Migracyjny wątek w kampanii prezydenckiej. Kto przyjął więcej "obcych kulturowo imigrantów"?

Migracyjny wątek w kampanii prezydenckiejShutterstock

Poseł PiS, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski zasugerował, że ewentualna prezydentura Rafała Trzaskowskiego będzie oznaczała napływ do Polski "kulturowo obcych muzułmańskich imigrantów". Sprawdziliśmy, jak wyglądała polityka imigracyjna rządu PiS wobec obywateli państw muzułmańskich, a jak to było za czasów PO-PSL.

Podobnie jak w poprzednich kampaniach, tak i teraz jednym z tematów mającym wpłynąć na decyzje wyborców jest stosunek kandydatów do imigrantów. W tę stronę dyskusję skierował 29 maja poseł Prawa i Sprawiedliwości, wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski, pisząc na Twitterze: "Wiceszef PO @trzaskowski2020 był twarzą w 2015 r. pomysłu przyjmowania na żądanie Brukseli imigrantów muzułmańskich. Na pstryk, pstryk Berlina ten polityk przyjmie moim zdaniem każdą liczbę obcych kulturowo muzułmańskich imigrantów. Chcecie tego?".

Wpis posła Kowalskiego zebrał ponad pół tysiąca polubień, wygenerował 557 komentarzy.

Konkret24 sprawdził, jak hojne były rządy PO-PSL oraz Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego w udzielaniu zezwoleń na pracę dla obywateli - używając retoryki posła - tak "obcych kulturowo" państw jak Bangladesz, Nepal czy Filipiny.

Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syrii
Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syriitvn24

"Dlaczego Trzaskowski chce terrorystów?"

Mocniejszy komentarz niż ten posła Kowalskiego na temat polityki Rafała Trzaskowskiego wobec imigrantów zamieścił na Twitterze administrator konta PiS Dolnośląskie: "Skuteczność wg Trzaskowskiego to ugięcie się przed szantażem, złamanie prawa i przyjęcie conajmniej 7 tys migrantów, wśród których było wielu kryminalistów i terrorystów. Wg niego nic z tym nie można było zrobić. Czyżby? Dlaczego Trzaskowski chce terrorystów w Polsce?" (pisownia oryginalna).

Jednak większość komentarzy pod postem Janusza Kowalskiego była wobec niego krytyczna. "Nie widzę nic złego - a wrecz przeciwnie - w przyjmowaniu i pomocy ludziom którzy uciekają przed wojną. Czyli uchodzcom. Albo też imigrantów. Polacy byli jednym i drugim w 19 i 20 wieku. Naprawdę godzi Pan z chrześcijaństwem to co Pan pisze?" (pisownia oryginalna) – napisał internauta o nicku Wawrzyniec.

A internauta przedstawiający się jako cFaniak zaproponował posłowi Kowalskiemu: "Niech Pan powie ilu imigrantów i uchodźców PiS przyjął. Dlaczego te informacje zniknęły z rządowych portali. Dlaczego na stronie http://migracje.gov.pl kiedyś były statystyki migrantów z krajów muzułmańskich, a teraz jest tylko informacja pt. 'Pozostałe'" (pisownia oryginalna).

PiS przyjmuje z państw islamskich tak jak PO-PSL

Konkret24 przeanalizował dane, jakie znajdują się na rządowej stronie migracje.gov.pl. Jest ona tak skonstruowana, że pozwala w trybie online sortować dane. Dla zobrazowania i porównania polityki migracyjnej rządu PO-PSL i obecnego rządu za dane wyjściowe przyjęliśmy liczby wydawanych rocznie zezwoleń dla obcokrajowców na pobyt czasowy i stały w Polsce.

Wydane zgody na pobyt cudzoziemców w Polsce

Na początku drugiej kadencji rządów PO-PSL, w 2011 roku, wydano 33 362 pozwoleń obcokrajowcom na pobyt czasowy i stały w Polsce. W ostatnim roku rządów PO-PSL było to już ponad dwa razy więcej – 74 818. Po czterech latach rządów PiS liczba pozwoleń dla obcokrajowców na pobyt również wzrosła dwukrotnie – do 153 904 w roku 2019.

Jak na tym tle wyglądają "kulturowo obcy imigranci muzułmańscy"? Zbiór państw ograniczyliśmy do 18 największych krajów islamskich, w których muzułmanie stanowią powyżej 80 proc. ludności.

Z naszego zestawienia wynika, że w ostatniej dekadzie liczba wydawanych rocznie pozwoleń na pobyt w Polsce dla obywateli państw islamskich wzrosła ponad dwukrotnie – z 3286 w 2010 roku do 7272 w roku 2019.

Zgody na pobyt w Polsce dla obywateli 18 państw muzułmańskich

Za drugiej kadencji rządów PO-PSL liczba wydawanych rocznie pozwoleń na pobyt obywateli z państw islamskich w Polsce wzrosła o 2727, a w dwóch pierwszych latach rządów PiS – o kolejne 1353. W 2018 roku widoczny jest spadek w udzielanych zezwoleniach. Może to skutek antyemigranckiej retoryki rządu, który sprzeciwiał się przyjmowaniu uchodźców głównie z państw afrykańskich i islamskich. Wykorzystał ją także w kampanii wyborczej do samorządów, pokazując spot, w którym obwiniano samorządowców z PO, że chcą przyjmować agresywnych imigrantów.

Ale już w następnym roku - w 2019 - liczba wydanych zezwoleń dla obywateli krajów islamskich na pobyt w Polsce znów wzrosła - do 7272. Zbliżyła się do poziomu z roku 2017, kiedy takich pozwoleń wydano 7366.

Sąsiedzi zza miedzy i ludzie z Himalajów

Kolejną miarą polityki imigracyjnej jest liczba zezwoleń na pracę dla obcokrajowców. Dane te zebraliśmy z zestawień Departamentu Rynku Pracy Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Zezwolenia otrzymują przedsiębiorcy, którzy w swoich firmach chcą zatrudnić cudzoziemców z określonych państw.

Zezwolenia na pracę w Polsce dla cudzoziemców

Od 2010 do 2019 roku liczba takich zezwoleń wzrosła dwunastokrotnie – z 36 622 do 444 738. W czasach rządów PO-PSL ten wzrost był niespełna dwukrotny, zaś w czasach rządów PiS – prawie siedmiokrotny.

To zasługa głównie obywateli Ukrainy, którzy chcieli pracować w Polsce. W 2010 roku wydano dla nich 12 894 zezwolenia na pracę, w roku ubiegłym – 330 495. Poza nimi najwięcej zezwoleń na pracę w 2019 roku wydano dla obywateli Nepalu – 9175 (w 2018 roku: 19 912); dla mieszkańców Indii – 8063; obywateli Bangladeszu – 6986; Filipińczyków – 6317.

Pracowników z krajów islamskich przybywa

Jeśli natomiast chodzi o zezwolenia na pracę w Polsce wydane tylko obywatelom 18 państw islamskich, to w czasach rządów PO-PSL było to ok. 3 tys. rocznie.

Gwałtowny wzrost nastąpił już w czasach rządów PiS - w 2016 roku tych pozwoleń było 3228, w 2017 - 8114, w 2018 - 19 564, a w 2019 - 26 219. To oznacza ponadośmiokrotny wzrost. Najwięcej zezwoleń przyznano obywatelom Bangladeszu - 8341 w 2018 roku i 6986 w 2019 oraz Uzbekistanu - 6309, Azerbejdżanu - 3183, Turcji - 2936 (wszystkie w 2019 roku).

Zgody na pracę dla obywateli 18 państw muzułmańskich

"Twarz pomysłu Brukseli"

W swoim wpisie wiceminister Kowalski udostępnił link do artykułu "Dziennika Gazety Prawnej" z 22 września 2015 roku, który miał udowadniać jego tezę, że Polska "na polecenie Brukseli" ma przyjąć muzułmańskich uchodźców.

Artykuł dotyczył decyzji Unii Europejskiej w sprawie rozlokowania w krajach członkowskich 120 tys. uchodźców, którzy tego roku przez Grecję, Węgry i Włochy usiłowali przedostać się dalej do Europy. Dziennik cytował słowa ówczesnego wiceszefa MSZ, który przypominał, że za porozumieniem opowiedziała się większość państw Unii Europejskiej, w tym Polska. Przeciw były Czechy, Słowacja, Węgry i Rumunia, a od głosu wstrzymała się Finlandia.

Rafał Trzaskowski - jako wiceminister spraw zagranicznych - wyjaśniał, że i tak nie było większości, by zablokować tę decyzję, dlatego Polska zdecydowała się podejść do sprawy konstruktywnie i negocjować swoje warunki. "Czysty sprzeciw doprowadziłby do tego, że nie mielibyśmy wpływu na tę decyzję, a i tak musielibyśmy przyjąć uchodźców, tak jak w przypadku choćby Słowacji i Czech" - zaznaczył.

Trzaskowski: Podział nie wystarczy, trzeba powstrzymać falę migracyjną
Trzaskowski: Podział nie wystarczy, trzeba powstrzymać falę migracyjnątvn24

Program relokacji uzgodniony w 2015 roku był rozpisany na dwa lata i wygasł jesienią 2017 roku. Po zmianie rządów w Polsce nowe władze odmówiły realizacji programu - podobnie jak Czechy i Węgry. Sprawa z wniosku Komisji Europejskiej trafiła do Trybunału Sprawiedliwości UE, który 2 kwietnia br. orzekł, że wszystkie te kraje uchybiły zobowiązaniom państwa członkowskiego. Komentując to orzeczenie, rzecznik rządu Piotr Mueller stwierdził, że wyrok "nie będzie miał znaczenia praktycznego. Decyzje relokacyjne wygasły we wrześniu 2017 roku i ich wykonanie nie jest już możliwe".

Od 2015 roku do czasu wyroku TSUE wydano 28 213 nowych pozwoleń dla obywateli 18 państw muzułmańskich na pobyt stały i czasowy w Polsce.

Autor: Piotr Jaźwiński, Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24, dziennik.pl, PAP; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Jedni przekonują: im dajemy pieniądze, a nasz deficyt rośnie. Inni straszą: tysiące kolejnych forsują granice. Kolejni alarmują: to taki sam wróg jak Niemcy czy Putin. W ostatnich tygodniach migranci z Ukrainy są w Polsce znowu na celowniku. Jak to się stało, że antyukraińskie przekazy znane głównie w kręgach skrajnej prawicy wdarły się ostatnio do mainstreamu? Powodów jest kilka.

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Będą "destabilizować Polskę". Ukraińcy znowu na celowniku

Źródło:
TVN24+

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24

Podwyżki pensji nauczycieli pozostają kością niezgody między Ministerstwem Edukacji Narodowej a Związkiem Nauczycielstwa Polskiego. W tej sprawie głos zabrał były minister edukacji Przemysław Czarnek. Utrzymuje, że za czasów Zjednoczonej Prawicy wynagrodzenie początkującego nauczyciela wzrosło o 100 procent. Rzeczywistość jest inna.

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

"100 procent więcej dla młodych nauczycieli"? Jak rosły ich pensje

Źródło:
Konkret24

"Jawna prowokacja" - grzmi opozycja, pokazując, jak rzekomo w Berlinie rząd Niemiec upamiętnił rocznicę napaści na Polskę. Tylko że politycy posługują się manipulacyjnym kadrem prawicowej telewizji i powielają jej przekaz. Fałszywy.

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Rząd Niemiec "w krótkich spodniach upamiętnił" rocznicę? Tak to wyglądało  

Źródło:
Konkret24

Zaostrza się spór kompetencyjny o prowadzenie polityki zagranicznej między rządem a prezydentem. Tym razem chodzi nie tylko o osobne wizyty szefa MSZ i prezydenta w USA, ale także o "stanowisko rządu RP", które otrzymał Karol Nawrocki. O co tu chodzi? Wyjaśniamy.

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

"Notatka" czy "instrukcja" MSZ dla prezydenta? Kwestia "dogadania się dwóch ośrodków"

Źródło:
Konkret24

Tysiące stron akt rzekomo dowodzą, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wraz ze współpracownikami stworzył sieć służącą do prania pieniędzy, by kupować luksusowe domy w Europie. Jednak nikt nie pokazał ani jednej z tych stron. Oto jak zbudowano tę nieprawdopodobną historię.

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

"Imperium Zełenskiego", pranie pieniędzy, luksusowe domy. Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Niespodziewanie bohaterem dyskusji o cenach prądu została... limuzyna Karola Nawrockiego. Rządzący utrzymują, że prezydent wybrał sobie nowe luksusowe auto. Opozycja, że ten samochód kupiono dla Rafała Trzaskowskiego. W tle jest maybach Andrzeja Dudy i - jakby chaosu było mało - limuzyna Donalda Tuska. Ile w tym wszystkim jest prawdy?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

"Bestia" Nawrockiego i maybach Dudy. A może jednak odwrotnie?

Źródło:
Konkret24

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24