Migracyjny wątek w kampanii prezydenckiej. Kto przyjął więcej "obcych kulturowo imigrantów"?

Migracyjny wątek w kampanii prezydenckiejShutterstock

Poseł PiS, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski zasugerował, że ewentualna prezydentura Rafała Trzaskowskiego będzie oznaczała napływ do Polski "kulturowo obcych muzułmańskich imigrantów". Sprawdziliśmy, jak wyglądała polityka imigracyjna rządu PiS wobec obywateli państw muzułmańskich, a jak to było za czasów PO-PSL.

Podobnie jak w poprzednich kampaniach, tak i teraz jednym z tematów mającym wpłynąć na decyzje wyborców jest stosunek kandydatów do imigrantów. W tę stronę dyskusję skierował 29 maja poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski, pisząc na Twitterze: "Wiceszef PO @trzaskowski2020 był twarzą w 2015 r. pomysłu przyjmowania na żądanie Brukseli imigrantów muzułmańskich. Na pstryk, pstryk Berlina ten polityk przyjmie moim zdaniem każdą liczbę obcych kulturowo muzułmańskich imigrantów. Chcecie tego?".

Wpis posła Kowalskiego zebrał ponad pół tysiąca polubień, wygenerował 557 komentarzy.

Konkret24 sprawdził, jak hojne były rządy PO-PSL oraz Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego w udzielaniu zezwoleń na pracę dla obywateli - używając retoryki posła - tak "obcych kulturowo" państw jak Bangladesz, Nepal czy Filipiny.

Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syrii
Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syriitvn24

"Dlaczego Trzaskowski chce terrorystów?"

Mocniejszy komentarz niż ten posła Kowalskiego na temat polityki Rafała Trzaskowskiego wobec imigrantów zamieścił na Twitterze administrator konta PiS Dolnośląskie: "Skuteczność wg Trzaskowskiego to ugięcie się przed szantażem, złamanie prawa i przyjęcie conajmniej 7 tys migrantów, wśród których było wielu kryminalistów i terrorystów. Wg niego nic z tym nie można było zrobić. Czyżby? Dlaczego Trzaskowski chce terrorystów w Polsce?" (pisownia oryginalna).

Jednak większość komentarzy pod postem Janusza Kowalskiego była wobec niego krytyczna. "Nie widzę nic złego - a wrecz przeciwnie - w przyjmowaniu i pomocy ludziom którzy uciekają przed wojną. Czyli uchodzcom. Albo też imigrantów. Polacy byli jednym i drugim w 19 i 20 wieku. Naprawdę godzi Pan z chrześcijaństwem to co Pan pisze?" (pisownia oryginalna) – napisał internauta o nicku Wawrzyniec.

A internauta przedstawiający się jako cFaniak zaproponował posłowi Kowalskiemu: "Niech Pan powie ilu imigrantów i uchodźców PiS przyjął. Dlaczego te informacje zniknęły z rządowych portali. Dlaczego na stronie http://migracje.gov.pl kiedyś były statystyki migrantów z krajów muzułmańskich, a teraz jest tylko informacja pt. 'Pozostałe'" (pisownia oryginalna).

PiS przyjmuje z państw islamskich tak jak PO-PSL

Konkret24 przeanalizował dane, jakie znajdują się na rządowej stronie migracje.gov.pl. Jest ona tak skonstruowana, że pozwala w trybie online sortować dane. Dla zobrazowania i porównania polityki migracyjnej rządu PO-PSL i obecnego rządu za dane wyjściowe przyjęliśmy liczby wydawanych rocznie zezwoleń dla obcokrajowców na pobyt czasowy i stały w Polsce.

Wydane zgody na pobyt cudzoziemców w Polsce

Na początku drugiej kadencji rządów PO-PSL, w 2011 roku, wydano 33 362 pozwoleń obcokrajowcom na pobyt czasowy i stały w Polsce. W ostatnim roku rządów PO-PSL było to już ponad dwa razy więcej – 74 818. Po czterech latach rządów PiS liczba pozwoleń dla obcokrajowców na pobyt również wzrosła dwukrotnie – do 153 904 w roku 2019.

Jak na tym tle wyglądają "kulturowo obcy imigranci muzułmańscy"? Zbiór państw ograniczyliśmy do 18 największych krajów islamskich, w których muzułmanie stanowią powyżej 80 proc. ludności.

Z naszego zestawienia wynika, że w ostatniej dekadzie liczba wydawanych rocznie pozwoleń na pobyt w Polsce dla obywateli państw islamskich wzrosła ponad dwukrotnie – z 3286 w 2010 roku do 7272 w roku 2019.

Zgody na pobyt w Polsce dla obywateli 18 państw muzułmańskich

Za drugiej kadencji rządów PO-PSL liczba wydawanych rocznie pozwoleń na pobyt obywateli z państw islamskich w Polsce wzrosła o 2727, a w dwóch pierwszych latach rządów PiS – o kolejne 1353. W 2018 roku widoczny jest spadek w udzielanych zezwoleniach. Może to skutek antyemigranckiej retoryki rządu, który sprzeciwiał się przyjmowaniu uchodźców głównie z państw afrykańskich i islamskich. Wykorzystał ją także w kampanii wyborczej do samorządów, pokazując spot, w którym obwiniano samorządowców z PO, że chcą przyjmować agresywnych imigrantów.

Ale już w następnym roku - w 2019 - liczba wydanych zezwoleń dla obywateli krajów islamskich na pobyt w Polsce znów wzrosła - do 7272. Zbliżyła się do poziomu z roku 2017, kiedy takich pozwoleń wydano 7366.

Sąsiedzi zza miedzy i ludzie z Himalajów

Kolejną miarą polityki imigracyjnej jest liczba zezwoleń na pracę dla obcokrajowców. Dane te zebraliśmy z zestawień Departamentu Rynku Pracy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zezwolenia otrzymują przedsiębiorcy, którzy w swoich firmach chcą zatrudnić cudzoziemców z określonych państw.

Zezwolenia na pracę w Polsce dla cudzoziemców

Od 2010 do 2019 roku liczba takich zezwoleń wzrosła dwunastokrotnie – z 36 622 do 444 738. W czasach rządów PO-PSL ten wzrost był niespełna dwukrotny, zaś w czasach rządów PiS – prawie siedmiokrotny.

To zasługa głównie obywateli Ukrainy, którzy chcieli pracować w Polsce. W 2010 roku wydano dla nich 12 894 zezwolenia na pracę, w roku ubiegłym – 330 495. Poza nimi najwięcej zezwoleń na pracę w 2019 roku wydano dla obywateli Nepalu – 9175 (w 2018 roku: 19 912); dla mieszkańców Indii – 8063; obywateli Bangladeszu – 6986; Filipińczyków – 6317.

Pracowników z krajów islamskich przybywa

Jeśli natomiast chodzi o zezwolenia na pracę w Polsce wydane tylko obywatelom 18 państw islamskich, to w czasach rządów PO-PSL było to ok. 3 tys. rocznie.

Gwałtowny wzrost nastąpił już w czasach rządów PiS - w 2016 roku tych pozwoleń było 3228, w 2017 - 8114, w 2018 - 19 564, a w 2019 - 26 219. To oznacza ponadośmiokrotny wzrost. Najwięcej zezwoleń przyznano obywatelom Bangladeszu - 8341 w 2018 roku i 6986 w 2019 oraz Uzbekistanu - 6309, Azerbejdżanu - 3183, Turcji - 2936 (wszystkie w 2019 roku).

Zgody na pracę dla obywateli 18 państw muzułmańskich

"Twarz pomysłu Brukseli"

W swoim wpisie wiceminister Kowalski udostępnił link do artykułu "Dziennika Gazety Prawnej" z 22 września 2015 roku, który miał udowadniać jego tezę, że Polska "na polecenie Brukseli" ma przyjąć muzułmańskich uchodźców.

Artykuł dotyczył decyzji Unii Europejskiej w sprawie rozlokowania w krajach członkowskich 120 tys. uchodźców, którzy tego roku przez Grecję, Węgry i Włochy usiłowali przedostać się dalej do Europy. Dziennik cytował słowa ówczesnego wiceszefa MSZ, który przypominał, że za porozumieniem opowiedziała się większość państw Unii Europejskiej, w tym Polska. Przeciw były Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia, a od głosu wstrzymała się Finlandia.

Rafał Trzaskowski - jako wiceminister spraw zagranicznych - wyjaśniał, że i tak nie było większości, by zablokować tę decyzję, dlatego Polska zdecydowała się podejść do sprawy konstruktywnie i negocjować swoje warunki. "Czysty sprzeciw doprowadziłby do tego, że nie mielibyśmy wpływu na tę decyzję, a i tak musielibyśmy przyjąć uchodźców, tak jak w przypadku choćby Słowacji i Czech" - zaznaczył.

Trzaskowski: Podział nie wystarczy, trzeba powstrzymać falę migracyjną
Trzaskowski: Podział nie wystarczy, trzeba powstrzymać falę migracyjnątvn24

Program relokacji uzgodniony w 2015 roku był rozpisany na dwa lata i wygasł jesienią 2017 roku. Po zmianie rządów w Polsce nowe władze odmówiły realizacji programu - podobnie jak Czechy i Węgry. Sprawa z wniosku Komisji Europejskiej trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE, który 2 kwietnia br. orzekł, że wszystkie te kraje uchybiły zobowiązaniom państwa członkowskiego. Komentując to orzeczenie, rzecznik rządu Piotr Mueller stwierdził, że wyrok "nie będzie miał znaczenia praktycznego. Decyzje relokacyjne wygasły we wrześniu 2017 roku i ich wykonanie nie jest już możliwe".

Od 2015 roku do czasu wyroku TSUE wydano 28 213 nowych pozwoleń dla obywateli 18 państw muzułmańskich na pobyt stały i czasowy w Polsce.

Autor: Piotr Jaźwiński, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, dziennik.pl, PAP; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji zarzucają ministrowi Waldemarowi Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Chodzi o jego wystąpienie w Sejmie, kiedy to zacytował wypowiedź posła Krzysztofa Bosaka, która miała paść podczas tajnej części obrad. Jak tę sprawę oceniają prawnicy?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Zarzucają Żurkowi, że popełnił przestępstwo. Czy "ujawnił tajemnicę"?

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24