Migracyjny wątek w kampanii prezydenckiej. Kto przyjął więcej "obcych kulturowo imigrantów"?

Migracyjny wątek w kampanii prezydenckiejShutterstock

Poseł PiS, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski zasugerował, że ewentualna prezydentura Rafała Trzaskowskiego będzie oznaczała napływ do Polski "kulturowo obcych muzułmańskich imigrantów". Sprawdziliśmy, jak wyglądała polityka imigracyjna rządu PiS wobec obywateli państw muzułmańskich, a jak to było za czasów PO-PSL.

Podobnie jak w poprzednich kampaniach, tak i teraz jednym z tematów mającym wpłynąć na decyzje wyborców jest stosunek kandydatów do imigrantów. W tę stronę dyskusję skierował 29 maja poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski, pisząc na Twitterze: "Wiceszef PO @trzaskowski2020 był twarzą w 2015 r. pomysłu przyjmowania na żądanie Brukseli imigrantów muzułmańskich. Na pstryk, pstryk Berlina ten polityk przyjmie moim zdaniem każdą liczbę obcych kulturowo muzułmańskich imigrantów. Chcecie tego?".

Wpis posła Kowalskiego zebrał ponad pół tysiąca polubień, wygenerował 557 komentarzy.

Konkret24 sprawdził, jak hojne były rządy PO-PSL oraz Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego w udzielaniu zezwoleń na pracę dla obywateli - używając retoryki posła - tak "obcych kulturowo" państw jak Bangladesz, Nepal czy Filipiny.

Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syrii
Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syriitvn24

"Dlaczego Trzaskowski chce terrorystów?"

Mocniejszy komentarz niż ten posła Kowalskiego na temat polityki Rafała Trzaskowskiego wobec imigrantów zamieścił na Twitterze administrator konta PiS Dolnośląskie: "Skuteczność wg Trzaskowskiego to ugięcie się przed szantażem, złamanie prawa i przyjęcie conajmniej 7 tys migrantów, wśród których było wielu kryminalistów i terrorystów. Wg niego nic z tym nie można było zrobić. Czyżby? Dlaczego Trzaskowski chce terrorystów w Polsce?" (pisownia oryginalna).

Jednak większość komentarzy pod postem Janusza Kowalskiego była wobec niego krytyczna. "Nie widzę nic złego - a wrecz przeciwnie - w przyjmowaniu i pomocy ludziom którzy uciekają przed wojną. Czyli uchodzcom. Albo też imigrantów. Polacy byli jednym i drugim w 19 i 20 wieku. Naprawdę godzi Pan z chrześcijaństwem to co Pan pisze?" (pisownia oryginalna) – napisał internauta o nicku Wawrzyniec.

A internauta przedstawiający się jako cFaniak zaproponował posłowi Kowalskiemu: "Niech Pan powie ilu imigrantów i uchodźców PiS przyjął. Dlaczego te informacje zniknęły z rządowych portali. Dlaczego na stronie http://migracje.gov.pl kiedyś były statystyki migrantów z krajów muzułmańskich, a teraz jest tylko informacja pt. 'Pozostałe'" (pisownia oryginalna).

PiS przyjmuje z państw islamskich tak jak PO-PSL

Konkret24 przeanalizował dane, jakie znajdują się na rządowej stronie migracje.gov.pl. Jest ona tak skonstruowana, że pozwala w trybie online sortować dane. Dla zobrazowania i porównania polityki migracyjnej rządu PO-PSL i obecnego rządu za dane wyjściowe przyjęliśmy liczby wydawanych rocznie zezwoleń dla obcokrajowców na pobyt czasowy i stały w Polsce.

Wydane zgody na pobyt cudzoziemców w Polsce

Na początku drugiej kadencji rządów PO-PSL, w 2011 roku, wydano 33 362 pozwoleń obcokrajowcom na pobyt czasowy i stały w Polsce. W ostatnim roku rządów PO-PSL było to już ponad dwa razy więcej – 74 818. Po czterech latach rządów PiS liczba pozwoleń dla obcokrajowców na pobyt również wzrosła dwukrotnie – do 153 904 w roku 2019.

Jak na tym tle wyglądają "kulturowo obcy imigranci muzułmańscy"? Zbiór państw ograniczyliśmy do 18 największych krajów islamskich, w których muzułmanie stanowią powyżej 80 proc. ludności.

Z naszego zestawienia wynika, że w ostatniej dekadzie liczba wydawanych rocznie pozwoleń na pobyt w Polsce dla obywateli państw islamskich wzrosła ponad dwukrotnie – z 3286 w 2010 roku do 7272 w roku 2019.

Zgody na pobyt w Polsce dla obywateli 18 państw muzułmańskich

Za drugiej kadencji rządów PO-PSL liczba wydawanych rocznie pozwoleń na pobyt obywateli z państw islamskich w Polsce wzrosła o 2727, a w dwóch pierwszych latach rządów PiS – o kolejne 1353. W 2018 roku widoczny jest spadek w udzielanych zezwoleniach. Może to skutek antyemigranckiej retoryki rządu, który sprzeciwiał się przyjmowaniu uchodźców głównie z państw afrykańskich i islamskich. Wykorzystał ją także w kampanii wyborczej do samorządów, pokazując spot, w którym obwiniano samorządowców z PO, że chcą przyjmować agresywnych imigrantów.

Ale już w następnym roku - w 2019 - liczba wydanych zezwoleń dla obywateli krajów islamskich na pobyt w Polsce znów wzrosła - do 7272. Zbliżyła się do poziomu z roku 2017, kiedy takich pozwoleń wydano 7366.

Sąsiedzi zza miedzy i ludzie z Himalajów

Kolejną miarą polityki imigracyjnej jest liczba zezwoleń na pracę dla obcokrajowców. Dane te zebraliśmy z zestawień Departamentu Rynku Pracy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zezwolenia otrzymują przedsiębiorcy, którzy w swoich firmach chcą zatrudnić cudzoziemców z określonych państw.

Zezwolenia na pracę w Polsce dla cudzoziemców

Od 2010 do 2019 roku liczba takich zezwoleń wzrosła dwunastokrotnie – z 36 622 do 444 738. W czasach rządów PO-PSL ten wzrost był niespełna dwukrotny, zaś w czasach rządów PiS – prawie siedmiokrotny.

To zasługa głównie obywateli Ukrainy, którzy chcieli pracować w Polsce. W 2010 roku wydano dla nich 12 894 zezwolenia na pracę, w roku ubiegłym – 330 495. Poza nimi najwięcej zezwoleń na pracę w 2019 roku wydano dla obywateli Nepalu – 9175 (w 2018 roku: 19 912); dla mieszkańców Indii – 8063; obywateli Bangladeszu – 6986; Filipińczyków – 6317.

Pracowników z krajów islamskich przybywa

Jeśli natomiast chodzi o zezwolenia na pracę w Polsce wydane tylko obywatelom 18 państw islamskich, to w czasach rządów PO-PSL było to ok. 3 tys. rocznie.

Gwałtowny wzrost nastąpił już w czasach rządów PiS - w 2016 roku tych pozwoleń było 3228, w 2017 - 8114, w 2018 - 19 564, a w 2019 - 26 219. To oznacza ponadośmiokrotny wzrost. Najwięcej zezwoleń przyznano obywatelom Bangladeszu - 8341 w 2018 roku i 6986 w 2019 oraz Uzbekistanu - 6309, Azerbejdżanu - 3183, Turcji - 2936 (wszystkie w 2019 roku).

Zgody na pracę dla obywateli 18 państw muzułmańskich

"Twarz pomysłu Brukseli"

W swoim wpisie wiceminister Kowalski udostępnił link do artykułu "Dziennika Gazety Prawnej" z 22 września 2015 roku, który miał udowadniać jego tezę, że Polska "na polecenie Brukseli" ma przyjąć muzułmańskich uchodźców.

Artykuł dotyczył decyzji Unii Europejskiej w sprawie rozlokowania w krajach członkowskich 120 tys. uchodźców, którzy tego roku przez Grecję, Węgry i Włochy usiłowali przedostać się dalej do Europy. Dziennik cytował słowa ówczesnego wiceszefa MSZ, który przypominał, że za porozumieniem opowiedziała się większość państw Unii Europejskiej, w tym Polska. Przeciw były Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia, a od głosu wstrzymała się Finlandia.

Rafał Trzaskowski - jako wiceminister spraw zagranicznych - wyjaśniał, że i tak nie było większości, by zablokować tę decyzję, dlatego Polska zdecydowała się podejść do sprawy konstruktywnie i negocjować swoje warunki. "Czysty sprzeciw doprowadziłby do tego, że nie mielibyśmy wpływu na tę decyzję, a i tak musielibyśmy przyjąć uchodźców, tak jak w przypadku choćby Słowacji i Czech" - zaznaczył.

Trzaskowski: Podział nie wystarczy, trzeba powstrzymać falę migracyjną
Trzaskowski: Podział nie wystarczy, trzeba powstrzymać falę migracyjnątvn24

Program relokacji uzgodniony w 2015 roku był rozpisany na dwa lata i wygasł jesienią 2017 roku. Po zmianie rządów w Polsce nowe władze odmówiły realizacji programu - podobnie jak Czechy i Węgry. Sprawa z wniosku Komisji Europejskiej trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE, który 2 kwietnia br. orzekł, że wszystkie te kraje uchybiły zobowiązaniom państwa członkowskiego. Komentując to orzeczenie, rzecznik rządu Piotr Mueller stwierdził, że wyrok "nie będzie miał znaczenia praktycznego. Decyzje relokacyjne wygasły we wrześniu 2017 roku i ich wykonanie nie jest już możliwe".

Od 2015 roku do czasu wyroku TSUE wydano 28 213 nowych pozwoleń dla obywateli 18 państw muzułmańskich na pobyt stały i czasowy w Polsce.

Autor: Piotr Jaźwiński, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, dziennik.pl, PAP; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Można tę historię komentować, że jest "jak z filmu Barei" - lecz nikomu nie było do śmiechu. Bo nie chodzi tylko o 150 ton ziemniaków i straty materialne. W tym zdarzeniu jak w soczewce widać, czym skutkuje bezrefleksyjna wiara w każdy przekaz i jak łatwo od takiej wiary przejść do działania. To klasyczna historia-chwast. Oto jak ją rozsiewano.

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Nie widzieli, a uwierzyli. Dziś z pola zniknęło 150 ton ziemniaków, a jutro?

Źródło:
TVN24+

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24