Ani natężenie czwartej fali pandemii, ani pojawienie się wariantu omikron nie spowodowały, że Polacy masowo ruszyli się szczepić na COVID-19. Statystyki z ostatnich tygodni pokazują, że chętnych przybywało - ale powoli. Najwięcej zaszczepiło się nastolatków i osób z grup wiekowych aktywnych zawodowo.
Zaszczepić się - to najlepsza ochrona przed ciężkim COVID-19, powikłaniami tej choroby i zgonem. Konsekwentnie powtarzają to lekarze, wirusolodzy, eksperci zdrowia publicznego. Przywołują statystyki hospitalizacji i zgonów w grupach zaszczepionych i niezaszczepionych, które dowodzą skuteczności szczepień. Opublikowana w Konkret24 analiza danych resortu zdrowia to potwierdza. Apele ekspertów o szczepienie się wzmagały się szczególnie z narastaniem w Polsce czwartej fali pandemii, której śmiertelność była wysoka. Od połowy listopada 2021 roku wzrosty zakażeń były już duże, a 28 listopada średnia siedmiodniowa liczba zakażeń przekroczyła 23 tys. A potem w grudniu, gdy fala zdawała się opadać, pojawił się nowy, szybko rozprzestrzeniający się wariant SARS-CoV-2 omikronu - i krzywa zakażeń dynamicznie wzrosła.
"Wszyscy będziemy mieli z tym wirusem kontakt gdzieś do połowy marca" - mówił 23 stycznia w TVN24 prof. Tomasz Wąsik, kierownik Katedry i Zakładu Mikrobiologii i Wirusologii ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. "Od nas zależy w dużej mierze, jakie będą tego konsekwencje: jeśli jesteśmy wyszczepieni trzecią dawką, to przed omikronem, przed hospitalizacją jesteśmy chronieni w dziewięćdziesięciu procentach" - podkreślił.
Czy rosnąca czwarta fala i nowy wariant wirusa skłoniły Polaków, którzy się dotychczas nie zaszczepili na COVID-19, by zgłosić się po szczepionkę? Jak pokazują dane, w ostatnich tygodniach liczba wykonywanych szczepień konsekwentnie się zwiększała - lecz radykalnego wzrostu nie było.
Natężenie pandemii nie wywołało masowego zrywu do szczepień
Rządowy portal gov.pl publikuje statystyki o liczbie wykonywanych szczepień i osób zaszczepionych. Również zbiorcze dane o liczbie podanych dawek - pierwszych, drugich i przypominających - w podziale na grupy wiekowe. Te dane opracowują aktywiści zajmujący się analizą pandemii. Na potrzeby tekstu skorzystaliśmy z bazy danych Andrzeja Wisłockiego i Michała Rogalskiego.
Na poniższym wykresie pokazujemy, jak od początku wzrostu czwartej fali przybywało Polaków zaszczepionych wszystkimi wymaganymi dawkami (w tym jednodawkowym preparatem Johnson & Johnson) oraz osób, które przyjęły dawkę przypominającą. Biorąc pod uwagę pełne dwa miesiące - od 16 listopada do 16 stycznia - w kraju przybyło 1,28 mln w pełni zaszczepionych (z 20,16 do 21,44 mln) - w populacji wszystkich uprawnionych do szczepienia daje to wzrost zaledwie o 3,75 punktu procentowego. Dla porównania: od 16 września do 16 listopada przybyło 0,99 mln w pełni zaszczepionych, czyli niewiele mniej niż potem, gdy czwarta fala była już groźna i pojawił się omikron.
Do 16 stycznia wszystkie wymagane dawki przyjęło 62,84 proc. Polaków uprawnionych do szczepienia. W pełni zaszczepione było 56 proc. populacji.
Od połowy listopada do 26 stycznia liczba w pełni zaszczepionych rosła raczej jednostajnie. Podobnie było z przyrostem tych, którzy decydowali się dopiero na pierwszą dawkę: w omawianym okresie przybyło ich z 20,49 do 22,04 mln. Tak więc fala zakażeń i zgonów oraz pojawienie się omikronu nie spowodowały gwałtownego wzrostu zainteresowania szczepieniami.
Zauważalnie przybywało szczepionych dawką przypominającą. Tylko że nie jest to jedynie skutek rozwoju pandemii - po prostu dawką przypominającą szczepi się w Polsce dopiero od 5 października 2021 roku, stąd na jej przyjęcie w listopadzie i grudniu decydowali się ci już wcześniej przekonani do szczepień. Od 16 listopada do 26 stycznia przybyło 7,3 mln zaszczepionych trzecią dawką.
Najchętniej szczepili się aktywni zawodowo
Przyjrzeliśmy się danym o dynamice szczepień w podziale na grupy wiekowe. W najmłodszej - 12-17 lat - zwraca uwagę więcej wykonywanych szczepień od połowy grudnia, czyli od pojawienia się pierwszego przypadku omikronu w Polsce. W kolejnej grupie - 18-30 lat - widać wzrost zainteresowania trzecią dawką od drugiego tygodnia stycznia.
Liczbowo najwięcej zaszczepionych w analizowanym okresie przybyło w grupie 61-70 lat: o 2,5 mln.
Kolejne pod tym względem są grupy: 41-50 lat i 51-60 lat - wzrost o 1,7 mln oraz 31-40 lat - wzrost o 1,4 mln. Polacy w tym wieku od pierwszych dni grudnia coraz częściej przyjmowali szczepionkę.
Przy czym autorzy bazy danych zwracają uwagę, że może być niepełna z racji słabości w raportowaniu przez resort zdrowia (np. nie wiadomo, w grupie 12-17 lat nie ma też danych również młodszych roczników).
ECDC: Starsze roczniki chętnie przyjmowały dawkę przypominającą
Więcej pokazują dane o odsetku w pełni zaszczepionych publikowane przez Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC). Między 45. tygodniem 2021 roku (8-14 listopada), a trzecim tygodniem 2022 roku (17-23 stycznia) najwięcej w pełni zaszczepionych przybyło w najmłodszych rocznikach - z tym że trzeba pamiętać, że szczepienia dzieci w wieku 5-12 lat zaczęły się w Polsce dopiero 14 grudnia.
W grupie 15-17 lat udział w pełni zaszczepionych wzrósł z 44,1 do 51,3 proc. W grupie 18-24 lat - z 49,2 do 54,4 proc., a w grupie 25-49 lat - z 54,9 do 59,2 proc.
Przyrost zaszczepionych był mniejszy w grupie 50-59 lat - z 65,7 do 67,4 proc. W grupie 60+ udział zaszczepionych wzrósł z 74,6 do 76 proc.
ECDC publikuje również dane o odsetku zaszczepionych trzecią dawką/dawką przypominającą. W interesującym nas okresie od 45. tygodnia 2021 roku do 3. tygodnia 2022 roku widać szczególne zainteresowanie tymi szczepieniami wśród starszych roczników.
18-24 lat: wzrost z 0,9 do 9,7 proc.
25-49 lat: wzrost z 1,5 do 18,4 proc.
50-59 lat: wzrost z 3,5 do 34,6 proc.
60-69 lat: wzrost z 3,4 do 47,9 proc.
70-79 lat: wzrost z 22,2 do 66,7 proc.
80+: wzrost z 22,7 do 46,1 proc.
Dlaczego potrzebna jest dawka przypominająca
Już w grudniu 2021 roku brytyjscy naukowcy informowali, że dwie dawki szczepionki nie wystarczą, by uniknąć zakażenia omikronem i konieczne jest szczepienie dawkami przypominającymi. 21 stycznia amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) potwierdziły te ustalenia. Nowe raporty CDC opierają się na informacjach dotyczących wizyt zakażonych osób w szpitalach i będących na ostrym dyżurze między sierpniem ubiegłego roku a 5 stycznia tego roku. Podczas fali zakażeń związanych z wariantem delta skuteczność w zapobieganiu hospitalizacji wyniosła 94 proc., zaś w okresie dominacji omikronu - 90 proc.
U osób, które przyjęły dwie dawki szczepionki, dane pokazują 81-procentową skuteczność przeciwko omikronowi w okresie do sześciu miesięcy od drugiej dawki i 57-procentową po sześciu miesiącach. Inny z raportów podaje, że ryzyko hospitalizacji dla niezaszczepionych seniorów jest 49-krotnie większe niż w przypadku tych, którzy otrzymali trzy dawki.
Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Włodzimierz Wasyluk / Forum