FAŁSZ

Berkowicz i jego "sposób na życie z fejków". Nie tylko jego

Źródło:
Konkret24
PiS nie przestaje straszyć migrantami. "Konkuruje na rasizm z Konfederacją"
PiS nie przestaje straszyć migrantami. "Konkuruje na rasizm z Konfederacją"Katarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN
wideo 2/5
PiS nie przestaje straszyć migrantami. "Konkuruje na rasizm z Konfederacją"Katarzyna Kolenda-Zaleska/Fakty TVN

"Bezczelna i prymitywna manipulacja", "ty sobie z dezinformacji i fejków zrobiłeś sposób na życie" - piszą internauci oburzeni postem Konrada Berkowicza. Dotyczył migrantów, fałszywie sugerując, że wdrażany już jest pakt migracyjny. Lecz nie tylko ten poseł tak postępuje. I nie był to raczej wypadek przy pracy. Ekspert wyjaśnia dlaczego.

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz 24 lipca 2025 roku opublikował zdjęcie kilku osób - większość o ciemnej karnacji - wsiadających do minibusa na uliczce jakiegoś miasta. I skomentował - na podstawie samej tylko fotografii - że są to migranci sprowadzeni do Polski przez rząd Donalda Tuska w ramach unijnego paktu migracyjnego. "Ząbkowice Śląskie. Kolejny transport imigrantów. Rząd już wdraża Pakt Migracyjny" - napisał poseł, mimo że osoby ze zdjęcia mają na sobie kamizelki odblaskowe z napisami (nieczytelnymi), które mogą świadczyć, iż są to pracownicy którejś z lokalnych firm.

FAŁSZ
Berkowicz zdjęcie przypadkowych osób opisał jako "wdrażanie Paktu Migracyjnego"x.com

Poseł postąpił więc wobec znanego schematu, który stosują też inni posłowie Konfederacji oraz głównie politycy PiS. Oni także wrzucali zdjęcia przypadkowych osób innego koloru skóry z komentarzami o "sprowadzaniu migrantów", "transporcie migrantów" czy "realizacji paktu migracyjnego". I również wpis Berkowicza szybko zdobył popularność w sieci. W ciągu kilku dni wyświetliło go ponad 157 tysięcy osób w serwisie X, a ponad tysiąc podało dalej. Kolejne tysiące wyświetleń ma jego taki sam post na Facebooku, a udostępnień jest ponad tysiąc.

CZYTAJ W KONKRET24: "Zalewają internet". Jak politycy skoordynowali akcję ze zdjęciami czarnoskórych osób

Internauci w komentarzach podzieleni: wierzący kontra oburzeni

Co ciekawe, ton komentarzy pod tym samym wpisem w serwisie X i na Facebooku był jednak inny. Na Facebooku można głównie czytać krytykę pod adresem rządu, który rzekomo ma pozwalać na takie "transporty migrantów" do polskich miast: "Tylko zdrajca może na to pozwalać. To nie jest dla Polski dobre więc wniosek jest jeden: My Polacy nie mamy nic do powiedzenia bo liczy sie to co unia i Berlin każe. Dla mnie to jawne zdradzanie Polski i Polaków"; "Jeszcze trochę i my Polacy będziemy mniejszością narodową w Polsce. Do sklepu będziemy chodzić w grupie - ze strachu. Dziecko puścić gdzieś samemu, też będzie strach"; "Niemcy prowadzą szeroką akcję dywersyjną przerzucając nam nieznane elementy na terytorium kraju"; "Czas by ten rząd rozwiązać" (pisownia wszystkich postów oryginalna).

Natomiast w serwisie X wielu użytkowników pisało pod postem posła Konfederacji o "dezinformacji i manipulacji" ze strony Konrada Berkowicza. "Kondzio, ale pracownicy normalnie na Śląsku mieszkają i transport po nich przyjeżdża"; "Bezczelna i prymitywna manipulacja"; "Tak, w środku miasta wysadzili nielegalnych imigrantów"; "Ty sobie z dezinformacji i fejków zrobiłeś sposób na życie"; "Czy Ty się nie pomyliłeś przy nazwisku? Powinieneś mieć Fejkowicz" - komentowali internauci.

Niektórzy pytali, czy takimi działaniami posła nie mogłyby się zająć organy ścigania. "Może jednak Prokuratura Krajowa zajęłaby się jakością treści pana posła?"; "Za te wasze fikcyjne, kłamliwe fotki powinni was karać grzywną"; "Czy Konrad Berkowicz może zostać skazany za fake newsy, które rozpowszechnia na X w tym roku?" - sugerowali.

Urząd miasta: "od lat zatrudniani są obcokrajowcy pochodzący z różnych stron świata"

Jak się można było spodziewać, zdjęcie wrzucone do sieci przez Berkowicza nie przedstawia jakiejś nowej, wyjątkowej sytuacji. Przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Ząbkowicach Śląskich, któremu przesłaliśmy post posła Konfederacji, odpowiedział nam, że "informacja zawarta w poście jest niezgodna z prawdą i może wprowadzać opinię publiczną w błąd".

Marcin Kulaczenko z Urzędu Miejskiego zasugerował, że osoby widoczne na zdjęciu są legalnie zatrudnione w jednej z firm działających w tamtejszej gminie lub powiecie. "W wielu firmach działających na terenie Polski, w tym również w Powiecie Ząbkowickim i Gminie Ząbkowice Śląskie, od lat zatrudniani są obcokrajowcy pochodzący z różnych stron świata" - informuje Kulaczenko. "Najczęściej wykonują oni prace fizyczne, które w wielu przypadkach mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania przedsiębiorstw, w których są zatrudnieni" - dodaje. I jednoznacznie zastrzega:

W związku z opublikowanym w mediach społecznościowych wpisem Pana Posła Konrada Berkowicza informujemy, że na terenie Gminy Ząbkowice Śląskie nie są prowadzone żadne działania związane z wdrażaniem tzw. Paktu Migracyjnego.

Ta odpowiedź nie dziwi, bo - jak kilkukrotnie informowaliśmy w Konkret24 - unijny pakt migracyjny wejdzie w życie dopiero w połowie 2026 roku, a ponadto nieprawdą jest, że Polska będzie zmuszona przyjmować w jego ramach jakichkolwiek migrantów. Nie powstrzymuje to jednak Konrada Berkowicza w przekonywaniu za pośrednictwem mediów społecznościowych, że każdy widziany teraz na ulicy obcokrajowiec o ciemnej karnacji to "nielegalny imigrant" czy dowód na to, że "rząd już wdraża pakt migracyjny".

Poseł Matecki, czyli ten sam mechanizm dezinformacji

Zresztą ten sam schemat dezinformacji na temat migrantów w Polsce stosuje od dawna poseł PiS Dariusz Matecki - w ostatnich dniach znowu było o nim głośno z tego powodu. 26 lipca poseł opublikował wpis na platformie X o treści: "Pod dworcem PKS w Szczecinie powstała wioska inżynierów. Godz. 5:40, 26 lipca 2025". I załączył trzy zdjęcia - niewyraźne - na których widać kilka osób siedzących na trawie. Wpis opatrzył hasztagiem MasowaMigracja.

Tym razem jednak szybko zareagowała policja w Szczecinie, odpowiadając Mateckiemu w komentarzu: "Osoby, które znajdowały się we wskazanym miejscu i czasie, zostały wylegitymowane przez policjantów. Są to Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej". Do dyskusji, jaka wybuchła pod postem Mateckiego, włączył się Jacek Dobrzyński, rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. "Znowu rozsiewa pan fake newsy" - zwrócił się do Mateckiego i powołał na informację szczecińskiej policji: "To perfidne kłamstwo sugerowane przez pana, że jest to jakaś 'masowa migracja', tam odpoczywali rdzenni Polacy z dziada pradziada. Mimo, że policja szybko to swoim wpisem wyjaśniła, to pana kumple to matactwo nadal rozpowszechniają".

Poseł PiS pozostał głuchy na wezwania do przeprosin i usunięcia posta. 28 lipca wpis na profilu posła Mateckiego wciąż widniał. Do tego czasu wygenerował ponad 107 tysięcy wyświetleń, a ponad 300 razy podano go dalej.

Następców nie brakuje

Czym skutkuje takie obserwowane od dawna postępowanie polityków znanych w mediach społecznościowych? Między innymi tym, że szybko znajdują się następcy stosujący ten sam schemat: opisywanie wymyślonej sytuacji w celu podburzania Polaków i wzbudzania strachu, nieuzasadnione sugestie na temat migrantów czy np. Niemiec (w ramach trwającej dezinformacji o "germanizacji Polski"). Przykładem post anonimowego internauty z 21 lipca opublikowany w serwisie X, którego treść brzmiała: "W Zgorzelcu niemiecki funkcjonariusz wyciągnął z kabury broń do wolontariusza Ruchu Obrony Granic". Do 28 lipca wygenerował ponad 200 tysięcy wyświetleń, podano go dalej ponad 2 tysiące razy. Wywołał komentarze typu: "Do nachodźcy by tak nie zrobił. To tylko pokazuje jakie miejsce w hierarchii wartości zajmuje Polak"; "Puszczają im nerwy, to znaczy że dobrą robotę robi ROG; "To nie tylko incydent, to symbol. Symbol obcej arogancji i bezkarności, która zaczyna rozlewać się po naszej granicy..."; "Korzeni nie oszukasz ! Te same zachowania co w 1939 roku" - itp. Co świadczy o tym, że wielu uwierzyło w informację, która nie ma potwierdzenia.

FAŁSZ
Post fałszywej treści, bez dowodów, że coś takiego się zdarzyło - ale generujący niechęć Polaków do Niemców x.com

Jak sprawdziliśmy, żadne wiarygodne źródło nie informowało o takim incydencie. Nadkomisarz Agnieszka Goguł, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Zgorzelcu, na pytanie Konkret24 dotyczące treści tego posta, odpisała 25 lipca: "Informuję, że Komenda Powiatowa Policji w Zgorzelcu nie otrzymała zgłoszenia o opisanej przez Pana sytuacji".

Skuteczne narzędzie polityków. Cele są dwa

Jaki cel chcą osiągnąć posłowie Berkowicz czy Matecki, publikując nieprawdziwe treści jako komentarz do specjalnie dobranych zdjęć? Sebastian Drobczyński, konsultant polityczny oraz ekspert ds. wizerunku i komunikacji kryzysowej, w rozmowie z Konkret24 wymienia dwa: budowanie emocji i skupianie uwagi na sobie.

- W mojej ocenie to jest po prostu narzędzie wykorzystywane przez polityka ku budowie własnej rozpoznawalności - tłumaczy Sebastian Drobczyński. - To jest podpięcie się pod mocno emocjonalny temat - lecz nie przez przypadek, ponieważ ludzie w pewnych grupach, w pewnych bańkach informacyjnych, skupiają się właśnie na takiej tematyce. Czy to jest nieprawda, półprawda, prawda i tak dalej - to już pozostawiam specjalistom od etyki. Oni pewnie skrytykowaliby takie zachowanie, ale z mojego punktu widzenia narzędzia mają być skuteczne, a to narzędzie jest skuteczne, bo jest zauważalne - tłumaczy ekspert, odnosząc się do skuteczności w marketingu politycznym.

Zapytaliśmy - idąc za sugestiami komentujących wpisy Berkowicza czy Mateckiego - co można zrobić z takimi przypadkami. Sebastian Drobczyński nie ma tutaj złudzeń: - Jedyne, co możemy zrobić z perspektywy mediów, to jest oczywiście zdefiniowanie tego typu działań i mówienie, że tego typu działania są nieprawdziwe, fałszywe i tak dalej. Ale na pytanie, czy w rzeczywistości takie posty muszą istnieć w obecnej przestrzeni internetowej, odpowiedź brzmi: mają do tego prawo. Już dwadzieścia kilka lat temu mówili mędrcy naukowi - z nauk politycznych, socjologii, politologii i etyki - że nie zdajemy sobie sprawy z tego, jakie konsekwencje mogą mieć działania w internecie. Nic z tym jednak nie zrobiono, nie stworzono żadnego prawa dotyczącego prawdy i nieprawdy w internecie czy nawet algorytmów mogących to rozpoznać. Dlatego to, co widzimy dzisiaj, może istnieć w sieci, bo autorzy pozostają bezkarni - stwierdza Drobczyński.

A komentując fakt, że politycy tylko rozzuchwalają swoim postępowaniem innych - jak np. autora posta o "niemieckim funkcjonariuszu, który wyciągnął z kabury broń do wolontariusza Ruchu Obrony Granic" w Zgorzelcu - ekspert dodaje: - Tutaj zadziałał podobny schemat i może zostać osiągnięty podobny efekt. Za dwie godziny nikt nie będzie wchodził w dyskurs, czy to jest prawdziwe, czy nieprawdziwe. Wszyscy będą opowiadać o tym, co się wydarzyło w Zgorzelcu między innymi właśnie dlatego, że już wcześniej silnymi, emocjonalnymi przekazami wytworzono odpowiednio środowisko do tego typu działań.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Łukasz Gągulski/PAP

Pozostałe wiadomości

Politycy PiS stawiają zarzut rządowi Donalda Tuska, że nie powstrzymał amerykańskiego koncernu przed rezygnacją z budowy w Polsce fabryki półprzewodników. Sprawdziliśmy, co w swoich przekazach pomijają politycy prawicy.

Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Intel rezygnuje z inwestycji w Polsce. Politycy PiS: "efekt Tuska". Czego nie mówią

Źródło:
Konkret24

W tegorocznej edycji Międzynarodowej Olimpiady Matematycznej świetnie miejsce zajęli Polacy - jednak dyskusję wzbudziła pozycja Rosjan. Jedni utrzymują, że ten kraj wygrał olimpiadę. Inni, że to nieprawda, bo został z niej wykluczony. Mamy wyjaśnienie organizatorów.

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Rosja wygrała olimpiadę matematyczną? Tajemniczy kraj C31

Źródło:
Konkret24

Wciąż czekamy na obiecaną ustawę o związkach partnerskich, rozliczenie polityków PiS czy przyspieszenie rozstrzygania spraw w sądach. Odpowiedzialni za to ministrowie właśnie jednak stracili stanowiska. Przedstawiamy obietnice, które teraz ich następcy mają do zrealizowania.

Odeszli z ministerstw, a obietnic nie zrealizowali. Których?

Źródło:
TVN24+

Gdy były szef PKP Cargo objął tekę ministra aktywów państwowych, w mediach społecznościowych znowu pojawił się przekaz, że spółka ta miała stracić licencję na transporty wojskowe na rzecz niemieckiego konkurenta. Nie ma na to potwierdzenia.

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

PKP Cargo i transporty polskiego wojska. Wraca fejk Andruszkiewicza

Źródło:
Konkret24

Po ataku na polską fabrykę w Winnicy w sieci pojawił się przekaz, jakoby wiceprzewodnicząca ukraińskiego parlamentu Ołena Kondratiuk wezwała Polskę do tego, byśmy wysłali samoloty do obrony Ukrainy. Wyjaśniamy, czego dotyczył jej komentarz.

Ukraina "chce naszego lotnictwa"? Co oświadczyła Ołena Kondratiuk

Ukraina "chce naszego lotnictwa"? Co oświadczyła Ołena Kondratiuk

Źródło:
Konkret24

Port w Bremerhaven? Salon w Leverkusen? Siedziba firmy od recyklingu? Takie lokalizacje wskazuje narzędzie sztucznej inteligencji, szukając miejsca, gdzie "setki nowych audi" czekają na zezłomowanie. Nagranie je pokazujące generuje ogromne zasięgi, wzbudza wiele komentarzy. Wyjaśniamy, gdzie stoją te samochody i dlaczego.

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

"Setki nowych samochodów" trafią w Niemczech na złom? Gdzie one stoją

Źródło:
Konkret24

Mianowanie sędziego Waldemara Żurka nowym ministrem sprawiedliwości spowodowało, że w mediach społecznościowych znowu krąży fake news z wykorzystaniem jego osoby. Z komentarzem uderzającym w nowy rząd Tuska rozpowszechnia go między innymi posłanka PiS Olga Semeniuk-Patkowska.

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Minister Żurek i "znak rozpoznawczy"? Fejk posłanki PiS

Źródło:
Konkret24

W polityce nie chodzi o to, jak jest naprawdę, tylko co zostało lepiej opowiedziane - przestrzegają eksperci. Głośna narracja o trwającej teraz "germanizacji Polski" i "niemieckim rewizjonizmie" jest tego najlepszym przykładem. Zastosowany w niej mechanizm jest prosty, ale skuteczny. Wyjaśniamy, dlaczego działa.

"Germanizacja" Polski, czyli kto skuteczniej opowiada rzeczywistość

"Germanizacja" Polski, czyli kto skuteczniej opowiada rzeczywistość

Źródło:
TVN24+

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak z Konfederacji powiedział, że polscy negocjatorzy "zapewnili Polsce wyłączenie" ze stosowania Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. W ostatnich latach pojawiło się jednak kilka argumentów na obalenie tej tezy.

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Bosak: z tego unijnego dokumentu "jesteśmy wyłączeni". No nie

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak u pacjentki szczecińskiego szpitala wykryto bakterię cholery, przez internet przetacza się fala sugestii i komentarzy, jakoby miało to związek z migrantami - szczególnie tymi "przerzucanymi" z Niemiec do Polski. W tym kontekście publikowane są zdjęcia niemieckich funkcjonariuszy w kombinezonach. Wyjaśniamy tę manipulację.

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Bakteria cholery, ludzie w kombinezonach i niemiecka policja. Przekaz podprogowy

Źródło:
Konkret24

Po przyjęciu nowej ustawy przez ukraiński parlament w sieci pojawiły się sugestie, że Polska będzie wypłacać odszkodowania Ukraińcom przesiedlanym podczas akcji "Wisła". Miało to dotyczyć nawet rodziny ministra sprawiedliwości. Żadna z tych informacji nie jest prawdziwa.

"Ukraińcy chcą odszkodowań od Polski za akcję 'Wisła'"? Dwa razy nieprawda

"Ukraińcy chcą odszkodowań od Polski za akcję 'Wisła'"? Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę obrońcy tej decyzji szerzą narrację o niewinnie skazanym za "obronę Kościoła przed barbarzyńcami". Absurd? Nie, przemyślana retoryka. I znana metoda budowania poparcia z wykorzystaniem fałszywego założenia.

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Bąkiewicz jako "obrońca Kościoła" kontra "barbarzyńcy". Tu nie ma przypadku

Źródło:
TVN24+

Europosłowie Adam Bielan i Patryk Jaki sugerują, że Niemcy zawracają migrantów wyłącznie do Polski. Tak nie jest - dane pokazują, że Niemcy stosują tę procedurę wobec innych sąsiadów.

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Bielan i Jaki: "robią to tylko z Polską". No nie

Źródło:
Konkret24

"To już jest anektowanie terenów należących do Polski" - w tym duchu komentowana jest nagłaśniana w sieci informacja, że Polska oddała most graniczny w Słubicach pod zarząd Niemiec. Wpisuje się ona w prowadzoną przez prawicę i środowiska narodowe akcję polityczną, lecz błędnie jest łączona zarówno z obecnym rządem, jak i z tematem migrantów. To długa historia. Wyjaśniamy.

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Polska "oddała most pod zarząd Niemiec"? Ten tak, ale inne "dostała"

Źródło:
Konkret24

"Kpiny", "bezczelność" - tak internauci komentują przemówienie ambasadora Ukrainy w Polsce wygłoszone na obchodach rocznicy rzezi wołyńskiej. A to za sprawą nagrania, które krąży w sieci. Przekaz jest jednak fake newsem.

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił 10 sekund? "Muszę zabrać głos"

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film pokazujący "niemieckie wojsko" w okolicach Lubieszyna, pytając, kiedy rząd "z tym skończy". W ten sposób podważył nie tylko obecność wojsk NATO w Polsce, ale też udział Polski w sojuszu.

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Źródło:
Konkret24

Politycy prawicy - a za nimi internauci - zwracają ostatnio uwagę na wszystko, co niemieckie bądź z Niemiec, komentując to jako zagrożenie dla Polski. Tak też się stało, gdy na Wałach Chrobrego w Szczecinie zacumowała niemiecka korweta. Padały nawet komentarze o możliwej prowokacji wobec Polski. Ten alarmujący ton i wzbudzający strach polityczny przekaz jest bezzasadny.

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Niemiecka korweta Braunschweig w Szczecinie. "Co to ma być?" 

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Patryk Jaki przekonuje, że obecny rząd wydaje więcej wiz pracowniczych obcokrajowcom niż poprzednie. Dane, które otrzymaliśmy z MSZ, pokazują coś innego.

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Patryk Jaki: "wiz pracowniczych jest teraz więcej". A naprawdę? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Nowa ustawa spowoduje, że polski gaz będzie magazynowany w Niemczech - alarmują politycy opozycji i prawicowe media. To fałszywa narracja zbudowana na wielostopniowej manipulacji. W jej przypadku szczególnie istotne jest, jak powstała.

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

"Polski gaz u Niemca"? Tekst Obajtka i ustawa z czasów PiS

Źródło:
Konkret24

Po rocznicy rzezi wołyńskiej w sieci pojawiło się zdjęcie, które rzekomo przedstawia szczątki ofiar w zbiorowej mogile. Drastyczny opis informuje o "10 000 czaszkach małych dzieci". Fotografia nie ma jednak nic wspólnego z ludobójstwem na Wołyniu. Wyjaśniamy, co wiadomo o grobie i ofiarach, które się w nim znajdują.

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

"10 000 czaszek małych dzieci" zabitych podczas rzezi wołyńskiej? Co widać na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Wizualizacje remontowanych kamienic we Wrocławiu wywołały poruszenie w sieci. Na budynkach widać bowiem szyldy w językach polskim i niemieckim. Czy rzeczywiście tam wiszą? My sprawdziliśmy, a inwestor wyjaśnia.

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Niemieckie szyldy na kamienicach we Wrocławiu? "Charakter ilustracyjny"

Źródło:
Konkret24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24