Błaszczak: Wojsko Polskie "liczy ponad 175 tysięcy żołnierzy pod bronią". Dane NATO tego nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24
Mariusz Błaszczak: bardzo dziękuję za to, że tak wiele osób zgłasza się do służby w Wojsku Polskim
Mariusz Błaszczak: bardzo dziękuję za to, że tak wiele osób zgłasza się do służby w Wojsku Polskim TVN24
wideo 2/5
Mariusz Błaszczak: bardzo dziękuję za to, że tak wiele osób zgłasza się do służby w Wojsku Polskim TVN24

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak po raz kolejny chwalił się liczebnością polskiej armii - tym razem mówił, że Wojsko Polskie "liczy ponad 175 tysięcy żołnierzy pod bronią". Tego samego dnia NATO podało jednak znacznie niższe dane o liczebności polskiej armii. Tłumaczymy, skąd ta różnica.

7 lipca 2023 roku minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak wziął udział w ceremonii złożenia przysięgi wojskowej przez ochotników dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej (DZSW) w Białej Podlaskiej. To nowy rodzaj służby wprowadzony na mocy ustawy o obronie Ojczyzny obowiązującej od kwietnia 2022 roku. Jednym z celów tej ustawy jest zwiększanie liczebności polskiej armii m.in. przez tworzenie nowych możliwości odbywania służby wojskowej. W Białej Podlaskiej minister Mariusz Błaszczak mówił:

Wojsko Polskie liczy już ponad 175 tysięcy żołnierzy pod bronią. Jeszcze raz to powtarzam: ponad 175 tysięcy żołnierzy pod bronią.

"Nawet najlepiej wyposażone wojsko musi być liczne, dlatego jeszcze raz bardzo dziękuję za zgłoszenia do służby w Wojsku Polskim. Dziś i jutro 3400 żołnierzy złożyło i złoży przysięgę. Większość z nich będzie żołnierzami zawodowymi. Część z nich trafi do Wojsk Obrony Terytorialnej, a więc będzie łączyć aktywność zawodową ze służbą wojskową. Nawet ci, którzy nie zdecydują się na służbę w Wojsku Polskim, zostaną przeszkolonymi rezerwistami. To też jest bardzo ważne, bo będą wiedzieli już jak zachować się w sytuacji kryzysowej. To niezwykle ważne dla bezpieczeństwa Polski, ale także i dla bezpieczeństwa Europy" - dodał.

Pod wpisem MON ze słowami ministra Błaszczaka wielu komentujących podważało jednak podaną przez niego liczbę 175 tysięcy "żołnierzy pod bronią". "Wg blaszczaka 'zolnierze pod bronią'=Żołnierze zawodowi + studenci + WOT + kandydaci + ochotnicy"; "Sekretarki też już liczone czy jeszcze nie?"; "Szkoda że MON uprawia kreatywna księgowość w zakresie liczebności WP, takie działania wcześniej czy później się zemszczą" - pisali (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Dwa dni później - 9 lipca - liczba 175 tysięcy polskich żołnierzy pojawiła się we wpisie Ryszarda Terleckiego - wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS. Polityk wziął udział w uroczystości przysięgi żołnierzy 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Zakopanem, po której napisał na Twitterze: "Przysięga wojskowa żołnierzy 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej w Zakopanem. Polska ma już 175 tysięcy żołnierzy i niedługo będziemy mieli najsilniejszą armię na kontynencie europejskim".

Ponieważ tego samego dnia, kiedy minister Mariusz Błaszczak mówił o 175 tys. "żołnierzy pod bronią", NATO opublikowano dane na temat liczebności polskiej armii, pokazujemy, skąd się wzięły rozbieżności między informacjami MON i NATO.

NATO o polskim personelu wojskowym: 124 tysiące

Nie po raz pierwszy minister Błaszczak mówi, że polska armia liczy ponad 170 tysięcy "żołnierzy pod bronią". Gdy 2 czerwca 2023 roku w Tomaszowie Mazowieckim stwierdził, że jest to 172,5 tys. żołnierzy, tłumaczyliśmy w Konkret24, że w dokumentach budżetowych MON na 2023 rok jest jedynie mowa o 125,7 tys. żołnierzy zawodowych. Na pozostałe prawie 47 tys. "żołnierzy pod bronią" składają się w głównej mierze żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej (ok. 36 tys.), ochotnicy z DZSW i kandydaci na żołnierzy zawodowych.

Co więcej - jak wynika z odpowiedzi MON przesłanej "Dziennikowi Gazecie Prawnej" - w październiku 2022 roku resort zmienił sposób liczenia samych żołnierzy zawodowych: od tego czasu wlicza do nich też wszystkich studentów uczelni wojskowych, już po ukończeniu pierwszego roku. Resort tłumaczył, że wynika to z przepisów ustawy o obronie ojczyzny.

Teraz jednak niższą liczebność Wojska Polskiego, niż podaje minister Błaszczak, potwierdzają dane Sojuszu Północnoatlantyckiego (NATO). W opublikowanym 7 lipca dokumencie o wydatkach militarnych państw sojuszu przedstawiono najnowsze informacje nie tylko o tym, ile kraje wydają na zbrojenia, ale także jaki jest ich potencjał militarny. Według szacunkowych danych z tabeli "Personel wojskowy" polska armia w 2023 roku liczy 124 tys. osób. Jest to więc liczba porównywalna do tej przedstawionej w dokumentach budżetowych MON i znacznie niższa od tego, co publicznie ogłasza minister Błaszczak.

Dane NATO pokazują też, że liczebność Wojska Polskiego wzrosła od 2015 roku, lecz znacznie mniej, niż sugeruje minister obrony. Na początku czerwca 2023 mówił: "W 2015 roku Wojsko Polskie liczyło 95 tysięcy żołnierzy. Dziś liczy 172,5 tysiąca żołnierzy". NATO podaje natomiast, że w 2015 roku polskich wojskowych było 98,9 tys., a obecnie jest ich 124 tys. Wzrost wynosi więc 25 proc., a nie prawie 82 proc., jak przekonuje Mariusz Błaszczak.

Ryszard Terlecki w swoim wpisie stwierdził natomiast, że "niedługo będziemy mieli najsilniejszą armię na kontynencie europejskim". Z danych NATO wynika, że obecnie Polska ma siódmą największą armię wśród wszystkich krajów sojuszu i piątą wśród krajów europejskich. Wyprzedzają nas: Stany Zjednoczone (1,35 mln), Turcja (462 tys.), Francja (207 tys.), Niemcy (192 tys.), Włochy (174 tys.) i Wielka Brytania (156 tys.). Zaraz za Polską (124 tys.) są Hiszpania (118 tys.) i Grecja (112 tys.)

Brak informacji o liczebności WOT i DZSW

Różnica między liczebnością polskiej armii, którą podaje minister Mariusz Błaszczak, a tą opublikowaną przez NATO, wynosi więc 50 tys. Z informacji o budżecie MON publikowanych w poprzednich latach wiemy, że na tę różnicę składają się żołnierze WOT, ochotnicy DZSW i kandydaci na żołnierzy zawodowych, których NATO nie wlicza do "personelu wojskowego". Nie znamy jednak dokładnych liczb, ponieważ MON w tym roku po raz pierwszy nie zamieścił ich w informacji o budżecie resortu.

Na początku roku Mariusz Błaszczak podał jedynie, że w WOT służy 36 tys. osób: na pozostałe ok. 14 tys. składają się więc ochotnicy z DZSW i kandydaci na żołnierzy zawodowych. Zapytaliśmy MON, jakie dokładnie grupy są wliczane do 175 tys. "żołnierzy pod bronią" oraz skąd pochodzą dane NATO i czy są raportowane przez polskie ministerstwo, ale do publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Kilka godzin po publikacji tekstu na nasze pytanie odpowiedział natomiast Matthias Eichenlaub z siedziby głównej NATO. Przekazał, że źródłem danych publikowanych przez sojusz są same państwa członkowskie. "Wszyscy członkowie NATO wypełniają Ankietę Zdolności Planowania Obronnego (Defence Planning Capability Survey), która gromadzi dane dotyczące różnych kwestii związanych z obronnością, w tym personelu wojskowego i powiązanych zdolności. Dane te są następnie analizowane, kompilowane i publikowane przez NATO zgodnie z utrwalonymi procedurami" - napisał przedstawiciel sojuszu.

Ta odpowiedź potwierdza, że szef MON przekazuje polskiej opinii publicznej inne dane o liczebności polskiej armii niż te, które resort podaje w sprawozdaniach dla NATO.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące rzekomo polski samolot, który ląduje awaryjnie tylko na jednym kole. Autor wideo wyjaśnił nam, jak powstało.

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

"Polski pilot ląduje na jednym kole!" Wiemy, skąd ten film

Źródło:
Konkret24

Według Jarosława Kaczyńskiego opowieści o "jakichś straszliwych pałowaniach demonstracji", gdy u władzy był PiS, nie mają nic wspólnego z prawdą. Bo - tłumaczy prezes PiS - "policja ochraniała". Przypominamy jak.

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Kaczyński: za naszych czasów "policja ochraniała", nie pałowała. Przypominamy więc

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy Norwegia rzeczywiście rezygnuje z płatności bezgotówkowych i teraz będzie karać sprzedawców, jeśli nie będą chcieli przyjąć gotówki od klientów. Temat wypłynął po nowelizacji norweskiego prawa i na tej bazie powstał fake news.

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

W Norwegii płatność już tylko gotówką? Prawo zmieniono, ale nie aż tak

Źródło:
Konkret24

Prezydent Donald Trump miał wyrazić zdumiewające żądanie wobec Ukrainy po tym, jak w ramach operacji "Pajęczyna" zniszczyła rosyjskie samoloty. Tylko że nie ma potwierdzenia na prawdziwość tego cytatu.

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Trump, zniszczone samoloty w Rosji i żądanie wobec Ukrainy. Historia nieprawdopodobna

Źródło:
Konkret24

Mapa z danymi o zdawalności matur w poszczególnych województwach znowu zaczęła krążyć w mediach społecznościowych - jako element w dyskusji na temat wyników wyborów prezydenckich, podziału kraju oraz wykształcenia wyborców. Tylko że ta mapa wprowadza w błąd i to z kilku powodów.

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Tarczyński pokazuje mapę "a propos ciemnego ludu". Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk zapowiedział wniosek o wotum zaufania dla jego rządu. To już trzeci raz w historii, gdy Tusk - będąc premierem - sięga po ten instrument prawny. Wyjaśniamy, jaki może być cel i którzy premierzy poza nim z tego korzystali.

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Wotum zaufania dla rządu. Po co? "Można przeliczyć szable"

Źródło:
Konkret24

Na moment przed drugą turą wyborów prezydenckich do sieci powrócił przekaz, jakoby Donald Tusk stwierdził, że polskie rezerwy złota należą także do Unii Europejskiej. Takie słowa nigdy nie padły. Przypominamy.

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Polskie złoto należy też do UE? Czego nie powiedział Tusk

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniana jest informacja o tym, jakoby mammografia miała zostać zakazana przez szwajcarski rząd. Ta narracja ma na celu zniechęcanie kobiet do tego badania i ma być dowodem na jego rzekome niebezpieczeństwo. Tyle że jest całkowicie nieprawdziwa.

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Zakaz mammografii w Szwajcarii? To niebezpieczny fake news

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24