Polska frekwencja to "jeden z lepszych wyników w Europie"? Sprawdzamy słowa prezydenta

Prezydent Duda pozytywnie wypowiadał się o frekwencji wyborczej

W swoim powyborczym komentarzu prezydent Andrzej Duda stwierdził, że frekwencja w eurowyborach była "nieprawdopodobnie wysoka" oraz że "to jest pewnie jeden z lepszych wyników w Europie". O ile to drugie twierdzenie należy uznać za przesadzone, z pewnością można mówić o historycznej frekwencji.

Po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego krótkiej wypowiedzi dziennikarzom udzielił przez Belwederem prezydent Andrzej Duda. W swoim komentarzu skupił się głównie na najwyższej w historii polskich eurowyborów frekwencji.

- Dziękuję, że mój apel o to, aby wziąć udział w wyborach do PE, został wysłuchany - komentował prezydent. - Ta frekwencja, tak nieprawdopodobnie wysoka jak do tej pory na wybory do PE w naszym kraju, jest fenomenalną wiadomością i bardzo, bardzo za to dziękuję, bo to wszystkim naszym europosłom [...] daje bardzo silną legitymację w przestrzeni europejskiej i mogą z dumą wejść do budynków PE czy to w Brukseli, czy w Strasbourgu - dodawał Duda.

Następnie zasugerował, że Polacy wypadli bardzo dobrze także na tle innych europejskich państw:

To jest pewnie jeden z lepszych wyników w Europie, jeżeli chodzi o frekwencję i bardzo, bardzo się z tego cieszę. Andrzej Duda

- To pokazuje dojrzałość naszego społeczeństwa. To pokazuje, że nasza demokracja się rzeczywiście ugruntowuje, że ludzie rozumieją jaka jest wartość i waga ich głosu - podsumowywał prezydent.

Andrzej Duda o wyborczej frekwencji
Andrzej Duda o wyborczej frekwencjitvn24

Czy rzeczywiście w Polsce do eurowyborów poszło tyle osób, że można mówić o "jednym z lepszych wyników w Europie"?

Najwięcej w Belgii, najmniej na Słowacji

Dane na temat tego, jaki odsetek uprawnionych w krajach członkowskich zagłosował w eurowyborach, są zbierane przez Parlament Europejski i publikowane na jego stronie internetowej. Stan na wtorek południe to w części już oficjalne wyniki podane przez państwowe komisje wyborcze, a część to wciąż sondaże, które zostaną dopiero zweryfikowane lub potwierdzone.

Wiadomo już, że średnia frekwencyjna dla wszystkich państw członkowskich będzie najwyższa od 25 lat. Jak wynika ze wstępnych danych, na wybory poszła niemal dokładnie połowa uprawnionych do głosowania - 50,8 proc. Ostatni raz ponad połowa wyborców, dokładnie 56,7 proc., udała się do urn w 1994 roku.

Znalazły się jednak kraje, w których frekwencja w tym roku była daleka od ogólnoeuropejskiej średniej. Najmniejszy odsetek wyborców poszedł do urn na Słowacji - 22,7 proc. Najwyższą frekwencją może się za to pochwalić Belgia, gdzie głosowało 88,5 proc. uprawnionych. Co ciekawe, był to najniższy wynik Belgów w historii ich wyborów do Parlamentu Europejskiego (biorą oni w nich udział od pierwszego powszechnego głosowania w 1979 roku).

Należy jednak odnotować, że zarówno w Belgii, jak i w Luksemburgu, który w frekwencyjnym zestawieniu zajął drugie miejsce (84,1 proc.), głosowanie jest obowiązkowe. W pierwszym z tych państw co prawda rzadko stosuje się kary za niepojawienie się w lokalu wyborczym, ale obligatoryjne głosowanie mocno zakorzeniło się w mentalności Belgów.

Frekwencja w wyborach do PEPAP

Polska w środku stawki

Nie tylko w skali europejskiej niedzielne wybory prezydent mógł uznać za zadowalające pod względem frekwencji. W Polsce wynik 45,7 proc., mimo że niższy niż europejska średnia, był najlepszym w historii eurowyborów nad Wisłą. Cztery lata temu było to 23,8 proc., a jeszcze wcześniej kolejno 24,5 proc. oraz 20,9 proc.

Jednak słowa prezydenta o "jednym z lepszych wyników w Europie" należy zestawić z innymi krajami. Z nieco ponad 45 procentami Polska plasuje się dokładnie w środku europejskiego zestawienia - na 28 krajów zajmuje 14. miejsce. Bezpośrednio za Polską znalazł się Cypr, gdzie do urn poszło 45 proc. Tracimy nieco do 13. Irlandii, gdzie zagłosowało 49,3 proc. wyborców.

Polski wynik był niższy niż europejska średniaParlament Europejski

Najlepszy wynik w historii polskich eurowyborów sprawił, że Polakom udało się frekwencyjne przegonić trzy kraje Europy Zachodniej - Portugalię, Holandię i Wielką Brytanię. Z krajów byłego bloku wschodniego lepszy wynik od Polski zanotowała Rumunia, gdzie do urn wybrało się 51,1 proc. uprawnionych, oraz Litwa - w lokalach wyborczych pojawiło się tam 53,1 proc. mieszkańców.

Największy przyrost w Europie

Polska nie osiągnęła jednego z lepszych wyników w Europie pod względem samego odsetka osób, które poszły do eurowyborów, ale przoduje jeśli chodzi o wzrost tego wskaźnika względem poprzedniego głosowania. Pięć lat temu wybierać europosłów poszło 23,8 proc. Polaków, co oznacza, że w najnowszych wyborach do PE wyborców było aż o 92 proc. więcej.

To zdecydowanie największy przyrost spośród wszystkich krajów członkowskich Unii. Na drugim miejscu w takim zestawieniu znalazła się Słowacja. Wprawdzie w tym roku odsetek głosujących tam był najniższy w całej Unii, jednak w lokalach wyborczych pojawiło się i tak o 75 proc. więcej wyborców niż pięć lat wcześniej. Ponad połowa wyborców więcej w porównaniu z 2014 rokiem wybierała też europosłów w Czechach i Rumunii - po 58 proc. Na Węgrzech był to wzrost wynoszący prawie 50 proc.

Największy spadek frekwencji zanotowali Bułgarzy. Pięć lat temu poszło ich do urn 36,9 proc., podczas gdy w niedzielę odsetek wyborców wyniósł zaledwie 30,8 proc.

W przypadku całej Unii Europejskiej można mówić o wzroście frekwencji - o 19,6 procent.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

"Robi się specjalne drogi dla Ukraińców"; "wymalowali 'buspasy' tylko dla nich" - oburzają się internauci, komentując informację, że na obwodnicy Wrocławia oznaczono jeden z pasów literami "UA". Tak właśnie powstaje fake news.

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

"Ukraiński pas" na obwodnicy Wrocławia. Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Zaczęła się inwigilacja chrześcijan", "nawet komuna tego nie wymagała" - oburzają się internauci, komentując pismo, które miała rozwiesić w swoich budynkach spółdzielnia mieszkaniowa w Mrągowie. Mieszkańcy chcący przyjąć księdza po kolędzie mają być wpisywani do Spółdzielczego Elektronicznego Rejestru Rodzin Katolickich. Taka informacja rzeczywiście pojawiła się na klatkach schodowych. Wyjaśniamy.

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Przyjmiesz kolędę, będziesz w "Elektronicznym Rejestrze Rodzin Katolickich". Co się stało w Mrągowie

Źródło:
Konkret24

Od początku 2025 roku internet zalewa fala doniesień o tym, że Unia Europejska chce zakazać bawełnianych ubrań lub bawełny jako tkaniny. Jako podstawę informacji wymienia się dwie europejskie dyrektywy. Tylko że one żadnych zakazów nie wprowadzają, a cały ten przekaz jest fake newsem zbudowanym na insynuacjach.

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Unia Europejska "chce zakazać" bawełny? Czego dotyczą nowe dyrektywy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak rosyjski tankowiec przewożący ropę naftową uległ awarii i przez jakiś czas dryfował po wodach Bałtyku, poseł PiS Marek Gróbarczyk straszy "katastrofą polskiego wybrzeża". Według ostatnich informacji żadnego zagrożenia jednak nie ma. Wyjaśniamy.

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Gróbarczyk straszy ''ruskim tankowcem''. A statek jest gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Nagranie pokazujące dostojnika kościelnego niesionego w pozłacanej lektyce wywołało ostatnio dyskusję wśród internautów - i stało się pretekstem do krytyki przepychu Kościoła katolickiego. Tylko że ten film wcale nie pokazuje duchowych katolickich. Wyjaśniamy.

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

"Powiedzcie mi katolicy...". Tylko że to inny kościół

Źródło:
Konkret24

Popularny naturopata w kolejnym materiale szerzy tezę, jakoby strofantyna hamowała zawał serca, bo "wystarczy ją włożyć pod język i nagle zawał ustępuje" - a wielu internautów w to wierzy. Jednak to nieprawda. Lekarze tłumaczą, jak działa strofantyna i przestrzegają przed korzystaniem z porad Oskara Dorosza. Rzecznik Praw Pacjenta również.

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Strofantyna na zawał serca? Uwaga na porady "pseudoedukatora"

Źródło:
Konkret24

Europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński stwierdził, że prezydent Andrzej Duda utrudnia pracę obecnemu rządowi, bo "żadnej ustawy nie podpisał". Co do pierwszej tezy, jest to ocena polityka, lecz w sprawie niepodpisywania w ogóle ustaw Joński nie ma racji.

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Joński: prezydent "żadnej ustawy nie podpisał". Podpisał

Źródło:
Konkret24

Według posła PSL Marka Sawickiego rozliczenia nadużyć polityków Zjednoczonej Prawicy z okresu rządów tego ugrupowania postępują za wolno, a prokuratura nie przygotowała i nie złożyła żadnego aktu oskarżenia wobec nich. Sprawdziliśmy.

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

"Ani jednego aktu oskarżenia" dla polityków PiS? Pierwsze już są

Źródło:
Konkret24

Jedni piszą o rzekomym "doliczaniu" 1 procenta płaconej kwoty na WOŚP, inni o "dopisywaniu bez pytania 5 zł" na rzecz WOŚP do każdego rachunku - co ma się rzekomo dziać w sklepach sieci Biedronka. Nie jest to prawda. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego fake newsa.

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

"Doliczają 1 procent na WOŚP"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wśród publikowanych teraz w sieci obrazów pokazujących pożary trawiące Kalifornię nie wszystkie są prawdziwe. Szczególnie jedno wideo i kadr z niego stały się popularne - chodzi o płomienie zbliżające się już rzekomo do słynnego znaku "Hollywood" na wzgórzach Los Angeles.

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Słynny znak "Hollywood" w płomieniach? Tak, ale nierzeczywistych

Źródło:
Konkret24

Według posła PiS Marcina Horały działający od lat program Ministerstwa Spraw Zagranicznych "co do istoty, to się niczym nie różni z aferą willa plus". Poseł się myli i wprowadza w błąd.

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Horała: willa plus "niczym się nie różni" od konkursu MSZ. Różnica jest zasadnicza

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki przy każdej okazji powtarza, że nie jest kandydatem partyjnym na prezydenta, tylko obywatelskim. A teraz nawet twierdzi, że jest jedynym bezpartyjnym. To nieprawda.

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Nawrocki: "jestem jedynym kandydatem bezpartyjnym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS - a za nimi wielu internautów - rozpowszechniają informację, jakoby od początku 2025 roku wędkarz musiał płacić ponad pięć tysięcy złotych rocznie za możliwość łowienia w rzece czy jeziorze. Sprawdziliśmy więc.

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Pięć tysięcy złotych "opłaty za wędkowanie?" Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Przed każdym finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy uaktywniają się przeciwnicy tej wielkiej akcji pomocowej. Powracają nieudokumentowane zarzuty zarówno wobec Jerzego Owsiaka, jak i finansów WOŚP. W tym roku jednak pojawił się kolejny temat: pieniądze przeznaczone dla powodzian. Wyjaśniamy, ile z tych środków i na co już wydano.

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

WOŚP i "kasa dla powodzian". Jak jest wydawana

Źródło:
Konkret24

Czy przewodnicząca Komisji Europejskiej użyła choroby jako wymówki, by nie wziąć udziału w inauguracji polskiej prezydencji w UE? Tak twierdzą internauci rozsyłający informację i zdjęcie, jakoby w tym samym czasie Ursula von der Leyen odwiedziła Grenlandię. Oto ile jest prawdy w tym przekazie.

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Von der Leyen na Grenlandii, gdy w Warszawie "szopka Tuska"? Spotkania nie było

Źródło:
Konkret24

Zbliża się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, co aktywizuje krytyków tej wielkiej charytatywnej akcji do szerzenia kolejnych fałszywych tez na jej temat. Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz oświadczył, że Fundacja WOŚP tylko dzierżawi szpitalom zakupiony sprzęt, zarabiając na tym. To nie jest prawda.

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Berkowicz: WOŚP "sprzęt dzierżawi i zarabia na tym". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym kot strąca lecącego w jego kierunku rzekomego drona kamikadze, zdobywa dużą popularność w sieci, także wśród polskich internautów. Jak twierdzi autor zagranicznego wpisu - ma to być dron o przeznaczeniu wojskowym. Prawda jest jednak nieco inna.

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

"Kot w Ukrainie zneutralizował drona kamikadze"? Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24

Viktor Orban rozpoczyna procedurę wyprowadzenia Węgier z Unii Europejskiej - tak przynajmniej twierdzą polscy internauci. Dowodem ma być nagranie, na którym węgierski premier w towarzystwie innego polityka składa podpis na jakimś dokumencie. Wyjaśniamy, co przedstawia film.

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

"Pierwszy krok" Orbana do wyjścia z UE? Oto, co podpisał premier Węgier

Źródło:
Konkret24

Dla Polski ma to być "finisz wyjścia z okołorosyjskiej organizacji". Chodzi o obecność naszego kraju w Intersputniku. Historia ta sięga lat 70. ubiegłego wieku.

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Ta umowa sięgała czasów PRL. Dopiero teraz została wypowiedziana

Źródło:
Konkret24

Rozmowa znanego dziennikarza Bogdana Romanowskiego z doktorem Piotrem Witczakiem oburzyła niektórych naukowców. Dlaczego? Bo Witczak wygłaszał w programie tezy niezgodne z aktualną wiedzą naukową. Co więcej, jego działalność Rzecznik Praw Pacjenta już dawno zgłosił do prokuratury.

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Autyzm, polio i zawiadomienie do prokuratury o leczeniu bez uprawnień. Witczak u Rymanowskiego

Źródło:
Konkret24

"Serio jest taki przepis?" - pytają internauci, komentując popularne w sieci zdjęcie z informacją o rzekomym nowym obowiązku dla kierowców. Chodzi o wożenie zapasu płynu do spryskiwaczy. Tłumaczymy więc, czy i kiedy jego brak może skutkować mandatem.

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Mandat za brak płynu do spryskiwaczy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dwoje Niemców i jeden Francuz" - ironizują internauci, komentując rozpowszechniane w sieci zdjęcie Donalda Tuska z Angelą Merkel i Emanuelem Macronem. A wszystko z powodu - ich zdaniem - braku polskiej flagi na stole. Tylko że jej tam nie powinno być.

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

"Czego brakuje na tym zdjęciu?". Niczego

Źródło:
Konkret24

Rosja doprowadziła do perfekcji mechanizmy dezinformacji, a tanie narzędzia wyzwoliły potęgę sztucznej inteligencji. Ofiarami tych zjawisk w 2024 roku stali się zarówno poszczególni obywatele, jak i całe demokracje. Na nowego, aktywnego gracza, jeśli chodzi o dezinformację wymierzoną w Polskę, wyrósł Mińsk.

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Dezinformacja w 2024 roku. Trzy niebezpieczne zjawiska. Nowy aktywny gracz

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu "norwescy marynarze odmówili ratowania Rosjan" po zatonięciu rosyjskiego statku na Morzu Śródziemnym. Sprawdziliśmy, skąd wziął się ten przekaz, jak wyglądała akcja ratunkowa i jak na oskarżenia odpowiada właściciel norweskiego statku.

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Norwescy marynarze "odmówili ratowania Rosjan"? Jak było z tą akcją

Źródło:
Konkret24