Wracają pytania o majątek Waldemara Żurka. W sieci rozchodzi się przekaz o tym, że ma "20 mieszkań z pracy sędziego". Sprawdziliśmy wszystkie dostępne oświadczenia majątkowe obecnego ministra sprawiedliwości.
Waldemar Żurek 24 lipca został ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym, zastąpił tym samym Adama Bodnara. Żurek wcześniej tego dnia zrzekł się statusu sędziego - był sędzią w Sądzie Okręgowym w Krakowie.
Wraz z nowym ministrem wróciły ciągnące się za nim różne sprawy i pytania, w tym o jego majątek. Krytykujący Żurka internauci piszą o tym, że ma 20 mieszkań i zastanawiają się, skąd miał pieniądze na ich kupno. Sugerują tym samym łamanie przez niego prawa.
"Żurek 20 mieszkań z pracy sędziego. No jak?"; "Typ ma 20 mieszkań. Biją mu brawo ci którym nie starcza do 1"; "Żurek ma 20 mieszkań więc sobie poradzi. Finansowo ustawiony a teraz może spełniać swoje marzenia"; "Ciekawe jak Żurek udowodni skąd miał pieniądze na 20 mieszkań" - komentują w sieci internauci (pisownia oryginalna).
"Mieszkanie: brak"
Waldemar Żurek był od 2005 roku sędzią Sądu Okręgowego w Krakowie. Był tym samym zobowiązany do składania corocznych oświadczeń o stanie majątkowym, które następnie były zamieszczane na stronie internetowej krakowskiego sądu. Dokumenty za 2024 i 2023 zostały zaś zastrzeżone. Dzieje się tak w wyjątkowych przypadkach, gdy podmiot uprawniony do odebrania oświadczenia - w tym wypadku Prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie - stwierdzi, że ujawnienie informacji o majątku sędziego mogłoby powodować niebezpieczeństwo dla niego lub osób dla niego najbliższych. Także zostając ministrem Waldemar Żurek jest zobowiązany do złożenia oświadczenia majątkowego. Ten dokument jeszcze nie jest publicznie dostępny.
Zatem ostatni, dostępnie publiczny dokument opisujący majątek Żurka to oświadczenie za 2022 rok.
Tam jednak ówczesny sędzia nie wpisał żadnego mieszkania. Wpisał natomiast dom o powierzchni 110 metrów kwadratowych i szereg działek. Sprawdziliśmy więc wszystkie wcześniej opublikowane dokumenty. Najstarszy pochodzi z 2018 roku i tylko tam jest informacja o mieszkaniu, a ściślej o współwłasności lokalu użytkowego o powierzchni 87,7 metrów kwadratowych. Jednak z adnotacją, że w styczniu 2019 roku ten udział został sprzedany. W żadnym z potem złożonych dokumentów nie ma informacji o posiadanych przez Żurka mieszkaniach, a tym bardziej o 20, które zdaniem internautów ma.
Waldemar Żurek nie odebrał od nas telefonu. Wysłaliśmy mu więc pytanie, czy to prawda, że obecnie ma 20 mieszkań, o czym piszą internauci i prośbę o komentarz. Do czasu publikacji nie dostaliśmy odpowiedzi.
Działki Żurka. Kontrola CBA. "Nic na niego nie znaleziono"
Wygląda więc na to, że obecny przekaz o 20 mieszkaniach to przerobiona informacja jeszcze z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, o tym, że Waldemar Żurek ma 20, ale różnego rodzaju działek. Napisał o tym w 2017 roku "Super Express" po sprawdzeniu w księgach wieczystych. "6,8 hektara w woj. łódzkim, 3,5 ha gruntów ornych w Rzeplinie w woj. małopolskim, 3,4 ha na Podkarpaciu, nawet 1,5 ha pastwisk niedaleko Bałtyku w gminie Postomino... w sumie 21 pozycji, w zdecydowanej większości użytki rolne" - pisali wówczas dziennikarze.
Temat majątku Żurka, wówczas także członka (do kwietnia 2018 roku) i rzecznika prasowego Krajowej Rady Sądownictwa (do marca tego samego roku), służył Prawu i Sprawiedliwości jako jeden z oręży w walce z jednym z najgłośniejszych krytyków reform wymiaru sprawiedliwości wprowadzanych przez rząd tej partii. Żurek był wtedy wielokrotnie obiektem postępowań dyscyplinarnych, które - podobnie jak wielu komentatorów - uznawał za formę represji za swoją publiczną działalność na rzecz niezależności sądów w Polsce.
W publicznie dostępnych oświadczeniach majątkowych Żurek rzeczywiście wykazywał sporo nieruchomości. Przykładowo w 2021 roku deklarował szereg działek budowlanych i rolnych. Bazując tylko na tym dokumencie nie sposób jednak określić ich dokładnej liczby, ponieważ część ówczesny sędzia łączył w większe zbiory.
W czasie rządów PiS Centralnego Biuro Antykorupcyjne skontrolowało świadczenia majątkowe Żurka z okresu 2012-2017. Jak informowała Wirtualna Polska, podczas kontroli natrafiano na "wątpliwości natury skarbowej". "Dokument z wnioskami z kontroli trafił do Prokuratora Okręgowego w Krakowie (nie było to zawiadomienie o przestępstwie) celem, stosownie do obowiązujących przepisów prawa, przekazania do właściwego urzędu skarbowego" - informował wówczas dziennikarzy Piotr Kaczorek z wydziału prasowego CBA. Ta tę kontrolę opisywał potem serwis OKO.press: "Sprawdzano wszystko. Szukano jego działek, sprawdzano jego żonę. CBA de facto trałowała rodzinę Żurka, a nawet jego znajomych, urzędy, banki, czy sołtysa z Bieszczad, któremu sędzia sprzedał stary ciągnik leśny. Sprawdzano księgi wieczyste. Rozesłano setki zapytań do banków i instytucji finansowych. Ale nic na niego nie znaleziono".
W czerwcu 2024 roku prokuratura w Kielcach wszczęła śledztwo, by sprawdzić, czy funkcjonariusze CBA nie przekroczyli swoich uprawień, sprawdzając oświadczenia sędziego Żurka.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Nowak/PAP