FAŁSZ

Na Litwie imigranci okradli kościół i zamordowali polskiego księdza? To fake news po ataku hakerów


Nielegalni imigranci uciekli z ośrodka na Litwie, splądrowali kościół i zabili polskiego księdza - takie informacje pojawiły się na stronach litewskiego i polskiego urzędu miasta, a także w kilku polskich lokalnych serwisach. Są nieprawdziwe, opublikowano je po zhakowaniu stron. Konkret24 skontaktował się z księdzem, który rzekomo miał zostać zamordowany.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Tego samego dnia - 17 sierpnia - w kilku miejscach w polskim i litewskim internecie opublikowano podobne w treści artykuły informujące, że dzień wcześniej 11 nielegalnych imigrantów uciekło z obozu tymczasowego w budynku dawnej szkoły w litewskim Verebiejai (na południu kraju). Informacje te wyglądały jak powstałe z materiałów prasowych: podano, że o ucieczce zawiadomiły lokalne władze na Litwie, a uciekinierów miała szukać tamtejsza straż graniczna z psami i śmigłowiec.

Dalej opisywano, że miejscowa policja ustaliła, iż 17 sierpnia grupa uciekinierów zaatakowała kościół w Krośnie i go splądrowała (prawdopodobnie autorowi bądź autorom informacji chodziło o miasteczko Krasna na Litwie znajdujące się niedaleko obozu). Ksiądz, który miał właśnie tam przebywać z wizytą - wymieniono go z imienia i nazwiska - miał zostać przez tę grupę brutalnie zamordowany. W tekście przestrzegano, że imigranci są niebezpieczni i sugerowano, że mogą się przedostać do Polski.

Teksty pojawiły się akurat w czasie, gdy Litwa zmaga się z falą nielegalnych imigrantów z Iraku, Syrii i krajów Afryki, którzy dostają się do tego kraju przez terytorium Białorusi. Zdaniem władz w Wilnie to efekt celowych działań rządu w Mińsku, które chcą wywołać kryzys na Litwie. 17 sierpnia litewska straż graniczna informowała, że 12 białoruskich żołnierzy przekroczyło nielegalnie granicę, wypychając za nią 35 imigrantów z Iraku, a sami po kilku minutach się wycofali.

Jednocześnie również do Polski z terytorium Białorusi próbują się dostać imigranci, których reżim Łukaszenki do siebie przyjmuje, by następnie transportować ich na białorusko-polską granicę. Od kilku dni media donoszą o sytuacji na granicy w Usnarzu Górnym w województwie podlaskim. Koczują tam imigranci, m.in. z Afganistanu, których wypychają z Białorusi tamtejsze służby.

Afgańscy uchodźcy utknęli na polsko-białoruskiej granicy. Nie mogą udać się w żadną stronę
Afgańscy uchodźcy utknęli na polsko-białoruskiej granicy. Nie mogą udać się w żadną stronęFakty TVN

Litewska policja dementuje napad na kościół. Burmistrz miasta: "strona została zhakowana"

Sprawdziliśmy: rzeczywiście w ostatnim czasie z obozu w Verebiejai uciekli nielegalni imigranci - poinformowały o tym litewskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i litewskie media. Jednak podano to 13 a nie 16 sierpnia, ponadto uciekło 11 a nie 30 osób. Nie dotarliśmy do potwierdzenia, że ich złapano.

17 sierpnia litewskie portale podały, że tego dnia na stronie internetowej urzędu miejskiego w Prenach (miasto na południu Litwy) pojawiła się informacja o ucieczce 11 nielegalnych imigrantów, o splądrowaniu kościoła i zamordowaniu przebywającego tam polskiego księdza (już jest niedostępna). Kristina Januleviciene, szefowa wydziału prasowego policji w Olicie, w rozmowie z litewskim portalem Alfa wyjaśniała, że litewska straż graniczna szuka uciekinierów z obozu w Verebiejai - ale nie odnotowała zdarzenia, o którym mowa w krążącej w sieci informacji, a którą ona nazwała fałszywą. Natomiast burmistrz Pren Alvydas Vaicekauskas w rozmowie z litewskim portalem LRT tłumaczył, że strona urzędu miasta została zhakowana. "To już kolejny raz. Ktoś się włamał i zamieścił fałszywą informację" - wyjaśnił. Przyznał, że witryna prienai.lt może mieć luki z zabezpieczeniach.

W tekście pt. "Ponowne włamanie na stronę gminy Preny – fałszywa wiadomość o księdzu rzekomo zabitym przez migrantów" portal LRT przypomniał, że kilka tygodni wcześniej witryna urzędu również została zhakowana - i wówczas umieszczono tam informacje o nielegalnych imigrantach przebywających w litewskich szkołach. Z kolei pod koniec lipca hakerzy włamali się na witryny dwóch litewskich gmin i zamieścili informacje o planach zlokalizowana w różnych litewskich miastach tymczasowych obozów dla imigrantów.

Polski ksiądz, który miał zostać zamordowany: "Jestem zaskoczony"

Litewskie portale podały, że w fałszywej informacji o ucieczce imigrantów napisano: "Policja informuje, że 16 sierpnia uciekinierzy zaatakowali kościół w Krośnie. Podczas napadu brutalnie zamordowano Szymona Turzyńskiego, księdza z Polski odwiedzającego Litwę. Kościół został okradziony" (tekst fałszywki za portalem LRT, nazwisko księdza napisano: Szymonas Turzynskis). Było też zdjęcie uśmiechniętego młodego mężczyzny w koloratce pozującego na tle drzew.

Sprawdzając w wyszukiwarce, trafiliśmy na informację, że ksiądz Szymon Turzyński jest wikariuszem w parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Baninie (woj. pomorskie). Znaleźliśmy zdjęcie wykorzystane w fałszywej informacji - oryginał opublikowano na stronie tygodnika "Gość Niedzielny" 18 maja 2019 roku w zakładce "Neoprezbiterzy 2019" informującej o nowych księżach i miejscach ich pracy. Na potrzeby fałszywki fotografię odwrócono.

Ksiądz Turzyński o tym, że jego zdjęcie i dane krążą w fałszywych informacjach, dowiedział się od nas.

- Zupełnie nie byłem tego świadomy. Jestem zaskoczony. Nie bardzo wiem, co powiedzieć - skomentował w rozmowie z Konkret24. Zaprzeczył, że był ostatnio na Litwie. - Byłem dawno temu. Chyba w seminarium - stwierdził.

Oprócz zdjęcia polskiego księdza hakerzy użyli też w fałszywce fotografii 11 mężczyzn o arabskich rysach, przedstawiając ich jako owych zbiegłych z litewskiego obozu imigrantów. Zdjęcia mają pochodzić ze strony Interpolu. Wybiórczo sprawdziliśmy dwa z nich - jedno przedstawia Irakijczyka skazanego w 2006 roku w Szkocji za gwałt, drugie - mężczyznę poszukiwanego w Rosji.

Włamanie także na stronę Urzędu Miasta Kołobrzeg

17 sierpnia informacja niemal identycznie brzmiąca jak ta ze zhakowanej witryny litewskiego urzędu pojawiła się na stronie Urzędu Miasta Kołobrzeg w zakładce "Aktualności". Jak jednak jeszcze tego samego dnia poinformowała koszalińską "Gazetę Wyborczą" Paulina Żupaniec, kierownik biura prezydenta, wiadomości tej nie opublikowali urzędnicy.

Paulina Żupaniec w rozmowie z Konkret24 informuje, że od razu zawiadomiono administratora strony oraz firmę obsługującą witrynę, a także zespół CERT Polska działający w strukturach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (powołany do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo w sieci); ponadto sprawdzono wszystkie zabezpieczenia strony.

Jak ustaliliśmy, fałszywa informacja była dostępna na stronie kołobrzeskiego urzędu przez około godzinę. Ktoś umieścił ją tam, korzystając z tzw. konta technicznego.

Sprawdziliśmy, że w polskim internecie fałszywka o imigrantach, którzy zabili księdza, pojawiła się także na lokalnych stronach: mazury24.eu, olsztyn24.com, gorzow24.pl. Nigdzie nie jest już dostępna. "GW" rozmawiała z właścicielem jednego z tych serwisów, który - zastrzegając anonimowość - powiedział: "To nie pierwszy raz, kiedy nasze strony, a jestem właścicielem kilku, zostały zaatakowane. Za każdym razem ataki pochodziły z Rosji. Wcześniej dotyczyły wojsk i żołnierzy NATO. Chodziło o to, żeby wzbudzić niechęć, zwłaszcza do Amerykanów. Wstawiano nam fake newsy o demonstracjach przeciwko ich pobytowi w Polsce".

fałsz

O fałszywych informacjach na temat imigrantów i zabójstwa księdza - które pojawiły się na polskich i litewskich stronach - poinformował 17 sierpnia wieczorem na Twitterze Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. "To dezinformacja"; "W przeszłości w mediach kolportowane były fałszywe historie, których celem było poróżnienie Polski i Litwy oraz wzmacnianie napięć między Polakami i Litwinami. Takie próby wpisują się w działalność rosyjskiej propagandy przeciwko Europie Środkowej" - komentował w swoich postach.

Powtarzający się schemat ataków hakerskich

Opisany tu schemat działania hakerów - czyli włamania na strony władz publicznych i/lub lokalnych serwisów informacyjnych, by umieścić tam fałszywe informacje - jest podobny do tych, które opisywaliśmy wcześniej.

Tak np. w październiku 2020 roku pisaliśmy o włamaniu na kilka polskich stron, gdzie umieszczono fałszywą informację o szykowaniu się Sojuszu Północnoatlantyckiego do "wielkiej wojny z Rosją".

W grudniu 2020 roku informowaliśmy o zhakowaniu strony litewskiej policji, gdzie opublikowano fałszywą informację o Polakach, którzy mieli być na Litwie oskarżeni o terroryzm. Wtedy informowaliśmy też o przejmowali kont posłów i samorządowców Prawa i Sprawiedliwości, by te treści promować.

Również w grudniu 2020 roku opisaliśmy atak hakerski na stronę litewskiej straży granicznej, gdzie umieszczono fałszywy komunikat o zatrzymaniu polskiego dyplomaty przemycającego m.in. narkotyki i broń.

Z kolei w marcu 2021 roku informowaliśmy o ataku hakerskim na stronę polskiej Agencji Atomistyki - wtedy opublikowano tam fałszywą informację o zagrożeniu radiologicznym na terenie Polski.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Valdemar Doveiko/PAP

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24