Marszałek Witek: Sejm pracował "bardzo intensywnie". Statystyki nie potwierdzają

16.07 | Śmiech marszałek Witek. "Są momenty, w których po prostu nie wypada"tvn24

Analiza sejmowych statystyk przeprowadzona przez Konkret24 nie potwierdza opinii marszałek Sejmu Elżbiety Witek, że izba ta pracowała bardzo intensywne. Od początku kadencji uchwaliła dwukrotnie mniej ustaw niż w tym samym okresie poprzedniej kadencji. Posłowie zbierali się na posiedzeniach plenarnych rzadziej niż poprzednio.

Ostatnie przed wakacjami posiedzeniu Sejmu zaplanowano na 7 sierpnia, dzień po tym, jak Zgromadzenie Narodowe odbierze przysięgę od prezydenta Andrzeja Dudy. Przed posiedzeniem Sejmu w środę 22 lipca marszałek Sejmu Elżbieta Witek w rozmowie z reporterem Radia Zet tak podsumowała dotychczasową aktywność tej izby: "Pracowaliśmy bardzo intensywnie. (…) Jak Pan popatrzy na to, ile razy był Sejm, to pracowaliśmy dłużej niż pierwotnie to ustalone". Zaś na uwagę dziennikarza stacji Jacka Czarneckiego, że po wakacjach będą obrady tylko raz w miesiącu, marszałek Witek odpowiedziała: "To wszystko będzie zależało od tego, jak będą spływały ustawy. Jeżeli będzie nad czym pracować, wtedy będziemy zmieniać terminarz".

16.07.2020 | Śmiech marszałek Witek. "Są momenty, w których po prostu nie wypada"
16.07.2020 | Śmiech marszałek Witek. "Są momenty, w których po prostu nie wypada"Fakty TVN

Zgodnie z sugestią marszałek Witek popatrzyliśmy, ile razy zbierał się Sejm - w tej kadencji i poprzednich. Statystyki pokazują, że od 2011 roku maleje liczba posiedzeń plenarnych Sejmu, spada liczba dni obrad, a także liczba posiedzeń komisji sejmowych.

25 dni obrad mniej

Sejm IX kadencji nie pracował "bardzo intensywnie". Od początku kadencji, czyli od pierwszego posiedzenia 12 listopada 2019 roku do 21 lipca tego roku izba zbierała się 14 razy, obradując w sumie przez 39 dni. Uchwaliła w tym czasie 70 ustaw. Wstępny terminarz prac Sejmu zakładał 14 posiedzeń, które miały potrwać 30 dni. Ze względu na epidemię i konieczność uchwalenia specjalnych ustaw, w tym dotyczących wyborów prezydenckich, czas pracy posłów wydłużył się o 9 dni.

To jednak i tak mniej niż wyniósł czas pracy Sejmu VIII kadencji w tym samym okresie – czyli od pierwszego posiedzenia 12 listopada 2015 roku do 22 lipca 2016. Wtedy izba zbierała się 23 razy, obrady trwały 64 dni, w trakcie których posłowie uchwalili 145 ustaw.

Coraz rzadsza obecność na Wiejskiej

Porównanie statystyk prac Sejmu od VI kadencji (lata 2007-2011) pokazuje malejącą aktywność poselską w różnych obszarach.

"Żeby wszyscy byli zdrowi, piękni i bogaci". Nad tą poprawką zagłosował Sejm
"Żeby wszyscy byli zdrowi, piękni i bogaci". Nad tą poprawką zagłosował SejmFakty TVN

Posłowie coraz rzadziej pojawiają się na Wiejskiej. O ile w kadencji 2007-2011 obradowali na 100 posiedzeniach, które trwały 294 dni, to w kadencji 2015-2019 (pierwsza za rządów PiS) liczba posiedzeń Sejmu zmalała do 86, a posłowie obradowali w sali plenarnej przez 235 dni.

Zmalała też liczba posiedzeń sejmowych komisji – stałych, nadzwyczajnych i śledczych. W pierwszej kadencji rządów PO-PSL (2007-2011) było ich ponad 6,7 tys., w drugiej kadencji PO-PSL - nieco ponad 6 tys., a w latach 2015-2019 – już tylko 5,6 tys.

Aktywność ustawodawcza Sejmu malała za czasów rządów PO-PSL. W latach 2007-2011 do Sejmu trafiło ponad 1500 projektów ustaw, z czego uchwalono 952. W następnej kadencji było to odpowiednio: 1300 projektów, 752 uchwalonych. Natomiast w latach 2015-2019 zgłoszono 1342 projekty, a posłowie uchwalili 923 ustawy.

Aktywność Sejmu w latach 2007-2019

Posłowie coraz mniej aktywni

Miarą parlamentarnej aktywności posłów jest nie tylko obecność na posiedzeniach, ale także ich wystąpienia w debatach, zgłoszone interpelacje czy zapytania oraz udział w głosowaniach. Najmniej zdyscyplinowani byli pod tym względem posłowie w kadencji 2007-2011. Wówczas tych, którzy wzięli udział w ponad 90 proc. głosowań, było 336; w kolejnej kadencji – 414, w latach 2015-2019 - 371 (wliczając posłów, których mandat wygasł w trakcie kadencji i tych, którzy objęli po nich mandaty).

W pierwszej kadencji rządów koalicji PO-PSL posłowie byli mocno aktywni w wystąpieniach podczas obrad plenarnych – takich wystąpień było ponad 46 tys. W następnej nie byli już tak często na mównicy – zabierali głos ponad 39 tys. razy. Z kolei w pierwszej kadencji rządów Zjednoczonej Prawicy posłowie pojawiali się na mównicy sejmowej nieco ponad 42 tys. razy.

Z kadencji na kadencję rosła natomiast liczba składanych interpelacji i zapytań - z ponad 35 tys. w latach 2007-2011 do prawie 44 tys. w kadencji 2015-2019.

Ostre słowa do opozycji i gorzka odpowiedź. "Inaczej wyglądała kiedyś powaga Sejmu"
Ostre słowa do opozycji i gorzka odpowiedź. "Inaczej wyglądała kiedyś powaga Sejmu"Fakty TVN

Z powyższego zestawienia danych wynika, że za drugiej kadencji rządów PO-PSL w Sejmie aktywność była mniejsza. Jak pokazują sejmowe statystyki pierwszych ośmiu miesięcy Sejmu IX kadencji, również w drugiej kadencji PiS poselska aktywność może być mniejsza niż ta z lat 2015-2019. Tym bardziej, że po wakacjach posiedzenia Sejmu mają się odbywać raz w miesiącu.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24