Morawiecki o "niemieckim wojsku" w Polsce. "Kłamstwem walczy o zasięg"

Źródło:
Konkret24
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej w Lubieszynie
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej w LubieszynieTVN24
wideo 2/4
Kontrole na granicy polsko-niemieckiej w LubieszynieTVN24

Były premier Mateusz Morawiecki opublikował w mediach społecznościowych film pokazujący "niemieckie wojsko" w okolicach Lubieszyna, pytając, kiedy rząd "z tym skończy". W ten sposób podważył nie tylko obecność wojsk NATO w Polsce, ale też udział Polski w sojuszu.

"Niemieckie wojsko w Polsce czuje się jak u siebie. To przejście w Lubieszynie. Pytanie do rządu – kiedy z tym skończycie?" - napisał po południu 16 lipca w poście na portalu X były premier i poseł Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Morawiecki. Do swojego wpisu załączył nagranie, na którym widać auto z napisem "Bundeswehr" na przednich drzwiach. Bundeswehr to wojsko Republiki Federalnej Niemiec. Na filmik nałożono napis: "Przejście graniczne w Lubieszynie. Bundeswehra wjeżdża jakby to dalej był Stettin a nie Szczecin" (pisownia oryginalna).

Przekaz ten powielali inni członkowie partii. "Przejście graniczne w Lubieszynie. Bundeswehra wjeżdża jak do siebie, omijają kontrolę graniczną i jadą bocznym wjazdem. Nikt ich nie sprawdza. Wczoraj na konferencji wojewody dowiedzieliśmy się, że Niemcy tylko w ciągu tygodnia (w okręgu szczecińskim) podrzucili nam 22 Erytrejczyków i Etiopczyków" - napisał 16 lipca poseł PiS Dariusz Matecki.

"Chyba nikogo to nie dziwi, kto obserwuje działania naszego rządu dłużej niż 1 dzien wiedział że tak to będzie wyglądać. Wybierzcie mądrzej za 2 lata"; "Myślę, że Niemcy mają niezłego haka na Donalda. Gość jest szantażowany skoro pozwala na takie działania. Najwyraźniej musi się czegoś bać"; "Skandal!!!"; "To jest poczatek wojny!!!!!!"; "A czemu nikt kamieniami nie rzuca. Przecież oni są tu nielegalnie. Jak im wybić szyby to co zrobią?" - komentowali wpis posła oburzeni internauci.

FAŁSZ
Posłowie PiS oburzali się na obecność niemieckiego pojazdu wojskowego w Polsce. Bezpodstawnie

Nagranie udostępniła także na Facebooku posłanka Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka, a w poście napisała to samo co Morawiecki: "Niemieckie wojsko w Polsce czuje się jak u siebie. To przejście w Lubieszynie. Pytanie do rządu – kiedy z tym skończycie?".

Wyjaśnienie rządu

Tym razem rządzący szybko odnieśli się do tej akcji polityków prawicy. Na wpis Morawieckiego po godz. 18 16 lipca zareagował minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Wyjaśnił, dlaczego pojazd niemieckiego wojska jeździł po polskich drogach - w sytuacji z filmiku nie ma nic nadzwyczajnego, bo widoczny na nim samochód należy do międzynarodowej jednostki wojskowej NATO. Chodzi o Wielonarodowy Korpus Północno-Wschodni, którego główną siedzibą jest Szczecin.

"Panie Morawiecki, za pańskich rządów pojazdy Korpusu Północ-Wschód należące do niemieckiego wojska tak samo jeździły do Szczecina. To pojazd batalionu dowodzenia tej polsko-niemiecko-duńskiej jednostki, w której służą też przedstawiciele innych armii. Przekracza granice 4 razy dziennie, wiezie pocztę, zaopatrzenie itp. - reguluje to umowa między państwami NATO. Nie podoba się panu Korpus Północ-Wschód istniejący od 1999 roku? Nie podoba się panu NATO w Polsce? W czyim interesie pan działa podważając tę obecność sojuszników? Wstyd, że były premier i wiceprezes PiS wypisuje tego rodzaju głupoty. Totalna kompromitacja!" - napisał w poście Siemoniak, a do niego załączył zrzut ekranu z wpisem byłego premiera.

Zareagował także Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej. "Skasuj kłamco! Ci Niemieccy żołnierze wraz ze swoimi kolegami z innych krajów NATO tworzą szczeciński międzynarodowy korpus i stacjonują w Polsce od 26 lat!!! Jesteś człowieku zwykłym prorosyjskim propagandystą" - odpowiedział na wpis byłego premiera.

O szerzenie prokremlowskiego przekazu oskarżył Morawieckiego także Adam Szłapka, rzecznik rządu. W poście na X napisał: "Jak wygląda klasyczna ruska dezinformacja na przykładzie działania @MorawieckiM. Wrzucenie do sieci filmiku: prawdziwego, w tym konkretnym przypadku pokazującego brygadę NATO (wielonarodową, stacjonującą w Polsce od lat). Opisanie materiału kłamstwem (Niemcy najechali do Polski, bez kontroli). Narzucenie emocjonalnego kontekstu- tak żeby się niosło ( zły Zachód, zła Europa, źli Niemcy, migranci). Skutek: duży zasięg bo duże emocje, w zasięgu pomagają rosyjskie konta, wzrost negatywnego sentymentu wobec naszych sojuszników z NATO i UE. Działanie skrajnie niezgodne z interesem Polski. Morawiecki kłamstwem walczy o zasięg- skutecznie. Kto się najbardziej cieszy? Kreml. Brawo Panie Morawiecki!".

Z czym Morawiecki chce skończyć?

Manipulację Morawieckiego wyjaśnił także Dawid Kamizela z serwisu Strefaobrony.pl, zajmujący się kwestiami bezpieczeństwa. Morawiecki pytał rząd: "kiedy z tym skończycie?", a Kamizela zwrócił się do polityka i napisał: "Panie premierze @MorawieckiM z czym chce Pan skończyć? Z trwającą od 1999 roku (sic!) obecnością w Szczecinie kilkuset żołnierzy NATOwskiego, Wielonarodowego Korpusu Północno-Wschodniego (MNCNE)? Bo to wóz należący do tego mającego od niemal 3 dekad siedzibę w Polsce ZT (związku taktycznego - red.)".

Dalej Kamizela wyjaśniał: "Szczeciński Wielonarodowy Korpus to jedna z pierwszych jak nie pierwsza duża jednostka sojuszu która swoją siedzibę ulokowała w Polsce". I dodał: "Coś co było 26 lat temu świętem i powodem do dumy dla Polaków teraz jest atakowane fejkami".

"Abstrahując od tworzenia fejków jakim brakiem instynktu samozachowawczego trzeba się wykazać żeby mając wojnę u bram atakować nimi jednostki NATO w Polsce?" - skomentował wpis Morawieckiego.

Były premier wpis już usunął, podobnie jak Joanna Lichocka. O odpowiedź Siemoniaka do swojego posta został zapytany przez dziennikarkę TVP Info podczas konferencji prasowej 17 lipca. "Panie Siemoniak, radzę zapoznać się z niedawno przeze mnie opublikowanym artykułem w "Rzeczpospolitej" (...) żeby pan też poznał pewne zagrożenia i poszerzył swoje horyzonty wyobraźni" - powiedział Morawiecki. Nie odniósł się jednak do wpisu i swojej manipulacji.

Dariusz Matecki wpisu i nagrania nie usunął. 17 lipca zamieścił wpis, w którym napisał m.in.: "Nie chcemy niemieckich wojsk w Polsce. Proste zdanie. Powinni je zrozumieć nawet Szłapka z Siemoniakiem. Niemcy to nie jest i nigdy będzie sojusznik Polski".

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: CIRO FUSCO/PAP/EPA/x.com

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24