Majątki Rosjan w Europie: zamrożone czy skonfiskowane? Na jakiej podstawie? Wyjaśniamy


Włochy, Francja i inni konfiskują majątki, tylko Polska nie może - irytują się internauci, gdy media donoszą o kolejnych zajętych jachtach, willach i kontach bankowych. No właśnie: czy konfiskują?

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kwestia mrożenia i konfiskowania rosyjskich aktywów w Polsce jest dyskutowane od 21 marca, gdy premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z przedstawicielami opozycji zaproponował zmiany w Konstytucji RP. Miałyby one umożliwić m.in. odbieranie majątków rosyjskim oligarchom i przekazywanie ich do dyspozycji państwa. W odpowiedzi na krytykę tego pomysłu przez opozycję rzecznik rządu Piotr Muller napisał na Twitterze: "Przecież już teraz są mrożone aktywa w Polsce na bazie wprowadzonych sankcji. Chcecie je potem oddać w ręce zbrodniarzy jak sankcje miną?".

A 29 marca poinformował, że rząd przyjął projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę - kolejnego dnia projekt wpłynął do Sejmu. Przepisy odnoszą się m.in. do mrożenia majątków Rosjan, których "fundusze mogą być używane do wspierania działań Federacji Rosyjskiej". Rzecznik tłumaczył, że ustawa ma "w pewnym sensie rozszerzyć na poziomie krajowym te działania, które podejmowaliśmy na poziomie sankcji unijnych".

"Jakoś inne państwa konfiskują bez zmian konstytucji"

Przedstawiciele rządu mówią, że rosyjskie majątki w Polsce są mrożone na podstawie rozporządzeń Unii Europejskiej. Wiceminister finansów Sebastian Skuza wyjaśniał 24 marca w Sejmie, że takich rozporządzeń jest 19. "Niektóre są z roku 2014, teraz nowelizowane. (...) Są stosowane bezpośrednio" - zapewniał.

Politycy opozycji zarzucają jednak rządzącym, że podejmowane działania są zbyt łagodne w porównaniu z tym, co robią inne kraje. "Inni dają radę"; "A jednak można bez konstytucji Panie Morawiecki, Panie Kaczyński" - pisał na Twitterze rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec, podając przykład Holandii i Włoch. Również niektóre polskie media sugerują, że inne państwa - np. Włochy - zajmują lub konfiskują już rosyjską własność.

Podobne przekazy można znaleźć w polskim internecie. "Jakoś inne państwa konfiskują bez zmian konstytucji. To co Wy chcecie zrobić to ochrona rosyjskich interesów przez najbliższe 3-4 miesiące (...) O czym wy mówicie?? To bzdury i próba zwalenia winy na opozycje"; "Włochy, Francja i inni konfiskują majątki. Tylko Polska nie może. Nic nie może"; "Wszyscy coś mogą i wszyscy coś robią. Zamrażają aktywa, konfiskują jachty, ograniczają import… A PiS ogłasza, że owszem chciałby, nawet bardzo, ale nie może…" - irytują się użytkownicy Twittera.

Wyjaśniamy więc, czy inne państwa Europy zamrażają, czy zajmują rosyjskie aktywa - i w oparciu o jakie przepisy.

Włochy

23 marca zwróciliśmy się do odpowiednich instytucji dziesięciu państw, które po wybuchu wojny w Ukrainie publicznie ogłosiły swoje działania wobec rosyjskich aktywów. Otrzymaliśmy odpowiedzi z pięciu krajów.

Krajem często podawanym w dyskusjach jako przykład konkretnych działań wobec rosyjskich aktywów są Włochy. Na przykład portal Polskiego Radia Chicago podał 12 marca: "Włochy: skonfiskowano jacht o wartości około 500 mln euro należący do rosyjskiego oligarchy"; a 26 marca portal NaTemat pisał: "PiS ma problem z konfiskatą rosyjskich majątków, a tam się nie patyczkują. Tak zajmują ich własność" - owo "tam" dotyczyło Włoch.

Wprowadzające w błąd informacje o konfiskacie majątków we Włoszech polskieradio.com, natemat.pl, bielsat.eu

Wśród "skonfiskowanych" dóbr wymieniano m.in. jacht "A" o wartości ok. 530 mln euro należący do rosyjskiego oligarchy Andrieja Mielniczenki; dwie wille nad jeziorem Como o wartości 8 mln euro należące do prezentera telewizji rosyjskiej Władimira Sołowjowa; kompleks budynków na Sardynii wart 105 mln euro należący do najbogatszego rosyjskiego biznesmena Aleksieja Mordaszowa.

Jednak wbrew niektórym informacjom dobra należące do Rosjan nie są we Włoszech konfiskowane, tylko zamrażane. Taką informację przekazała Konkret24 włoska policja zajmująca się zwalczaniem przestępczości gospodarczej - Guardia di Finanza. Mrożone są przede wszystkim jachty rosyjskich oligarchów zacumowane we włoskich portach oraz nieruchomości, w tym luksusowe wille.

Jak wyjaśnia nam przedstawicielka Guardia di Finanza, odbywa się to na podstawie rozporządzeń Unii Europejskiej, które zawierają listy osób objętych sankcjami. Na przykład najbogatszemu Rosjaninowi Aleksiejowi Mordaszowowi Włosi zamrozili jacht i nieruchomości na Sardynii po tym, jak 28 lutego Unia Europejska dodała go do swojej listy. Łącznie włoska policja gospodarcza od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę zamroziła aktywa siedmiu Rosjanom. Wśród zamrożonych dóbr są jachty, nieruchomości i samochody.

Finlandia, Holandia, Litwa, Niemcy

Fińska Służba Celna od początku rosyjskiej agresji zatrzymała 21 jachtów. Holenderska minister finansów poinformowała, że Holandia do 22 marca zamroziła rosyjskie aktywa o wartości prawie 400 mln euro, z których większość pochodziła z rachunków w biurach powierniczych. Litwa mrozi natomiast rosyjskie aktywa w bankach - dotyczą one 11 przedsiębiorstw i pięciu osób fizycznych. Ich wartości wynoszą ok. 3,2 mln euro; 1,4 mln dolarów; 645 tys. rubli.

Jak wynika z przesłanych nam odpowiedzi, również te trzy kraje unijne - Finlandia, Holandia i Litwa - tylko zamroziły, a nie skonfiskowały rosyjskie aktywa na swoim terytorium. W odpowiedziach do Konkret24 przedstawiciele urzędów tych państw powołują się na rozporządzenia Unii Europejskiej - chodzi przede wszystkim o rozporządzenie nr 833/2014 z lipca 2014 roku znowelizowane ostatni raz 15 marca tego roku oraz rozporządzenie nr 269/2014 z marca 2014 roku, w którym stale aktualizuje się listę podmiotów objętych sankcjami. W ostatniej nowelizacji z 15 marca do listy dodano m.in. oligarchę Romana Abramowicza i firmę JSC Russian Helicopters.

W przesłanej nam wiadomości Antoni Mikulskis, dyrektor Służby Ścigania Przestępczości Gospodarczej działającej przy litewskim MSW, wyjaśnia: "W tej chwili sankcje finansowe są środkiem tymczasowym, ale zarówno głowy państw UE, jak i inne państwa nakładające sankcje na Federację Rosyjską będą musiały podjąć odpowiednie decyzje, co zrobić z tymi środkami i innymi aktywami objętymi sankcjami".

Reetta Salonen z Fińskiej Służby Celnej napisała natomiast, że zatrzymanie 21 jachtów to środek zapobiegawczy zastosowany po to, by celnicy mogli dokładnie ustalić ich pełną strukturę właścicielską: czy nie należą one w większości do Rosjan objętych sankcjami UE. "W przypadku ustalenia podstaw zatrzymania Urząd Celny przekazuje informację organowi egzekucyjnemu" - wyjaśnia Salonen.

Pytania o zamrożone majątki wysłaliśmy m.in. również do niemieckiej policji i ministerstwa finansów. Pierwsza instytucja odpowiedziała nam, że nie posiada danych na ten temat, a druga nie udzieliła odpowiedzi. Tymczasem 30 marca niemiecka telewizja ARD zacytowała odpowiedź niemieckiego ministerstwa finansów na interpelację poselską, w której podano, że niemieckie banki zamroziły już aktywa warte ponad 95,5 mln euro. Chodzi głównie o środki finansowe należące do Rosjan i Białorusinów - właściciele nie mogą teraz z nich korzystać, np. wypłacić ich lub przelać.

Szwajcaria

Unijne rozporządzenia dotyczące sankcji mogą być wskazówką dla państw spoza wspólnoty. Szwajcarski Państwowy Sekretariat do Spraw Ekonomicznych (SECO) poinformował Konkret24, że Szwajcaria dostosowała się do sankcji UE i na tej podstawie zamroziła rosyjskie aktywa.

Jako że najbogatsi Rosjanie szczególnie chętnie lokowali swoje środki właśnie w Szwajcarii, kwota zajętych aktywów jest pokaźna - 5,75 mld franków. Erwin Bollinger, przedstawiciel szwajcarskiego rządu ds. umów handlowych, przekazał, że na tę kwotę głównie składają się wartości zajętych nieruchomości w szwajcarskich miejscowościach turystycznych. Poza tym znaczną część stanowią inne aktywa finansowe ulokowane przez Rosjan w szwajcarskich bankach. Wśród nich są m.in. szwajcarskie majątki prezydenta Władimira Putina, premiera Michaiła Miszustina i ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa.

Jednocześnie rzeczniczka SECO Livia Willi wyjaśnia w odpowiedzi do Konkret24, na czym polega różnica między zamrożeniem a konfiskatą majątku. "W przypadku zamrożenia zgodnie ze szwajcarską ustawą o embargach prawa majątkowe pozostają przy osobie ukaranej (praworządność). Handel zamrożonymi dobrami, na przykład domami, samochodami itp., jest jednak zabroniony" - informuje rzeczniczka. Podaje konkretny przykład: "Dom może pozostać zamieszkany przez osobę objętą sankcjami, ale nie można go sprzedać ani wynająć".

Wielka Brytania

Krajem, który upodobali sobie rosyjscy oligarchowie, jest też Wielka Brytania. Co ciekawe, brytyjski rząd zdecydował się zamrozić majątki niektórych z nich jeszcze przed wybuchem wojny - 22 lutego. Wtedy ogłoszono zamrożenie aktywów pięciu rosyjskich banków powiązanych z otoczeniem Władimira Putina: Rossija Bank, Promsvyazbank, JSC Commercial Bank Industrial Savings Bank, Genbank i Black Sea Development Bank. Ponadto już dwa dni przed rosyjską inwazją zajęto dom o wartości 8 mln euro w prestiżowej dzielnicy Londynu. Miał on należeć do Romana Rotenberga, czyli syna biznesmena Borysa Rotenberga wpisanego 22 lutego na brytyjską listę sankcyjną.

Wielka Brytania ma własną, odrębną od unijnej listę, ponieważ korzysta z własnego systemu sankcji. Po Brexicie już w styczniu 2020 roku zrezygnowała z dostosowywania się do wytycznych Unii Europejskiej. Odtąd za tworzenie listy podmiotów objętych sankcjami i ich wdrażanie odpowiada specjalne Biuro ds. Wdrażania Sankcji Finansowych (OFSI) podlegające departamentowi skarbu (Her Majesty's Treasury).

W odpowiedzi do Konkret24 Matthew Stocks z HM Treasury wyjaśnia, że również Brytyjczycy zdecydowali tylko o zamrożeniu, a nie konfiskacie rosyjskich aktywów. "Osoba objęta sankcjami nie ma do nich dostępu" - tłumaczy Stocks. Tak więc należący do Romana Abramowicza londyński klub piłkarski Chelsea, który po wdrożeniu nowych sankcji przeciwko oligarsze nie może być sprzedany, nie może oferować kibicom biletów na mecze, a środki, które trafią do Chelsea m.in. za prawa do transmisji, mogą zostać klubowi odebrane. Mimo tego Chelsea formalnie wciąż pozostaje własnością Abramowicza.

Rzecznik rządu o mrożeniu majątków podmiotów wspierających Rosję
Rzecznik rządu o mrożeniu majątków podmiotów wspierających Rosjętvn24

Polska: "sankcje nałożone na kilkuset Rosjan popierających zbrodniczą inwazję na Ukrainę"

Pierwsze pytania o to, na jakiej podstawie i komu zamrażane są aktywa w Polsce, wysłaliśmy do kancelarii premiera 22 marca. Potem je ponawialiśmy, lecz nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Dopiero po konferencji 29 marca Centrum Informacyjne Rządu odpowiedziało nam ogólnie, że "Polska od samego początku, zgodnie z sankcjami unijnymi, mrozi wszelkie aktywa, które wynikają bezpośrednio z sankcji unijnych. W tej chwili to jest ponad 160 milionów złotych".

Bardziej szczegółowo na nasze pytania odpowiedziało 30 marca Ministerstwo Finansów. Wydział prasowy resortu przesłał nam 18 rozporządzeń, na podstawie których do tej pory zamrażano rosyjskie i białoruskie majątki w Polsce. Generalnie są to trzy rozporządzenia z 2006 i 2014 roku nakładające sankcje na podmioty rosyjskie i białoruskie; od 24 lutego 2022 były już kilkanaście razy aktualizowane - ostatnio 15 marca. Pełna lista rozporządzeń dostępna jest tutaj. Resort finansów dodał, że "aktywa są mrożone podmiotom znajdującym się na listach sankcyjnych".

Po ostatniej nowelizacji na dwóch listach - opublikowanych w rozporządzeniach nr 765/2006 i nr 269/2014 - widnieje już 1076 objętych sankcjami osób, w tym 893 Rosjan i 183 Białorusinów. Są też 92 przedsiębiorstwa: 65 rosyjskich i 27 białoruskich.

Identyfikacją osób i przedsiębiorstw, które są na unijnych listach, a mają aktywa w Polsce, zajmuje się Generalny Inspektor Informacji Finansowej. Wykonywaniem decyzji Unii Europejskiej o sankcjach zajmują się różne wymienione w dokumentach podmioty, np. banki.

Na pytanie, komu konkretnie zamrożono majątki w Polsce, CIR odpowiedziało tylko, że unijne sankcje indywidualne są "nałożone na kilkuset Rosjan popierających zbrodniczą inwazję na Ukrainę – w tym oligarchów" i "bazują m.in. na propozycjach zgłoszonych przez Polskę". "Wśród sankcji jest zamrożenie aktywów prezydenta Rosji W. Putina oraz ministra spraw zagranicznych S. Ławrowa. Na przyjętej liście znaleźli się także przedstawiciele rosyjskiej Dumy, którzy głosowali za ratyfikacją umów z tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych, przedstawiciele rządu, Rady Bezpieczeństwa i biznesu" - poinformował CIR.

Poprzez nową ustawę polski rząd chce poszerzyć tę listę o własne podmioty i niewymienione w rozporządzeniach sankcje, takie jak mrożenie gotówki, czeków, przekazów pieniężnych i depozytów. Polską listę będzie prowadził minister spraw wewnętrznych i administracji; ma być tworzona m.in. na podstawie wskazań służb specjalnych - i ma być dostępna publicznie.

Te zmiany dotyczą wyłącznie nowych sposób mrożenia rosyjskich aktywów - a nie ich konfiskaty.

Autor: Michał Istel, współpraca: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: ulio Del Fiorentin/Zuma Press/Forum, M J W / Shutterstock.com, Kirill_makarov/Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24