Kotula: "będę zarabiała zdecydowanie mniej". Czy rzeczywiście?

Źródło:
Konkret24
Kotula o "klinczu" między większością sejmową a prezydentem
Kotula o "klinczu" między większością sejmową a prezydentemTVN24
wideo 2/6
Kotula o "klinczu" między większością sejmową a prezydentemTVN24

Katarzyna Kotula straciła miejsce w rządzie i została sekretarzem stanu w kancelarii premiera. Mówi, że jej pensja będzie "chyba niższa", a w innym wywiadzie, że będzie "zdecydowanie mniej" zarabiać. Sprawdziliśmy więc, na ile rzeczywiście może liczyć oraz porównaliśmy pensje ministrów i posłów.

W wyniku rekonstrukcji rządu ministerialne stanowiska straciły między innymi trzy ministry: ds. równości Katarzyna Kotula (z Nowej Lewicy), ds. społeczeństwa obywatelskiego Adriana Porowska (z Polski 2050) oraz ds. polityki senioralnej Marzena Okła-Drewnowicz (z Koalicji Obywatelskiej).

Rzecznik rządu Adam Szłapka pytany na konferencji prasowej 29 lipca o ich przyszłość przekazał, że zostaną powołane na funkcje sekretarzy stanu i "będą się tymi sprawami po prostu zajmowały". Mówił, że w najbliższych dniach nastąpi także redukcja wiceministrów. "Natomiast są działy administracji, którymi się po prostu trzeba zajmować i nie zawsze to minister musi być za nie odpowiedzialny. Może to być pełnomocnik, może to być sekretarz stanu" – stwierdził. Dopytywany, czy byłe ministry zachowają te same kompetencje, Szłapka ocenił, że "nie wszędzie będzie dokładnie tak samo". Pytany o ich zarobki rzecznik rządu przekazał, że "różnicę w zarobkach można bardzo łatwo sprawdzić". "Są dostępne oświadczenia majątkowe" - powiedział.

Czytaj więcej: Kotula przestaje być ministrą. Środa nazywa Tuska "dziadem"

Dzień wcześniej Katarzyna Kotula była gościem w Polsat News. Na pytanie prowadzącego, w jaki sposób dotknęła ją rekonstrukcja rządu, odpowiedziała: "Nie ma mnie na posiedzeniach rządu. (...) Właściwie tylko to się zmienia. Zostaję w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Tam jest mój gabinet, zostaję właściwie w tym samym gabinecie z tym samym zespołem ośmioosobowym. To nigdy nie był resort. Nigdy nie było czegoś takiego jak ministerstwo do spraw równości". Na zarzut dziennikarza, że to "bezobjawowa zmiana", odparła: "Po części tak, po części nie. "Obcięli pani pensję?" - prowadzący zadał pytanie. "Ona jest chyba niższa" - stwierdziła Kotula i zaraz zapewniła, że się tym nie interesuje. Dodała, że ministrowie zarabiają tysiąc, dwa tysiące złotych więcej niż posłowie. "Nie wiem, jaka jest różnica, ale chyba tak. Jak się jest wiceprzewodniczącym komisji, to się chyba bardzo podobnie układa" - stwierdziła. "Nazwa urzędu i kwestia, czy będę ministrem konstytucyjnym, czy nie, nie ma żadnego znaczenia" - zaznaczyła chwilę potem.

Podobnie mówiła w TOK FM dwa dni później. "Dla mnie stołki, nazwy i inne kwestie związane z tym, czy sprawuje się funkcję ministra konstytucyjnego, czy sekretarza stanu, nie mają żadnego znaczenia. Dla mnie znaczenie ma to, że zachowuję swoje kompetencje i w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów mogę kontynuować swoją misję" - oświadczyła. I dodała, że będzie zarabiała "zdecydowanie mniej".

Sprawdziliśmy, ile zarabiają ministrowie, sekretarze stanu w KPRM i posłowie.

Ile zarabiają ministrowie

Zarobki ministrów reguluje ustawa o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe oraz doprecyzowujące jej treść rozporządzenie prezydenta w sprawie szczegółowych zasad wynagradzania osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Wynagrodzenie oblicza się z wykorzystaniem kwoty bazowej dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, a kwota bazowa każdorazowo jest ustalana w ustawie budżetowej na dany rok. Następnie mnoży się ją przez określoną w rozporządzeniu wartość (mnożnik) w zależności od stanowiska. Na wynagrodzenie ministrów składa się wynagrodzenie zasadnicze i dodatek funkcyjny.

W 2025 roku kwota bazowa wynosi 1 878,89 zł. Zgodnie z prezydenckim rozporządzeniem w przypadku wynagrodzenia zasadniczego ministrów kwotę bazową należy pomnożyć przez 7,84, co daje kwotę 14 730,49 zł. Jeśli chodzi zaś o dodatek funkcyjny, mnożnik wynosi 2,10, co daje kwotę 3 945,66 zł. W sumie wychodzi więc miesięczna ministerialna pensja w wysokości 18 676,15 zł. Jest to kwota brutto. Rocznie to 224 113,9 zł. Do tego dochodzi jeszcze dodatek stażowy (tzw. wysługa lat) dla osób, które w administracji publicznej pracują dłużej niż pięć lat. Po tym okresie jest to 5 procent wynagrodzenia. Potem dodatek wzrasta o 1 procent za każdy rok pracy, aż do osiągnięcia 20 procent. Ministrowie mogą także otrzymywać nagrody.

Prezydenckie rozporządzenie określa, ile dokładnie zarabiają m.in. ministrowie i sekretarze stanuisap.sejm.gov.pl

Zarobki Kotuli jako ministry - 18 tys. zł miesięcznie

Według ostatniego złożone przez Kotulę oświadczenia majątkowego za 2024 rok - przychód z pracy na stanowisku ministry wyniósł 216 171 zł, a dochód - 213 171 zł; średnie miesięczne zarobki (brutto) to 18 tys. zł; dodatkowo przysługiwała jej dieta poselska - prawie 46 tys. zł.

Tyle w 2024 roku zarobiła ministra Kotulagov.pl

Katarzyna Kotula została ministrą ds. równości w rządzie Donalda Tuska w grudniu 2023 roku. Jak wspomniała w telewizyjnym wywiadzie, rzeczywiście nie miała "własnego" ministerstwa. Obsługę zapewniała KRPM. Według rozporządzenia premiera do zadań ministry należało w szczególności: - realizowanie polityki rządu w zakresie problematyki równości, w tym przeciwdziałania dyskryminacji, w szczególności ze względu na tożsamość płciową, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, religię, wyznanie, światopogląd, wiek, niepełnosprawność oraz orientację seksualną; - podejmowanie, wspieranie lub koordynowanie zadań związanych z przeciwdziałaniem naruszeniom równości; - analiza potrzeb i przygotowanie propozycji kierunków działań z zakresu przeciwdziałania naruszeniom równości; - monitorowanie dobrych praktyk oraz rozwiązań dotyczących problematyki równości; - inicjowanie i prowadzenie dialogu społecznego w sprawach z zakresu przeciwdziałania naruszeniom równości; - promowanie, upowszechnianie i propagowanie zasady równości; - realizacja zadań związanych z przeciwdziałaniem przemocy domowej.

Zarobki sekretarza stanu - 16,8 tys. zł miesięcznie

Na stronie internetowej Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Katarzyna Kotula ma już przypisaną funkcję "sekretarz stanu". Jeszcze nie opublikowano zarządzenia premiera opisującego jej zadania.

Analogicznie jak powyżej oblicza się pensje sekretarzy stanu, zarówno w KPRM, jak i ministerstwach. W przypadku wynagrodzenia zasadniczego mnożnik kwoty bazowej wynosi 7,04, czyli w tym roku wychodzi 13 227,38 zł. A jeśli chodzi o dodatek funkcyjny - 1,92, co daje kwotę 3 607,46 zł. Łącznie miesięcznie wychodzi więc 16 834,84 zł. Rocznie to 202 018,18 zł. Obie kwoty brutto. Do tego dochodzi - jak w przypadku konstytucyjnych ministrów ewentualny dodatek za wysługę lat i nagrody.

Zarobki posła - 17,7 tys. zł miesięcznie

Jak czytamy na stronie Sejmu, w tym roku uposażenie poselskie wynosi 13 467,92 zł, a dieta parlamentarna, służąca na pokrycie wydatków związanych z pełnieniem obowiązków to 4 208,73 zł. Łącznie daje to 17 676,65 zł (wszystkie kwoty brutto). Pełną kwotę uposażenie pobierają tzw. posłowie zawodowi. Według NIK w 2024 roku było ich średnio 382. Jeśli parlamentarzysta zgłosi marszałkowi Sejmu prowadzenie działalności gospodarczej, uposażenie jest proporcjonalnie pomniejszane.

Niektórzy posłowie mogą jednak liczyć na dodatki. Przykładowo przewodniczący komisji sejmowych mogą liczyć na dodatek w wysokości 20 proc. uposażenia, a ich zastępcy - 15 proc. Z kolei wszyscy członkowie komisji ds. służb specjalnych, ds. Unii Europejskiej, ustawodawczej oraz finansów publicznych mogą liczyć na dodatek w wysokości 10 proc. W tej ostatniej wzrasta on do 15 proc. w czasie prac nad ustawą budżetową. Dodatek w wysokości 10 proc. otrzymują również przewodniczący podkomisji stałych.

Podsumowując: co do zasady więc pensja sekretarza stanu jest nieznacznie mniejsza od wynagrodzenia ministra - o około dwa tysiące złotych. A minister zarabia o około tysiąc złotych więcej od posła.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Paweł Supernak/PAP

Pozostałe wiadomości

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24