"Żurek ma 20 mieszkań"? Co wiemy o majątku ministra sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24
24.07.2025 | Waldemar Żurek powołany na ministra sprawiedliwości
24.07.2025 | Waldemar Żurek powołany na ministra sprawiedliwościTVN24
wideo 2/5
Waldemar Żurek powołany na ministra sprawiedliwościTVN24

Wracają pytania o majątek Waldemara Żurka. W sieci rozchodzi się przekaz o tym, że ma "20 mieszkań z pracy sędziego". Sprawdziliśmy wszystkie dostępne oświadczenia majątkowe obecnego ministra sprawiedliwości.

Waldemar Żurek 24 lipca został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, zastąpił tym samym Adama Bodnara. Żurek wcześniej tego dnia zrzekł się statusu sędziego - był sędzią w Sądzie Okręgowym w Krakowie.

Wraz z nowym ministrem wróciły ciągnące się za nim różne sprawy i pytania, w tym o jego majątek. Krytykujący Żurka internauci piszą o tym, że ma 20 mieszkań i zastanawiają się, skąd miał pieniądze na ich kupno. Sugerują tym samym łamanie przez niego prawa.

"Żurek 20 mieszkań z pracy sędziego. No jak?"; "Typ ma 20 mieszkań. Biją mu brawo ci którym nie starcza do 1"; "Żurek ma 20 mieszkań więc sobie poradzi. Finansowo ustawiony a teraz może spełniać swoje marzenia"; "Ciekawe jak Żurek udowodni skąd miał pieniądze na 20 mieszkań" - komentują w sieci internauci (pisownia oryginalna).

Pytania internautów o "20 mieszkań Żurka" Konkret 24

"Mieszkanie: brak"

Waldemar Żurek był od 2005 roku sędzią Sądu Okręgowego w Krakowie. Był tym samym zobowiązany do składania corocznych oświadczeń o stanie majątkowym, które następnie były zamieszczane na stronie internetowej krakowskiego sądu. Dokumenty za 2024 i 2023 zostały zaś zastrzeżone. Dzieje się tak w wyjątkowych przypadkach, gdy podmiot uprawniony do odebrania oświadczenia - w tym wypadku Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie - stwierdzi, że ujawnienie informacji o majątku sędziego mogłoby powodować niebezpieczeństwo dla niego lub osób dla niego najbliższych. Także zostając ministrem Waldemar Żurek jest zobowiązany do złożenia oświadczenia majątkowego. Ten dokument jeszcze nie jest publicznie dostępny.

Zatem ostatni, dostępnie publiczny dokument opisujący majątek Żurka to oświadczenie za 2022 rok.

Tam jednak ówczesny sędzia nie wpisał żadnego mieszkania. Wpisał natomiast dom o powierzchni 110 metrów kwadratowych i szereg działek. Sprawdziliśmy więc wszystkie wcześniej opublikowane dokumenty. Najstarszy pochodzi z 2018 roku i tylko tam jest informacja o mieszkaniu, a ściślej o współwłasności lokalu użytkowego o powierzchni 87,7 metrów kwadratowych. Jednak z adnotacją, że w styczniu 2019 roku ten udział został sprzedany. W żadnym z potem złożonych dokumentów nie ma informacji o posiadanych przez Żurka mieszkaniach, a tym bardziej o 20, które zdaniem internautów ma.

Tylko w oświadczeniu z 2018 roku jest informacja o lokalu użytkowym i to jednym. W kolejnych latach w rubryce "mieszkanie" Żurek wpisywał: "brak"krakow.sa.gov.pl

Waldemar Żurek nie odebrał od nas telefonu. Wysłaliśmy mu więc pytanie, czy to prawda, że obecnie ma 20 mieszkań, o czym piszą internauci i prośbę o komentarz. Do czasu publikacji nie dostaliśmy odpowiedzi.

Działki Żurka. Kontrola CBA. "Nic na niego nie znaleziono"

Wygląda więc na to, że obecny przekaz o 20 mieszkaniach to przerobiona informacja jeszcze z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, o tym, że Waldemar Żurek ma 20, ale różnego rodzaju działek. Napisał o tym w 2017 roku "Super Express" po sprawdzeniu w księgach wieczystych. "6,8 hektara w woj. łódzkim, 3,5 ha gruntów ornych w Rzeplinie w woj. małopolskim, 3,4 ha na Podkarpaciu, nawet 1,5 ha pastwisk niedaleko Bałtyku w gminie Postomino... w sumie 21 pozycji, w zdecydowanej większości użytki rolne" - pisali wówczas dziennikarze.

Temat majątku Żurka, wówczas także członka (do kwietnia 2018 roku) i rzecznika prasowego Krajowej Rady Sądownictwa (do marca tego samego roku), służył Prawu i Sprawiedliwości jako jeden z oręży w walce z jednym z najgłośniejszych krytyków reform wymiaru sprawiedliwości wprowadzanych przez rząd tej partii. Żurek był wtedy wielokrotnie obiektem postępowań dyscyplinarnych, które - podobnie jak wielu komentatorów - uznawał za formę represji za swoją publiczną działalność na rzecz niezależności sądów w Polsce.

W publicznie dostępnych oświadczeniach majątkowych Żurek rzeczywiście wykazywał sporo nieruchomości. Przykładowo w 2021 roku deklarował szereg działek budowlanych i rolnych. Bazując tylko na tym dokumencie nie sposób jednak określić ich dokładnej liczby, ponieważ część ówczesny sędzia łączył w większe zbiory.

Część działek wykazanych przez sędziego Żurka w ostatnim publicznie dostępnym oświadczeniu krakow.sa.gov.pl

W czasie rządów PiS Centralnego Biuro Antykorupcyjne skontrolowało świadczenia majątkowe Żurka z okresu 2012-2017. Jak informowała Wirtualna Polska, podczas kontroli natrafiano na "wątpliwości natury skarbowej". "Dokument z wnioskami z kontroli trafił do Prokuratora Okręgowego w Krakowie (nie było to zawiadomienie o przestępstwie) celem, stosownie do obowiązujących przepisów prawa, przekazania do właściwego urzędu skarbowego" - informował wówczas dziennikarzy Piotr Kaczorek z wydziału prasowego CBA. Ta tę kontrolę opisywał potem serwis OKO.press: "Sprawdzano wszystko. Szukano jego działek, sprawdzano jego żonę. CBA de facto trałowała rodzinę Żurka, a nawet jego znajomych, urzędy, banki, czy sołtysa z Bieszczad, któremu sędzia sprzedał stary ciągnik leśny. Sprawdzano księgi wieczyste. Rozesłano setki zapytań do banków i instytucji finansowych. Ale nic na niego nie znaleziono".

W czerwcu 2024 roku prokuratura w Kielcach wszczęła śledztwo, by sprawdzić, czy funkcjonariusze CBA nie przekroczyli swoich uprawień, sprawdzając oświadczenia sędziego Żurka.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Nowak/PAP

Pozostałe wiadomości

Filmy wyglądają jak zwykłe relacje, które nagrywamy podczas podróży. Pokazują ładne miasto, fajne knajpki, bawiących się ludzi. Lecz nie kręcą ich przypadkowe osoby i nie przypadkiem trafiły one do polskiej sieci. Za sielankowymi obrazami kryją się białoruskie służby i ukryte wielowektorowe działania.

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Białoruś jak "słoneczna Italia". Soft propaganda o kraju Łukaszenki

Źródło:
Konkret24

"Segregacja rasowa", "brzmi jak rasizm", "segregacja społeczeństwa" - tak internauci komentują informację, jakoby jedna z działających w Polsce firm oferujących przewozy pasażerskie wprowadziła opcję faworyzującą Ukraińców. Wygląda to jednak na celowe działanie prokremlowskiej dezinformacji.

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Oferta przejazdu "Ukrainiec dla Ukraińca"? Firma wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

"Po cichu zachodnia Polska jest oddawana Niemcom", "a co na to mieszkańcy?" - komentują internauci film nagrany na polskiej stacji kolejowej. Ich oburzenie wywołuje fakt, że słychać zapowiedź przyjazdu pociągu w języku niemieckim. Popularność nagrania i komentarze pod nim wyglądają jednak jak kolejny element narracji o "germanizacji Polski". O co więc chodzi z tą zapowiedzią?

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Komunikat po niemiecku "na stacji w Polsce"? Nie na tej jednej

Źródło:
Konkret24

"Pawełek wpadł pod metro", "oglądacie na własną odpowiedzialność" - posty z taką treścią, zmanipulowanymi kadrami i fałszywymi logotypami stacji publikowane są w facebookowych grupach. Mają skłonić odbiorców do kliknięcia w podane linki. Ostrzegamy: to próba wyłudzenia danych.

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

"Matka padła na kolana...". Uwaga na fałszywkę o wypadku dziecka

Źródło:
Konkret24

"Bezczelna i prymitywna manipulacja", "ty sobie z dezinformacji i fejków zrobiłeś sposób na życie" - piszą internauci oburzeni postem Konrada Berkowicza. Dotyczył migrantów, fałszywie sugerując, że wdrażany już jest pakt migracyjny. Lecz nie tylko ten poseł tak postępuje. I nie był to raczej wypadek przy pracy. Ekspert wyjaśnia dlaczego.

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Źródło:
Konkret24

Lechia to starożytna nazwa Polski, a kraina ta miała się rozciągać "od Rzymu przez Ruś aż po Stambuł". Tak wynika z rozpowszechnianej w ostatnich dniach w mediach społecznościowych "starożytnej mapy". Jednak coś się w niej nie zgadza...

Wielka Lechia od Rzymu po Stambuł? Wielka mapa i wielka ściema

Wielka Lechia od Rzymu po Stambuł? Wielka mapa i wielka ściema

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak uważa, że obywatel Ukrainy bez problemu może w Polsce kupić hełm lub kamizelkę kuloodporną, podczas gdy Polak musi posiadać pozwolenie. Czy rzeczywiście prawo różnicuje dostęp do sprzętu ochronnego w zależności od narodowości? Zapytaliśmy eksperta i sprawdziliśmy aktualne przepisy.

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Bosak: Ukrainiec kupi kamizelkę kuloodporną, a Polak nie. Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek, krytykując obecny rząd, ocenił, że doprowadził on do "największego bezrobocia wśród młodzieży". Ten przekaz politycy PiS rozpowszechniają od jakiegoś czasu. Spójrzmy więc w dane.

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Czarnek o "największym bezrobociu" wśród młodych. Co na to dane?

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS stawiają zarzut rządowi Donalda Tuska, że nie powstrzymał amerykańskiego koncernu przed rezygnacją z budowy w Polsce fabryki półprzewodników. Sprawdziliśmy, co w swoich przekazach pomijają politycy prawicy.

Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Źródło:
Konkret24

W tegorocznej edycji Międzynarodowej Olimpiady Matematycznej świetnie miejsce zajęli Polacy - jednak dyskusję wzbudziła pozycja Rosjan. Jedni utrzymują, że ten kraj wygrał olimpiadę. Inni, że to nieprawda, bo został z niej wykluczony. Mamy wyjaśnienie organizatorów.

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Źródło:
Konkret24

Wciąż czekamy na obiecaną ustawę o związkach partnerskich, rozliczenie polityków PiS czy przyspieszenie rozstrzygania spraw w sądach. Odpowiedzialni za to ministrowie właśnie jednak stracili stanowiska. Przedstawiamy obietnice, które teraz ich następcy mają do zrealizowania.

Odeszli z ministerstw, a obietnic nie zrealizowali. Których?

Źródło:
TVN24+

Gdy były szef PKP Cargo objął tekę ministra aktywów państwowych, w mediach społecznościowych znowu pojawił się przekaz, że spółka ta miała stracić licencję na transporty wojskowe na rzecz niemieckiego konkurenta. Nie ma na to potwierdzenia.

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

Źródło:
Konkret24

Port w Bremerhaven? Salon w Leverkusen? Siedziba firmy od recyklingu? Takie lokalizacje wskazuje narzędzie sztucznej inteligencji, szukając miejsca, gdzie "setki nowych audi" czekają na zezłomowanie. Nagranie je pokazujące generuje ogromne zasięgi, wzbudza wiele komentarzy. Wyjaśniamy, gdzie stoją te samochody i dlaczego.

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

Źródło:
Konkret24

Mianowanie sędziego Waldemara Żurka nowym ministrem sprawiedliwości spowodowało, że w mediach społecznościowych znowu krąży fake news z wykorzystaniem jego osoby. Z komentarzem uderzającym w nowy rząd Tuska rozpowszechnia go między innymi posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska.

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji powiedział, że polscy negocjatorzy "zapewnili Polsce wyłączenie" ze stosowania Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W ostatnich latach pojawiło się jednak kilka argumentów na obalenie tej tezy.

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak u pacjentki szczecińskiego szpitala wykryto bakterię cholery, przez internet przetacza się fala sugestii i komentarzy, jakoby miało to związek z migrantami - szczególnie tymi "przerzucanymi" z Niemiec do Polski. W tym kontekście publikowane są zdjęcia niemieckich funkcjonariuszy w kombinezonach. Wyjaśniamy tę manipulację.

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Źródło:
Konkret24

Europosłowie Adam Bielan i Patryk Jaki sugerują, że Niemcy zawracają migrantów wyłącznie do Polski. Tak nie jest - dane pokazują, że Niemcy stosują tę procedurę wobec innych sąsiadów.

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Źródło:
Konkret24

"To już jest anektowanie terenów należących do Polski" - w tym duchu komentowana jest nagłaśniana w sieci informacja, że Polska oddała most graniczny w Słubicach pod zarząd Niemiec. Wpisuje się ona w prowadzoną przez prawicę i środowiska narodowe akcję polityczną, lecz błędnie jest łączona zarówno z obecnym rządem, jak i z tematem migrantów. To długa historia. Wyjaśniamy.

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Źródło:
Konkret24

"Kpiny", "bezczelność" - tak internauci komentują przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce wygłoszone na obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej. A to za sprawą nagrania, które krąży w sieci. Przekaz jest jednak fake newsem.

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film pokazujący "niemieckie wojsko" w okolicach Lubieszyna, pytając, kiedy rząd "z tym skończy". W ten sposób podważył nie tylko obecność wojsk NATO w Polsce, ale też udział Polski w sojuszu.

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Źródło:
Konkret24

Politycy prawicy - a za nimi internauci - zwracają ostatnio uwagę na wszystko, co niemieckie bądź z Niemiec, komentując to jako zagrożenie dla Polski. Tak też się stało, gdy na Wałach Chrobrego w Szczecinie zacumowała niemiecka korweta. Padały nawet komentarze o możliwej prowokacji wobec Polski. Ten alarmujący ton i wzbudzający strach polityczny przekaz jest bezzasadny.

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24