FAŁSZ

"Unijne nakrętki". Konfederacja cytuje szwedzki raport. Oto jak zmyśla

Źródło:
Konkret24
Trwale przymocowane nakrętki będą standardem
Trwale przymocowane nakrętki będą standardem
TVN24
Trwale przymocowane nakrętki będą standardemTVN24

"Biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu" - grzmiał w Sejmie poseł Konfederacji Witold Tumanowicz, twierdząc, że szwedzka fundacja wykazała wzrost liczby wyrzucanych nakrętek po tym, jak Unia Europejska nakazała przytwierdzać je do butelek. Tylko że to nieprawda.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Z początkiem lipca 2025 minął rok, jak weszła w życie unijna dyrektywa nakazująca przytwierdzanie plastikowych nakrętek do butelek, tzw. dyrektywa SUP (Single Use Plastics). Przez ten czas nowy obowiązek często przedstawiano jako jeden z największych absurdów Unii Europejskiej, a eurosceptyczni politycy w Polsce chętnie wykorzystywali go do krytykowania Brukseli i tamtejszych urzędników.

Prym w tej krytyce wiedzie Konfederacja. 9 lipca tego roku na swoich kontach w mediach społecznościowych poinformowała o rzekomo miażdżących ustaleniach szwedzkiej fundacji dotyczących właśnie nakrętek przytwierdzanych do butelek. "Hit! Unijne nakrętki do butelek szkodzą środowisku!" - alarmowano we wpisie. Przekazano, że szwedzka fundacja Keep Sweden Tidy miała ustalić, iż nakaz przytwierdzania plastikowych nakrętek do butelek potroił wręcz liczbę wyrzucanych nakrętek na plażach. "Zbierający śmieci podejrzewają, że obywatele celowo odrywają nakrętki ze złości i wyrzucają je, co może prowadzić do drastycznego wzrostu zaśmiecania" - napisano. "To nie ekologia, to eurobiurokratyczna paranoja. Eurokraci, mając w poważaniu zdrowy rozsądek, po raz kolejny dali dowód, że są oderwani od rzeczywistości i nie powinni kierować Unią Europejską!" - podsumowano.

FAŁSZ

Przekaz o rzekomo miażdżących dla unijnej dyrektywy ustaleniach szwedzkiej fundacji powielali kolejni politycy Konfederacji. Poseł Witold Tumanowicz 10 lipca z trybuny sejmowej mówił: "Unijny przepis nakazujący przytwierdzanie nakrętek do butelek miał chronić środowisko. Tymczasem efekt okazuje się odwrotny, ponieważ według danych jednej z fundacji ze Szwecji liczba wyrzuconych nakrętek wzrosła trzykrotnie. Dlaczego? Bo ludzie reagują irytacją na idiotyczne regulacje. Odrywają je na siłę i wyrzucają często z premedytacją. (...) To już nie jest troska o środowisko, to jest biurokratyczny zamordyzm w plastikowym wydaniu".

O raporcie fundacji napisały też niektóre serwisy internetowe, informując już w tytułach artykułów: "Nowe plastikowe nakrętki to katastrofa i ogromny błąd UE. Dane są zatrważające" (bithub.pl), "Szwecja: Mimo przymocowania ich do butelek liczba plastikowych nakrętek na plażach potroiła się" (pkb24.pl), "Przymocowane nakrętki do butelek zwiększyły ilość zanieczyszczeń. Alarmują Szwedzi" (boop.pl).

Prezeska fundacji: "nie stwierdziliśmy, że..."

Fundacja Hall Sverige Rent ("Utrzymajmy Szwecję w czystości") co roku publikuje raport o odpadach. Analizuje w nim liczbę pozostawianych przez mieszkańców Szwecji śmieci - takich jak niedopałki papierosów, plastikowe torby czy nakrętki - w różnych miejscach kraju, np. w miastach, na plażach, górskich szlakach.

W kwietniu 2025 roku ukazał się raport z danymi za 2024 rok. Szwedzi stwierdzili m.in., że najwięcej śmieci w badanych miastach stanowiły produkty związane z nikotyną. O ile niedopałków papierosów jest coraz mniej, to rośnie liczba wyrzucanych na ulice snusów i e-papierosów. Drugą największa grupą miejskich śmieci w Szwecji są różne odpady plastikowe. "​​Osoba idąca kilometr po zwykłym chodniku w szwedzkim mieście mija średnio 1300 różnych śmieci" - stwierdzają autorzy raportu.

Poza miastami dużą uwagę poświęcono szwedzkim plażom Morza Północnego i Morza Bałtyckiego. Właśnie na nich miały się pojawiać "unijne nakrętki", o których pisze Konfederacja. Oto trzy tezy z wpisu tej partii, które nie zgadzają się z treścią raportu, na który Konfederacja się powołała.

Fałsz 1: "Nakaz przytwierdzania nakrętek do butelek potroił liczbę wyrzucanych nakrętek na plażach - alarmuje Fundacja Keep Sweden Tidy!"

Fundacja przekazała, że w 2024 roku na każde 100 metrów badanych plaż znajdowano średnio 144 nakrętki. To rzeczywiście ponad trzykrotny wzrost względem 2023 roku, gdy było to średnio 46 korków na takiej samej powierzchni. Jednak badacze w żadnym miejscu nie stwierdzili ani nie "alarmowali", że jest to wina nakazu przytwierdzania korków do butelek. W odpowiedzi na pytania Konkret24 prezeska fundacji Hall Sverige Rent Johanna Ragnartz podkreśla:

Nasze pomiary pokazują, że liczba zakrętek na plażach wzrosła, ale nie stwierdziliśmy, że jest to bezpośredni skutek dyrektywy UE w sprawie tworzyw sztucznych jednorazowego użytku.

Jest ku temu kilka argumentów. Po pierwsze - jak zauważa Johanna Ragnartz - monitoring wybrzeży był prowadzony przez cały 2024 rok, czyli również przed wprowadzeniem dyrektywy w drugim półroczu. Po drugie, badacze zliczali wszystkie nakrętki, a te pochodzące z plastikowych butelek po napojach - jak podkreślono w raporcie - stanowiły jedynie ok. 30 proc. "Wyciąganie jakichkolwiek wniosków jest znacznie przedwczesne. Istnieje wiele czynników, które mogą wpływać na ilość śmieci na plażach, takich jak wiatry i prądy" - dodaje szefowa fundacji.

Co do wiatrów i prądów: istotny fakt jest taki, że przytoczone wyniki dotyczą tylko plaż na wybrzeżu Morza Północnego. A tamtejsze śmieci w dużej mierze przypływają na szwedzki brzeg nie z Europy, lecz z Oceanu Atlantyckiego. Dla porównania: wybrzeża Morza Bałtyckiego - ze wszystkich stron otoczonego krajami europejskimi - są jednymi z najczystszych regionów Unii Europejskiej. Jako jedyny obszar spełniają unijną normę 20 sztuk odpadów na 100 metrów kwadratowych, a od 2021 roku liczba śmieci spadła tam niemal o połowę.

Fałsz 2: "Unijne nakrętki do butelek szkodzą środowisku"

Takie lub podobne stwierdzenie nie pada ani razu w cytowanym przez Konfederację raporcie. Również prezeska fundacji zaprzecza tej tezie w odpowiedzi dla Konkret24:

Nie stwierdziliśmy, że unijne zakrętki do butelek same w sobie szkodzą środowisku.

W raporcie podano jedynie wyniki corocznego monitoringu szwedzkich plaż, lecz w żaden sposób nie powiązano tego z unijnym nakazem przytwierdzania nakrętek do butelek. "Stwierdziliśmy, że plastikowe nakrętki są powszechnym rodzajem śmieci na plażach i w przyrodzie, co może przyczyniać się do zaśmiecania i potencjalnie powstawania mikroplastiku" - komentuje Johanna Ragnartz. "Skupiamy się na ograniczaniu zaśmiecania i zwiększaniu recyklingu, a nie na wyróżnianiu konkretnych produktów jako zagrożeń dla środowiska" - dodaje.

O samej dyrektywie prezeska pisze, że dziwi się, jak bardzo upolityczniono jej przepisy. I dodaje: "Cieszymy się z każdego możliwego wsparcia, które doprowadzi do środowiska wolnego od śmieci".

Fałsz 3: "Zbierający śmieci podejrzewają, że obywatele celowo odrywają nakrętki ze złości i wyrzucają je, co może prowadzić do drastycznego wzrostu zaśmiecania"

Trudno ustalić, skąd Konfederacja wzięła to twierdzenie. W raporcie ani razu nie pada taka deklaracja. Także prezeska fundacji zaprzecza:

Nie odnotowaliśmy, aby nasi wolontariusze lub pracownicy podejrzewali, że obywatele celowo zrywają i wyrzucają nakrętki ze złości.

Komisja zaprzecza i podaje własne dane

Konfederacja poinformowała też, że Komisja Europejska została zapytana, czy zamierza wyciągnąć wnioski z tych danych i rozważyć zniesienie lub zmianę regulacji. Partia nie podała jednak, że przedstawiciel KE odpowiedział już na to zapytanie i przytoczył unijne dane na ten temat.

Chodzi o interpelację złożoną w maju 2025 roku przez pięcioro europosłów z grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Komisja Europejska odpowiedziała na nią miesiąc później, przekazując, że na podstawie dyrektywy SUP państwa członkowskie muszą regularnie raportować stan zaśmiecenia swoich plaż m.in. odpadami plastikowymi do odpowiedniej komórki badawczej.

Najnowsze dane opublikowane w lutym 2025 roku pokazują, że między okresem odniesienia, czyli latami 2015-2016 a latami 2021-2022, ilość plastiku na europejskich plażach spadła o 40 proc. Odnosząc się bezpośrednio do szwedzkich ustaleń, przedstawiciel KE zauważył, że "pojedynczego badania obejmującego konkretny region nie można uogólniać, by stwierdzić, że dyrektywa jest nieskuteczna w skali całej Unii Europejskiej".

To kolejny argument na to, że przedstawiona przez Konfederację teza: "unijne nakrętki do butelek szkodzą środowisku" jest bezpodstawna i wynika z błędnej interpretacji wyników szwedzkich badaczy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

Pozostałe wiadomości

"To jest mocne" - napisał rzecznik rządu Adam Szłapka, publikując w mediach społecznościowych "wyciąg z systemu wizowego", który miał udowadniać, że za rządów Zjednoczonej Prawicy nie kontrolowano migracji do Polski. Tylko że akurat nie te dane to pokazują.

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Adam Szłapka pokazuje dane o "niekontrolowanej migracji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy polski polityk wprost podważa zbrodnie popełnione w Auschwitz-Birkenau, w sieci rozpowszechniane są grafiki AI, które mają imitować autentyczne obrazy pokazujące sceny z tego obozu zagłady. Powstają często na bazie prawdziwych, zachowanych zdjęć. "Manipulowanie takim obrazem dla rozrywki bezcześci go" - przestrzega muzeum. Apeluje o niepodawanie dalej takich postów.

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Nieautentyczne obrazy o Auschwitz. Muzeum apeluje do internautów

Źródło:
Konkret24

Iga Świątek pokonała Amandę Anisimovą w finale Wimbledonu, przechodząc do historii tenisa. Jej zwycięstwo skomentował premier Donald Tusk, lecz nie ustrzegł się przy tym wpadki.

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Tusk o Świątek: "jeszcze nikt nigdy" nie wygrał tak finału Wimbledonu. Wygrał

Źródło:
Konkret24

W gorącej dyskusji na temat migrantów "przerzucanych" przez niemiecką granicę politycy opozycji stawiają za wzór Danię i Luksemburg. Według nich te dwa kraje mają nie przyjmować żadnych migrantów z Niemiec. Sprawdziliśmy więc, jak to jest. Publikujemy najnowsze niemieckie statystyki.

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Nie tylko do Polski. Do których krajów Niemcy zawracają migrantów. Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Te historie poruszają. Szczególnie tych rodziców, którzy stracili dzieci, a teraz widzą zdjęcia nastolatków i czytają, że zginęli w wypadkach, lecz ich organy posłużyły do przeszczepów. Autorzy takich wpisów "błagają o udostępnienia" - a my ostrzegamy: to fake newsy.

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

"Odszedł z tego świata". Fałszywe zdjęcia i prawdziwe żerowanie na uczuciach

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS postanowił zaalarmować o wzroście bezrobocia wśród młodych ludzi w Polsce. Choć posłużył się wiarygodnymi danymi, to przedstawił je w taki sposób, że czytelnik może wyciągać błędne wnioski. Wyjaśniamy.

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Poseł PiS zrobił wykres wzrostu bezrobocia. Co policzył, a czego nie?

Źródło:
Konkret24

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24