Kidawa-Błońska o "rzekach, zieleni i słońcu". W jakim kontekście padły te słowa?


Po sobotniej konwencji i prawyborach prezydenckich w Platformie Obywatelskiej w sieci popularne stały się słowa Małgorzaty Kidawy-Błońskiej o tym, że "Polska powinna być normalnym krajem. Powinny być rzeki, zieleń, słońce". W niektórych miejscach ten cytat przytaczany jest w tej niepełnej formie, a w wielu brakuje pełnego kontekstu wypowiedzi, który jest kluczowy do prawidłowej jej interpretacji. Kidawa-Błońska poruszała w niej temat zmian klimatycznych i polskiego "weta" na szczycie UE w Brukseli.

Podczas sobotniej Konwencji Krajowej Platformy Obywatelskiej delegaci wyłonili w głosowaniu Małgorzatę Kidawę Błońską na kandydatkę tej partii w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. - Na wicemarszałek Sejmu zagłosowało 345 uczestników konwencji, na prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka - 125 delegatów - poinformował szef Komisji Wyborczej Rafał Grupiński.

Delegaci PO zdecydowali. Małgorzata Kidawa-Błońska kandydatką na prezydenta
Delegaci PO zdecydowali. Małgorzata Kidawa-Błońska kandydatką na prezydentaFakty TVN

Zanim jednak doszło do samego głosowania, oboje kandydaci dostali szansę przedstawienia najważniejszych punktów swojego przyszłego programu. Echem w polskim internecie odbił się cytat z przemówienia Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która skupiła się między innymi na kwestiach ochrony środowiska.

Przytaczano go w różnych formach. Była rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości, a dziś europosłanka Beata Mazurek zasugerowała, że wicemarszałek Sejmu powiedziała: "Polska powinna być normalnym krajem. Powinny być rzeki, zieleń, słońce...".

Inna użytkowniczka, publikująca pod pseudonimem zapewniła, że "Kidawa mówi, że ludzie chcą żyć w kraju, w którym są rzeki, łąki, słońce".

Wpisy wywołały na Twitterze wiele komentarzy, w dużej części negatywnych dla Kidawy-Błońskiej. "Powinna pójść dalej: w rzece powinny pływać ryby, a na niebie latać ptaszki, a dżdżownice użyźniać glebę", ironizował jeden z internautów. Inna komentująca napisała: "No i zapomniała dodać piasek, drzewa i zwierzęta...". Kolejny użytkownik podsumował: "Kidawa aspiruje do urzędu Prezydenta Polski, a nie wie nawet że w Polsce płyną rzeki, są łąki, świeci słońce są jeziora, lasy i dostęp do morza".

Wycięty cytat z przemówienia: "nasza Polska powinna funkcjonować jako normalny, przyjazny kraj. Powinny być rzeki, zieleń, powinniśmy móc zobaczyć słońce" pojawił się także na początku sobotniego materiału "Wiadomości" TVP, dotyczącego konwencji. Tak jak w pozostałych przypadkach, nie podano w programie żadnego kontekstu, w jakim padły cytowane słowa, ani dłuższego fragmentu wypowiedzi.

Pełny kontekst

Pełne nagranie z treścią przemówienia Kidawy-Błońskiej można znaleźć na oficjalnym facebookowym profilu Platformy Obywatelskiej. Na tej podstawie można ustalić, co dokładnie, a przede wszystkim w jakim kontekście powiedziała podczas konwencji wicemarszałek Sejmu.

Prawidłowo zacytowane dwa zdania o rzekach, zieleni i słońcu powinny więc brzmieć:

Polska powinna funkcjonować jako normalny, przyjazny kraj. Powinny być rzeki, zieleń, powinniśmy móc zobaczyć słońce. Małgorzata Kidawa-Błońska

Dla pełnego zrozumienia, dlaczego kandydatka na prezydenta poruszyła tę kwestię i do czego nawiązywała, mówiąc o "normalnym, przyjaznym kraju", należy jednak przytoczyć pełną wypowiedź, gdyż wyrwane z kontekstu zdania mogą wypaczają jej sens - co widać w komentarzach części internautów.

"Przejdę do dwóch tematów z ostatnich dni, właściwie z ostatnich godzin. Bo tak naprawdę zaczyna się powolny polexit. To, co się stało wczoraj czy przedwczoraj w Brukseli, to wycofanie się, złożenie weta, to nie jest złożenie weta. To pokazanie, że my nie chcemy brać w tym udziału. Nie zależy nam na tym, żeby wysłuchać głosu młodych ludzi. Pierwszy raz w historii tak mocno mówią młodzi ludzie. Mówią o tym, że klimat i sprawy klimatu są dla nich bardzo ważne, że nie mają czasu czekać".

Ja rozumiem, że dla pana premiera, dla mnie, te 30 lat to jest okres, po którym nie będziemy się martwili, co jest na tym świecie. Ale młodzi zostają. Oni będą żyli i oni mają prawo żyć w tych miastach, uczyć się, zakładać rodziny i nasza Polska powinna funkcjonować jako normalny przyjazny kraj. Powinny być rzeki, zieleń, powinniśmy móc zobaczyć słońce. Małgorzata Kidawa-Błońska

"Uciekanie od odpowiedzialności, mówienie, że nie jesteśmy do tego przygotowani, to także policzek wobec polskich przedsiębiorców, polskich naukowców. Bo skoro mówimy, że możemy mieć milion samochodów elektrycznych, to nie możemy do roku 2050 wprowadzić neutralności klimatycznej" - kontynuowała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Małgorzata Kidawa-Błońska o wecie polskiego rządu ws. terminu osiągnięcia neutralności klimatycznej
Małgorzata Kidawa-Błońska o wecie polskiego rządu ws. terminu osiągnięcia neutralności klimatycznejtvn24

26 do 1

Wicemarszałek Sejmu w swojej wypowiedzi odwołała się więc do negocjacji, jakie państwa członkowskie Unii Europejskiej prowadziły w czwartek, 12 grudnia na szczycie w Brukseli. Celem było porozumienie się w kwestii doprowadzenia do neutralności klimatycznej, czyli emitowania takiej samej ilości dwutlenku węgla, jaką jednocześnie się pochłania w procesach naturalnych. Jako termin realizacji takiego projektu UE wyznaczyła 2050 rok

Do wprowadzenia neutralności klimatycznej do tego czasu zobowiązywały się wszystkie państwa członkowskie poza jednym - Polską (Wielka Brytania z powodu brexitu nie bierze już udziału w negocjacjach). Premier Mateusz Morawiecki, który stał na czele polskiej delegacji w Brukseli, tłumaczył, że niegotowość Polski do przyjęcia takiej daty wynika z uwarunkowań historycznych. - Są kraje, które mogą dążyć do neutralności klimatycznej już w latach 30. XXI wieku. To będzie kosztowny proces, ale są kraje bardzo bogate, takie, które nie doświadczyły komunizmu, gigantycznego spowolnienia gospodarczego i ogromnych strat na skutek nieefektywnego systemu komunistycznego - powiedział szef polskiego rządu.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła, że "stanowisko Polski nie zmieni harmonogramu i nastawienia Komisji Europejskiej w sprawie dochodzenia do neutralności klimatycznej". - Akceptuję całkowicie, że dla Polski niezbędne jest to, by przyjrzeć się bliżej naszej propozycji Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – dodała. Szef Rady Europejskiej Charles Michel wskazał, że kwestia zostanie ponownie omówiona na szczycie Unii Europejskiej w czerwcu 2020 roku.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, TVN24.pl; Zdjęcie tytułowe: Leszek Szymański / PAP

Pozostałe wiadomości

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Ministrowie kandydują do PE. Czy można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24