Wybory do Parlamentu Europejskiego. Wśród kandydatów rekordowa liczba urzędujących ministrów

Morawiecki: wybory do PE to pierwsza połowa meczu
Morawiecki: wybory do PE to pierwsza połowa meczu
tvn24
Morawiecki: wybory do PE to pierwsza połowa meczu tvn24

Opozycja ruszyła właśnie z billboardową kampanią "akcja ewakuacja", krytykującą kandydowanie w eurowyborach członków rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jak policzył Konkret24, liczba osób pełniących funkcje w rządzie i wybierających się do Brukseli jest w tym roku rekordowa. Jest ich niemal trzy razy więcej niż pięć lat temu. Do europarlamentu wybiera się też więcej urzędujących ministrów niż kiedykolwiek.

Po raz czwarty 26 maja Polacy będą wybierać europarlamentarzystów. W całej Unii wybory odbędą się w dniach 23 - 26 maja. Jeśli nie weźmie w nich udziału Wielka Brytania, Europejczycy wybiorą w sumie 705 europosłów, z czego Polacy - 52.

W połowie kwietnia na ulicach Warszawy pojawiły się billboardy z wizerunkami polityków PiS, którzy startują w wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Akcja ewakuacja" to nowa, ogólnopolska kampania Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej.

Najciekawsze pojedynki polskich kandydatów do europarlamentu
Najciekawsze pojedynki polskich kandydatów do europarlamentutvn24

Na billboardach można zobaczyć między innymi wicepremier Beatę Szydło, minister edukacji Annę Zalewską, wicemarszałka Sejmu Beatę Mazurek, byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachima Brudzińskiego.

Każdy billboard opatrzony jest krytycznym komentarzem. "Niech opowie o milionach dla swoich" - taki podpis pojawił się na plakacie z wizerunkiem Beaty Szydło. Przy Annie Zalewskiej napisano "Niech opowie co zrobiła dzieciom".

- Tej pani nie należy się wyjazd do Brukseli. To ona jako ówczesna premier ponosi odpowiedzialność za fatalnych ministrów ze swojego rządu: Szyszkę, Jurgiela, Macierewicza i Zalewską - komentował Tomasz Siemoniak.

- Nie pozwolimy tym ludziom wyjechać bez odpowiedzialności, poinformujemy Polaków z kim mają do czynienia i czy chcą, żeby ludzie, którzy do tej pory wszystko w Polsce zniszczyli, reprezentowali polskie interesy w Brukseli - mówił przed siedzibą PiS w Warszawie poseł PO-KO Marcin Kierwiński.

Rekordowa liczba

W 2019 roku 16 osób pełniących funkcje w rządzie chce zasiąść na fotelach europarlamentarzystów w Brukseli. To niemal trzy razy więcej niż pięć lat temu. W wyborach w 2004 roku startowała jedna osoba. Tak samo w 2009 roku. Wśród kandydatów jest pięcioro członków Rady Ministrów.

Pięcioro konstytucyjnych ministrów kandydatami do Europarlamentu

W okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie listę PiS otwiera wicepremier Beata Szydło, a wiceminister Sprawiedliwości Patryk Jaki startuje z trzeciego miejsca. Listę zamyka Anna Krupka, sekretarz stanu w resorcie sportu.

Beata Szydło podczas prezentacji kandydatów w marcu w Krakowie mówiła: "Drużyna wspaniała, silna, postacie nietuzinkowe. Każdy z nas jest zdeterminowany do ciężkiej pracy. Wierzymy, że będziemy zyskiwać państwa poparcie, zaufanie".

– Moimi priorytetami w Parlamencie Europejskim będzie walka ze zorganizowaną przestępczością i korupcją, polityka migracyjna i powrót do wartości chrześcijańskich w instytucjach europejskich. Będę chciał pokazać, na jakich fundamentach stoi Europa, i będę chciał walczyć z tendencjami, które chcą zepchnąć na margines tak bardzo bliskie nam wartości – mówił Patryk Jaki.

Lokomotywą szef MSWiA

W okręgu łączącym województwa zachodniopomorskie i i lubuskie również startuje troje urzędujących ministrów. Tutaj liderem jest Joachim Brudziński, szef MSWiA i jednocześnie wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości.

- Ciągły rozwój. Mimo wszystko uważam się jeszcze za młodego polityka. Bez europejskich szlifów i kontaktów trudniej być skutecznym i efektywnym również w krajowej polityce - tłumaczył Joachim Brudziński portalowi wp, pytany o powody, dla których startuje w eurowyborach.

20.02.2019 | Zaskakujące "jedynki" PiS. "Kierownictwo zaproponowało, komitet przyjął, trzeba działać"
20.02.2019 | Zaskakujące "jedynki" PiS. "Kierownictwo zaproponowało, komitet przyjął, trzeba działać"Arleta Zalewska | Fakty TVN

Podczas prezentacji kandydatów, szef MSWiA wielokrotnie podkreślał, że PiS chce, by Polska była w Europie i chce tę Europę wzmacniać. Wiceprezes PiS nazwał nawet UE "wspaniałym projektem".

Jego start spowodował pytania o to, czy po wygranej nie zrezygnuje z europejskiego mandatu. "Jeżeli wyborcy mi zaufają i zdobędę mandat w #PUE wtedy odpowiem na to pytanie i będzie to odpowiedź twierdząca. Tak, zamierzam ciężko i odpowiedzialnie pracować dla Polski i #UE w #PUE. W takiej właśnie kolejności, dla mnie i mojej partii zawsze na pierwszym miejscu jest Polska" - skomentował na Twitterze minister Brudziński.

Z "trójką" kandyduje tam Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej.

– To teren trudny dla Zjednoczonej Prawicy. Stąd taka silna nasza reprezentacja – mówiła w marcu.

Piąte miejsce na liście to Małgorzata Golińska, leśnik, wiceminister środowiska i jednocześnie główny konserwator przyrody.

"Poprawa dzietności jest kluczem"

Z okręgu nr 12 obejmującego okręgi dolnośląski i opolski na czele listy PiS startują dwie minister. "Jedynką" jest urzędująca szefowa resortu edukacji Anna Zalewska. Z numerem dwa kandyduje minister w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Beata Kempa, nadzorująca tam departament ds. pomocy humanitarnej.

20.03.2019 | Walka o głosy, czyli starcie gigantów na listach do europarlamentu
20.03.2019 | Walka o głosy, czyli starcie gigantów na listach do europarlamentuArleta Zalewska | Fakty TVN

Dwóch sekretarzy stanu startuje na Śląsku. To Grzegorz Tobiszowski (2), pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, pracujący w resorcie energii oraz Stanisław Szwed (10) z Ministerstwa Rodziny.

W rozmowie z portalem wnp.pl Szwed tłumaczył, że najważniejsza dla niego jest kwestia rodziny i jej roli w wychowywaniu dzieci, i stąd decyzja o starcie do Europarlamentu. - To w rodzinie podejmowane są wszystkie decyzje, co do wychowania dzieci, co do ich przyszłości - mówił. - Poprawa dzietności jest kluczem do zachowania i rozwoju tożsamości europejskiej - podkreślał Stanisław Szwed.

Paweł Zalewski ocenia listy PiS-u do Parlamentu Europejskiego
Paweł Zalewski ocenia listy PiS-u do Parlamentu Europejskiegotvn24

W Wielkopolsce z drugiego miejsca z listy PiS startuje Andżelika Możdżanowska (2). W resorcie inwestycji i rozwoju jest jednocześnie sekretarzem stanu oraz pełnomocnikiem rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw.

Szymon Szynkowski vel Sęk, sekretarz stanu ds. Polonii, polityki europejskiej oraz dyplomacji publicznej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych startuje tam z listy PiS z czwartego miejsca.

W okręgu pomorskim z drugiego miejsca kandyduje Jarosław Sellin, wiceminister, sekretarz stanu w resorcie kultury. Czwórką jest wiceminister nauki Piotr Mueller.

W okręgu mazowieckim kandyduje jeszcze podsekretarz stanu w resorcie rolnictwa Rafał Romanowski. Sekretarz stanu i rzecznik rządu Joanna Kopcińska startuje jako "dwójka" z okręgu łódzkiego.

W sumie, na 23 urzędujących członków Rady Ministrów, w wyborach do Parlamentu Europejskiego startuje pięciu, czyli prawie 22 proc. jej składu. Podczas poprzednich wyborów, w 2014 r., do Brukseli wybierało się trzech na 19 członków Rady Ministrów, czyli prawie 16 proc. składu. Mniej było również startujących pozostałych członków rządu, niekierujących resortami.

Wybory 2014

Rok 2014 to czas drugiego rządu koalicji PO-PSL na czele z Donaldem Tuskiem. O mandat w Brukseli walczyło wówczas sześć osób pełniących ministerialne funkcje.

Urzędujący wówczas szef resortu kultury z sukcesem kandydował do europarlamentu z okręgu dolnośląskiego i województwa opolskiego. Bogdana Zdrojewskiego zabrakło jednak na liście PO pięć lat później. W najbliższych wyborach "jedynką" będzie tam Janina Ochojska.

Sukcesem również okazało się kandydowanie pięć lat temu Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz. Była w kancelarii premiera sekretarzem stanu i pełnomocnikiem rządu ds. równego traktowania. Startowała z poznańskiej listy PO.

- Polityka jest wymagająca. Aby móc w niej realizować swoją agendę programową, aby skuteczniej załatwiać ważne sprawy i realizować cele, trzeba odpowiednio budować swoją pozycję. Temu służy na przykład kampania do Parlamentu Europejskiego i późniejsza praca w Europarlamencie - mówiła w kwietniu 2014 roku w wywiadzie dla "Krytyki Politycznej".

Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz do Brukseli. Kto na ich miejsce?
Zdrojewski i Kozłowska-Rajewicz do Brukseli. Kto na ich miejsce?tvn24

W wyborach do europarlamentu startował również urzędujący wówczas minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Był liderem w okręgu podkarpackim. Mandatu nie zdobył. Zagłosowało na niego 12 667 osób.

O mandat walczył także bez powodzenia Stanisław Huskowski. Był sekretarzem stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji.

Z list PSL o mandat walczyły dwie osoby pełniące wówczas ministerialne funkcje. Nie udało się ani Elżbiecie Seredyn, podsekretarz stanu w resorcie pracy, ani Marcelemu Niezgodzie, podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.

Wybory 2009

Rok 2009 to pierwsze rządy koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Premierem był Donald Tusk.

Wówczas tylko jedna osoba pełniąca ministerialną funkcję wzięła udział w eurowyborach. Była to Sidonia Jędrzejewska, pracująca jako podsekretarz stanu w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej. Była "dwójką" w okręgu wielkopolskim. Z 64 944 głosami została europosłanką, ale w następnych wyborach postanowiła już nie brać udziału.

Pierwsze eurowybory

Na mocy Traktatu akcesyjnego podpisanego 16 kwietnia 2003 roku w Atenach, od 1 maja 2004 roku Polska jest członkiem Unii Europejskiej.

Już kilka tygodni później odbyły się pierwsze wybory posłów do Parlamentu Europejskiego, w których mogli wystartować i zagłosować Polacy.

Odbyły się 13 czerwca 2004 roku. Frekwencja wyniosła 20,9 procent.

Ówczesna kampania wyborcza to czas pierwszego i drugiego rządu Marka Belki. Pierwszy, mniejszościowy rząd koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Unii Pracy, został powołany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego 2 maja 2004, czyli dzień po wejściu Polski do UE. W związku z tym, że nie otrzymał wotum zaufania, prezydent kilka tygodni później przyjął jego dymisję.

Jeszcze przed pierwszymi eurowyborami z polskim udziałem, 11 czerwca prezydent Kwaśniewski powołał drugi rząd Marka Belki. Również mniejszościowy, który również później podał się do dymisji. Stało się to 19 października 2005 roku.

Z urzędujących ministrów i wiceministrów obu rządów startowała tylko jedna osoba. Był to Andrzej Szejna, pełniący funkcję podsekretarza stanu w UKIE. Szejna wygrał w okręgu obejmującym województwa małopolskie i świętokrzyskie. Startował z listy SLD-UP. Głosowało na niego 16 937 osób. Była to jego jedyna kadencja.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Parlament Europejsku

Źródło zdjęcia głównego: Parlament Europejski

Pozostałe wiadomości

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Ułaskawienie przez Andrzeja Dudę osoby skazanej za przestępstwo narkotykowe wywołało sporo komentarzy, a informacja o tym na stronie kancelarii prezydenta - falę fake newsów. Ich źródłem stało się stwierdzenie, że to "Prokurator Generalny wystąpił z wnioskiem".

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Prezydent ułaskawił przestępcę "na wniosek Adama Bodnara"? Nie, innego prokuratora

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniego posiedzenia Sejmu poseł PiS Janusz Kowalski oskarżał koalicję rządzącą, że chce zamykać elektrownie - w tym zakład w Trzebini. Tylko że decyzje dotyczące Elektrowni Siersza zapadały dużo wcześniej. Wyjaśniamy.

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Kowalski do rządu: "Elektrownię Siersza zamykacie!". Decyzja zapadła za czasów PiS

Źródło:
Konkret24

"Jeszcze nie ma kampanii, a oni już jeżdżą po Polsce", "promocja na pełnej" - komentują internauci widoczną już aktywność kandydatów na prezydenta. Pytają, czy to zgodne z prawem i czy grożą za to jakieś sankcje. Problem w tym, że prekampania to skutek pewnej luki prawnej, którą - według ekspertów - kandydaci po prostu powinni wykorzystać. Wyjaśniamy.

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

"Nie ma kampanii, a już jeżdżą po Polsce". Oto dlaczego mogą

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki alarmuje w mediach społecznościowych, że "ofiarą polityki" rządu Donalda Tuska będzie program 800 plus, który ma "zostać ograniczony lub wręcz zamrożony". A jako dowód przytacza zalecenia Rady Unii Europejskiej. Tylko że w tym dokumencie nic takiego nie napisano.

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Morawiecki: program 800 plus "zostanie ograniczony". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Internauci są poruszeni tą opowieścią: znany hiszpański torreador zakończył swoją karierę rzekomo po tym, jak w tracie walki z bykiem uświadomił sobie okrucieństwo tego sportu. I sam zaczął walczyć o zakaz organizowania korridy. W całej tej historii zgadza się tylko jeden fakt.

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

"Spojrzał w oczy byka" i przestał walczyć? Ładna historia, lecz było inaczej 

Źródło:
Konkret24

Wolnej Wigilii w tym roku nie będzie, ale ma być od 2025 roku. Kolejny dzień ustawowo wolny od pracy znowu wzbudził dyskusję o tym, czy Polacy mają takich dni więcej czy mniej niż obywatele innych krajów Europy. Jak sprawdziliśmy, do czołówki nam niedaleko, a wolna Wigilia zbliży do podium.

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Wolna Wigilia. Polska a kraje Europy: gdzie mają najwięcej wolnych dni?

Źródło:
Konkret24

"Ogłaszają wojnę na nie swojej ziemi", "niech walczą u siebie, jak miła im wojna" - komentują internauci doniesienia o tym, że brytyjski generał miał oświadczyć: "jesteśmy gotowi walczyć z Putinem w Europie Wschodniej". Wielu zrozumiało to jako gotowość do rozpoczęcia wojny w tej części Europy. Wyjaśniamy prawdziwy kontekst wypowiedzi brytyjskiego wojskowego.

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Brytyjczycy "gotowi do walki z Putinem w Europie Wschodniej"? Co powiedział generał

Źródło:
Konkret24

Przekaz o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi po raz kolejny wraca do sieci. Internauci twierdzą, że "Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi" i uchodźcy mogą liczyć na przywileje niedostępne dla "milionów Polaków". Przypominamy, dlaczego to twierdzenie jest nieprawdziwe.

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Senat chce zwolnić Ukraińców i Białorusinów z podatku? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24