Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24
Zawisza: zabieracie pieniądze pacjentom
Zawisza: zabieracie pieniądze pacjentomTVN24
wideo 2/4
Zawisza: zabieracie pieniądze pacjentomTVN24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

W piątek 4 kwietnia Sejm przyjął nowelizację ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, która zmieni składkę zdrowotną dla przedsiębiorców. Zmiana ma kosztować 4,6 mld zł i wejść w życie od początku 2026 roku. Według wnioskodawców w 2026 roku na zmianach zyska 2,5 mln przedsiębiorców, natomiast straci 130,5 tys. Minister finansów Andrzej Domański zadeklarował z sejmowej mównicy, że "całość kosztów związanych z tym rozwiązaniem zostanie pokryta przez budżet państwa".

Rządowy projekt zakłada wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców: do pewnego poziomu byłaby ona ryczałtowa, a od nadwyżki dochodów - procentowa.

Koalicja składką podzielona

Uchwalona przez Sejm ustawa trafi teraz do Senatu, a następnie na biurko prezydenta, który ustawę będzie mógł podpisać, zawetować lub złożyć wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie jej zgodności z konstytucją.

Za uchwaleniem nowelizacji głosowało 213 posłów, przeciw było 190, a 25 wstrzymało się od głosu. Mimo że uchwalony, projekt podzielił koalicję rządzącą. Za głosowali posłowie Koalicji Obywatelskiej (152 posłów, wstrzymał się jedynie Franciszek Sterczewski), Polski 2050 (29), PSL (30). Przeciw była Lewica (20) i Razem (4).

Jeśli chodzi o opozycję, to przeciw głosowała większość posłów Prawa i Sprawiedliwości (166, za był jeden poseł - Andrzej Gawron, wstrzymało się siedmiu). Wstrzymała się za to Konfederacja (12 posłów). "Nie poparliśmy tego projektu, bo podwyższa on składkę zdrowotną 100 tysiącom przedsiębiorców na ryczałcie. Jesteśmy za obniżeniem tej składki, a nie podwyższeniem. Tym się od was różnimy" - po głosowaniu 4 kwietnia w serwisie X tłumaczył Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta. Słowa te były skierowane do jego kontrkandydata Rafała Trzaskowskiego z KO, który na spotkaniu z mieszkańcami Końskich skrytykował stanowisko Konfederacji w kwestii składki zdrowotnej.

Tego samego dnia premier Donald Tusk, także w serwisie X przekonywał, że zmiana składki "to częściowa naprawa szkód" jakie przedsiębiorcom wyrządził program Polski Ład Prawa i Sprawiedliwości.

"Obietnica zrealizowana", "taka była obietnica", "zrealizowaliśmy konkret"

Część polityków związanych z koalicją rządzącą przekonuje, że uchwalona przez Sejm zmiana to realizacja ich wspólnych zapowiedzi. "OBIETNICa ZREALIZOWANA" - czytamy w poście opublikowanym 4 kwietnia na profilu sztabu wyborczego Szymona Hołowni w serwisie X (pisownia oryginalna). "Niższa składka zdrowotna dla firm to więcej pieniędzy na rozwój. To oczywiste" - stwierdzono dalej.

Wpis opublikowany 4 kwietnia 2024 roku na oficjalnym profilu sztabu Szymona Hołowni w serwisie X.x.com

Podobnie w sobotę 5 kwietnia przekonywał jeden z gości programu "Śniadanie w Trójce", europoseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba. "Po pierwsze, tak naprawdę to jest - tutaj jeden z przedmówców mówił, że to dobrze, że politycy wprowadzają swoje zapowiedzi - więc potwierdzam, myślę, że pan minister Stefaniak (Jakub Stefaniak, polityk PSL, sekretarz stanu w KPRM -red.) też potwierdzi, że tak naprawdę realizujemy i zrealizowaliśmy konkret, jakim jest obniżenie składki zdrowotnej" - mówił.

Na te słowa szybko zareagowali politycy PiS i Konfederacji obecni w studiu. "Właśnie nie, właśnie nie. Pan przeczyta swój program. Czytanie ze zrozumieniem swojego własnego programu się kłania" - zaprotestował obecny w studiu Witold Tumanowicz, poseł Konfederacji. Europoseł PiS Waldemar Buda zacytował jeden ze 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej: "Wrócimy do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej". I zauważył: "to miała być ryczałtowa składka".

Szczerba odparł na to, że "dla dwóch i pół miliona przedsiębiorców będzie to ryczałtowa składka zdrowotna oraz procentowa, część od nadwyżki dochodów".

"Nie jest to ryczałtowe rozwiązanie, niech pan to poprawi" - zareagował Buda. "Ale to nie jest w pełni ryczałtowe rozwiązanie, to jest częściowe" - przyznał Szczerba. Jego odpowiedź wywołała rozbawienie i polityków opozycji.

"Konkret, który stawialiście w swojej kampanii wyborczej, to było powrót do systemu składki zdrowotnej sprzed Polskiego Ładu. Tego nie dowieźliście i bardzo proszę nie mydlić oczu w tym momencie wyborcom, że to co teraz zaproponowaliście, to jest właśnie dokładnie realizacja tego programu, bo nie jest realizacją. Jest częściową jego realizacją - co więcej, dołożeniem też 100 tysięcy wyborcom podwyższonej składki zdrowotnej" - kontrował Szczerbę poseł Tumanowicz z Konfederacji.

Następnie europoseł Buda ponownie zacytował jeden ze 100 konkretów KO. "Obiecali, oszukali, nie wprowadzili tego" - dodał polityk PiS. "Niech pan przeczyta umowę koalicyjną" - odpowiedział mu europoseł Szczerba.

W niedzielę 6 kwietnia podobnie przekonywał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy i kandydat KO na prezydenta Polski. Na spotkaniu z mieszkańcami Białegostoku stwierdził: "Ja się bardzo cieszę, że rząd się wywiązuje ze swoich obietnic. A taka była obietnica o obniżeniu składki zdrowotnej. Bo pamiętacie państwo, co Morawiecki zrobił, jak podniósł koszty dla wszystkich przedsiębiorców, a dzisiaj musimy sprawić, żeby przedsiębiorcy mieli tych kosztów jak najmniej jeżeli chcemy promować polską gospodarkę i samowystarczalność".

Składka zdrowotna: co obiecano w 100 konkretach, co w umowie koalicyjnej

Przypomnijmy, program "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów" KO przedstawiła 9 września 2023 roku na wiecu wyborczym w Tarnowie, na 5 tygodni przed wyborami do Sejmu i Senatu. Premier Donald Tusk w swoim expose mówił, że 100 konkretów z kampanii wyborczej należy traktować jako obietnice jego rządu.

Po stu dniach rządu Tuska, spełnionych zostało dziewięć obietnic, 44 były w fazie wstępnej lub częściowej realizacji, reszta wciąż widniała tylko na papierze - wynika z analizy dziennikarzy Konkret24.

Do tych "papierowych" obietnic należał konkret nr 34, który dotyczył kwestii składki zdrowotnej. Brzmi on następująco: "Wrócimy do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej. Skończymy z absurdem składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych. Od 1 stycznia 2025 roku zlikwidowana zostanie składka zdrowotna dla przedsiębiorców od sprzedaży środków trwałych".

Ten konkret na stronie 100konkretow.pl od co najmniej listopada 2024 roku wyświetla się na zielono, co zgodnie z legendą ma oznaczać, że został... zrealizowany.

34. ze 100 konkretów100konkretow.pl

Europoseł Szczerba, broniąc tezy o spełnieniu obietnicy, zwracał uwagę umowę koalicyjną. Tą 10 listopada 2023 roku podpisali liderzy ugrupowań koalicji 15 października: Donald Tusk (Koalicja Obywatelska), Władysław Kosiniak-Kamysz (Trzecia Droga - PSL), Szymon Hołownia (Trzecia Droga - Polska 2050), Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń (obaj w imieniu Nowej Lewicy).

Dokument jest dostępny m.in. na stronie Platformy Obywatelskiej. W punkcie 12. umowy rządzący zapowiadają: "przywrócimy korzystne warunki do rozwoju działalności gospodarczej". Dalej w tym samym punkcie, zapowiadane są konkretne działania, m.in.:

Odejdziemy od opresyjnego systemu podatkowo-składkowego m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej.

Obietnice a realizacja

Przed Polskim Ładem, czyli do końca 2021 roku, obowiązywały jednolite zasady ustalania podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla wszystkich przedsiębiorców. Wynosiła ona 9 proc. od dochodu, ale 7,75 proc. tej składki odliczana była od podatku.

Realizacja obietnicy ze 100 konkretów jest częściowa, gdyż powrót do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej jest jedynie częściowy. Jak wspomnieliśmy, rządowy projekt nowelizacji zakłada wprowadzenie dwuelementowej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Pierwsza część składki - zryczałtowana - będzie wynosić 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Druga - procentowa - część będzie obliczana od nadwyżki dochodów powyżej 1,5-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia u przedsiębiorców rozliczających się skalą podatkową lub podatkiem liniowym (stawka 4,9 proc.).

W przypadku przedsiębiorców rozliczających się ryczałtem druga część składki będzie naliczana od nadwyżki przychodów powyżej 3-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (stawka 3,5 proc.). Projekt zakłada także obniżenie składki do 9 proc. z 75 proc. minimalnego wynagrodzenia (obecnie jest 9 proc. minimalnego wynagrodzenia) dla przedsiębiorców opłacających podatek w formie karty podatkowej. Rządowy projekt uchyla możliwość rozliczenia zapłaconych składek zdrowotnych w podatku dochodowym. Nie jest to więc powrót do sytuacji sprzed wejścia w życie Polskiego Ładu, czyli do końca 2021 roku.

Ciężko też mówić też o realizacji obietnicy z umowy koalicyjnej, w której rządzący zapowiedzieli odejście "od opresyjnego systemu podatkowo-składkowego m.in. poprzez wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej". Dlaczego? "Zmiany w składce zdrowotnej przyjęte w piątek przez Sejm mogą być korzystne pod względem finansowym dla przedsiębiorców, nadal jednak są dalekie od korzystnych regulacji obowiązujących przed rokiem 2022. Co więcej, ich stopień komplikacji nie tylko się utrzyma, lecz wręcz wzrośnie" - ocenia Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy firmy inFakt w analizie dla redakcji biznesowej tvn24.pl.

Według eksperta przedsiębiorcy na skali podatkowej skorzystają na zmianach najbardziej. Tymczasem sytuacja jest "znacznie bardziej skomplikowana" w przypadku rozliczania się przedsiębiorcy na ryczałcie. Jak tłumaczy Juszczyk składka zdrowotna dla tych drugich "nie będzie już miała stałej wartości, lecz zacznie się zmieniać, co znacznie utrudni kalkulacje finansowe, a w szczególności ocenę rentowności działalności".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Albert Zawada/PAP

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24