FAŁSZ

Nie, to nie jest "wypowiedź masona na temat przyszłości świata"

Nie, to nie jest "wypowiedź masona na temat przyszłości świata"Facebook/Youtube

Część internautów nie przebiera w słowach i w komentarzach wyzywa widocznego na popularnym w sieci nagraniu mężczyznę. Mówi on tam, że reprezentuje wielki biznes. Zwracając się do oglądających, przyznaje, że kontroluje masy i nimi gardzi. Jak jednak sprawdziliśmy, nagranie jest z 2010 roku, a mężczyzna nie jest tym, kogo widzą w nim internauci.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Niech cię piekło pochłonie szatanie - napisała na Facebooku jedna z internautek pod adresem mężczyzny widocznego na popularnym w sieci nagraniu. Na początku wideo zwraca się on do oglądających i przedstawia się jako Montague William Trzeci.

W swojej przemowie twierdzi, że pracuje dla banków i wielkiego przemysłu. "Od lat kontrolujemy wasze życie" - przyznaje. Szydzi ze świata za skupianie się na drobiazgach, podczas gdy szefowie wielkiego przemysłu subtelnie kontrolują to, co naprawdę się liczy.

Dalej mężczyzna mówi o tym, w jaki sposób "oni" kontrolują społeczeństwa na całym świecie (między innymi poprzez telewizję), że "władają pieniędzmi". "Zaczipujemy cały świat" - stwierdza, a na koniec podsumowuje: "światem będą dalej rządzić ci, których nigdy nie zobaczysz".

FBI kontra teorie spiskowe
FBI kontra teorie spiskoweTVN24 BiS

"Na sznur z nim"

Mężczyzna widoczny na nagraniu, w średnim wieku i okularach wypowiada się po angielsku. Na nagraniu słychać polskiego lektora. Wideo, które znaleźliśmy u jednego z użytkowników Facebooka zanotowało tysiąc reakcji, udostępniło je niemal 4 tysiące osób. Osoba, które je opublikowała, napisała, że to "wypowiedź Masona na temat przyszłości świata".

Jedną z najbardziej popularnych teorii spiskowych jest ta mówiąca o tym, że światem tak naprawdę rządzą potężne grupy wpływów, masoni, iluminaci, Opus Dei itp.

Cześć internautów nie przebiera w słowach i wyzywa widocznego na nagraniu mężczyznę. "Na sznur z nim"; "Obyś zdechnąć nie mógł i w męczarniach tkwił na wieczność popaprańcu i psycholu"; "Mam gdzieś co mówi ten idiota. Moja wiara i dobra energia jest ponad"; "Nie jesteś Bogiem. Pamiętaj o tym f**cie"; "Ty też zdechniesz"; "Jakąś ma dziwną twarz i oczy nieruchome i ten szatański spokój"; "Najgorsze że mówi prawdę, a ludzie nie słyszą"; "Rozgrywają nami jak pionkami na szachownicy" - komentują pod nagraniem.

Post z nagraniem u jednego z użytkowników zyskał niemal 4 tys. udostępnieńfacebook

Jednak dla części internautów coś się nie zgadza. Zwracają uwagę, że całość wypowiedzi mężczyzny jest rymowana. "Skąd te rymy?"; "Z tymi rymami coś tu nie gra" - oceniają. Niektórzy przesyłają oryginalne, opublikowane wiele lat temu na YouTubie nagranie.

Co tak naprawdę słychać na wideo i kim w rzeczywistości jest mężczyzna budzący tak negatywne emocje wśród internautów?

Aktor recytuje wiersz

Jak sprawdziliśmy, internauci odsądzają od czci i wiary szkockiego aktora i reżysera Michaela Daviota, a to, co słychać na nagraniu to wiersz "Bankier" napisany w 2010 roku przez innego szkockiego aktora i producenta Craiga-Jamesa Moncura.

Oryginalne wideo zostało opublikowane przez niego 12 listopada 2010 roku na kanale RelentlessFilmCollective na Youtubie. Zanotowało do tej pory niemal 340 tys. wyświetleń.

W dwa miesiące - ponad 120 tys. odsłon i zaproszenie na festiwal

Na przełomie 2010 i 2011 roku wideo szybko stało się wiralem. Swoje łamy poświęcił mu w lutym 2011 roku między innymi lokalny dziennik i portal Edinburgh Evening News. Twórca nagrania pochodzi z tego szkockiego miasta.

Autor tekstu zauważa, że w dwa miesiące nagranie zostało odtworzone na YouTubie ponad 120 tysięcy razy. Informuje, że Moncurowi cztery godziny zajęło nagranie i zmontowanie materiału. Produkcja kosztowało go 50 funtów. Twórca był zaskoczony efektem, jakie wywołało jego dzieło. Po tym, jak nagranie zdobyło popularność, zadzwonił do niego z zaproszeniem dyrektor jednego z amerykańskich festiwali kina niezależnego.

"Chciałem stworzyć monolog, aby sprawdzić, na ilu ludzi mają wpływ pieniądze, których - jak się wydaje - używają w niewłaściwych celach. Chciałem napisać coś poważnego o polityce, bankierach i pomyślałem, że wiersz będzie skuteczny i przyciągnie ludzi" - powiedział na początku 2011 roku szkocki twórca dziennikarzom. "Chciałem podkreślić, że gdy ludzie mają za dużo pieniędzy, stają się dla nich nieistotne. Następną rzeczą, której chcą, jest władza, a ponieważ są nietykalni i nie mają kontaktu ze światem, to jest niebezpieczne" - powiedział Moncur.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook/Youtube

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Youtube

Pozostałe wiadomości

Donald Tusk zapowiedział, że częścią rządowej strategii migracyjnej będzie "czasowe, terytorialne zawieszenie prawa do azylu". Premier przywołał rozwiązania przyjęte w Finlandii. Wyjaśniamy, co dokładnie tam wprowadzono.

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Tusk o "zawieszeniu wniosków azylowych" w Finlandii. Co jest w fińskiej ustawie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży przekaz, że dopiero niedawno COVID-19 wpisano na listę chorób zakaźnych, a to z kolei rzekomo sprawia, że działania państwa w pandemii nie miały podstaw. Dowodem jest zrzut ekranu ze strony Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Wyjaśniamy.

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

COVID-19 chorobą zakaźną "4,5 roku po ogłoszeniu stanu epidemii"? Nieprawda

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych kilka tygodni po przejściu powodzi krąży zdjęcie rzekomo pokazujące zapłakaną kilkuletnią dziewczynkę ze szczeniakiem, rzekomą ofiarę kataklizmu. Zdjęciu najczęściej towarzyszy przekaz, że ofiary powodzi nie otrzymują pomocy. Ale zdjęcie nie jest autentyczne, wykorzystywano je też już wcześniej. Wyjaśniamy.

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Zapłakana dziewczynka i powódź. Kiedy sztuczna inteligencja wywołuje łzy

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym jakoby migrant zepchnął dziecko z peronu, oburzyło internautów i stało się okazją do wyrażania nienawiści wobec obcych. Okazuje się jednak, że zdarzenie nie ma nic wspólnego z imigrantami. Wyjaśniamy, co na nim widać i gdzie zostało nagrane.

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

"Ubogacacz kulturowy" spycha dziecko na tory? Co pokazuje to nagranie

Źródło:
Konkret24

Polityk PiS zarzucił minister zdrowia, że za jej rządów likwidowane są kierunki lekarskie na uczelniach. Izabela Leszczyna odpowiedziała mu, że wprowadza w błąd, ponieważ jej resort wprowadził "zerowy limit" na przyjęcia na studia. Wyjaśniamy, co oznacza "zerowy limit" i jak ma się do likwidacji kierunku.

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

PiS: kierunki lekarskie są likwidowane, minister mówi o "zerowym limicie". O co chodzi?

Źródło:
Konkret24

"Żart?", "fejk?", "serio?" - pytają internauci, dziwiąc się, że prezydent Andrzej Duda otrzymał w Mongolii tytuł doktora honoris causa. Tak, to prawda, ale to nie jest nowa informacja. A ekspert tłumaczy, że "zdarza się w praktyce dyplomatycznej". Lista - nie tylko polskich - prezydentów tak uhonorowanych jest długa.

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Andrzej Duda doktorem honoris causa w Mongolii? Tak, takich przypadków jest więcej

Źródło:
Konkret24

Amerykański instruktor F-16 jakoby zginął podczas rosyjskiego ataku na ukraińską bazę lotniczą - wynika z popularnego przekazu. Dowodem ma być rzekomy post wdowy po żołnierzu. Ten przekaz to przykład rosyjskiej dezinformacji. Oto jak powstała.

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Amerykański instruktor F-16 zginął w ukraińskiej bazie? To rosyjska dezinformacja

Źródło:
Konkret24

"Deportować na front", "uciekał przed wojną" - pisali niektórzy internauci w reakcji na doniesienia o tym, że we Wrocławiu Ukrainiec rzekomo potrącił parę z dzieckiem. Do wypadku doszło w innym miejscu, a sprawca nie był obywatelem Ukrainy.

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Ukrainiec we Wrocławiu wjechał w rodzinę na przejściu? To nawet nie jest Polska

Źródło:
Konkret24

Władze amerykańskiego stanu Teksas rzekomo zakazały wnoszenia do szkół tęczowych flag. Taki przekaz krąży w mediach społecznościowych. Tylko że pierwotna informacja zaczęła funkcjonować w oderwaniu od swojego źródła. Wyjaśniamy.

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Teksas zakazał wnoszenia tęczowych flag do szkół? Nie, to "skradziona satyra"

Źródło:
Konkret24, USA Today

"W Polsce mamy obecnie cały czas rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych" - alarmował w telewizji poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Sprawdziliśmy: rekordu tymczasowo aresztowanych nie ma, jednak to nie oznacza, że ich sytuacja jest dobra i nie ma problemu z nadużywaniem stosowania tego środka zapobiegawczego. Przedstawiamy statystyki i zapowiedzi zmian w tym zakresie.

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Wipler: mamy rekordową liczbę osób tymczasowo aresztowanych. Co pokazują dane

Źródło:
Konkret24

Były sekretarz generalny NATO rzekomo został pozwany za "podżeganie do konfliktu w Ukrainie", za co ma mu grozić kara dożywotniego więzienia. Wyjaśniamy, że Jens Stoltenberg wcale nie został "pozwany". Pokazujemy, jak wiele wątków rosyjskiej propagandy jest w tej historii.

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Byłemu szefowi NATO "grozi dożywocie"? Historia z rosyjską propagandą w tle

Źródło:
Konkret24

Według popularnego przekazu transport "mobilnych wyrzutni rakiet balistycznych" miał poruszać się w ostatni weekend po Iranie. Ten przekaz wsparła rosyjska machina dezinformacyjna. Okazuje się, że fotografia, której użyto, nie ma nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami na Bliskim Wschodzie. Wyjaśniamy.

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Transport wyrzutni w Iranie? Uwaga na wprowadzające w błąd zdjęcie

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych obok nagrań pokazujących skutki ataków izraelskich na Bejrut pojawiają się też takie, które nie mają z tym nic wspólnego. Materiały prawdziwe bywają też łączone z materiałami sztucznie wygenerowanymi.

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Ogromne płomienie i kłęby dymu. "Bejrut teraz?" Nie. To coś innego

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych pojawiła się historia bojkotu turnieju szachowego przez ukraińską szachistkę. Choć historia jest prawdziwa, to wydarzyła się kilka lat temu. Jednak sposób jej rozpowszechniania i profile do tego wykorzystane pokazują, że sprawa ma wiele wspólnego z bieżącą sytuacją. Wyjaśniamy, jak tą akcją rosyjskie i prorosyjskie konta chciały pokazać "ukraińską hipokryzję".

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Ukraińska szachistka, turniej w Arabii Saudyjskiej i traktowanie kobiet. Historia z Rosją w tle

Źródło:
Konkret24

Na pierwszy rzut oka krążący w sieci wykres rzeczywiście zastanawia, bo pokazuje, jak mała jest wciąż ilość dwutlenku węgla w atmosferze. Dlatego krytycy tezy o globalnym ociepleniu chętnie go wykorzystują - na przykład, by podważać politykę klimatyczną Unii Europejskiej. Zapominają, że nie zawsze liczy się ilość, ważny jest jej efekt. Wyjaśniamy.

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Katastrofalne emisje "w rzeczywistości"? Czego ten wykres nie pokazuje

Źródło:
Konkret24

Pytanie "czy Unia chce zakazać kawy?", przewija się ostatnio w wielu komentarzach w mediach społecznościowych. Poseł Konfederacji straszy nawet, że "niedługo będziemy mogli napić się co najwyżej kawy zbożowej". W tle tego manipulacyjnego przekazu jest pewna zmiana regulacji w Unii Europejskiej i chęć wykorzystania jej do wzmocnienia antyunijnych nastrojów w społeczeństwie.

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Unia Europejska "chce zakazać kawy"? Nie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych notuje nagranie, na którym widać dziwne zwierzę przemykające chodnikiem. Szakal? Wilk? Arabski pies? - zastanawiają się internauci. A może chupacabra, czyli legendarne stworzenie atakujące zwierzęta domowe w krajach obu Ameryk. Ustaliliśmy, co to jest i skąd pochodzi nagranie. Trzeba uważać, gdy się takie zwierzę spotka.

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

"Co to za stworzenie"? "Polska chupacabra"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Sprawa była głośna. Premier Donald Tusk najpierw podpisał się pod postanowieniem prezydenta Andrzeja Dudy, a potem oświadczył, że wycofuje kontrasygnatę. Rozgorzał polityczny spór: czy mógł, na jakiej podstawie i jak to uchylenie kontrasygnaty się zmaterializuje. Otóż powstał taki dokument - publikujemy go w Konkret24. Lecz zdaniem prawników wątpliwości pozostały.

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Kontrasygnata Tuska rzeczywiście wycofana? Jest dokument

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci rozchodzi się rzekomy materiał telewizji Euronews opowiadający o ukraińskim tatuażyście, który miał zarazić ponad dwustu klientów w Polsce wirusem zapalenia wątroby typu C. Nagranie to rozpowszechniają u nas prorosyjskie konta. Przestrzegamy: to sfabrykowany materiał.

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Tatuażysta z Ukrainy "zaraził wirusem zapalenia wątroby klientów w Polsce"? Uwaga, to fałszywka

Źródło:
Konkret24

"I nic nie można z tym zrobić?", "bandytyzm w powietrzu" - oburzają się internauci, komentując nagranie mające przedstawiać niebezpieczny manewr rosyjskiego myśliwca nad Bałtykiem. Owszem, do takiego zdarzenia doszło, lecz nie na europejskim niebie.

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Tak Rosjanie "bawią się nad Bałtykiem z samolotami NATO"? Nie nad Bałtykiem

Źródło:
Konkret24

W rozpowszechnianym w mediach społecznościowych przekazie dotyczącym migracji wybijana jest w ostatnich dniach informacja, jakoby w tym roku Niemcy odesłali do Polski już 15,5 tysiąca migrantów. W dodatku w ramach paktu migracyjnego. Ani jedna, ani druga informacja nie jest prawdą. Wyjaśniamy.

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

"Niemcy przysłały nam 15,5 tysiąca migrantów" w ramach relokacji? Dwa fałsze naraz

Źródło:
Konkret24