logotypami stacji publikowane są w facebookowych grupach. Mają skłonić odbiorców do kliknięcia w podane linki. Ostrzegamy: to próba wyłudzenia danych.

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

Źródło:
Konkret24

"Bezczelna i prymitywna manipulacja", "ty sobie z dezinformacji i fejków zrobiłeś sposób na życie" - piszą internauci oburzeni postem Konrada Berkowicza. Dotyczył migrantów, fałszywie sugerując, że wdrażany już jest pakt migracyjny. Lecz nie tylko ten poseł tak postępuje. I nie był to raczej wypadek przy pracy. Ekspert wyjaśnia dlaczego.

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Źródło:
Konkret24

Lechia to starożytna nazwa Polski, a kraina ta miała się rozciągać "od Rzymu przez Ruś aż po Stambuł". Tak wynika z rozpowszechnianej w ostatnich dniach w mediach społecznościowych "starożytnej mapy". Jednak coś się w niej nie zgadza...

Wielka Lechia od Rzymu po Stambuł? Wielka mapa i wielka ściema

Wielka Lechia od Rzymu po Stambuł? Wielka mapa i wielka ściema

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak uważa, że obywatel Ukrainy bez problemu może w Polsce kupić hełm lub kamizelkę kuloodporną, podczas gdy Polak musi posiadać pozwolenie. Czy rzeczywiście prawo różnicuje dostęp do sprzętu ochronnego w zależności od narodowości? Zapytaliśmy eksperta i sprawdziliśmy aktualne przepisy.

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek, krytykując obecny rząd, ocenił, że doprowadził on do "największego bezrobocia wśród młodzieży". Ten przekaz politycy PiS rozpowszechniają od jakiegoś czasu. Spójrzmy więc w dane.

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Źródło:
Konkret24

W tegorocznej edycji Międzynarodowej Olimpiady Matematycznej świetnie miejsce zajęli Polacy - jednak dyskusję wzbudziła pozycja Rosjan. Jedni utrzymują, że ten kraj wygrał olimpiadę. Inni, że to nieprawda, bo został z niej wykluczony. Mamy wyjaśnienie organizatorów.

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Źródło:
Konkret24

Wciąż czekamy na obiecaną ustawę o związkach partnerskich, rozliczenie polityków PiS czy przyspieszenie rozstrzygania spraw w sądach. Odpowiedzialni za to ministrowie właśnie jednak stracili stanowiska. Przedstawiamy obietnice, które teraz ich następcy mają do zrealizowania.

Odeszli z ministerstw, a obietnic nie zrealizowali. Których?

Źródło:
TVN24+

Gdy były szef PKP Cargo objął tekę ministra aktywów państwowych, w mediach społecznościowych znowu pojawił się przekaz, że spółka ta miała stracić licencję na transporty wojskowe na rzecz niemieckiego konkurenta. Nie ma na to potwierdzenia.

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

Źródło:
Konkret24

Port w Bremerhaven? Salon w Leverkusen? Siedziba firmy od recyklingu? Takie lokalizacje wskazuje narzędzie sztucznej inteligencji, szukając miejsca, gdzie "setki nowych audi" czekają na zezłomowanie. Nagranie je pokazujące generuje ogromne zasięgi, wzbudza wiele komentarzy. Wyjaśniamy, gdzie stoją te samochody i dlaczego.

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

Źródło:
Konkret24

Mianowanie sędziego Waldemara Żurka nowym ministrem sprawiedliwości spowodowało, że w mediach społecznościowych znowu krąży fake news z wykorzystaniem jego osoby. Z komentarzem uderzającym w nowy rząd Tuska rozpowszechnia go między innymi posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska.

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji powiedział, że polscy negocjatorzy "zapewnili Polsce wyłączenie" ze stosowania Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W ostatnich latach pojawiło się jednak kilka argumentów na obalenie tej tezy.

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak u pacjentki szczecińskiego szpitala wykryto bakterię cholery, przez internet przetacza się fala sugestii i komentarzy, jakoby miało to związek z migrantami - szczególnie tymi "przerzucanymi" z Niemiec do Polski. W tym kontekście publikowane są zdjęcia niemieckich funkcjonariuszy w kombinezonach. Wyjaśniamy tę manipulację.

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Źródło:
Konkret24