Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24
Buda: Nawrocki odwoła się do elektoratu Brauna
Buda: Nawrocki odwoła się do elektoratu BraunaTVN24
wideo 2/5
Buda: Nawrocki odwoła się do elektoratu BraunaTVN24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Czwarte miejsce w pierwszej turze wyborów prezydenckich zajął Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej. Uzyskał 1,24 mln głosów, co przełożyło się na 6,34 proc. poparcia. Kogo poprze w drugiej turze jego elektorat? Europoseł PiS Waldemar Buda, goszcząc w specjalnym wydaniu "Kawy na ławę" w wieczór wyborczy 18 maja, był pytany, czy kandydat PiS Karol Nawrocki będzie się odwoływał do wyborców Brauna - polityka, który jawnie głosi między innymi antysemityzm.

"Jeżeli nawet coś mówi Grzegorz Braun, to ciężko podejrzewać wszystkich wyborców, że dokładnie tak samo myślą o wszystkich szczegółach i przemyśleniach, wypowiedziach Grzegorza Brauna" - stwierdził europoseł Buda. "Jestem przekonany, że to jest elektorat prawicowy, któremu bliżej jest do Karola Nawrockiego i oni wcale nie muszą popierać wszystkich działań, które Grzegorz Braun podejmował" - dodał. Według europosła Nawrocki odwoła się do wyborców Brauna, "bo to jest naturalna konsekwencja". "A do samego Grzegorza Brauna?" - zapytał Konrad Piasecki. "Myślę, że również. Ponieważ my tu nie widzimy żadnego problemu" - odparł Buda.

21 maja w programie "Gość Radia Zet" inny europoseł PiS - Adam Bielan - również był pytany o starania PiS w pozyskaniu elektoratu Brauna. Prowadzący audycję Bogdan Rymanowski przytoczył pytanie słuchacza, który przypomniał wcześniejsze, ostre wypowiedzi polityków PiS na temat Brauna: "Największy cham Rzeczypospolitej, ruska onuca, niepoważny polityk, osoba modląca się po rosyjsku. To tylko niektóre pejoratywy, których używali czołowi politycy PiS-u, włącznie z waszym prezesem, wobec Grzegorza Brauna. Dzisiaj ubiegacie się o jego elektorat. Czy zamierzacie przeprosić?".

"Nie przypominam sobie takich słów, szczególnie z ust Jarosława Kaczyńskiego" - odparł Bielan. "Natomiast znam słowa wielu polityków Platformy Obywatelskiej, choćby Michała Szczerby, który lżył, nawet nie Grzegorza Brauna, tylko jego wyborców, co jest, myślę, dużo gorsze, w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin" - dodał.

Jak sprawdziliśmy, słuchacz miał rację co do wcześniejszego nastawienia polityków PiS do obecnego lidera Konfederacji Korony Polskiej. Przypominamy.

Kaczyński o Braunie: "poza strefą polityki, którą ja w ogóle uznaję za poważną"

Co Jarosław Kaczyński mówił o Grzegorzu Braunie, można usłyszeć np. na krótkim wideo sprzed kilku tygodni, które krąży w mediach społecznościowych szczególne teraz, po pierwszej turze wyborów 18 maja. Jest to fragment materiału z programu "19.30" w TVP 1 wyemitowany 6 marca. Wsiadającego do samochodu prezesa PiS zaczepia reporter, pytając: "Panie prezesie, w przypadku porażki pana Nawrockiego bliżej do Mentzena czy do pana Brauna?". "Pan chyba żartuje" - odparł Kaczyński. "Pan Braun jest jakby poza sferą polityki, którą ja w ogóle uznaję za poważną" - dodał.

Zaś inni prominentni politycy PiS mówili bardziej dosadnie o Grzegorzu Braunie.

Małgorzata Gosiewska: "największy cham Rzeczypospolitej, ruska onuca"

Jesienią 2022 roku media szeroko relacjonowały ostrą wymianę zdań Małgorzaty Gosiewskiej, wówczas wicemarszałek Sejmu z ramienia PiS, oraz posła Grzegorza Brauna. Otóż 16 listopada Braun podczas wystąpienia w Sejmie powiązał stan polskich finansów publicznych z sytuacją w Ukrainie. W reakcji prowadząca obrady Gosiewska wyłączyła mu mikrofon i poprosiła kolejną z oczekujących osób o zabranie głosu. Wówczas Braun odwrócił się w stronę Gosiewskiej i nazwał jej zachowanie "prostackim". Chwilę później Małgorzata Gosiewska z ironicznym uśmiechem przytaknęła i zapytała Brauna: "Prawda? A pan to jeszcze modli się po polsku czy już po rosyjsku?".

Schodzący z mównicy Braun powiedział wtedy głośno: "To pani marszałek Gosiewska, bo może młodzież nie notuje nazwiska". Wicemarszałek dodała: "I największy cham Rzeczypospolitej, ruska onuca". W sali rozległy się okrzyki sprzeciwu, na które Gosiewska powiedziała: "Tak? Ten poseł to cham".

Elżbieta Witek: "Braun przekroczył dzisiaj kolejną granicę"

16 września 2021 roku, po swoim wystąpieniu w Sejmie, poseł Braun zwrócił się do ówczesnego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego: "Będziesz pan wisiał". Na to zareagowała między innymi marszałek Sejmu z ramienia PiS Elżbieta Witek. Poinformowała, że składa zawiadomienie do prokuratury dotyczące wypowiedzi posła Konfederacji. "Poseł Grzegorz Braun przekroczył dzisiaj kolejną granicę. Nie ma miejsca na groźby karalne w polskim Parlamencie ani w całej przestrzeni publicznej. W związku z dzisiejszymi słowami skierowanymi wobec ministra Niedzielskiego składam zawiadomienie do prokuratury" - napisała Witek w serwisie X.

Jarosław Selin: "radykalizuje się w kierunku bardzo niebezpiecznym", "przekracza granice śmieszności"

17 września 2021 roku do skandalicznych słów Brauna skierowanych do ministra Niedzielskiego odniósł się Jarosław Sellin, poseł PiS i ówczesny wiceminister kultury. W programie "Tłit" Wirtualnej Polski Sellin, pytany, czy Braun powinien zrzec się immunitetu, odpowiedział twierdząco. "Wydaje mi się, że tak (...). Tutaj jednak pewna granica została przekroczona. Bo przecież tego typu sformułowania to jest groźba karalna - ona jest wyraźnie opisana w kodeksie karnym - i tak to zabrzmiało, i tak to też zostało odebrane. Więc prokuratura tą sprawą się zajmie i dobrze by było, żeby poseł nie chronił się za immunitetem" - ocenił polityk PiS.

Przyznał, że "przypadek pana posła Grzegorza Brauna" jest dla niego bardzo smutny. "Bardzo go ceniłem jako publicystę, jako twórcę wspaniałych filmów dokumentalnych, dobrego ciekawego intelektualistę. Natomiast widać, że czasami tego typu ludzie wkraczający do polityki mylą taki pryncypializm ideowy z real-, po prostu nie dostrzegają realiów, kierują się jakimiś pryncypiami ideowymi i przekraczają różne granice wynikające z własnych przekonań" - stwierdził Sellin. I dodał: "Jak wkroczył do polityki, jak się pojawił w polskim parlamencie, to się coraz bardziej radykalizuje w kierunku bardzo niebezpiecznym. Na przykład te jego krucjaty antyszczepionkowe, antymaseczkowe. On też nie zauważa, niestety, że przekracza też granice śmieszności czasami. I to jest smutny obraz, że człowiek ceniony w innej aktywności publicznej kompromituje się w polityce".

A zapytany, czy Braun powinien zrzec się nie tylko immunitetu, ale też mandatu poselskiego, Sellin stwierdził: "Obserwując jego aktywność parlamentarną, jego wystąpienia sejmowe, jego awantury, jego niesubordynację w sytuacji, kiedy odczuwamy potrzebę wspólnego działania na przykład w sprawie walki z pandemią, wydaje mi się, że i dla niego byłoby lepiej, gdyby po prostu z polityki zrezygnował".

Piotr Gliński: "agresja nie tylko na tle religijnym, ale także międzyludzkim"

12 grudnia 2023 roku Grzegorz Braun zgasił gaśnicą chanukowe świece, zakłócając odbywający się na terenie Sejmu obrządek religijny. Za ten incydent został wykluczony z trwającego posiedzenia, a prezydium Sejmu ukarało Brauna odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i całości diety na pół roku. Kancelaria Sejmu zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa

Wówczas czyn Brauna krytykowało wielu polityków, w tym członków Prawa i Sprawiedliwości. Tuż po incydencie z mównicy sejmowej potępił Brauna były minister kultury w rządzie Zjednoczonej Prawicy, poseł Piotr Gliński. "W związku z zaistniałą sytuacją chciałem w imieniu własnym, ale także mam nadzieję i myślę, że całego naszego środowiska, klubu, powiedzieć wyraźnie, że nie zgadzamy się na wszelkie akty nietolerancji i agresji na tle religijnym i jakimkolwiek innym. To przeczy podstawowym wartościom humanitarnym, humanistycznym. Nie zgadzamy się na to po prostu i w tej atmosferze także ja rezygnuję z zadawania pytania" - powiedział polityk PiS. I zwrócił się do środowiska Konfederacji: "Proszę państwa, przekraczamy w polityce straszliwe granice, bardzo często to się zdarza, ale to jest agresja nie tylko na tle religijnym, ale także międzyludzkim. Tam były także małe dzieci. To jest w ogóle nie do obrony i nie do rozmowy na ten temat".

Z mównicy sejmowej sprawę skomentował poseł Przemysław Czarnek, były minister edukacji. "Wydarzył się ogromny skandal na terenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej. Ta sytuacja ma wymiar międzynarodowy. I rzeczywiście uderza w nas niebywale, w nas jako Rzeczpospolitą Polską". W dalszej części wystąpienia stwierdził natomiast: "Tu chodzi rzeczywiście o rzecz niebywałą, o zachowanie pana posła Brauna, który dzisiaj atakował i pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, i Prawo i Sprawiedliwość, a który dzisiaj dopuścił się na koniec tego typu rzeczy, że zaatakował gaśnicą dzieci, i to jeszcze w sytuacji właśnie takiej, a nie innej".

Radosław Fogiel: "wyciera sobie twarz patriotyzmem na każdym kroku, właśnie dał najlepszy dowód, gdzie ten patriotyzm przechowuje"

Dzień później rzecznik PiS Radosław Fogiel w programie "Poranna rozmowa" portalu Gazeta.pl był pytany, jakie konsekwencje powinny spotkać posła za skandal z gaśnicą. "Trzeba podkreślić, że to nie tylko skandal sejmowy, to nie jest skandal niestety tylko Grzegorza Brauna. Tylko takie zachowanie odbija się bardzo negatywnie na wizerunku Polski" - odpowiedział. I dalej: "Skandalem jest atakowanie uroczystości religijnych, niezależnie od tego, o jakiej religii mówimy. A po drugie, skandalem jest i jest aktem antypolskim, takie działanie, o którym wiadomo, że stanie się asumptem do atakowania Polski na całym świecie przez jej wrogów. To Grzegorz Braun, wycierający sobie twarz patriotyzmem na każdym kroku, właśnie dał najlepszy dowód, gdzie ten patriotyzm przechowuje".

Na pytanie, czy ktoś taki jak Braun jest godzien zasiadania w Sejmie, Fogiel odparł: "W moim przekonaniu Braun nie jest [godzien], no ale znalazła się wystarczająca liczba wyborców, która uznała, że chcą, by pan Braun ich reprezentował. I to jest, no jednej strony problem, z drugiej strony jest to immanentna cecha demokracji".

Anna Kwiecień: "czuje się absolutnie bezkarny", "obrażał Mateusza Morawieckiego"

Incydent z gaśnicą komentowała też posłanka PiS Anna Kwiecień. 13 grudnia 2023 roku w Polskim Radiu 24, pytana o to, co wiodło Brauna do takiego postępowania, stwierdziła: "Myślę, że są tacy politycy, którzy mają ogromną w sobie ilość takiego narcyzmu, chcą zaistnieć. Myślę, że do nich należy także pan Grzegorz Braun. Może to jest bardzo proste określenie, ale przecież my wiemy, że on jest niezwykle ekscentryczny".

"Poza tym pan Grzegorz Braun czuje się absolutnie bezkarny" - dodała. "Właśnie dlatego, że od początku kadencji, wychodząc na mównicę, obrażał panią marszałek [Sejmu - red.] Witek, obrażał pana premiera Mateusza Morawieckiego. Mało tego, on robił takie wycieczki antysemickie".

Joachim Brudziński: "wypowiedź wręcz idiotyczna"

Jak widać, od wielu lat politycy PiS krytykowali postępowanie i postawę Grzegorza Brauna. I nie dotyczy to tylko okresu, gdy PiS było u władzy, a Braun był posłem. Na przykład w listopadzie 2012 roku kontrowersje polityków PiS wzbudziły słowa Grzegorza Brauna, który w prawicowym klubie dyskusyjnym mówił o mordowaniu dziennikarzy "Gazety Wyborczej" i TVN. W tym okresie Braun był znany przede wszystkim jako autor filmów dokumentalnych, nie był jeszcze czynnym politykiem. Jego słowa wypowiedziane na spotkaniu w prawicowym klubie komentował w Radiu Zet Joachim Brudziński, wówczas poseł PIS: "Wypowiedź Grzegorza Brauna była niestosowna, niepotrzebna, niemądra, wręcz idiotyczna".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Szymon Pulcyn/PAP

Pozostałe wiadomości

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego przekazanych we wtorek po południu wynika, że wówczas zarejestrowano już ponad pięć tysięcy protestów wyborczych i wciąż były "worki do otwarcia". Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

"Obrzydliwe"; "hajs od sponsorów"; "sprzedaliście się" - tak internauci komentują wpis, który jakoby napisali organizatorzy Parady Równości. W poście mieli oni wyrazić swoją sympatię do deweloperów i zachęcać do ich wspierania. Ale jedna rzecz się nie zgadza.

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Parada Równości przychylnie o deweloperach? To już nie ich konto

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24

Polska inwestuje w rozwój odnawialnych źródeł energii, a mimo to ceny prądu nie spadają. Ministra klimatu nie potrafiła podać powodów takiej sytuacji, dlatego zamiast niej zrobili to eksperci.

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Mamy więcej energii z OZE, a cena prądu nie spada. Dlaczego?

Źródło:
TVN24+

Trzy raporty wskazują na poważne problemy TikToka podczas kampanii prezydenckiej w Polsce: od stronniczości algorytmu, po niedostateczne oznaczanie wprowadzających w błąd treści. Prezentujemy kluczowe ustalenia, opinię eksperta oraz stanowisko samej platformy.

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

TikTok a wybory: trzy raporty o dezinformacji i wpływie na kampanię

Źródło:
Konkret24

Cena prądu ma się jakoby zwiększyć aż o 100 zł miesięcznie - twierdzą niektórzy internauci. Zestawiają to z rzekomą podwyżką płacy minimalnej o 3,70 zł albo 4,70 zł. Ale żadna z tych kwot nie jest prawdziwa. Wyjaśniamy.

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

"Podwyżka cen prądu o 100 zł, podwyżka płacy minimalnej o 4,70 zł". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Kalifat w Polsce Tuska"; "zaczyna się" - tak wzburzeni internauci komentują wideo rzekomo nakręcone w Łodzi. Widać na nim modlący się tłum muzułmanów. Mieli do Polski przyjechać w ramach paktu migracyjnego. To nieprawda.

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

"Beneficjenci paktu migracyjnego Tuska" w Łodzi? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Komuna atakuje!"; "cyfrowy kaganiec"; "inwigilacja" - tak internauci komentują doniesienia o aplikacji opracowywanej przez Komisję Europejską. Według nich już od 1 lipca nie będzie można bez niej używać mediów społecznościowych. Podobnie podały też niektóre media, co tylko wzmogło chaos informacyjny. Wyjaśniamy więc.

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Od lipca "weryfikacja wieku" na platformach obowiązkowa? Dezinformacja o aplikacji

Źródło:
Konkret24

Oburzenie w sieci. "To jest kpina i nieszanowanie wyborców"; "wyjątkowo szybkie orzekanie" - komentują internauci przekazywaną informację, jakoby posiedzenia izby Sądu Najwyższego rozstrzygającej protesty wyborcze miały trwać zaledwie minutę. Wyjaśniamy.

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Sąd Najwyższy i plany posiedzeń. "Minuta na protest wyborczy"?

Źródło:
Konkret24

Przez ostatnie lata to Polska spośród krajów UE wydawała najwięcej pierwszych zezwoleń na pobyt dla cudzoziemców. Najnowsze dane Eurostatu - za 2024 rok - pokazują duży spadek takich pozwoleń wydanych przez nasz kraj. Było ich najmniej od dziesięciu lat. Widać też zmianę, jeśli chodzi o narodowość obcokrajowców, którzy je najczęściej otrzymywali.

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Pozwolenia dla cudzoziemców na pobyt w Polsce. Znaczący spadek

Źródło:
Konkret24

Przed głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie godzinne exposé. Sprawdziliśmy istotne tezy i dane z tego wystąpienia - nie wszystkie się potwierdzają, niekiedy brak kontekstu powodował, że premier wprowadzał w błąd.

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Exposé Donalda Tuska. Nie wszystko się zgadza

Źródło:
Konkret24

Internauci prześcigają się w domysłach, dlaczego podczas drugiej tury przybyło ponad pół miliona wyborców. Pretekstem są nagrania sprzed głosowania i już po nim, gdy przewodniczący PKW podał znacząco różniące się liczby wyborców. Dla części komentujących to dowód na "skręcenie wyborów". Poprosiliśmy PKW o wyjaśnienia.

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Zmiany liczby wyborców "w trakcie głosowania". Mamy wyjaśnienie PKW

Źródło:
Konkret24

W środę, 11 czerwca, głosowanie nad wotum zaufania, które zdecyduje o przyszłości rządu Donalda Tuska. Niektórzy posłowie Koalicji Obywatelskiej chcieli pokazać, że krytykowany za opieszałość rząd ma sukcesy i opublikowali ich listę. Problem w tym, że zawiera ona liczne nieścisłości i nie wszystko, co na niej jest, to wyłączna zasługa obecnego rządu.

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Oto "co rząd zrobił w tej kadencji"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

O "anomaliach wyborczych" i "cudach nad urną" dyskutują od kilku dni internauci, komentując różne publikowane w sieci "analizy przepływów" elektoratów między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo mają błędy metodologiczne. Specjalnie dla Konkret24 ekspert sporządził analizę fachową - na tyle, na ile pozwalają dostępne dane.

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

"Cuda przy urnach", "anomalie"? Co pokazują wyniki głosowania

Źródło:
TVN24+

Były minister obrony przekonuje, że potencjał chętnych do armii "jest marnowany". Mariusz Błaszczak mówi już wręcz o "zapaści" wśród ochotników. Sprawdziliśmy. Dane Ministerstwa Obrony Narodowej nie potwierdzają żadnej z tych tez.

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

"Zapaść" wśród chętnych do armii? Mamy najnowsze dane

Źródło:
Konkret24

Przestrzegamy: w mediach społecznościowych rozpowszechniane jest pismo nakazujące zatrudniać Ukraińców jako tłumaczy w warszawskich komisariatach policji. Rzekomy dokument opublikował między innymi poseł Marek Jakubiak. To fałszywka. Sprawę dementują zarówno warszawski ratusz, jak też sama policja.

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Warszawa "nakazuje komisariatom policji" zatrudniać Ukraińców? To fałszywka

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o aplikacji do sprawdzania numerów zaświadczeń o prawie do głosowania rozgrzała internet w dniu drugiej tury wyborów prezydenckich. Politycy PiS alarmowali, że korzystanie z niej przez członków komisji wyborczych pozwoli uniknąć sfałszowania wyborów. Cała ta akcja wygląda jednak na wyborczą dezinformację.

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Aplikacja do "sprawdzania zaświadczeń". Wyborcza dezinformacja PiS

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci przekaz głosi, jakoby Niemcy spowodowały, że Polska "nie została dopuszczona" do nowego europejskiego projektu rakietowego. Tłumaczymy: ani nas nie zablokowano, ani Niemcy nie podejmowały decyzji w tej sprawie.

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Niemcy "zablokowały wejście Polski" do programu rakietowego? Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Dariusz Stefaniuk zamieścił wpis z rzekomą wypowiedzią szwedzkiej polityczki. Ta miała stwierdzić, że Polska i Węgry powinny zostać wykluczone z Unii Europejskiej, bo do niej nie pasują. Polityk manipuluje.

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Ciemnoskóra szwedzka polityczka o wykluczeniu Polski z UE? Manipulacja posła PiS

Źródło:
Konkret24

Przemysław Czarnek twierdzi, że Karol Nawrocki w obu turach wyborów prezydenckich miał duże poparcie wyborców i członków Polskiego Stronnictwa Ludowego. Według niego oddali na kandydata PiS więcej głosów niż na kandydata KO. Jednak żadne dostępne ogólnopolskie sondaże tego nie potwierdzają. Mamy też reakcję samego PSL.

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Czarnek: "większość PSL głosowała na Nawrockiego". Brak dowodów

Źródło:
Konkret24

Miały być ważne ustawy w ramach "100 konkretów" obiecanych przez Koalicję Obywatelską, miało być ponad 100 ustaw deregulacyjnych "do końca maja". Jednak teraz przedstawiciel rządu przekonuje, że "liczby nie są takie ważne", a koalicjanci obiecują "wrzucić szósty bieg". Przeanalizowaliśmy, na jakim jechali dotychczas.

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

"Gdzie ta ustawa?" Co rząd zapowiadał, co już uchwalono, co wciąż czeka

Źródło:
TVN24+