Emigranci zdrajcami narodu? Krystyna Janda opublikowała fałszywy cytat prezydenta

Andrzej Duda

Na Facebooku krąży zdjęcie prezydenta Andrzeja Dudy ze zmyślonym cytatem: "Emigranci to zdrajcy polskiego narodu". Znaną i wielokrotnie dementowaną fałszywkę udostępniła na swoim profilu m.in. Krystyna Janda.

Jedną z najpopularniejszych polskich aktorek Krystynę Jandę obserwuje na Facebooku ponad 360 tys. osób. Udostępniane przez nią treści nierzadko osiągają duże zasięgi. Tak było w przypadku mema ze zdjęciem Andrzeja Dudy i cytatem, rzekomo autorstwa prezydenta: "Emigranci to zdrajcy polskiego narodu. Nie ma dla nich miejsca w naszym kraju".

fałsz

Krystyna Janda udostępniła zdjęcie z fałszywym cytatem z prezydentafacebook

Na wpis aktorki "zareagowało" ponad 2 tys. użytkowników Facebooka, ponad 900 zamieściło komentarze. Mema udostępniono z ponad 600 profili.

Wcześniej zamieścił go m.in. profil "Wyszło szydło z worka" i to właśnie stąd aktorka go skopiowała. Na tym profilu zdjęcie cieszyło się nawet większą popularnością - udostępniono go ponad 1800 razy.

"Masakra", "żenada" – komentarze internautów

Wielu użytkowników portalu uwierzyło, że zamieszczony cytat jest prawdziwy.

"Czyli Norwid, Mickiewicz, Chopin, Miłosz, Głowacki, Polański,... itd itd... długa lista wybitnych zdrajców! Jakieś obiekcje mr. President?"

"Jest mi po ludzku wstyd ze mamy takiego Prezydenta , masakra żenada ..... czy on się nie widzi ?!? Czy on się nie słyszy ?!?!?" – pisali internauci.

Jedna z komentujących zamieściła emocjonalny wpis, w którym napisała, że sama jest polską emigrantką w Niemczech i ze względów finansowych nie może pozwolić sobie na powrót do kraju. "Tak wiec Panie Duda, zanim Pan takie glupoty zacznie gadac, to prosze sie zastanowic, dlaczego tylu mlodych ludzi wyjechalo z kraju i dlaczego nie moga wrocic, pomimo tego, ze chca" - napisała kobieta (pisownia oryginalna).

Cytowane wyżej wypowiedzi zyskały najwięcej "reakcji" internautów. Zdecydowanie mniejszą popularnością cieszyły się głosy sugerujące, że cytowana wypowiedź jest nieprawdziwa:

"Proszę mi napisać gdzie i kiedy padły takie słowa. Znowu manipulacja ludźmi... To jest chore jak sie rodacy dajemy elitom napuszczać na siebie nawzajem..."

" Nie jestem zwolennikiem prezydenta . Ale kiedy padły te słowa ? To chyba jakis fake news" - pisali.

Fejk z 2015 r.

W czerwcu 2015 r. na facebookowym profilu "Nie lubię PiS-u" zamieszczono link do tekstu opublikowanego przez portal Onet. Pod zdjęciem tytułowym artykułu, przedstawiającym ówczesnego prezydenta elekta Andrzeja Dudę, zamieszczono sfałszowany tytuł, zawierający zmyśloną wypowiedź Andrzeja Dudy: "Emigranci to zdrajcy narodu. Nie ma dla nich miejsca w naszym kraju".

Internetowy mem szybko rozprzestrzeniał się po sieci. Wielu internautów nabrało się na zmyśloną wypowiedź i zamieszczało w sieci napastliwe komentarze. Do sprawy szybko odniosło się kierownictwo Onetu.

W przygotowanym wówczas oświadczeniu podkreślono, że zamieszczony na Facebooku odnośnik do tekstu portalu został opatrzony nieprawdziwym tytułem. Oryginalny artykuł dotyczył planowanej wówczas reformy dotyczącej obniżenia wieku emerytalnego, a jego oryginalny tytuł brzmiał: "Andrzej Duda: projekt wieku emerytalnego w sierpniu".

Putin grał polski hymn? Fake newsy zalewają internet (12.2018)
Putin grał polski hymn? Fake newsy zalewają internet (12.2018)Fakty TVN

Facebook jako narzędzie manipulacji

Tytuł pod zamieszczonym na Facebooku linkiem mógł zostać zmanipulowany podczas jego zamieszczania na portalu. Jak informował serwis Spider’s Web, do lipca 2017 r. Facebook umożliwiał edytowanie tytułu, opisu czy obrazka zamieszczanego linku. Oryginalna treść pozostawała bez zmian, ale na Facebooku można było ją przedstawiać inaczej.

18 lipca Facebook zlikwidował te możliwości. Celem zmiany była skuteczniejsza walka z administratorami stron zamieszczającymi tzw. fake newsy. Możliwość edytowania zamieszczanych treści pozostawiono tylko administratorom stron, które udostępniają własne treści. Po dokonaniu weryfikacji, Facebook pozwala na edycję linków wyłącznie w domenie, która została zgłoszona jako własna.

Przykładowo, tylko administrator facebookowego profilu Konkret24 ma możliwość edytowania zamieszczanych linków, prowadzących do strony konkret24.tvn24.pl

Zrzut ekranu z profilu administratora Konkret24 na Facebooku.Konkret24 | facebook

Jak w przypadku grafiki z rzekomą wypowiedzią prezydenta można sprawdzić jej prawdziwość? Wystarczy cytat z niej wprowadzić np. do wyszukiwarki Google - to dobra praktyka zawsze, gdy uznamy jakąś treść za mało wiarygodną albo niezwykle zaskakującą. Wyszukiwarka od razu pokaże odnośniki do takich tytułów z 2015 r. jak np. "Duda: 'Emigranci to zdrajcy narodu'. Fałszywa informacja krąży po mediach społecznościowych", "Onet odcina się od newsa 'Andrzej Duda: Emigranci to zdrajcy narodu'" czy "Emigranci zdrajcy i czołgi Dudy", czyli warto czytać coś oprócz nagłówka". To ostatnie zdanie w przypadku tzw. fake newsów, wydaje się kluczowe.

Warto też pamiętać, by w wyszukiwarce nie sprawdzać wyłącznie pierwszego wyniku. W przypadku frazy "emigranci to zdrajcy polskiego narodu", wyszukiwarka Google jako pierwszy wynik podaje nam odnośnik do strony, która wprawdzie prostuje, że cytat nie pochodzi od prezydenta, ale w niewybrednych słowach winą za stworzenie "fake newsa" obarcza redakcję Onetu.

Za zgłoszenie tematu dziękujemy czytelnikom. Zachęcamy do śledzenia nas w mediach społecznościowych i kontakt mailowy: konkret24@tvn.pl

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Facebook

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24