Kogo nie było na sejmowej mównicy, kto był najczęściej? Aktywność posłów obecnej kadencji

14.08 | Sejm za podwyżkami dla polityków. "Kiedyś musieliśmy to zrobić"tvn24

Od początku obecnej kadencji Sejmu 12 posłów ani razu nie zabrało głosu na posiedzeniach izby i nie zgłosiło żadnej interpelacji. Wszyscy należą do klubu Prawa i Sprawiedliwości. Posłowie PiS są za to obecni niemal na wszystkich głosowaniach. Na mównicy sejmowej najczęściej natomiast występują posłowie partii opozycyjnych.

Kwestia aktywności posłów w Sejmie wypłynęła przy okazji dyskusji nad ustawą o podwyżkach wynagrodzeń dla najważniejszych osób w państwie, posłów i senatorów, która toczyła się w ostatnich dniach. Przypomnijmy: 14 sierpnia sejmowa komisja spraw regulaminowych zgłosiła projekt takiej ustawy, i tego samego dnia Sejm w pilnym trybie przegłosował ustawę. Po medialnej burzy, jaka się wtedy rozpętała, i w wyniku oburzenia opinii publicznej Senat 17 sierpnia ustawę odrzucił, a szef klubu PiS Ryszard Terlecki zapowiedział, że Sejm się już nią nie zajmie.

Senat odrzucił projekt podwyżek dla polityków
Senat odrzucił projekt podwyżek dla politykówFakty po południu

Ustawę o podwyżce wynagrodzeń dla VIP-ów uchwalono na ostatnim posiedzeniu Sejmu przed przerwą wakacyjną. Jeśli nie zajdą nieprzewidziane okoliczności, izba zbierze się dopiero 16 i 17 września. W październiku i listopadzie plenarne posiedzenia Sejmu mają się odbywać po dwa dni w miesiącu, na grudzień zaplanowano dwa posiedzenia, które mają zająć łącznie pięć dni.

"Nie wiadomo, za co bierze pieniądze"

Planowane podwyżki dla posłów spowodowały pytania o ich pracę w Sejmie. "Taka ciekawostka. Posłanka PiS Anna Pieczarka. Po 10 miesiącach w Sejmie: wystąpień - zero, interpelacji - zero, zapytań - zero, oświadczeń - zero. Nie wiadomo, za co bierze pieniądze, za to wiadomo, że teraz będzie brać o ponad 4000 zł więcej, co miesiąc. Ma to sens" - napisał na Twitterze jeden z internautów. Post zyskał 1,7 tys. polubień, ponad 400 razy podano go dalej.

Dwa dni po tym wpisie, 18 sierpnia posłanka Pieczarka wniosła dwie interpelacje: do ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie wyposażenia jednostek straży pożarnej w pralko-suszarnie i do ministra kultury i dziedzictwa narodowego w sprawie dzieł sztuki, zagrabionych przez Szwedów w czasie "potopu szwedzkiego" w XVII wieku.

W sieci rozsyłano także liczbowe zestawienia nieaktywności poselskiej. Autorka konta Po_prostu_Tat na Twitterze napisała: "Ciekawostki: !68 posłów nigdy nie zabrało głosu na posiedzeniach !95 posłów nigdy nie złożyło interpelacji !45 nie podpisało żadnego projektu poselskiego !282 nigdy nie zadało pytania w sprawach bieżących !396 nigdy nie wydało oświadczenia w sejmie #korytoplus". Ten wpis zebrał 1,8 tys. polubień, ponad 500 razy podano go dalej.

12 cichych z PiS

Dane w cytowanym poście zgadzają się ze statystykami aktywności poselskiej zamieszczonymi na stronach Sejmu. Przeanalizowaliśmy je.

Posłów tej kadencji, którzy od złożenia ślubowania 12 listopada 2019 roku ani razu nie wystąpili na posiedzeniu Sejmu, nie złożyli ani jednego zapytania, interpelacji czy pytania w sprawach bieżących jest 12. Są to:

Adam Andruszkiewicz (wiceminister cyfryzacji), Jan Duda, Jarosław Gowin (lider Porozumienia), Teresa Hałas, Adam Lipiński (sekretarz stanu w kancelarii premiera), Tomasz Ławniczak, Antoni Macierewicz, Piotr Mueller (rzecznik rządu), Dariusz Piontkowski (minister edukacji), Jarosław Sellin (wiceminister kultury), Andrzej Sośnierz, Szymon Szynkowski vel Sęk (wiceminister spraw zagranicznych). Wszyscy są posłami klubu Prawa i Sprawiedliwości.

Sejm za podwyżkami dla polityków. "Kiedyś musieliśmy to zrobić"
Sejm za podwyżkami dla polityków. "Kiedyś musieliśmy to zrobić"Fakty TVN

W sumie od początku kadencji do 14 sierpnia:

65 posłów nie zabrało głosu w obradach na sali sejmowej: 54 z PiS, ośmiu z Koalicji Obywatelskiej (m.in. Tomasz Siemoniak); dwóch z klubu PSL-Kukiz’15 (m.in. Paweł Kukiz) i jeden z Lewicy - Arkadiusz Iwaniak

65 posłów – wszyscy z klubu PiS – nie złożyło żadnej interpelacji ani zapytania czy pytania w sprawach bieżących.

W odniesieniu do liczby posłów najmniej aktywnych, wyselekcjonowaliśmy czołowe piętnastki pod względem kolejnych kryteriów.

15 najbardziej aktywnych

Częstą obecnością na mównicy sejmowej wszystkich posłów bije na głowę Grzegorz Braun, lider partii Konfederacja Korony Polskiej. Według sejmowej statystyki w trakcie 16 posiedzeń (do 14 sierpnia) miał już 157 wystąpień, co przy 43 dniach obrad w tej kadencji daje średnio co najmniej trzy wystąpienia w każdym dniu obrad.

Równie często na sejmowej mównicy pojawiał się poseł Koalicji Obywatelskiej Mirosław Suchoń – był już 100 razy, zaś 8 mniej wystąpień miał jego klubowy kolega Michał Szczerba. Wśród 15 najczęściej wypowiadających się posłów w trakcie obrad plenarnych pięciu jest z KO, czterech z Lewicy, trzech z Konfederacji, dwóch z PSL-Kukiz’15 i jeden z PiS – Henryk Kowalczyk (57 wystąpień).

15 posłów najczęściej wypowiadających się na posiedzeniach Sejmu IX kadencjisejm.gov.pl

Wśród najczęściej składających poselskie interpelacje (to narzędzie do kontrolowania działalności rządu) w pierwszej piętnastce dominują także posłowie opozycji. Ale tylko z dwóch klubów: Lewicy i KO. Dziewięciu posłów Lewicy złożyło w sumie 6617 interpelacji, sześciu posłów KO - 3035.

Najwięcej interpelacji wniosła posłanka Lewicy Hanna Gill-Piątek - według stanu na 20 sierpnia było ich 804. Na tych 15 posłów przypada 97 proc. wszystkich poselskich interpelacji złożonych dotychczas w IX kadencji Sejmu (10 032; do 18 sierpnia).

15 posłów najczęściej składających interpelacje w Sejmie IX kadencji

Lista posłów, którzy wnieśli dotychczas jedną interpelację, obejmuje 38 posłów PiS i jednego z PSL- Kukiz'15 (Marek Sawicki, poseł od 27 lat). Są też na niej m.in. Zbigniew Ziobro, jego zastępcy w ministerstwie sprawiedliwości Michał Wójcik i Marcin Warchoł czy minister środowiska Michał Woś.

Posłowie PiS zdyscyplinowani na głosowaniach

Posłowie PiS należą natomiast do najbardziej zdyscyplinowanych pod względem udziału w głosowaniach. Ośmiu z nich wzięło udział we wszystkich 19174 głosowaniach w trakcie 15 posiedzeń Sejmu. Dziewięciu opuściło tylko jedno głosowanie.

W tej statystyce pierwszy poseł spoza klubu PiS pojawia się dopiero na 24. miejscu: to Jan Szopiński z Lewicy, którego nie było na dwóch głosowaniach. Kolejny poseł opozycji to Bogusław Wontor z Lewicy (44. miejsce), a tuż za nim Zofia Czernow z KO - opuścili odpowiednio cztery i pięć głosowań.

PiS nieoczekiwanie przegrał głosowanie. "Nie wszyscy się zorientowali"
PiS nieoczekiwanie przegrał głosowanie. "Nie wszyscy się zorientowali"Fakty po południu

Generalnie posłów IX kadencji Sejmu można uznać za zdyscyplinowanych podczas głosowań – 445 z nich (445. jest premier Mateusz Morawiecki) wzięło udział w ponad 90 proc. głosowań. Pod tym względem najgorszy wynik ma poseł Tomasz Lenz, który wziął udział w 50,48 proc. głosowań.

Powodem dużej obecności podczas głosowań może być fakt, że za nieobecność na posiedzeniach Sejmu i na głosowaniach grożą kary finansowe, o których mówi art. 24 regulaminu Sejmu:

Marszałek Sejmu zarządza obniżenie uposażenia i diety parlamentarnej albo jednego z tych świadczeń, jeżeli tylko ono przysługuje posłowi: 1) o 1/30 za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu Sejmu lub za niewzięcie w danym dniu udziału w więcej niż 1/5 głosowań, 2) o 1/30 za każdy dzień nieusprawiedliwionej nieobecności na posiedzeniu komisji, jeżeli liczba tych nieobecności przekroczyła 1/5 liczby posiedzeń komisji w miesiącu kalendarzowym. art. 24. ust. 1 regulaminu Sejmu

Jak poinformowało nas Centrum Informacyjne Sejmu, za nieobecności na posiedzeniach Sejmu w listopadzie i grudniu 2019 roku potrącono wypłaty 38 posłom, a na posiedzeniach w 2020 roku - 74. Najwięcej nieusprawiedliwionych dni mają: Krzysztof Bosak (Konfederacja) - 7, Adam Lipiński (PiS) - 6, Jakub Kulesza (Konfederacja) - 5, Stanisław Tyszka (PSL-Kukiz'15) - 5.

Praca posłów obejmuje oczywiście nie tylko udział w obradach czy przygotowywanie interpelacji - ważnym elementem jest ich praca w komisjach sejmowych. Statystyk na ten temat jednak nie poznamy, bo - jak poinformowało nas CIS - "Kancelaria Sejmu nie sporządza zestawień statystycznych dotyczących procentowego udziału posłów w posiedzeniach komisji".

Za nieusprawiedliwioną nieobecność na posiedzeniach komisji posłowie mogą być też karani finansowo - w listopadzie i grudniu 2019 roku dotyczyło to sześciu posłów (w tym Jarosława Kaczyńskiego - 1 dzień), a w 2020 roku - 24 posłów.

Najwięcej kar finansowych za nieusprawiedliwioną obecność na posiedzeniach komisji otrzymał dotychczas poseł PiS Przemysław Czarnek - 5, a po trzy - posłowie Krzysztof Bosak (Konfederacja), Piotr Sak (PiS) i Marek Wesoły (PiS).

Budka i Kaczyński - zero interpelacji; Korwin-Mikke, Gawkowski, Szłapka - ponad 100

Sprawdziliśmy też, jak na tle swoich posłów wypadają liderzy poszczególnych ugrupowań, które w ramach różnych koalicji dostały się do Sejmu.

Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej, ma wprawdzie na koncie najwięcej wystąpień (157), ale tylko sześć interpelacji. Pod tym względem na czoło wychodzi jego klubowy kolega Janusz Korwin-Mikke, lider partii Korwin – złożył aż 187 interpelacji. Ponad 100 interpelacji wnieśli Krzysztof Gawkowski z Wiosny (137) i Adam Szłapka, szef Nowoczesnej (114). Szef SLD Włodzimierz Czarzasty wniósł 96 interpelacji.

Poselska aktywność liderów partii politycznych w IX kadencji Sejmu (do 14 sierpnia 2020)sejm.gov.pl

Szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka ma na koncie 62 wystąpienia. Nie zgłosił jednak żadnej interpelacji - podobnie jak prezes PiS Jarosław Kaczyński. Ten drugi ma na swoim koncie tylko trzy wystąpienia. Liderzy partii wchodzących w skład Zjednoczonej Prawicy są na ostatnich miejscach tego zestawienia: szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro miał cztery wystąpienia, ale w charakterze członka rządu, i tylko jedną interpelację (czytaj niżej); Jarosław Gowin nie miał żadnego wystąpienia i żadnej interpelacji.

Wszyscy liderzy partyjni, poza Zbigniewem Ziobrą, uczestniczyli w ponad 90 proc. sejmowych głosowań.

Posłowie-ministrowie mało aktywni jako posłowie

Dane o poselskiej aktywności pokazują, że nikłą mają ci, którzy są jednocześnie ministrami czy wiceministrami w randze sekretarzy stanu. Takich posłów jest 53 - 17 ministrów i 36 sekretarzy stanu.

Wśród 65 posłów, którzy nie wnieśli dotychczas żadnej interpelacji 15 to właśnie ministrowie i sekretarze stanu, m.in. minister edukacji Dariusz Piontkowski, rzecznik rządu Piotr Mueller, wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. Jeśli już pojawiają się na sejmowej mównicy, to jako przedstawiciele rządu, prezentując rządowe projekty ustaw czy odpowiadając na pytania posłów.

Poselska aktywność ministrów rządu Mateusza Morawieckiego w IX kadencji Sejmu (do 14 sierpnia 2020)sejm.gov.pl

Nie powinno dziwić, że członkowie rządu nie składają interpelacji – trudno, by członek rządu żądał od innego członka gabinetu odpowiedzi w konkretnej sprawie. Ale są tu wyjątki.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i jego zastępcy - wiceministrowie Sebastian Kaleta, Marcin Warchoł, Michał Wójcik, a także minister klimatu Michał Woś i 14 innych posłów Solidarnej Polski złożyło 30 lipca 2020 roku do premiera interpelację w sprawie "w sprawie odrzucenia, a w konsekwencji nieuwzględnienia na liście wybranych projektów z dnia 24 lipca 2020 r. wniosków sześciu polskich samorządów o uzyskanie grantów na realizację projektów w ramach programu 'Europa dla obywateli' - projekt 'Partnerstwo miast', z uwagi na przyjęcie przez nie uchwał o 'strefach wolnych od LGBT' czy 'prawach rodzin' przez unijną Agencję Wykonawczą ds. Edukacji, Kultury i Sektora Audiowizualnego". Odpowiedzi jeszcze nie ma.

Drugi wyjątek to minister nauki Wojciech Murdzek, który razem z 19 posłami PiS interpelował u ministra finansów w sprawie "dyskryminacji w wymiarze fiskalnym obywateli Pawła i Marzeny Zakrzewskich".

Nie dziwi też nikła liczba podpisywanych przez posłów-ministrów poselskich projektów. W większości te podpisane przez obecnych ministrów to wnioski z pierwszych posiedzeń Sejmu dotyczące wyboru marszałka i wicemarszałków izby. Projekty ustaw posłowie-ministrowie składają przecież jako członkowie rządu.

"Z konstytucyjnego punktu widzenia bycie posłem-ministrem nie stanowi problemu" – komentuje dla Konkret24 dr Mateusz Radajewski, konstytucjonalista z Wydziału Prawa Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu. "W przyjętym przez nas modelu parlamentarno-gabinetowym takie powiązania personalne obu władz są czymś naturalnym. W niektórych państwach tradycyjnie wymaga się nawet, by wszyscy członkowie rządu byli parlamentarzystami" - dodaje. Lecz dr Radajewski zauważa, że "ma to jednocześnie pewne wady, wiążące się przede wszystkim z tym, że tacy posłowie i senatorowie nie mogą w pełni zaangażować się w sprawowanie swojego mandatu. Z prawnego punktu widzenia jest to jednak sytuacja w pełni dopuszczalna".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24