45 proc. ludzi do 34. roku życia w Polsce mieszka z rodzicami? Tak twierdzi rzeczniczka sztabu Roberta Biedronia

44 proc. młodych Polaków mieszka z rodzicami.
45 proc. młodych Polaków mieszka z rodzicamiShutterstock/Twitter | Konkret24

"Kogo chcecie omamić takimi naciąganymi statystykami?" - reagowali internauci na informację, że 45 proc. ludzi do 34. roku życia w Polsce mieszka z rodzicami. Podali je na Twitterze Robert Biedroń i rzeczniczka jego sztabu Beata Maciejewska. Takie dane podaje Eurostat i choć pochodzą z 2018 roku, rok temu nie było wiele lepiej.

Rzeczniczka kandydata na prezydenta Roberta Biedronia - Beata Maciejewska - 7 czerwca w "Debacie Faktów" w TVN24 mówiła o polityce mieszkaniowej. Wspomniała m.in. o propozycji powołania państwowego dewelopera, który umożliwiłby wybudowanie mieszkań w niższej cenie przeznaczonych dla ludzi, którzy teraz nie mogą sobie pozwolić na zakup własnego lokum.

Beata Maciejewska o polityce mieszkaniowej
Beata Maciejewska o polityce mieszkaniowejtvn24

Maciejewska skupiła się na problemach młodych. "45 procent ludzi do 34. roku życia w Polsce mieszka z rodzicami" – mówiła. "Nie dlatego, że kochają swoich rodziców, ale dlatego, że ich nie stać na inne życie" – dodała.

"Niemowlaki, przedszkolaki"

Informację Beaty Maciejewskiej udostępnił na Twitterze Robert Biedroń. "Dzisiaj 45% ludzi poniżej 35 roku życia mieszka z rodzicami" - napisał.

Niektórzy internauci dopytywali o źródło danych, inni zarzucali Biedroniowi i Maciejewskiej manipulację. "Czyli ludzi w wieku od 0 do 35 lat. Zatem w tej grupie jest blisko 100% dzieci. Kogo chcecie omamić takimi naciąganymi statystykami?" – pisał jeden z uczestników dyskusji. "A jaka część z tych 45% nie skończyła jeszcze 19 lat albo jest w trakcie studiów? 80%? 90%?" – dopytywał inny.

Komentarze internautów
Komentarze internautówKomentarze internautówKonkret24 | Twitter

Informację, że 45 proc. ludzi do 34. roku życia w Polsce mieszka z rodzicami, udostępniła na swoim twitterowym profilu także Beata Maciejewska. Również komentujący jej wpis zgłaszali wątpliwości co do danych. "Co za durna statystyka, uwzględniająca niemowlaki, przedszkolaki, dzieci w wieku szkolnym i studiujące. Brzydka manipulacja" – brzmiał jeden z komentarzy.

Dane za 2018 rok

Dane udostępnione przez Roberta Biedronia i rzeczniczkę jego sztabu są zgodne ze statystykami Europejskiego Urzędu Statystycznego (Eurostat) za 2018 roku - dotyczą dorosłych w wieku 25-34 lat. Nie można zatem mówić o manipulacji polegającej na uwzględnianiu w statystykach dzieci. Dokładnie 45,1 proc. przedstawicieli grupy wiekowej 25-34 lata w 2018 roku mieszkało z rodzicami – 52,6 proc. mężczyzn i 37,3 proc. kobiet.

Dane o sytuacji mieszkaniowej udostępniane przez Eurostat bazują na informacjach z europejskiego badania warunków życia ludności (EU-SILC). Dostarczają je krajowe urzędy statystyczne. Mogą się one opierać zarówno o badania opinii publicznej, jak i o dane urzędowe.

Odsetek Polaków w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami (2005-2019)
Odsetek Polaków w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami (2005-2019)Odsetek Polaków w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami (2005-2019)Konkret24 | Eurostat

Dostępne są jednak bardziej aktualne dane Eurostatu dotyczące Polski - za 2019 rok. Wtedy z rodzicami mieszkało 43,9 proc. Polaków w wieku 25-34 lat: 36,8 proc. kobiet i 50,6 proc. mężczyzn.

Na podstawie raportów Eurostatu można prześledzić, jak procent Polaków w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami zmieniał się w latach 2005-2019. Stopniowo rósł w latach 2005-2011 i zatrzymał się w okolicy 44-45 proc. Największą wartość – 45,7 proc. – odnotowano w 2015 roku. W latach 2015-2019 jest lekka tendencja spadkowa.

Eurostat udostępnia ponadto informacje dotyczące grupy szerszej wiekowej: 18-34 lat. W 2019 roku 58,9 proc. Polaków w tym wieku mieszkało z rodzicami: 64,5 proc. mężczyzn i 53 proc. kobiet.

Polska na ósmym miejscu od końca wśród państw UE

W danych Eurostatu porównaliśmy Polskę z innymi krajami Unii Europejskiej. W 2018 roku średni odsetek osób w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami wyniósł w państwach Unii 30,5 proc. Z wynikiem 45,1 proc. Polska była wśród tych państw na ósmym miejscu od końca.

Odsetek osób w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami (2018)
Odsetek osób w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami (2018)Odsetek osób w wieku 25-34 lat mieszkających z rodzicami (2018)Konkret24 | Eurostat

Spośród państw UE najwięcej osób w omawianej grupie było w Chorwacji (62,4 proc.), Grecji (57,5 proc.) i na Słowacji (56,4 proc.). Duży był też odsetek takich osób we Włoszech (49,2 proc.), Bułgarii (46,8 proc.), Portugalii (45,5 proc.) i na Malcie (45,4 proc.).

Najmniej osób z grupy 25-34 lat mieszkających z rodzicami notowano w Danii (3,2 proc.), Finlandii (5,4 proc.) i Szwecji (6,4 proc.). Mniej niż 20 proc. - w Holandii (10,6 proc.), Francji (14,7 proc.), Niemczech (16,5 proc.), Estonii (18,2 proc.) i Austrii (19 proc.).

Znaczące dysproporcje między kobietami a mężczyznami widać nie tylko w Polsce – to uniwersalna tendencja. W Bułgarii z rodzicami mieszka aż 61,4 proc. mężczyzn z omawianej grupy wiekowej i 31,3 proc. kobiet.

Starania o własne "M"

W marcu Ministerstwo Rozwoju opublikowało "Raport o stanie mieszkalnictwa". Przywołano w nim statystyki z Eurostatu za 2018 rok, w tym wartość 45,1 proc. Polaków w wieku 25-34 lata mieszkających z rodzicami. Autorzy raportu, pisząc o głównych tendencjach w sytuacji mieszkaniowej Polaków urodzonych po 1990 roku wskazali problem zamieszkiwania z rodzicami jako jeden z największych w okresie zakładania rodziny.

Eksperci resortu rozwoju twierdzą, że urodzeni po 1990 roku najczęściej mają mieszkanie na kredyt lub wynajmują. W okresie zakładania rodziny borykają się z brakiem zdolności kredytowej, co zmusza do wynajmu mieszkania z grupą innych osób lub właśnie zamieszkiwania z rodzicami. Wyzwaniem dla polityki mieszkaniowej w odniesieniu do najmłodszej grupy Polaków jest więc, zdaniem autorów raportu, pomoc w uzyskaniu samodzielnego mieszkania - na wynajem lub z opcją dojścia do własności.

Trudniej o kredyt mieszkaniowy
Trudniej o kredyt mieszkaniowytvn24

- Młodym ludziom o mieszkanie jest w Polsce trudno – mówi Konkret24 Marcin Krasoń, ekspert rynku nieruchomości z serwisu Obido.pl. Podkreśla, że wielu młodych ludzi pracuje na umowy cywilno-prawne, a taki klient jest dla banku dużo mniej atrakcyjny. - Młody człowiek może mieć poważny problem z otrzymaniem kredytu mieszkaniowego, a trudno się spodziewać, by 25- czy 28-latek miał odłożonych kilkaset tysięcy złotych na mieszkanie – podkreśla ekspert.

Skandynawowie i "bamboccioni"

W "Raporcie o stanie mieszkalnictwa" zwrócono uwagę, że na wskaźnik zamieszkiwania z rodzicami - obok dostępności mieszkań - wpływają również kwestie kulturowe. Dobrze widać to w tabeli wskaźnika dla poszczególnych państw kontynentu. Eksperci wskazują na szybkie usamodzielnianie się młodych w krajach skandynawskich oraz przeciwny model - "bamboccioni". To włoskie, żartobliwe pojęcie oznaczające dorosłych mężczyzn wiele lat korzystających z mieszkania czy wyżywienia w domu rodzinnym.

O kwestiach kulturowych mówi też Marcin Krasoń. - Warto zwrócić uwagę na zmianę postrzegania tego, co oznacza dziś "młody". W dorosłość wchodzimy coraz później – zauważa. Przypomina, że w latach 80. Polka pierwsze dziecko rodziła, mając średnio 23 lata. Dziś średnia to ponad 27 lat. - Później mamy dzieci, później bierzemy śluby, więc i później wyprowadzamy się z domu rodzinnego, bo pozostanie w nim jest tańsze i wygodniejsze – tłumaczy ekspert rynku nieruchomości.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter | Konkret24

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24